„Chcę znaleźć się w czołowej dwudziestce” – Vilho Palosaari wysoko stawia poprzeczkę na nadchodzącą zimę

  • 2023-11-14 21:23

Mistrzostwo świata juniorów, debiuty w Pucharze Świata i na mistrzostwach świata seniorów. Miniony sezon był zdecydowanie  najważniejszym, w karierze 19-letniego Vilho Palosaariego.

Młody skoczek stanowił czwartą siłę Finlandii w sezonie 2022/2023, kończąc zimowe zmagania na 66. miejscu w klasyfikacji generalnej. Chociaż do Aalto czy Kytösaho nieco mu jeszcze brakuje, w fińskich mediach określa się go już powiewem świeżości, który ma pomóc Finlandii wrócić do dawnych lat świetności. Złoto mistrzostw świata juniorów w Whistler było pierwszym takim sukcesem fińskiego skoczka od 2005 roku.

Nic więc dziwnego, że spragnieni sukcesów Finowie oczekują od niego pewnego rodzaju ratunku. I chociaż główny szkoleniowiec Finlandii, Lauri Hakola, wierzy w umiejętności swojego podopiecznego, podkreśla, że Palosaari musi się jeszcze dużo nauczyć.

– Jeśli mówimy o rywalizacji seniorów, to poziom Vilho był w zeszłym sezonie w okolicy czterdziestego miejsca. To świetny facet, jeśli spojrzeć daleko w przyszłość, ale trzymajmy się ziemi. Zobaczymy, jak będzie się rozwijał – zauważył 43-latek.

– Są nowe rzeczy i wyzwania, które musi opanować na drodze rozwoju. Jeśli do tej pory był w stanie rozwijać się z chłopięcym, wolnym duchem, teraz pojawia się zewnętrzna presja – podkreślił powracający do kadry narodowej trener, jednocześnie podkreślając determinację młodego zawodnika. –  Ma ogromny głód rozwoju. Czasami nadal walczy sam ze sobą, gdy frustracja sięga zenitu – zauważył.

O wysoko postawionej poprzeczce niejednokrotnie mówił sam Palosaari, który ma jasno postawione cele na zbliżający się sezon. – Chcę awansować do drugiej serii w każdym konkursie i znaleźć się w czołowej dwudziestce Pucharu Świata - podkreślił.

Jego najlepszym wynikiem minionej zimy było 23. miejsce w Zakopanem, a do drugiej serii awansował jeszcze tylko raz, w Garmisch-Partenkirchen. Cały tamten sezon był dla mistrza świata juniorów trudny, bo po raz pierwszy zmierzył się z taką ilością wyzwań. W rozmowach z dziennikarzami przyznał, że był to długi i męczący okres.

– Staram się nie myśleć o tym całym obciążeniu i licznych wyjazdach, tylko żyć chwilą – mówił 19-latek, zapewniając jednocześnie, że ma sposób na radzenie sobie z presją. – Staram się spać jak najwięcej i odżywiać się tak zdrowo, jak to możliwe. To są najważniejsze rzeczy. Jeśli zdarzają się trudniejsze momenty, staram się o tym nie myśleć. Przynosi to niepotrzebny stres, który wcale nie pomaga – stwierdził.

Jednym z tegorocznych celów Palosaariego jest obrona mistrzowskiego tytułu podczas zmagań w Planicy na początku lutego. – Pojadę bronić medalu. Zamierzam pójść śladem Janne Ahonena - mówił, nawiązując do jego juniorskich zwycięstw z 1993 i 1994 roku.

Fin nie zamierza jednak poprzestawać na zmaganiach juniorów i bierze pod uwagę start w przyszłorocznych seniorskich Mistrzostwach Świata w Lotach w Bad Mitterndorf. – Jestem podekscytowany tym, czy pozwolą mi latać na mamucie. Pojadę tam, by wykonać dobrą robotę. Zawsze jadę, aby wygrać, ale po raz pierwszy będę jechać na skocznię z rozwagą – podkreślił Palosaari, który nie miał jeszcze okazji startować na obiekcie do lotów.

Starty w mistrzostwach nie są jednak najtrudniejszym celem, jaki stawia przed sobą dziewiętnastolatek. Już w lutym, w rozmowie z STT, Fińską Agencją Prasową, fiński skoczek ogłosił, że będzie walczył o medal olimpijski w 2026 roku i dalej podtrzymuje swoje zamiary. – Cele pozostają te same. Wiele rzeczy może się wydarzyć – zauważył.

Jego apetyty studzi jednak sam trener kadry narodowej. –  Szacuje się, że 3-5 lat to dobry okres, aby wykonać kolejne kroki w drodze na szczyt. Czasami zdarzają się przeciwności losu, które są potrzebne. Trzeba nauczyć się je tolerować, to potrzebna cecha - zauważył Lauri Hakola. – Vilho ma jasny cel, że chce być w tym najlepszy. Musi jednak dobrze wykorzystać potencjał, jaki ma - podkreślił.


Kinga Marchela, źródło: ilkkapohjalainen.fi
oglądalność: (3768) komentarze: (20)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @Bernat__Sola

    Tak. Sakano też. Ale do MŚJ jeszcze sporo czasu, można tylko pospekulować na luzie.

  • Bernat__Sola profesor
    @Arturion

    Może jeszcze Asahi Sakano, właściwie to Japończycy mogliby go nawet na PŚ powołać i dałoby się to wybronić (patrząc na wyniki mistrzostw).

  • Bernat__Sola profesor
    @King

    Jeśli chciałby punktować w każdym konkursie, to myślę, że prędzej chodziło o top 20 generalki (bo jednak ciężko byłoby być w każdych zawodach w trzeciej dziesiątce).

  • Takanashi63 bywalec
    @Farek

    O kurcze, nie wiedziałem, że ktoś w to jeszcze gra :D . Udało Ci się kiedyś wykoksić Pawła Marańkę do 100%? Ja za każdym razem traciłem cierpliwość jak osiągął około 85. W sumie chyba znów pyknę kampanię. W końcu uda mi się zdobyć medal Marcinem Bachledą ;) . Kimem Roarem Hansenem mi się udało to nim też wyjdzie.

  • Arturion profesor
    @Arturion

    A także Tate Franz.

  • Arturion profesor
    @Lataj

    Z USA i Colby może zaskoczyć.

  • Lataj profesor
    @andbal

    Co do Masle nie jestem pewien, bo Słoweńcy coś zmienili w sposobie przygotowań do sezonu, a nie wiadomo, jak to zimą będzie w przypadku juniorów. Nawet jeśli będzie się beznadziejnie prezentował w porównaniu z drugimi/trzecimi zespołami innych krajów, na MŚJ nie powinien wypaść z "30". Na pewno w Austrii będą mocni juniorzy, a jeszcze będą atakowali Tittel, Wasiljew i Belshaw.

  • andbal profesor
    MŚJ

    Co prawda odpadną mu główni rywale w postaci Schustera, Habdasa czy Imhofa ale mam nadzieję, ze tym razem pobije go inny Polak (Joniak, Wróbel czy Tomasiak). A zapewne Austriacy przygotują mocną ekipę. No i Masle lepiej się przygotuje, bo akurat w ubiegłym sezonie miał zniżkę na MŚJ.

  • Arturion profesor
    @kwak11234@wp.pl

    "prawie sie o ten wynik otarl".
    46. i 49. miejsce to "prawie otarcie"?

  • kwak11234@wp.pl profesor

    ja wierze w te slowa, rok temu celowal w top 20 w Wisle i prawie sie o ten wynik otarl, co wiekszosc uzytkownikow tutaj byla w s z o k u .

  • Lataj profesor
    @Takanashi63

    Maeaettae jest z 1994 (tak podaje również Wikipedia), ale w sumie to drobna różnica - urodził się kilka dni przed Nowym Rokiem.

  • Adam90 profesor

    ten kraj długo walczy o powrót do skoków, ale mimo to nadal są w kalendarzu ;).

  • King profesor
    @znawca_francuskiego

    Tu raczej mu chodziło o pojedyncze miejsce w TOP20, a nie na koniec w klasyfikacji generalnej PŚ. On nigdy jeszcze nie był w TOP20, więc regularne punktowanie z pojedynczymi miejscami w drugiej dziesiątce to byłby dla niego progres.

  • Farek doświadczony

    TOP 20 to może nie, ale jak Finom dobrze pójdzie to mogą mieć 3 w TOP 40 (z Nousiainenem w formie z 2022- nawet czterech), chociaż nie wiem czy którykolwiek ma szanse na najlepszą trzydziestkę

    @Kolos Rok temu celował chyba w TOP 20 pojedynczego konkursu

    @Takanashi63 Szanuję za TSN 2006, sam w to jeszcze czasem pogrywam

  • Takanashi63 bywalec
    Fińskie skoki - Do 500 razy sztuka?

    Myślę że aktualnie raczej Palosaari mimo niewątpliwego talentu raczej nie spełni swoich wielkich ambicji w tym roku. To nie jest gra Trener Skoków Narciarskich 2006, gdzie brało się na lato dwóch młodziaków, cisnęło treningami i na zimę albo imprezę docelową jak Turyn 2006 nagle Polska miała drużynę na medal tych zawodów. Jednocześnie nie można też zaprzeczyć, że fińskie skoki w najbliższych latach rzeczywiście mogą wskoczyć na przyzwoity poziom. Trzon reprezentacji wkracza w najlepszy wiek dla zawodnika, najstarszy w obu kadrach (Dane z Wiki) jest Maatta z 1995. U nas o takich się mówi młody talent, co się stresuje występami, ale już bez żartów. W przeciwieństwie do naszych młodych ci są już oskakani w pś. Pomijając oczywistości jak Valto rzecz jasna. Potrzebują tego jednego gościa, który porwie za sobą resztę kadry. Raczej nie będzie to Aalto, ale może właśnie Palosaari kiedyś wystrzeli. Cóż, życzę im jak najlepiej. Chciałbym znów zobaczyć w walce ten zasłużony dla skoków kraj. Boję się tylko, że tak jak my wskoczyliśmy niejako w dziurę po nich, tak oni za jakiś czas wskoczą w dziurę po nas...

  • Kolos profesor

    A to nie jest kopiuj-wklej z przed roku? Wtedy też Paalosari stawiał sobie identyczne cele.
    Śmialiśmy się z tego, ale parę punktów PŚ uciułał. Teraz też nie wygląda to realnie. Ale jak zrobi choćby niewielki progres względem poprzedniego sezonu to będzie dobrze.

  • Lataj profesor

    Ja bym też zszedł na ziemię. Mało prawdopodobne, że już w następnym sezonie będzie regularnie punktował, a co dopiero w każdym konkursie. Oczywiście, jest wielu mistrzów świata juniorów lub medalistów w tych mistrzostwach, którzy jako seniorzy zawiedli. Owszem, Palosaari ma marzenia i nie wątpi w swój potencjał, ale daleko mógłby zajść, gdyby jednak na przeszkodzie nie stanęło zdrowie albo błędy sztabu szkoleniowego. Jako Norweg albo Słoweniec mógłby się szybko znaleźć w czołówce, ale jako Fin? No nie wiem. Niemniej życzę mu, aby był promieniem nadziei dla Finów.

  • Arturion profesor

    Faworytem na MŚJ niewątpliwie jest.
    A co do marzeń? I 14. letnia Łotyszka ma marzenia. Każdemu wolno marzyć.

  • znawca_francuskiego weteran

    To nie realne w nadchodzącym sezonie. Nawet w TOP30 końcowej klasyfikacji się nie znajdzie. To już dużo większe szanse na TOP20 daje najlepszej dwójce LGP (Zografski i Deschwanden).

  • Tomek88 profesor

    Dobrze, że ma chłopak marzenia. To duży talent i liczę na to, że namiesza w czołówce za kilka lat. Oby regularnie punktował w nadchodzącym sezonie.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl