PŚ w Klingenthal: Geiger przerywa serię zwycięstw Krafta

  • 2023-12-09 16:51

Stefan Kraft pokonany! Karl Geiger jako pierwszy Niemiec w historii triumfował w zawodach Pucharu Świata rozgrywanych na Vogtland Arenie (HS140) w Klingenthal, szybując na odległość 144 m oraz 146 m. Podopieczny Stefana Horngachera pokonał lidera cyklu o 1,2 punktu. Podium uzupełnił Ryoyu Kobayashi. Pucharowe punkty zdobyli jedenasty Piotr Żyła i piętnasty Dawid Kubacki.

Karl GeigerKarl Geiger
fot. Tadeusz Mieczyński
Stefan KraftStefan Kraft
fot. Tadeusz Mieczyński
Ryoyu KobayashiRyoyu Kobayashi
fot. Tadeusz Mieczyński

Karl Geiger znajdował się na prowadzeniu już po pierwszej serii. Reprezentant Niemiec wylądował na 144 metrze i wyprzedzał o 4,4 punktu Ryoyu Kobayashiego (140,5 m). Trzeci był Pius Paschke (145,5 m), a czwarty - lider Pucharu Świata, Stefan Kraft (140 m). Tuż za Austriakiem plasowali się Johann Andre Forfang (136 m) i Andreas Wellinger (139 m).

Na siódmej pozycji, ze stratą 10,2 punktu do podium, sklasyfikowany został Piotr Żyła. Reprezentant Polski wyprzedzał Gregora Deschwandena (138,5 m), Mariusa Lindvika (133,5 m) i Halvora Egnera Graneruda (133,5 m). Dwunasty był Dawid Kubacki (131,5 m).

Awansu do serii finałowej nie uzyskali czterdziesty pierwszy Paweł Wąsek (113,5 m), czterdziesty drugi Andrzej Stękała (113,5 m) oraz czterdziesty szósty Maciej Kot (109 m).

Pierwszą serię konkursową rozegrano z 13., 12. i 11. belki startowej.

W finale kibice byli świadkami rywalizacji na najwyższym poziomie z ośmioma 140-metrowymi lotami. Hegemonię Stefana Krafta przełamał Karl Geiger. Niemiec zbliżył się do rekordu skoczni, szybując na 146 metr i jako pierwszy zawodnik gospodarzy triumfował w pucharowym konkursie w Klingenthal. Austriak z wynikiem 144,5 metra okazał się gorszy o 1,2 punktu. Na najniższym stopniu podium stanął Ryoyu Kobayashi (143,5 m), czwarty był Andreas Wellinger (144,5 m), piąty Pius Paschke (143 m), a szósty Anze Lanisek (146 m).

Skład czołowej dziesiątki zawodów uzupełnili Gregor Deschwanden (140 m), Michael Hayboeck (145 m), Johann Andre Forfang (124,5 m) oraz Jan Hoerl (138,5 m).

Piotr Żyła po skoku na 126 metr ostatecznie zajął jedenaste miejsce. Na piętnastej pozycji sklasyfikowany został z kolei Dawid Kubacki (130 m). Dla obu naszych zawodników to najlepsze lokaty w sezonie.

Rundę finałową przeprowadzono z 13. i 12. platformy.

W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata prowadzi Stefan Kraft (480 pkt.) przed Andreasem Wellingerem (320 pkt.) i Karlem Geigerem (253 pkt.). Dwudziesty jest Piotr Żyła (47 pkt.), a dwudziesty czwarty Dawid Kubacki (43 pkt.).

W Pucharze Narodów na czele znajdują się Austriacy (1142 pkt.) przed Niemcami (1128 pkt.) i Słoweńcami (409 pkt.). Polacy z dorobkiem 101 punktów zajmują siódmą lokatę.

Na niedzielę zaplanowano drugi konkurs w Klingenthal. Początek zawodów o 16:00. Półtorej godziny wcześniej rozpoczną się kwalifikacje.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>>
Zobacz aktualną klasyfikację Pucharu Świata >>>
Zobacz aktualną klasyfikację Pucharu Narodów >>>
Zobacz aktualny ranking WRL >>>

FOTORELACJA


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (54179) komentarze: (356)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • ZKuba36 profesor
    @Arturion

    Bardzo dobrze napisałeś. Z powodu pory o której to pisałeś rozumiem, że byłeś bardzo głodny, więc wybaczam ci, że w ostatnim wyrazie zjadłeś literkę n, która powinna być jako druga, tuż po literce z.

  • grindavik stały bywalec
    @Cinu

    Kompletna nieprawda, w Tagile często belka była odważnie ustawiona i skoki poza 140 m nie były rzadkością. Jak na swój rozmiar to często były tam wyniki ponad stan, szczególnie w porównaniu z Engelbergiem, gdzie skocznia ma duże parametry a tak się cykają zawsze i słaby rekord jest.

  • acka weteran
    @Janekx1

    A może to dobre porównanie. Cała różnica, ze dopiero w tym roku, po miesiącu mundialowego treningu z Kolegą Fryzjera - Lewandowski poczuł, niczym Stoch już od dłuższego czasu - metrykę. I to niekoniecznie w sensie wyników wydolnościowych organizmu. Prędzej - koncentracji, refleksu, motywacji (ci młodsi tak śrubują wymogi). A pamięć o niedawnych sukcesach i Kultowym Statusie Mistrza tak rozorała psyche, ze powrót do formy mistrzowskiej jest dużo trudniejszy, niżby to wynikało właśnie ze stanu czysto fizycznego. Ponieważ frustracja u obydwu aż bije po oczach, widać ją w wypowiedziach, odruchach, gestach. A frustracja to zwiastun porażki, po porażce jeszcze większa frustracja i tak perpetuum mobile kręci się coraz szybciej. Świadomość chce i niby wie, co trzeba zrobić, ale podświadomość wszystko rozwala. A nad nią ciężko zapanować.

  • acka weteran
    @Orzeu_Zwisly

    W sumie można obwozić - młodych i niemłodych. Kazachowie i Rumuni cały czas obwożą - postęp jest wyraźny. Punkty i solidne wyniki. Może nasze talenty to właśnie takie talenty? W sumie - spotkajmy się tu za 10 lat i podsumujmy naszych obecnych młodych. Oby było co i to optymistycznie... Nadzieja matką tych na g, ale podobno umiera ostatnia.

  • Arsendis doświadczony
    Rjoju

    Chce żeby Rjoju zaczął wygrywać

  • Robert Johansson252 profesor

    Za wczoraj

    Zaskoczenie dnia: Karl Geiger
    Rozczarowanie dnia: Maciej Kot i Endrju Stękała - sfrajerzyli totalnie po dobrych skokach na treningach
    Skok dnia: 146 m Laniszka
    Akcja dnia: Koniec passy Krafta

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @Seba Aka Krzychu

    Forfang przez cały weekend miał kapitalne warunki wietrzne, przyszedł konkurs i warunki dużo słabsze, w pierwszej serii jeszcze poradził sobie bardzo dobrze, ale w drugiej najsłabszy wiatr w serii i spadek o kilka pozycji, co nie zmienia faktu, że i tak był to jego najlepszy konkurs w sezonie. Hoerl z Tschofenigiem według jednego z użytkowników mieli nie awansować do drugiej serii, co prawda skończyło się najsłabszymi wynikami w sezonie, w przypadku Hoerla 10 lokata co i tak jest dobrym wynikiem, Tschofenig pod koniec drugiej dziesiątki, jak na niego oczywiście nie jest to udany konkurs, ale trzeba wziąć pod uwagę, że warunki go nie rozpieszczały. Pero z bardzo dobrym drugim skokiem, podobnie jak Domen, obaj zanotowali wyraźny awans w drugiej serii, biorąc pod uwagę, że Pero lepiej skacze w niedziele, to dziś można się spodziewać lokaty w TOP10. Polacy zanotowali najlepszy konkurs w sezonie, dwóch w TOP15, w tym Żyła tuż za TOP10, Kubacki lepiej prezentował się w piątkowych seriach, ale to i tak jego najlepszy konkurs w sezonie. Poza dwójką naszych weteranów niestety klapa. Stękała w treningach potrafił oddawać skoki nawet na TOP15, przyszły zawody i kompletnie inny zawodnik. Podobnie jak Kot, jeden skok oddał nawet na TOP10, wydawało się, że w konkursie będą pewne punkty, a tu klops. No nic, może dziś będzie zdecydowanie lepiej. Wąsek nic specjalnego we wcześniejszych skokach nie pokazywał, więcej niż awansu do drugiej serii chyba nikt od niego w tym konkursie nie oczekiwał, ostatecznie i tak skończyło się bez punktów.

  • Seba Aka Krzychu profesor

    Kolejne bardzo przyjemne zawody dla oka, brawo jury, oby tak dalej. Szkoda tylko, że mgła była to mieliśmy nieco ograniczoną widoczność, ale im dłużej trwał konkurs tym lepiej to wyglądało. Kraft niestety bez zwycięstwa, wiele nie brakło, bo ledwie 1,2 pkt, ale z rekordem się może pożegnać, przynajmniej na razie. Geiger wzorcowo poprawia formę w tym sezonie. W Ruce przełom 1 i 2 dziesiątki, w Lillehammer w obydwu konkursach tuż za podium, tutaj pierwszy konkurs i zwycięstwo, jest zarazem pierwszym Niemcem w historii, który wygrał indywidualny konkurs w Klingenthal. No przyznam szczerze, że przepuszczałem, że w ten weekend może być z Geigerem jeszcze lepiej, ale, że będzie on w stanie pokonać Krafta to się nie spodziewałem. Ryoyu z pierwszym podium w sezonie, bardzo pozytywna informacja, jest tym samym pierwszym skoczkiem spoza Niemiec i Austrii, który staje na podium w tym sezonie. Wellinger wyrównuje najsłabszy, w tym przypadku może najmniej udany konkurs w sezonie, ale to i tak jest 4 miejsce. To pokazuje jak świetnie w ten sezon wszedł Andreas, pojedyncze skoki ma nawet na wygranie serii, ale problem polega na tym, że w konkursie odda jeden skok kapitalny, a nie dwa, przez co kręci się w okolicy podium, ale do zwycięstwa trochę brakuje. Paschke niby miał dużo szczęścia do warunków, ale te warunki trzeba umieć wykorzystać, Paschke zrobił to bardzo dobrze i kolejny raz kończy konkurs w ścisłej czołówce. Lanisek coraz to lepiej skacze, drugi skok był kapitalny, przypominający Laniska z poprzedniego sezonu, może na TCS znowu będzie walczył o najwyższe cele. Deschwanden wyrównuje swój najlepszy konkurs w karierze, oba skoki na bardzo wysokim poziomie, przewaga nad 8 Hayboeckiem ponad 15 punktów, to pokazuje jak dobry to był konkurs w wykonaniu Szwajcara.

  • Arturion profesor
    @Janekx1

    Murańka nie ma powodu "dawać sobie spokoju".
    Pilch prędzej, I nie wiek się tu liczy. Pilch nie osiągnął nigdy niczego... Ano przepraszam - Mistrzem Polski był. ;-)

  • Janekx1 weteran
    @FLAFU

    I porównywanie Stocha z Lewandowskim jest nieco sztywne, okej Lewandowski ma gorszy sezon ale ten sam Lewandowski jeszcze kilka miesięcy temu poprowadził Barcę po triumf w LaLiga i zjadł Benzemę w rywalizacji o Trofeo Pichichi. Myślę że bardziej skuteczność jest jego problemem bo nawet w meczu z Atletico miał parę konkretnych okazji których nie zdołał wykorzystać.

  • Janekx1 weteran
    @FLAFU

    Murańka powinien sobie dać spokój, Pilch ma 23 lata więc jeszcze do odratowania jest.

  • Janekx1 weteran
    @Fan_Gruszki

    Jeżeli z Nakamurą jest coś poważnego to zapewne podmianka na Engelberg z Keiichim Sato który również prezentuje się tragicznie, jedyny JPN co ledwo punkcik w CoC uciułał.

  • Arturion profesor
    @ZKuba36

    Problem w tym, że będziesz pisał to samo do końca świata, A przynajmniej do czasu, gdy polskimi kadrami będą zarządzać cudzoziemcy. Ideę patriotyczną doceniam.
    Ale na razie "polska myśl szkoleniowa" to marzenie, które nam może AUT-y ziszczą. ;-)

  • ZKuba36 profesor
    Moim zdaniem.

    Zaskakującym faktem jest, że z całej kadry A którą wybral sobie TT, pozostało tylko 2. (słownie: dwóch) skoczków, którzy jako tako skaczą. Od razu widać, że jest to niebywały "geniusz" trenerski, który na dodatek wykombinował, że wszyscy pozostali trenerzy mają mu podlegać i prowadzić treningi zgodnie z jego planem. No i tak się dzieje. W każdej kadrze zaczynamy mieć po ok. 2 skoczków. którzy jako tako skaczą na poziomie PŚ, PK oraz FC. W szybkim tempie zwijamy się.
    Wprawdzie powstały jeszcze 2 grupy bazowe, z polskimi trenerami i z każdej grupy dokooptowano do składu po 1 skoczku, bo nie miałby kto skakać w PŚ, ale trafili pod opiekę naszego "cudownego" trenera, który na naszych oczach dokonał cudu.
    Zarówno Stękała jak i Kot skakali doskonale i narobili nam dużego apetytu na b. dobre miejsca.
    TT nie popuścił. W ciągu 1 dnia TT pokazał im gdzie jest ich miejsce w szeregu. Z jego kadrą A nie wygrają!
    Trzeba być naprawdę "genialnym" aby w ciągu 1. dnia oduczyć skoczków jak należy skakać. Co skok to gorzej.

  • cavalierjan19 profesor
    @Orzeu_Zwisly

    Myślę, że do Zwisłych Orłów dziś nadawałby się ktoś z grupy Stękała, Kot (obydwoje straszyli, straszyli, a wyszło jak wyszło), Tschofenig (chociaż do drugiej serii wszedł), Granerud (dostosowuje się do miernego poziomu sportowego kolegów z drużyny), Huber (że szósty z Austriaków nie punktuje to trochę słaba sytuacja, powołanie Daniela się nie broni), Zografski (nie leży mu skocznia czy powrót do macierzy jeżeli chodzi o formę?) i Villumstad (ma więcej szczęścia niż rozumu, że grupa krajowa w niedzielę w Lillehammer wypadła tak mizernie).
    Bardzo niezwisłe skoki Japończyków trzeba przyznać.

  • King profesor
    @Xander1

    Przecież pisałem już we wpisie na który mi odpowiedziałeś, że moim zdaniem powinni kłaść większy nacisk finansowy w kierunku ich rozwoju, a nie ważne już gdzie startują. Ewentualnie jakieś gwałtowniejsze ruchy w kadrze B typu po sezonie 2-3 najsłabszych spada niżej.

    PS. Tak wiem te ewentualne kadry wg mojego pomysłu wyglądają fatalnie, bo teraz spojrzałem w wyniki i np. Pilch był rok temu najlepszy w klasyfikacji PK. Pisałem to tak na wyczucie. W każdym razie chodziło mi o to, że tam nikt nie powinien mieć pewnego miejsca przez sezonem. Co najwyżej w kierunku awansu do kadry A, ale w przypadku utrzymania się tam powinny być jakieś ostrzejsze reguły może wtedy byłby progres. Najsłabsi powinni spadać do grup bazowych, a kadra B powinna być odskocznią do PŚ.

  • cavalierjan19 profesor

    Słoweńcy z kolejnym konkursem, w którym pokazują jak powinno wyglądać spokojne wejście w sezon.

  • Xander1 profesor
    @King

    Na PK juniorzy się nie nadają, co już drugi rok z rzędu potwierdza Joniak co nie potrafi punktować. Więc niech rozwijają się przez FC, gdzie też mają problem z punktowaniem. Niestety słaba kadra B nadal jest ogromnym wyzwaniem dla juniorow.

  • Fan_Gruszki profesor

    Chyba Nakamura doznał urazu w piątkowych kwalifikacjach, bo nie ma go na liście niedzielnych kwalifikacji, podobnie jak chorego Raimunda.

  • King profesor
    @dervish

    Odnoszę wrażenie, że grupy bazowe działają znacznie lepiej niż kadra B. Pytanie czy to nie jest podyktowane tym, że jest tam maksymalnie dwóch zawodników. Murańka (zeszły sezon) i Kot są dobrym przykładem, że może warto zsyłać tam zawodników z problemami. A kadrę na PK zawsze można utworzyć potem z grupy bazowej + kadry B + ewentualnie juniorów. Kadra B to ogólnie powinno być miejsce dla aspirujących zawodników, a nie takich którzy od lat mają problemy, ale nie mogą z niej wypaść bo nie ma oddolnego naporu. Myślę, że sytuacja w której przykładowo Stękała, Wolny i Pilch wylatują z kadry B i trafiają do grupy bazowej, a do tej trójki wzięłoby się juniorów to sytuacja poprawiłaby się.

    Kadra B mogłaby wtedy wyglądać przed sezonem tak:
    Habdas, Murańka, Niżnik, Wróbel, Joniak, Tomasiak (+ Juroszek).

    A przecież nie musieliby wszyscy jeździć na PK, ale trenowaliby już w innych warunkach.
    Według mnie tam trzeba radykalniejszych rozwiązań żeby coś ruszyło.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl