Mathis Contamine kończy ze skokami. "Nie czułem się szczęśliwy w tym, co robię"

  • 2023-05-19 11:45

Gdy w ogłoszonym w środę składzie kadr Francji na kolejny sezon zabrakło Mathisa Contamine, można było przypuszczać, że blisko 22-letni reprezentant trójkolorowych zrezygnował z dalszego uprawiania skoków narciarskich. Tak też się stało, sam zawodnik potwierdził, że jego przygoda z zawodowym sportem już się zakończyła.

Przedstawiciel klubu narciarskiego z Courchevel był jedynym Francuzem, który minionej zimy stanął na podium zawodów rangi FIS. Contamine zajął drugie miejsce w szalonym, jednoseryjnym konkursie FIS Cup rozegranym w marcu na Wielkiej Krokwi, podczas którego przeliczniki wykręcały niewiarygodne wartości. Było to pierwsze francuskie podium konkursu rozgrywanego pod egidą Międzynarodowej Federacji Narciarskiej od lutego 2018 roku, kiedy to Jonathan Learoyd zajął drugie miejsce podczas zawodów Pucharu Kontynentalnego w Erzurum w Turcji. - Ale podium FIS Cup to nie jest to, co pociąga mnie najbardziej w skokach i co miałoby mi uratować tę zimę - tłumaczył wtedy Francuz.

- Zdecydowałem się to rzucić, ponieważ nie mogłem już odnaleźć się w skokach i ogólnie w sporcie na wysokim poziomie - mówi były już skoczek cytowany przez portal Nordicmag.info. - Niekoniecznie było to zajęcie, w którym czułem się szczęśliwy, więc moja motywacja spadła. Co więcej, tak długi czas spędzany poza domem odbił się na mojej równowadze psychicznej. Myślałem o tym do początku maja i w końcu zdecydowałem się posłuchać siebie - wyjaśnia

Contamine jest potrójnym medalistą Zimowego Olimpijskiego Festiwalu Młodzieży Europy w Erzurum w 2017 roku, ale podczas tej imprezy zabrakło przedstawicieli kilku czołowych nacji. Czterokrotnie brał udział w mistrzostwach świata juniorów, raz - w 2020 roku w Oberwisenthal - udało mu się wskoczyć do czołowej dziesiątki. Nigdy nie zdobył punktów Pucharu Świata, najwyżej w zawodach tej rangi, na 38 miejscu, uplasował się w Willingen w 2022 roku, gdzie sklasyfikowano tylko 47 zawodników. 


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6920) komentarze: (35)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Pavel profesor
    @kubilaj2

    I po co te ułatwienia w startach skoro Francuzi mając limit woleli startować w PK. Piotrek ubzdurał sobie jakiś slogan i rzuca go w losowych momentach ;)

  • kubilaj2 weteran
    @Kolos

    A niby jakie jeszcze ułatwienia w startach byś chciał?

  • Kolos profesor
    @kubilaj2

    Lepsze byłyby zachęty regulaminowe (czyli te limity i ułatwienia w zasadach startowania) niż finansowe.

    Choć finansowe też - tu zwłaszcza lepsze zarządzanie i lepsze nagradzanie w Pucharze Kontynetalnym i FIS Cupie za wyniki. Żeby nawet bez Pucharu Świata, był sens inwestować w zawodników.

  • Arturion profesor
    @Kolos

    Bolszewizm to właśnie limity. "Każdemu po równo" to idea, która nigdy nie miała miejsca nigdzie. Nazwijmy ją np. komunizm (w dużym uproszczeniu). Komunizm i bolszewizm, to nie to samo, choć każdy bolszewik uważał się za komunistę. Ale już sporo komunistów nie uważało się za bolszewików. ;-)
    Jeśli chcemy być liberałami w tradycyjnym rozumieniu (XIX-wiecznym), to powinniśmy pozwolić na wszystko, a najlepsze wygra. Ale przecież nie tylko tego chcemy. Chcemy też różnorodności, więc i kombinujemy... FIS kombinuje minusśredniomądrze. ;-) Że tak "przyorwelluję". ;-)

  • kubilaj2 weteran
    @Kolos

    Czyli co byś proponował? Dotacje FIS dla biedniejszych? To z kolei socjalizm.

  • Kolos profesor
    @Arturion

    To akurat głupota. Każdemu po równo to właśnie bolszewizm. I nic dobrego z tego nie wynikło.

    Na pewno nie równość.

    Przecież mimo ew. standaryzacji i tak będą bogatsi i biedniejsi, a kto ma pieniądze, wiadomo zawsze znajdzie w tej teoretycznej równości sposób żeby mieć lepiej.

    Po za tym monopol na jeden krój, materiał i rozwiązania technologiczne dla kombinezonu czy nart nadal będzie promował bogatszych. Tym bardziej, że tym monopolistą byłby najpewniej producent z Austrii lub Niemiec.

  • Pavel profesor
    @vvorm

    "Zakaz postępu technologicznego" ;) ;) ;)

  • vvorm stały bywalec
    @Koczek

    Ja akurat osobiście nie jestem za całkowitym zakazem postępu technologicznego, tylko bardziej za w miarę ujednoliconym sprzętem dla każdego. Całkowity zakaz nowinek to był czyiś pomysł, nie pamiętam, czy tu, czy na jakimś innym forum. Nie jest to też idealne rozwiązanie (bo radykalne), ale i tak lepsze niż obcinanie kwot startowych, więc jeśli chcą pomagać egzotyce, to niech ugryzą ten temat mniej-więcej od tej strony. Albo niech zapewnią wsparcie finansowe na konkretne cele.

  • vvorm stały bywalec
    @Kolos

    Limity są potrzebne, nigdzie nie napisałam, że nie są.
    Dlaczego argument mówiący, że szkoda niektórych zawodników na PK, gdzie nie ma godnych wynagrodzeń finansowych, a także gdzie jest niski prestiż, jest bzdurny? Podejrzewam, że młodzi zdolni skoczkowie mający wysokie aspiracje i duży potencjał raczej woleliby zajmować przez cały sezon miejsca w 3-4 dziesiątce, ale ogrywać się w najwyższej lidze i rywalizować z najlepszymi, niż zajmować wysokie lokaty w PK (zwłaszcza jeśli nie zwiększą prestiżu tychże rozgrywek, ale mimo wszystko...). Jestem za pomocą dla biedniejszych skokowo krajów, ale nie w taki sposób. Ale nikogo nie będę nakłaniać do zmiany zdania.

  • Arturion profesor
    @Kolos

    Oczywiście, że wykasujmy limity. Ale zarazem zakażmy wyścigu sprzętowego. Wtedy będzie OK.
    Każdy w standardowym stroju i na standardowych nartach. Poważnie. Limity to bolszewizm.
    PS. Ale dopóki niektórych stać na technologiczny wyścig sprzętowy i inne tunele areodynamiczne, a innych nie - limity są uzasadnione.

  • Koczek bywalec
    @vvorm

    co do kombinezonów zgadzam się (oprócz modyfikacji kolorów bo nudno by było gdyby wszyscy mieli białe kombinezony) ale to co pokazała historia skoków zmiany w np. nartach są potrzebne bo bez powodu nagle wszyscy skoczkowie nie przestali skakać w sport2000 po prostu pojawiły się dla nich bardziej odpowiednie tak samo powinno być z butami które też się rozwijają
    jednak z kombinezonami się zgadzam.

  • Kolos profesor
    @vvorm

    Na pewno nie zaszkodzi.

    Natomiast argument o obniżeniu poziomu i kiszeniu się w kontynetalnu jest bzdurny.

    To może wogóle wykasujemy limity? Tylko, że wtedy w kilka lat będziemy mieć nie Puchar Świata, a Puchar Austrii-Niemiecki, może jeszcze z Norwegią i Słowenią.

    Ale generalnie to by jeszcze szybciej zabiło skoki niż węższe limity.

  • Kolos profesor
    @Lataj

    A ja nigdzie i nigdy nie pisałem, że to dobry pomysł. Widać czytanie ze zrozumieniem się kłania.

    Żeby zmniejszenie limitów było przynajmniej sensowne to brakuje innych zmian regulaminowych i ułatwień dla słabszych (oraz trochę działań osłonowych dla lepszych by nie czuli się stratni).

    Natomiast faktem nie podważalnym jest to, że tort jest jeden - i żeby komukolwiek coś dać, innemu trzeba coś zabrać. Innej drogi nie ma.

    Generalnie zmniejszę limitów jest pewną szansą, szansą na rozwój. Tyle tylko, że niezbędne byłyby inne zmiany w szerokim zakresie.

    Tego jednak nie ma i samo zmniejszenie limitu dla zmniejszenia sensu nie ma i tu się wszyscy zgadzają. Wadliwe jest wykonanie a nie sam (nieidealny) pomysł.

  • vvorm stały bywalec
    @Kolos

    Tak, te 30 punktów więcej, jakie Turcja czy Kazachstan zdobędą w przyszłym sezonie, na pewno wpłynie na ogromny przyrost popularności skoków w tych krajach i początki wspaniałych tradycji porównywalnych tylko do tych austriackich. Co z tego, że ludzie chcą oglądać ciekawe widowisko i dalekie odległości, i że w krajach z top6 (które podtrzymywały skoki przy życiu) dobrzy zawodnicy będą się kisić w kontynentalu, będzie narastało zniechęcenie tą dyscypliną i stopniowo spadała jej popularność - najważniejsze, by Rumunia miała kilka punktów więcej, i to natychmiast!

  • vvorm stały bywalec
    @Koczek

    Dołożyć się i pilnować, by tamtejsze federacyjne leśne dziadki rozporządzały mądrze tymi pieniędzmi ;) i może też ujednolicić kombinezony/zakazać nowinek technologicznych
    Btw, tak jak ktoś tu kiedyś napisał - przecietny użytkownik tego forum byłby lepszy od tych "dzialaczy"

  • vvorm stały bywalec

    Młodzi zawodnicy urodzeni w XXI wieku (typu Mogel, Sundal, Heggli, nasi Juroszek czy Habdas) oczywiście będą mieli trudniej przez ten durny przepis, by się przebić do A kadry, ale dziś przyszedł mi do głowy Felix Hoffmann. Rozkręcił się pod koniec minionego sezonu, awansował do A kadry, a wystarczy, że tamtejsza żelazna 4 (mam na myśli Eisenbichlera, Geigera, Wellingera i Schmida) + Raimund utrzymają swój poziom i już chłopak traci szansę na występy w najwyższej lidze i na chociażby pójście w ślady swojego starszego kolegi, Paschke, który był nieraz solidnym punktem MEDALOWEJ drużyny. Tak samo inni zawodnicy w średniozaawansowanym skokowo wieku nie będą mieli okazji, by jeszcze powalczyć o swoją sportową drugą młodość, tylko będą kończyli te kariery...

  • Adam90 profesor
    @Koczek

    I tak jakby zrobili dobrze to też by było źle ;)

  • Lataj profesor
    @Kolos

    Bzdura. Wyjaśnialiśmy już 6942 razy, dlaczego to zły pomysł (że młodzi i rozwijający się zawodnicy z top 6 będą kończyć kariery, bo z CoC nie da się żyć; i tak niska popularność będzie jeszcze bardziej spadać) i nadal nie dociera. To wygląda jak mówienie do ściany. My swoje, a ty swoje. Czołem.

  • Koczek bywalec
    @Kolos

    Ok, to zmniejszenie kwot które spowoduje tyle że skoczkowie typu Maltsev, Ipcioglu czy zografski będą punktować częściej na rzecz np Zaka Mogela ale odejmowanie lepszym nie sprawi że ci słabsi będą lepsi. Trzeba dać coś też tym słabszym by stali się lepsi. Moją propozycją jest to by FIS chociaż przekonało związki narciarskie w różnych ''egzotycznych'' krajów i gdyby to nie łamało żadnych przepisów o bezstronności federacji dołożyć się trochę bo np Czechy nie są w stanie od paru długich lat odbudować harahowa

  • Kolos profesor
    @Koczek

    Fakt, zarządzanie skokami przez FIS w ostatnich latach jest fatalne. Ale co do tego zmniejszenia limitów - tort (czyli punkty PŚ) jest jeden i ten sam, i jak chcesz dać więcej słabszym to musisz odjąć lepszym. Innej drogi nie ma. Rachunek jest tu prosty.

    Oczywiście zmniejszenie limitów nie powinno być jedynym działaniem pro-outsiderskim. Ale to temat na inną dyskusję...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl