TCS w Oberstdorfie: Wellinger wygrywa kwalifikacje, komplet Polaków w konkursie

@Janekx1

Już niebawem. :-)

@dervish

Bądźmy pogodzeni że Murańka nie ma już żadnej przyszłości, jeżeli tyle lat nic nie poprawia to kiedy poprawi? W 2137 roku?

@Orzeu_Zwisly

Ja już dawno pisałem że Maciusiak jest żadnym wielkim fachowcem.

@Pavel

Ile średnio na konkurs zdobywała ta trójka? ;)

Nie chcesz odpowiedzieć to sam odpowiem:

Zniszczoł ok 40 pkt na konkurs. Czyli bardzo dobrze nawet jezeli wziąc pod uwagę że zarówno on jak i Stekała poprawili sobie bilans w dwóch ostatnich zawodach sezonu w Czajkowskim gdzie obsada była taka ze pozajmowali miejsca pierwsze i drugie w obu konkursach.

U Stekały średnia z tamtego sezonu to 15 pkt/konkurs (włącznie z rewelacyjnym Czajkowskim który zniekształcił obraz rzeczywistości)
A u Waska 19 pkt/konkurs.


Jednego w miarę dobrego kontynentalowca to my zawsze mieliśmy. Mamy i dziś Zniszczoła który zdobywa miejscówki lub Kota który jest w stanie lokować sie w top 5. Ale czy to oznacza, że zaplecze jest w super kondycji? Mamy zapaść niewiele mniejszą niż za Horna.

EDIT:
Sorry w pierwotnej wersji pomyliłem sezony, osoby i wyliczenia.

@dervish

Kończyliśmy PK z Zniszczołem 895pkt, Stękałą 394 i Wąskiem 345 . Ot taka katastrofa zaplecza.

@Pavel

Oraz znichęcenie/zmęczenie Stocha i katastrofa na zapleczu.

@dervish

Ostatni sezon pracy to 380 pkt Wolnego i najlepszy sezon Żyły plus ciągły progres Kubackiego.

@Pavel

P.S.
Za Horniego nadal nie było systemu.
Kto wie ile w sukcesach Horniego było jego zasługi a na ile była to sprawa drastycznego zwiększenia budżetu i związanego z tym dopływu technologii, wiedzy (Pernitsch) i sprzętu. Odbicie zresztą nie trwało długo. Juz w ostatnim sezonie Horniego było widać w kadrze znamiona znużenia i przyszłych kryzysów które w końcu nadeszły najpierw u Dolezala a teraz u TT.

Zatrudnienie nowych mioteł tylko opóźniło te kryzysy. Kazda nowa miotła to jak krótkookresowy zastrzyk adrenaliny.

@dervish

Żaden trener idealny nie jest. Starczy mi że wyciągnął maksa z Huli i Kota, Stoch wszedł na swój maks, a Kubacki zrobił olbrzymi progres. Do tego Wolny kroczył droga prowadząca do 10 generalki. Tak fachowiec jak przyszedł teraz i zrobił z Muranka i Zniszczolem to Horni z Hula, a z Pilchem i Juroszkiem to co Wolny, mi by starczyło. Nie wymagam drugiego Stocha.

@Pavel

A ja przez cały czas myślałem że to ty w końcu złapiesz o co chodzi. Jeszcze nie do końca ale widzę, ze już sporo załapałeś. ;)

Dopasowujesz fakty do swoich argumentów. Przytaczasz przykład Huli którego druga młodość zaczęła się jeszcze przed nastaniem złotej także od strony budżetowej ery Horniego (bo za Kruczka to w porównaniu z Hornim była budżetowa epoka kamienia łupanego) a pomijasz jak Horni "sprawdził się" w przypadku Stekały czy Miętusa, Murańki i Zniszczola i co spotkało Ziobrę. I jakiej zapaści w jego erze doznała kadra B. ;)

@dervish

Brawo, łapiesz o co chodzi. Im w większości brakuje charakteru. Predyspozycje fizyczne mają, sprzęt mają, ale niedojezdza podejście. To nie tak, że brakuje "talentów naturalnych i fizjologicznych" tylko coś się sypie w trakcie trwania kariery. Tak było w Norwegii w 2002 i przyszedł Kojonkoski, poskładał to do kupy i wydobył z przeciętniaków gen zwycięstwa. Cała kadra w kilka miesięcy zrobiła gigantyczny progres.



P.S Horngacher o nas zrobił to samo. Doprowadzenie Huli do walki o złoto IO to jakiś majstersztyk.

@Pavel

Przypadki Kota, Stekały, Wolnego i paru im podobnych to są przypadki w dosłownym rozumieniu tego słowa. Stanowią potwierdzenie reguły, ze nie ma w Polsce prawidłowego systemu szkolenia takiego jak w Austrii czy w Niemczech. Zamiast tego mamy chałupnictwo. Co z tego, ze od czasów Horniego dobrze opłacane i finansowane? Chałupnictwo pozostaje chałupnictwem. Rządzi przypadek. Od czasu do czasu ten system wygeneruje coś przyzwoitego co nie jest bublem, a raz na dekadę czy dwie nawet mistrza/Wielkiego Mistrza.

@Pavel

A co z Murańką, Stekałą,Zniszczołem i innymi. Im także brakuje odpowiedniego trenera? Też mieli okazję posmakować współpracy z praktycznie każdym szkoleniowcem jaki przewinął się przez polskie kadry i jedyne co osiągnęli to krótkie wyskoki ponad właściwą dla nich przeciętność tak trochę na zasadzie dnia konia który w tym przypadku przedłużył się do sezonu konia. Po prostu przypadkowo coś tam na chwile w ich głowach zaskoczyło, jakiś trybik przypadkiem chwilowo wskoczył na nie swoje ale dobre dla siebie miejsce i nie wiedzieć skąd zaczęły się wyniki. Wszystko do czasu, aż trybik wrócił na swoje miejsce i znowu nastała normalność. ;)

@dervish

Pracuje dobrze, ale brakuje drugiego elementu czyli fachowca, który wyeliminuje błąd po wyjściu z progu, a czy taki istnieje, tego nie wiem. Z resztą on swoje zrobił, 2 sezony na około 400pkt, jeden blisko 300, plus jeden ocierający się o wybitność i 1000pkt.

@Pavel

Chcesz powiedzieć, że M.Kot ma nieodpowiednie podejście do treningu bo jakoś tych 300 pkt nie zdobywa? A współpracował już praktycznie z każdym z trenerów jacy przewinęli się przez polskie kadry i ich okolice ;)

@dervish

"A talent to rzecz umowna. "

Dziękuje, to chciałem pokazać. Odpowiednia praca plus odpowiednie podejście do treningu każdemu z naszego zaplecza prócz totalnych randomów jak np Krzak, pozwoliłaby spokojnie skakać na poziomie 300-400pkt PŚ. Oczywiście tylko jednostka wybitniejsza od reszty da radę wejść na poziom 1000+, ale dla nas, dla zachowania ciągłośc spokojnie starczy 3-4 kolejnych na te 300-400pkt.

@Pavel

Fizjologike łatwo zmierzyć. Zyła w każdej chwili byłby pod tym względem na szczycie. A talent to rzecz umowna. Łaczy w sobie wszystko. Czy u Stocha od razu było ten talent widać? Nie wiem. Wiem, ze już jako dzieciak zwracał na siebie uwagę bo sa filmy i jego wypowiedzi z tamtych czasów. Czym objawia się talent? Może tym ze jest się lepszym od rówieśników i systematycznie robi sie postępy a nie skokowo od przypadku do przypadku na zasadzie kroczek w przód dwa kroki do tyłu albo stanie w miejscu.

EDIT:
Drobna korekta itd...

No właśnie talent pozwala szybko wdrożyć w życie te drobna korektę (vide współpraca Stoch-Kruczek), a brak talentu może w ogóle uniemożliwić wdrożenie korekty albo skoczek zrobi to po wielu latach ciężkiego treningu i tysiącach prób.

@dervish

Jakbyś postawił obok siebie 20-letniego Zniszczoła, Murańkę, Żyłę, Stocha, Kubackiego, Wolnego oraz dwóch Miętusów i kazaliby ci ich uszeregować ze względu na "talent naturalny i fizjologiczny" to dam sobie rękę uciąć, że za nic kolejność nie pokryłaby się z kariera jaką ostatecznie zrobili ;)

W skokach "talent" ma znaczenie marginalne, a szczególnie obecnie. Jest to tak techniczny sport, że drobna korekta jednego elementu sprawia, że zawodnik klepiący bulę w PK wygrywa KK.

@Pavel

No i takim Murańkom, Stekałom czy Waskom zdarzają się przebłyski. Przy dobrym prowadzeniu potrafią od czasu do czasu na krótko siegnąc swoich sufitów. Ale na dłuższą metę i tak giną w szarej przeciętności bo po prostu brak talentu po pewnym czasie przechodzi w stan pozbycia się złudzeń, ze w tym sporcie można coś indywidualnie osiągnąć, bo na plecach utalentowanych mistrzów to przynajmniej do tej pory w drużynie coś poważnego łącznie z medalem olimpijskim mozna było zdobyc. I to przechodzi w brak ambicji i zadowolenie się ciepłą wodą płynącą z kraniku kadry B a z braku konkurencji nawet z kranu kadry A.

@dervish

Genialni skoczkowie zdarzają się raz na ileś tam osób. I do tego nie każdy kto ma potencjał, odkryje w sobie (albo ktoś w nim) skoczka. Moze gdzieś w Wielkopolsce albo na Podlasiu jest następca Stocha i Małysza, ale co z tego jak być może nigdy żadnych nart na nogi nie założy. Do czego zmierzam? Do tego, że u nas w zasięgu szkółek dla skoczków mieszka mniej dzieciaków niż w Austrii czy Norwegii.

@dervish

I co to zmienia w kwestii "talentów naturalnych i fizjologicznych"? Nas rozjeżdża Szwajcaria gdzie w kadrze jest jeden emeryt, jeden wiecznie kontuzjowany i jeden przeciętniak z sezonem życia, a skoki trenuje 15 osób na krzyż. Ja nie piszę o drugim Stochu czy Małyszu, ale zawodnika na poziom top 20 generalki z naszymi możliwościami finansowymi i przewaga nad nacjami wszystkimi prócz może 3-4 na świecie jesteśmy w stanie zrobić nawet bez "naturalnych i fizjologicznych talentów". Pokazał to Maciusiak ze Stękałą, Horngaher z Wolnym, Kotem i Hulą. Najłatwiej załamać ręce i napisać "brakuje nam talentów", ale to nie piłka, że musisz pokonać milion konkurentów, aby zaistnieć, wystarczy że jesteś lepszy od 100 kolegów, z których połowa traci już na starcie do ciebie z racji braków sprzętowych.

@Pavel

No właśnie w Austrii jest system. W Polsce systemu nie ma, rzadzi przypadek. TT właśnie po to został zatrudniony by taki system na wzór szkoły austriackiej stworzyć od podstaw. Efekty nie przyjdą natychmiast. Trzeba będzie kilka lat poczekać.
Norwegia? Nie znam szczególów ale gotów jestem sie załozyć, ze tam również działa dobrze zorganizowany system naboru ,wstępnej selekcji i obowiązują schematy szkolenia. O Niemcach to nawet nie wspomnę. Oni podobnie jak Autowie maja wszystko - infrastrukturę, mnóstwo szkółek, pieniądze i zaplecze naukowe i technologiczne. Jedno czego im brakuje to autentycznych talentów.
EDIT:
Ale jak system dobrze działa to oczywiście jest w stanie wygenerować solidnych a nawet wyróżniających się ponad przeciętność rzemieślników pokroju Paschkego, Geigera czy Wellingera. ;)

@dervish

Co? Z grzeczności pominę pierwsze pytanie ;)

Uważasz, ze w jakimkolwiek kraju do skoków trafiają fanatycy skoków? Jedynie Austria ma jakiś szerszy program szkolenia co widać na niższych szczeblach, a cała reszta działa podobnie jak u nas. Skoki są tak niszowe, że nawet u nas totalny random juniorski, trenujący od przypadku, łączący treningi z praca w knajpie był w stanie wejść na poziom podium PŚ. Przykład Norwegii pokazuje, że odpowiedni trener, sprzęt i szeroko pojęty sztab w pół roku są w stanie całą kadrę wznieść dwa poziomy wyżej. Przy tak mikrej konkurencji, gdzie technologia kosi wszystkich prócz 4-5 nacji, odpowiednio dobrany trening sprawia, że zawodnik jest w stanie zrobić gigantyczny progres w bardzo krótkim czasie.

Naszym z zaplecza raz, że brakuje charakteru, to takie ciepłe kluchy, dwa mają cieplarniane warunki i w zasadzie taka egzystencja im odpowiada, a trzy sztab spieprzył przygotowania do sezonu i dostaliśmy to co dostaliśmy.

@Pavel

No to dlaczego bogata Korea, Japonia czy Chiny nie maja wyników?
W Chinach pewnie brak tradycji ale i brak talentów bo ci bardziej utalentowani to idą do innych atrakcyjniejszych dla nich dyscyplin sportu. W Korei i Japonii pewnie podobnie. Do skoków trafiają głownie odrzuty.
U nas mimo tradycji także do skoków trafiają przeważnie ludzie przypadkowi, odpady które nie załapały sie do piłki kopanej czy innych sportów.
W jaki sposób trafiają? Tez przez przypadek (EDIT:bo nie ma systemu, ten podobno próbuje stworzyć TT). Bo to akurat skocznia jest niedaleko albo tatuś ma pieniądze i może spełnić kaprys syna. Co z tego, że syn nie ma za grosz talentu ani predyspozycji?. Na początku talent i predyspozycje nie odgrywają większej roli. Za to pieniadze taty albo szybszy rozwój fizyczny niz u równiesników moga pozwolic sie wybic ponad małoobiecująca szarość reszty. A później z tego odbicia ląduje sie w kadrach i tak pomalutku pnie sie w górę az zakotwiczy się na ciepłej posadce w B-kadrze i tam utonie w swoim przeznaczeniu czyli przeciętności.

@dervish

Dobra, dobra "talenty autentyczne i fizjologiczne", skoki to tak niszowy sport, że dobry sprzęt plus sztab powinien gwarantować spokojne punktowanie praktycznie każdemu kto w takich warunkach profesjonalnie trenuje. W Salt Lake Norwegia była za Koreą podczas IO, tez pewnie siedzieli i biadolili "nie mamy talentów naturalnych i fizjologicznych". Przyszedł Kojonkoski wyciągnął z dvpy Petersena, Romoren i Ljokelsoj z ciuałacza wskoczyli na podia PŚ, a w PN wbili 3 miejsce. Tyle, u nas też totalnie losowy Stękała z kelnera w dwa sezony wskoczył na podium, tu nie potrzeba aż tak wiele, tylko pracy u podstaw.

Tak krawiec kraje jak mu materiału staje. Po prostu do polskich skoków przestały napływac autentyczne talenty i fenomeny fizjologiczne.
Podstawa piramidy nie dosc że wątła to jeszcze dosyc przypadkowa jezeli chodzi o dobór cech potrzebnych w tej dyscyplinie sportu.
Żaden trener nie podniesie szklanego sufitu jakim sa ograniczenia psycho-fizyczne danego organizmu. Stąd i zaplecze od lat tonie w przeciętności. A że juniorom zdarzają się przebłyski? No cóż mogą sie zdarzać. To jest okres kiedy organizm jeszcze szybko się rozwija, przewagi mogą wynikać właśnie z tego że u jednego juniora rozwój następuje szybciej u innego wolniej.

Podobna sytuacja jest w piłce nożnej. Na początku fizyczność bierze górę nad techniką a jak już organizmy dojrzeją to najważniejszy jest talent i technika.

Stoch w formie, tej siły już nie powstrzymacie

@popapraniak

Oni je tylko reklamują nie jedzą :)
Choć jest to dla mnie zawsze taki zgrzyt, jak sportowiec reklamuje niezdrowe żarcie. Tak jak piłkarze oglądają wieczorem Ligę Mistrzów zajadając przy tym chipsy i popijając colą. Jak widać sponsorzy, którzy płacą ogromną kasę decydują co mają robić i co reklamować. Taki świat.

@sorantor250

I to będzie dopiero problem. Krótka pamięć niektórych. Zapomnieli jakie były efekty prowadzenia zaplecza przez Maciusiaka

:-)

Po tych wszystkich hot-dogach na stacji to ciężko jest skakać. Kiedyś to papryka była w akcji , lecz wyszła ... jak frugo.

Tylko Żyła ma szansę na awans do drugiej serii

Załamanie

Ciężko znaleźć inne słowo niż to z tematu, kiedy patrzy się na formę Polaków. Polska kadra przypomina stałego gościa baru, który przez lata bił się z kim popadnie i wygrywał, jednak z biegiem lat coraz bardziej słabnął, zaczął przegrywać i zamiast się ustatkować, to dalej łazi do tego baru, gdzie co drugi dzień dostaje oklep od coraz słabszych, aż w końcu któryś go zabije. Działacze są napasieni i myślą, że cały nasz system będzie się sam układał, bo przecież z tych x skoczków musi się znaleźć 1 talent. No oczywiście że tak, tylko talent to trzeba jeszcze rozwinąć. Wśród dzieci mamy wiele sukcesów, bo po prostu tam nie trzeba jeszcze aż tak polegać na czynnikach potrzebnych na światowym poziomie. Potencjalna grupa zawodników w 40-milionowym kraju jest zawężona do kilku miast w górach. Jako mieszkaniec Opolskiego nie mam praktycznie szans na sensowną karierę, jeśli moi rodzice nie zarabiają x-dziesiąt tysięcy miesięcznie, żeby zapewnić mi byt, sprzęt i treningi. O to się nie dba, bo trzeba 500 razy remontować jakąś [***]łę w Zakopanem, a z Karpacza zróbmy sobie wieżę widokową. My nie oberwaliśmy piorunem jak Finowie. Polskie skoki jak ten pijak miały czas na ustatkowanie się przez wiele lat, ale to olewały, nie wierząc w złe wizje. Koudelka praktycznie sam dla siebie zrobił lepsze przygotowanie niż nasze grupy bazowe. Bedziemy krajem z ładnymi wspomnieniami. Pomijając już działaczy, podejście zawodników to jakiś śmiech i plucie na kibica. Habdas nie zdołał od początku PK przekroczyć magicznej bariery 15 punktów, jednak nie przejmuje się tym i wali sobie live'y na Tik Toku z szerokim uśmiechem, bo przecież miejsce w 4 dziesiątce konkursu PK to sukces! Wszyscy w sumie poza Zniszczołem szczęśliwi. Jiroutek powinien go za to potraktować kubłem zimnej wody i wykopać ze składu na 2 konkursy...i tu wchodzi kolejny problem - kibice i dziennikarze! Co by skoczkowie nie odwalili zaraz znajdzie się grupa, która będzie atakować tekstami typu: "TO WEŹ NARTY I SKOCZ JAK SIĘ NIE PODOBA", "HEHE DOBRE JANEK, FAJNY STREAM!", a dziennikarze natomiast praktycznie nie zadają poważnych pytań, a już jak zadają, to aż im pot ze stresu na mikrofon kapie, tak się boją, że Stoch czy Kubacki coś niemiłego odpowiedzą. W studio czasem tylko nieliczni na poważnie coś skrytykują. Jedyne co może uratować tą kadrę to despota pokroju śp. Hessa, który rąbnie pięścią w stół, zjedzie każdego z góry na dół, ale będzie miał też kompetencje, żeby tym co z nim pójdą, pokazać drogę do sukcesu.

@ZKuba36

Przykro mi, ale sam główny trener kadry B z sezonu 2015/2016, na cześć którego powstała doskonała fraszka miał po drodze milion szans przygotować choć jednego swojego podopiecznego do dobrych wyników w PŚ. Proszę zatem o przykład takiego podopiecznego i nie przyjmuję argumentu typu ''w sezonie 20XX/20XX+1 zawodnik X kadry A nie zdobył punktów, a zawodnik Y, podopieczny trenera z fraszki zdobył 8.5 punkta" bo to nie jest przygotowanie do dobrych wyników w PŚ.

@Kibic_2001

Jak i dwóch na trzech pozostałych Szwajcarów, niespodziewanie najsłabiej z nich wypadł Deschwanden, który jak na razie nie wygląda na takiego co miałby walczyć o czołowe lokaty turnieju, może jutro będzie skakał lepiej.

W sumie jak tak spojrzeć na cele jakie zostały postawione TT przed objęciem funkcji trenera, czyli zrównanie poziomu pozostałych skoczków do wyników Stocha, Żyły I Kubackiego to w zasadzie spełnił ten cel. Morawiecki przyznałby premie. Szkoda, że wybrał drogę na skróty czyli zezlomowanie weteranów do poziomu bezambitnego "zaplecza".

@Tomek88

Z tego, co wiem, to zakończył definitywnie.
Ale mało wiem (co tu kryć).

@ZKuba36

Ci nie wchodzą w rachubę, jeśli mielibyśmy kadrę wspólnie planować.
Może Długopolski (młodszy) i Klimowski. ;-)
Może Bachleda?
A i przydałby się Żidek. ;-)))
Bo on zawsze jest i pewnie tak być musi.

@Adick27

Oczywiście jak jest każdy widzi. I również uważam, że jest wiele niedociągnięć. Nie ma co mydlić oczów bo nasze skoki wyglądają po prostu słabo. Stąd moja końcówka wpisu, że kibicujemy gdy jest dobrze ale także gdy jest źle.

@Bernat__Sola

Mam na myśli to, że po niektórych zawodnikach widać, że mają ambicję, chęć dobrego skakania np. po tym co mówią w wywiadach, ich języku ciała, reakcjach na niepowodzenie itp.
A po niektórych widać kompletne zrezygnowanie, ale w sumie jak idzie dobrze, to też nie widać jakoś szczególnie chęci pociągnięcia tego jeszcze wyżej, pazerności na wynik itp.
Inaczej: Po Stękale (który mógłby dać więcej od siebie, ale on to wie) i Kocie widać, że lubią same skoki, chcą być dobrzy i wyniki sprawiają im radość lub smutek. Po wymienionej 4 widać, że czy się stoi czy się leży, kontrakt z Milką (czy tam inny baner na Orlenie) się należy.

@Tomek88

Kibicowanie a trzeźwa ocena sytuacji to dwie różne rzeczy. Jako, że jestem kibicem to jutro standardowo będę gnal z pracy do domu, aby obejrzeć konkurs i będę kibicował naszym skoczkom. Co nie zmienia faktu, że nie ma obecnie żadnych podstaw, że coś w tym sezonie się jeszcze zmieni. Są natomiast podstawy, aby twierdzić, że to wszystko rozleci się na dłuższy okres aniżeli tylko ten sezon. Tam grubo musi nie grac na płaszczyźnie planu, wizji, relacji. Adam Małysz niewatpiwie był wielkim sportowcem, jest kopalnia wiedzy o skokach, ale na pierwszy rzut oka widać, że nie ma zdolności przywódczych, oratorskich, analitycznych. Jest ow dobrym duchem, wydaje się, że dobrym człowiekiem beż żyłki cwaniactwa w tym wszystkim. Jeżeli są w stanie go przegadać takie persony jak Damian Michałowski, który nie ma pojęcia o skokach, w krótkim wejściu antenowym to jak ten czlowiek ma się przebić przez całą strukturę ludzi odpowiadających za wyniki w Polskim Związku Narciarskim. Uwielbiam Adama, zacząłem ogladac na stałe skoki od mistrzostw świata w lahti, ale wydaje mi się, że stanowisko prezesa powinien objąć ktoś z większą wiedzą biznesowa.

@Arturion

Przypomnij mi nazwiska wszystkich trenerów, którzy wchodzili w skład kadry B w sezonie przed Horngacherem (ostatni rok Kruczka)

@maciek0932

Dziadków trenerskich należy odpuścić. Plan obecny jest optymalny (no, chyba, żeby ten mój miał wejść w grę). No i po prostu trzeba czekać. Obecny sezon na straty. Ale może ktoś coś jeszcze skoczy. Ale to "bonus".
Robię sobie jaja, bo inni optymiści wymiękli po porażkach. Sam poczułem pewien niepokój, ale przemyślałem. Liczę na przyszłość.

Odchodząc od tematu

Jak wygląda sytuacja z Markengiem ? Ma szansę wrócić czy już raczej po karierze ?

@Arturion

Ależ oczywiście. Ja zawsze wierzę w naszych chłopaków, pisałem to już wielokrotnie. Trzeba być prawdziwym kibicem na dobre i na złe :)

@Arturion

Dobry plan😅
A tak zupełnie poważnie: zastanawiam się, którego z wielkich trenerów będzie można zaprosić do współpracy. Lepistö jest już dawno na emeryturze, choć gdyby Małysz zadziałał to kto wie. Pointner był już brany pod uwagę po sezonie 21/22, ale wtedy nie przystali na jego warunki finansowe. Może udało by się im, nawet przy pomocy TT przekonać go, żeby się podjął. Dostał by ile by chciał. A Kojonkoski jest w sumie cały czas aktywny i wielokrotnie potrafił wypunktować błędy Polaków. Poza tym mówił, że ich lubi i chciał by znowu podjąć się czegoś wielkiego. Ale o którego z nich się postarać to już jest w gestii PZN.

@maciek0932

W sumie jest coś na rzeczy...
Ergo: Najlepszym trenerem byłbym ja (akurat jestem wolny), na drugiego (od przygotowania fizycznego) nadaje się @ZKuba
A Ciebie z Toporem, może i Biegunem, biorę na asystenta do ogarnięcia szczegółów.
Jakoś to kiedyś ruszy!
:-)

PS. A ciuchy to będzie szyć moja stara, bo ma smykałkę. Zaraz załapie, że mają być zarazem "oślizgłe" i szerokie. Buty się dobre skombinuje.
Motywację zapewnię we własnym zakresie. A jakby jakieś ciotosławy z FIS miały wąty, to i bimberek się podrzuci. Niewiele, bo to dla ludzi.

@ZKuba36

"Mamy co najmniej 5. polskich trenerów, którzy są lepsi od obecnych obcokrajowców. "
Nazwiska! Z uzasadnieniem! :-)

@Tomek88

Uszy do góry! Nie mamy zawodników na klepanie buli. W końcu zaczną COŚ skakać! :-)

@Arturion

Może to nas rozluźniło, poczuliśmy się zbyt pewnie :) A tak na poważnie to ta wypowiedź Horna to było dla mnie bardziej myślenie życzeniowe choć oczywiście można było mieć nadzieję na poprawę po tej dłuższej przerwie.

Kilka słów ode mnie

Tej kadrze potrzebna jest jakaś mocna i wyrazista postać, podobna do Horngachera, która wie co ma zrobić, żeby było dobrze, a jednocześnie tupnąć nogą kiedy trzeba. TT jest na razie za mało doświadczony i nie ma charakteru dyktatora. A z drugiej strony też nie należy się go pozbywać, tylko zostawić jako asystenta albo trenera juniorów lub koordynatora tego wszystkiego. Tylko takiej mocnej postaci możemy szybko nie przekonać do współpracy. Ale próbować trzeba i nie bać się głębszego sięgnięcia do skarbca. To ma być inwestycja na lata a nie tylko na teraz. Ten sezon jest już raczej stracony ale do ZIO jest jeszcze trochę czasu. Może do tej pory uda się coś zrobić z młodszym pokoleniem bo jak widać na przykładzie tego sezonu

@MatiFan

Co najmniej 5 lat.

Moim zdaniem.

Jeżeli tak ma wyglądać szczyt formy Polaków w tym sezonie, to należy natychmiest zwolnić Austriaków i Czechów.
Mamy co najmniej 5. polskich trenerów, którzy są lepsi od obecnych obcokrajowców. Właściwie to doprowadzenie naszych skoczków do dobrej formy może potrwać ok. 6 tygodni, ale pod okiem trenera, który wie co należy robić i kiedy.
Niestety, obecni trenerzy tego nie wiedzą, więc żadnego postępu nie przewiduję. Małysz się skompromitował. Dał pracę różnym kolesiom, co przynosi fatalne efekty. Koniec sezonu powinien być końcem pracy Pana Prezesa.
Prezesem powimien być ktoś z wyższym wykształceniem, potrafiący bardzo logiczne myśleć. Bez kolesiostwa.
Małysz mógłby pozosać, do zadań specjalnych, czyli poszukiwanie sponsorów dla PZN i narciarzy.

@Tomek88

"Polacy bardzo słabo. Niestety wygląda na to, że tutaj też będziemy odgrywać rolę drugo a nawet trzecioplanowe."
A ciekawe, że Horn przed Turniejem stwierdził, że Polacy wrócą do gry. On, oczywiście, na skokach się słabo zna, więc może się mylić.

Podkreślałem wielokrotnie na początku sezonu, że strata punktowa pojedynczych skoków do czołówki jest zbyt duża by móc tu tak szybko odrobić. Najwcześniej na TCS, ale wygląda na to, że lepiej już było a miejsca oraz noty punktowe mogą być nawet bardziej odległe niż na początku sezonu. No nic, trzeba będzie przyzwyczajać się do takich widoków. Kadra coraz starsza, godnych następców nie widać.
Konkursy, gdzie Stoch potrafił wygrywać 4 konkursy na jednym turnieju, gdzie Kubacki śrubował swoją passę podium z rzędu, walka w Pucharze Narodów nawet o 1 miejsce czy indywidualne bądź drużynowe medale w tym złote na największych imprezach sezonu pozostaną na jakiś czas tylko pięknym wspomnieniem i nawiązanie do tych wspaniałych sezonów być może potrwa długi czas.
Jak długi, nie wiadomo.

@Oreo

Czyli Raimund? Wątpię żeby zrobili mu to tutaj.

Słaba, stara kadra już chyba niczym nie moze zaskoczyć, no może negatywnie. Aż się boje starcia Wąsek - Kobayashi. Polacy będą stanowić tło, ale jest tu parę ciekawych par jak np Zajc z Deschwandenem, mimo dna jakie prezentują nasi Turniej zapowiada się na bardzo ciekawy

Strasznie smutne wrażenie robią Polacy, widać i czuć, że przyjechali tu po nic, że może nawet liczyli na jakiś progres, ale dziś znowu przydzwonili w ścianę. Nie pozostaje im nic innego jak szukanie dobrych skoków, chociaż TCS przy tej intensywności, zmienności, przejazdach i marketingowo-medialnej otoczce do treningu się nie nadaje, na tym turnieju dużo łatwiej upaść zupełnie niż się podnieść czy coś wypracować.

Jutro najprawdopodobniej tylko dwójka w drugiej serii, jeżeli Żyła i Kubacki skoczą porządnie. Stoch musiałby być przynajmniej sobą sprzed roku, żeby myśleć o pokonaniu Kosa.

Podsumowanie kwalifikacji

W czołówce bez zmian. Dalej bardzo mocni są Kraft, Geiger, Wellinger, świetny dzień także dla Ryoyu, bardzo dobrze Pero. Słabo za to Lanisek. Bez szału też reszta Austriaków poza Kraftem. Lindvik trochę przyczajony

Polacy bardzo słabo. Niestety wygląda na to, że tutaj też będziemy odgrywać rolę drugo a nawet trzecioplanowe.

Czekamy na jutrzejsze zawody, które zapowiadają się pasjonująco. Ciężko mi wskazać jednego faworyta. Jest kilku skoczków na świetnym poziomie. Co do Polaków nie mam absolutnie żadnych oczekiwań. Zadowoli mnie każdy pojedynczy dobry skok.

@skokwdal

Zgadzam się z tą wypowiedzią. Co prawda nie podejmuje się oceny, jakie rozwiązania personalne jeżeli chodzi o kadrę trenerska byłyby najlepsze. Nie mniej jednak, nalezalo się spodziewać, że kiedyś to wszystko [***]lnie. Najpierw ogrzewanie się w blasku sukcesów Małysza, a później wyciskanie poklasku z wyników Stocha, Żyły i Kubackiego. Kto by się tam przejmował, aby stworzyć skuteczny system wprowadzania nowych skoczków na salony PŚ. Zamiast tego wmawiano im, że są mlodzi, mają czas, nic się nie dzieje. Metoda małych kroczków jest dobra jeżeli każdy krok jest nieustannie do przodu zamiast notorycznych odpoczynków po wykonaniu jednego.

Osoba TT jawi mi się jako ekscytujący mlody trener, który chciałby przekazać swoja wiedzę natychmiast i zrobić wiele rzeczy na raz. Brakuje obycia w funkcji pierwszego trenera dużej reprezentacji, wg mnie gość ma zbyt dużo chaosu co spowodowanne jest brakiem doświadczenia, chęcią pokazania się, a co za tym idzie "goraca głową".

Jedno jest pewne w moim mniemaniu, wyników w tym sezonie nie będzie. Przykro, ze pomimo wielu sukcesów na poziomie ostatnich kilkunastu lat, niestety powoli dochodzimy do punktu "lepiej to zaorac i zaczac od poczatku niż walczyć z wiatrakami".

Ktoś powinien za to beknąć.

@znawca_francuskiego

Też zależy czy on w ogóle rozważałby powrót do trenowania, sam cierpiał na depresję, jego syn musiał być leczony w psychiatryku a córka niestety dokonała próby samobójczej i po roku w śpiącze zmarła.


To na pewno nie jest ten sam człowiek co 10-15 lat temu.

Drodzy państwo to jest dramat, można się rozejść.... Myślałem że będzie coraz lepiej, a to jest coraz gorzej, nie atakowałem TT przed TCS, ale teraz pozwolę sobie to zrobić. Panie trenerze rozwalił pan rokującą kadrę rok temu z kadry która była jednością zrobił Pan sfrustrowanych zawodników. Jak można było to zrobić w rok? Nawet Doleżal wytrzymał 2 sezony i nawet w kiepskim 21/22 potrafił to jakoś naprawić, aby nasi już pod koniec TCS zaczęli skakać lepiej, a teraz wygląda to tak jest tak samo żle jak na początku sezonu z tym że nie ma nadziei poprawy. Przygotowania kompletnie nie trafione, weterani dostali zadania siłowe takie same jak 20 latkowie, jakim cudem? Wiadomo że 37 latek ma słabszy organizm i u niego trzeba stawiać na technikę, nie na siłę. Siłę to może i mają, albo i nie mają bo nawet z progu nie umieją się wybić, co to ma być? Młodzi natomiast byli przyzwyczajeni przygotowywać się polskim systemem przygotowywań, a nie austriackim. Dlatego w tym sezonie jest słabo, ale w następnych już powinno to lepiej rokować, bo muszą się przestawić przede wszystkim mentalnie, bo mentalu nasi nie mają za grosz. Nie mają charakteru dominatora, tak jak miał go Małysz, czy nawet Stoch, oni nie mają go, i oni muszą powiedzieć sobie, albo będę się popisywał na Tiktoku albo wezmę się do roboty i będę pracował aby być lepszy. Zwolnienie jednego człowieka, w sumie najmniej winnego tu nie pomoże, tej kadrze potrzebny jest wstrząs, wiem wyników już do końca sezonu nie będzie, ale muszą zacząć znów budować wspólnotę. Trzeba zwolnić całą trenerkę kadry A i B i powołać na to stanowisko za zgodą tego trenera a dokładniej to powinien być Pointner wraz z asystentem w postaci Matei (tymczasowo). Kadrę B powinien przejąć Topór (tymczasowo), a kadry regionalne zostałyby rozwiązane i część zawodników przeniesiona do kadry B. Kadrę juniorów powinien dalej prowadzić Kwiatkowski. A za sprzęt odpowiedzialny byłby Doleżal, choć to życzeniowo, ale może udało by się to. A do kobiet powołałbym W. Tajnera. Pointner prowadziłby weteranów a Mateja młodszych, do kadry A w miejsce Zniszczoła powołałbym Juroszka i Habdasa mimo wyników. Trzeba tą kadrę odmłodzić, mimo za pewne kilku słabych sezonów, ale trzeba to zrobić, żeby w przyszłości było lepiej. Oczywiście zawodnicy też są winni, ale w mniejszym stopniu.

@semion

Łukaszczyk powtórzę ci dzisiaj kolejny raz nie ma nawet prawa startu w zawodach PŚ póki co.

@marro

"Roju z Wąskiem, może być deklasacja ponad 30 metrowa."
Bez przesady... Paweł po chorobie tak dobrze nie skoczy...

@Asdero

Szczyt był obiecywany na T4S, a nie na kwali do pierwszego konkursu...
No dobrze, sam widzę, jak jest. Ale póki życia, póty nadziei. :-)
Teraz pozbyli się dywersanta w rozpisywaniu treningów w sezonie przygotowawczym, a i Hafele pewnie nowe kombinezony wyda na konkurs...
Poza wszystkim Dawid i Paweł to "ozdrowieńcy", więc należało się liczyć ze słabszą formą... ;-(

Ciekawe jakby było gdyby Pointner prowadził naszą kadrę. Cóż...o ile dobrze pamiętam to była na to szansa ale finansowo im nie pasowało więc wzięli Thurna.

@Introverder

niestety trzeba znowu zacząć oglądać TCS jako zjawisko około Bożonarodzeniowo-noworoczne - jak to drzewiej bywało... bez żadnych oczekiwań co do Polaków... swoją drogą jak dzisiaj wygląda optymizm przeglądu sportowego co do Stocha przed Świętami...a juści tych figur retorycznych jest dużo więcej.

@solskjear

Co prawda Kamil Stoch też jakieś szanse by miał...gdyby nie fakt że trafił na Lovro. Można rozważać potknięcie Kosa, ale co prawda szanse są niemal zerowe. Może jakby skakał tak jak za dawnych lat...NIE MA SZANS, ZAPOMNIJCIE! Co do Żyły to się zgadzam, rozwali Tate Frantza. Ale jeśli chodzi o Kubackiego to znając Szwajcarów, to co pokazali w tym sezonie, tego ich Peiera, a przede wszystkim porównując pozycje w tabeli stwierdzam że 70% na dwóch polaków zastąpił bym 45%. Szanse na awans z pojedynków(według mnie):
Żyła-85%
Kubacki-50%
Stoch-35%
Kot-30%
Zniszczoł-10%
Wąsek-5%

może z Nazarenki będą ludzie? Już drugi raz przechodzi kwali :D oby jego oponent miał dyskę jutro :D

1 na 99proc 2 na 70proc w II serii

Qbacky i Zyła na megafarcie te pary, szanse maja przeogromne, reszta cienko to widzę.

@FJ

Trudno się zgodzić z tym, że Rodlauer jako trener naszych skoczkiń nie ma z czego lepić. Cudów nie ma, ale pewną grupkę ma, ale jak dzień dobry pokłócił się z najlepszą zawodniczką i kuriozalne odstawia ją od składu to nie na o czym mówić.

Zresztą to nie chodzi o same wyniki, jak widziałem nasze zawodniczki w Lillehammer to technicznie wyglądały fatalnie, równie źle jak za podobno beznadziejnych polskich trenerów. No to coś jest nie tak, skoro podobno taki wybitny trener nie umie poskładać techniki zawodniczkom.

Wielkości trenera nie poznaje się po tym, że robi wyniki w cieplarnianych warunkach ale wtedy gdy musi coś zbudować od podstaw, bez od górnego wsparcia systemu.

@Pavel

To nie jest takie głupie. Niemcy czy Austriacy mają kadry A, B, C i to jeszcze z podziałem na podgrupy.

@Orzeu_Zwisly

To co właściwie oznacza to "serce do skoków", skoro rzekomo ma je Stękała, a nie mają Wąsek i Wolny? Bo ostatnia dwójka raczej pod względem profesjonalizmu wyprzedza Andrzeja o niemało.

@Joorny

Tak, tak zatrudnimy 100 trenerów, niech każdy ma 5 na łebka, to zbawi polskie skoki...

TT jest sabotażystą i przyszedł pogrążyć kadrę. Pełny sukces osiągnie to wróci do kadry austriackiej

@Joorny

4 trenerów?
PZN na to nie stać zanadto.

Przewaga

Jak myslicie? Jak obstawiacie przewage zwyciezcy TCS? Jest dosyc rowno, wiec mozliwa jest przewaga zaledwie kilkupunktowa. Mysle max 30 punktow przewagi, a Wy?

Problem polskich skoków jest tak szeroki, skomplikowany, nawarstwiający się od lat na różnych płaszczyznach, że można by o tym napisać prace magisterską. Jedynym rozwiązaniem jest całkowity inny podział kadr. Kadra A, B1, B2, B3. Każda z innym trenerem, po 5-6 zawodników. Thurna bym zostawił dał mu szanse. Kadry B każda z innym trenerem. Zlikwidować kadrę juniorów - których rozdzielić do różnych kadr B. Mając 4 kadry niemożliwe byłoby aby wszyscy popełnili błędy w przygotowaniu - ktoś zrobiłby dobrą robotę. Majac jedną kadre B sami widzimy, że istnieje ogromne prawdopodobienstwo, że sezon będzie zmarnowany.

@PauloXaver

Daj spokój, raptor to znany recydywista.

Tyle razy mówiłem Małyszowi.

Żeby wbrew opiniom i chciejstwie teoretycznie życzliwych chłopak nie brnął w prezesowanie, w dyrektorowanie itd. Nie zna się na tym, i nie musiał. Całe życie zajmował się skokami, wykształcenia kierunkowego z prawdziwego zdarzenia mu brakuje, kompetencji miękkich musi się uczyć. Kombinację zaorał, bo postawiono na skoki. W skokach niby powinno być dobrze, ale nie jest. U kobiet trener zdalny, choćby i bardzo dobry to za mało, bo pula talentu jest mała lub żadna. Trenerzy koszykarskich drużyn Detroit Pistons oraz San Antonio Spurs też mają renomę. I co z tego, skoro ich ekipy ugrały 6 wygranych w lidze NBA w 1/3 sezonu. Nie ma z czego lepić, no to nie ma. U mężczyzn, Małysz zatrudnił Thurnbichlera, młodego trenera z zagłębia trenerskiego, znającego nowinki, mającego teoretyczny know-how. I co? I nic. To tak jak z Kuleszą i Santosem, ten pierwszy miał sobie kupić spokój, spijać śmietankę i "zacieszać się" w studiu, a tymczasem w jednym i drugim przypadku wyszło jedno. Wyszła kiszka.

Adam, po co Ci to było, chęci miałeś ostatnio dobre, na papierze miało to sens, a wychodzi źle. Trzeba było siedzieć studiach Eurosportu, jak Bieguny tego świata. Albo inne Lothary Matheusy.

@PauloXaver

Nie pisz głupot, to nie będę się śmiał.

@Mucha125

Ja mówię o tym, że uważam, że większość tutaj zawodników musiała się minąć chyba z powołaniem, jeżeli chłop 30 lat, ponad 10 sezonów w PŚ abstra[***]ąc od dotychczasowych sukcesów, nie jest w stanie wiedzieć że jest w słabej formie i zapowiada na początek sezonu bojowy nastrój. To tak jakby on był wybitnym ignorantem środowiska w którym się znajduje i mimo że ktoś (różni trenerzy i sztaby z biegiem lat) próbuje go łopatą nauczyć skoków, on nawet nie wie w jakim położeniu się znajduje, czy robi coś dobrze czy źle.
Autentycznie nie pojmuję, że będąc na treningach przedsezonowych w Lillehammer, chłop nie odpalił sobie protokołu FIS z zawodów z paru poprzednich lat z tego miejsca, nie spojrzał na belki, na warunki i nie porównał co by mu dała aktualna forma. Czy oni tam są za karę? Bo niejeden nasz zawodnik, wymienię konkretnie - Zniszczoł, Murańka, Wąsek, Wolny...oni wyglądają jakby skakali tylko dlatego, że ktoś im trzyma pistolet przy głowie i ich zmusza do tego.
Nie wiem czy tylko ja to widzę, ale nawet olewający Stękała i zmagający się sam ze sobą a próbujący Kot to jest absolutnie inna liga serca do skoków (być może dlatego choć krótkotrwale, coś jednak osiągneli) i tych bym nigdy nie krytykował za to samo co np. 4 wyżej wymienioną.

Jak tak dalej pójdzie to cała trójka weteranów rzuci narty w kat

@Orzeu_Zwisly

Co ci da smutanie jak sztab zawalił robotę po całości? Nawet taka ocena pojedynczych zawodników nie ma kompletnie znaczenia po po równo wszyscy skaczą przeciętnie lub bardzo słabo. Taki Pilch to powinien się bardziej martwić, a reszta niestety sezon w plecy dla każdego i to doskonale wiedzą. A takie zamartwianie się prowadzi bardziej do końca karier.
Nie wiem skąd przekonanie w Polakach że JAK IDZIE TO ŹLE TO TRZEBA SIĘ STRESOWAĆ MARTWIĆ. To nie prowadzi nigdy do dobrego. Takie mocne wysilanie się by ZROBIĆ krok do przodu powoduje, że się skoki psuje takie są fakty. Skoki się przegrywa głowa, trzeba robić swoje i próbować naprawiać technikę. U nas to kompletnie wywrócone do góry nogami. Zaplecze mam wrażenie że technicznie oddają częściej lepsze skoki ale przez brak pewności siebie kombinują i psują skoki. A ci lepsi są za pewni siebie przez co błędy im zostają.
Sytuacja całościowa jest trudna i wątpię by z tego szybko wyszli, ale można przynajmniej skończyć PŚ z jakąś już porządną forma, ale musi przyjść zmiana w sztabie oraz szkoleniu bo tam jest pies pogrzebany oraz ogólnie wszechobecna w narodzie próba błyskania. To jest problem ogólnie narodowy i tylko praca wytrwała z psychologami może pomóc zapleczowi wejść na wyższy poziom. Jeden psycholog to za mało po prostu. A dla naszych mistrzów indywidualny trener

@Introverder

"Po tym co tu zobaczyłem, to nie wiem czy chciałbym z tą ekipą zszywać kombinezon"

Spokojnie - zaraz się rozkręci/rozkręcą :P.

@Robert Johansson252

Byłeś na tych trybunach? xD

Na dole: gość-analfabeta, ważący 100 kg narzeka, że Polacy się nie ruszają. Ja robię dziennie 10 - 12 km i to jak jest zimno. Jak wy tylko oglądacie nasze streamy, to co wam poradzę xD

@acka

To dosyć przykre w sumie, ale idzie w parze z tym co dzieje się poza rejonami górskimi (aczkolwiek tam gdzie teraz mieszkam też są góry o wielkości mniej więcej Beskidu Śląskiego) - W Niemczech nieporównywalnie więcej ludzi biega, chodzi z kijkami, a siłownia ile razy w tygodniu bym na nią nie poszedł, jest praktycznie pełna (max pojemność 2x 300 szafek w szatniach w miasteczku o populacji 21.000 na granicy Frankfurtu a M). Wydawałoby się przed wyjazdem, jak to u nas w teorii chłopaki szanują tradycyjne wartości, są twardzi itp. ale jak widać ogólne zacięcie do wysiłku, wkładania zaangażowania, chciejstwa itp. jest po stronie demonizowanego tęczowego, multi kulti (to nie moje prywatne poglądy bron boże) zachodu.
Parafrazując klasyka, być może rzeczywiście naszym chłopakom brakuje luzu...

@the_foe

Nie ma tematu zwolnienia

@acka

Ja uważam, że ''odcelebrycenie" tej dyscypliny, wiadomo, samo z siebie wyników nie zrobi, ale może być zalążkiem normalności, a bez zrobienia tego normalność nigdy nie zagości. Patrząc na ludzi zabieranych do studia, telewizji itp. to równie dobrze ja bym mógł iść bo 3 razy napisałem śmieszne komentarze na forum, myślę że to byłaby równowartościowa przeciwwaga do autorytetu pani która 3 razy skoczyła na nartach, ale posiada cy....

Dzisiaj do skoków trafiają ludzie, którzy nie kochają skoków, ale wietrzą w tym punkt zaczepienia na łatwe pieniążki i to żeby nie chodzić do uczciwej roboty. Dla mnie skoki mają w tym momencie (Poza paroma mistrzami dyscypliny, zasługującymi na szacunek za wyniki i czasami mniejszy za zachowania i osobowość) otoczkę i uniwersum porównywalne do jakiegoś Fame MMA, a jak kiedyś za sprawą Żyły obydwa światy się przetną pod kątem prostym, to dalej już będzie tylko stukanie w dno od spodu.

@Raptor202

Emotikony te są często używane w sytuacjach, gdy coś jest bardzo zabawne lub chce się podkreślić radość i entuzjazm. W twoim przypadku jednak wydaje się, że są używane do wyśmiewania się ze mnie. Śmiech to zdrowie, jak mawia każdy, jednak warto pamiętać o szacunku w komunikacji.

Wiem, ze zwolnienie TT po T4S to głupota i bezsens (niezależnie od tego jak będzie źle), ale jakoś miałbym ochotę na złość odmrozić sobie te uszy :(

@Orzeu_Zwisly

Skoro była taka selekcja i jest tak mizernie, to znaczy, że nie zgłosił się do skoków nikt, u którego talent i silna osobowość szły by w parze. Z mentalem jesteśmy przegrani już na wstępie. Jeżdzę od dekad regularnie w Tatry, Beskidy, Alpy. I tu górale, i tam górale. Ale w mentalu przepaść. U nas zostały tylko legendy o hornych harnasiach, na co dzień wygodnictwo. A tam - twardzieli i dziś nie brakuje, a sport traktują poważnie. Choć tam też ma się pensjonaty, sanki do kuligów, hoduje krówki i owieczki, szyje ze skór, rzeźbi w drewnie etc . i można byłoby na tym poprzestać. Oczywiście, góry wyższe, rozleglejsze, śniegu więcej. Ale nawet Czesi i Słowacy w przekroju całych sportów zimowych wypadają lepiej, choć mają do dyspozycji to samo. I wypadliby jeszcze lepiej, gdyby nie to, że większość chłopaków najbardziej lubi grać w hokeja. Który u nas jakoś był, ale też po[***]dł.

@PauloXaver

XDDDDDDD
Nie ma reakcji "ha ha", ale na taką zasługujesz.

Ale zawsze można u nas brylować w telewizorach jako ekspert od skoków. W studiu to nawet "noga podaje i próg oddaje", cytując czołowego obecnie TV guru Maciusiaka...

(***)

@Janekx1

A co ma mówić? Kiedy raz powiedział coś konkretnego, to został masowo zjechany. Pozostało mu tylko robić dobrą minę do złej gry.

@EkspertO

Tak, masz rację, ale to oni przegapili ten moment, i ich wspaniałe sukcesy będą fiaskiem pokryte. Mają kasę, więc mogą choć jako tako wyjść z tej afery. Kto ostatni odchodzi, musi zgasić światło.

@PauloXaver

I co to da, naszej żelaznej trójcy bliżej do emerytury niż dalej.

@acka

Uważam, że nie powinno tak być jak opisujesz, ze względu że ci których tu widzimy w PŚ przeszli przez wiele etapów selekcji i sitek na etapie kariery, więc jeżeli to ci okazali się jednak najlepsi z dostępnych, to tych co po drodze odpadli przestraszył by widok sali do treningu siłowego..

Moim skromnym zdaniem:to wszystko nie ma sensu. Małysz powinien wycofać naszych zawodników z turnieju. Dosyć kompromitacji. Trenera TT wysłać na urlop i zatrudnić fachowca,( tak jak kiedyś zrobił to Małysz z pomocą Lepistö), fachowca który pozwolił by naszym 3 Muszkieterom zakończyć karierę z honorem.

Mimo że sporo osób miało tutaj pretensje do wyborów Thurna na TCS jeżeli chodzi o skład to dzisiejszy występ A. Zniszczoła raczej pokazał że nikt inny z tamtej grupy startującej w PK by tu nie namieszał.

@Janusz11

Teraz to już nie ma ani czasu ani dobrego momentu na wycofanie. No chyba, ze jeszcze natychmiast po GA-PA. Później to już w ogole taki manewr traci sens.
Do końca sezonu pozostanie nam oglądanie męczarni naszych orłow.

Niemcy piekielnie mocni, ale to dobrze, TCS potrzebuje mocnych Niemców. Między Niemcami Pero, również skoczył bardzo dobrze, kto wie, może będzie się liczył w walce o czołowe lokaty w tym turnieju. Ryoyu i Kraft słabiej niż w treningach, ale to i tak były dobre skoki. Jutrzejszy konkurs zapowiada się fascynująco, emocje gwarantowane.

@Orzeu_Zwisly

Wybór sportu jako sposobu na życie, zarabianie nie oznacza jeszcze, że ktoś wybrał właściwie. Ile jest sytuacji w życiu, że ktoś wybiera jakiś zawód, bo jako dziecka, młody człowiek jest tym zafascynowany. A potem okazuje się, że za mało ma predyspozycji do bycia dobrym, za mało umiejętności, przychodzą frustracje, zniechęcenie. A ile milionów ludzi po latach dochodzi do wniosku, ze wybrało źle. bo jednak to nudne zajęcie, wymaga za dużo nauki na okrągło, poświęcenia, determinacji. A najlepiej byłoby podłubać sobie 8 godzin i wrócić do domu. Dlaczego nie może to dotyczyć skoczków? Może lwia część naszych za najwazniejsze uwaza ten swoisty work-life balance?

Kiedy zobaczymy POLSKIEGO sedziego?

Ponoc PZN "zapomnial" ZGLOSIC I wyslac naszych arbitów na szkolenie przed sezonem 2023/24 i dlatego nie bedziemy mieli ani jednego arbitra w PS. Co na to prezesik MALYSZ?

@Orzeu_Zwisly

Bez przesady, najgorszy sezon Zniszczoła to 2015/16 i to się nie zmieni. Olek już w tej chwili przebił swój ówczesny dorobek w PK.

Jakub Kot do przedszkola bajki dzieciom opowiadać i grać z nimi w ciuciubabkę. ;)

@acka

Mityczny 'Mental' to jest potrzebny do bycia zwycięzcą. A nie do tego, żeby czasem się zakręcić w okolicy 15 miejsca. Jeśli oni się boją samego startu w zawodach, a nie stresu walki o sukcesy, to pewnie gdy znajdują się w markecie robiąc w weekend zakupy, z puli losowych zakupowiczów 2/3 ma ten mental lepszy niż ci zawodowi sportowcy.

@Twist

Oj nie mów hop

W sumie, pozwolę sobie zauważyć, że Zniszczoł, który przed sezonem był raczej pewny swojej formy i zadowolony ze skoków, jak do tej pory ma całe 0 punktów i nic nie zwiastuje, żeby szybko je zdobył, co oznacza, że nie tyle on nie zrobił progresu, czy nie zbliża się do swoich najlepszych sezonów, ale wręcz może być w miejscu najgorszym (ex aequo z innymi latami, wg. wikipedii) w całej karierze (!). Także uważam, że z dyskusji o tym co się dzieje, powinniśmy kompletnie wyjąć argument o wieku naszych najstarszych zawodników, bo sytuacja rozjaśnia się najbardziej, gdy zakryjemy sobie ich wyniki, jak gdyby nie istnieli.
Czy tylko ja tu czegoś nie rozumiem, czy np. Zadowolony Kubacki w wywiadach też?

No i Zniszczoł wyjaśnił, dlaczego od lat poza Trzema Tenorami, żaden z naszych skoczków, a przewinęło się sporo nazwisk, nie poradził sobie na dłużej z rywalizacją w Pucharze Świata. W takim Kontynentalu to i nikt nie patrzy, gdyż żadna publika się nie plącze. Wyższe belki, szybciej się jedzie - i nie ma napinki, bo wróć do punktu 1 - nikt nie patrzy. Wszystko rozbija się o mental - brakuje fighterów, walczaków, ludzi zdeterminowanych do osiągnięcia sukcesu, nie w gębie, ale naprawdę. Liczne tłumy, telewizja - to przeraża, zamiast mobilizować. Dłubać sobie coś po cichutku to można w warsztacie, w fabryce, w korporacji. Żonglujecie od lat kolejnymi nazwiskami "młodych nadziei". Może wszyscy mają taki mental, jak Zniszczoł? Nawet nie ma takiego drugiego crazy luzaka, jak Żyła, który wygrał tyle, bo akurat nie myślał o karierze, odwrotnie, potrafi wyłączyć myślenie na życzenie...

@Janekx1

On jest tak zaprogramowany przez tych jego kołczów, co zrobisz... Zresztą dla mnie to bardziej głupia mina niż uśmiech.

@Prekursor Skoczni Vip

Przegralibyśmy z nimi.

Teraz Zniszczoł uśmiechnięty od ucha do ucha w wywiadzie.


Idzie się [***] załamać

Ależ czeka nas jutro pasjonujący konkurs. Już na dzień dobry w pierwszych dwóch parach odpalą 2 Polskie rakiety. Rywale ze strachu przed porażką zaczną pakować się do hotelu.

@sorantor250

Szczerze, to wygląda na to, że to jeden...
Ani to nie dobre, ani tamto

Mój ranking kwalifikacyjny

Klasyfikacja po kwalifikacjach Oberstdorf (TCS):*

Indywidualnie:

1. Andreas Wellinger (GER) - 12 punktów,
2. Ryoyu Kobayashi (SLO) - 10 punktów,
3. Stefan Kraft (AUT) - 9 punktów.

Drużynowo:

1. Niemcy - 17 punktów,
2. Austria - 11 punktów,
3. Japonia - 10 punktów,
Słowenia - 10 punktów.

*W rankingu kwalifikacyjnym punkty przyznaje się trzem najlepszym zawodnikom danych kwalifikacji według klucza 3-2-1. Taka punktacja obowiązuje również podczas klasycznych konkursów Pucharu Świata, RA, PT, P7 oraz lotów. Równolegle obok klasyfikacji indywidualnej prowadzi się też klasyfikację drużynową zaś najlepszym na koniec sezonu przyznaje się Drewnianą Kulę.

Kraft w ostatnich latach przegrywał TCS w Ga-Pa a Niemcy zazwyczaj na Bergisel. I zawsze korzystali na tym Polacy. W pozostałych trzech edycjach triumfowali Ryoyu i Granerud do których nikt właściwie nie miał wtedy podjazdu.
Dziś Polaków „nie ma” a dwaj wspomniani zawodnicy aż tak nie wymiatają. To skoro w czołówce mamy Niemców i Austriaków no to logika nakazuje, że w końcu musi ktoś z nich wygrać. Skoki nie zawsze idą wg powtarzanego schematu, że Kraft ma wpadkę w Ga- Pa a Niemcy nie wygrywają bo tak. To się musi skończyć kiedyś.

Oj brakuje druzynowek, walka z Szwajcaria bylaby mega ciekawa

Ale wstyd te wyniki Polaków. Choć pewnie spokojne treningi i tak nic by nie dały... Taką żenadę będziemy oglądać już do końca sezonu. No moje wszyscy mogą odpaść w tych swoich parach, co za różnica czy Żyła uciula te parę punkcikow.

Epicka batalia Polacy vs. Punkt Konstrukcyjny zakończona sukcesem, na szczęście nasza ostatnia nadzieja przechyliła szalę zwycięstwa we właściwą stronę. Jutro dzięki temu wyczynowi na 95% zdobędziemy punkty PŚ, być może nawet 2 zawodników.
Po paru latach znowu powróciło ''Blachotrapez - razem sięgamy dna".
W sumie ciekawe, że jak przychodzi do serii punktowanej, to kompletnie nic nie jest w stanie drgnąć i zarówno hierarchia w Polskiej reprezentacji, jak i zajmowane miejsca względem reszty świata są właściwie takie same od Ruki, mamy imprezę docelową nr.1 sezonu, a jest nawet troszkę gorzej w stosunku do średniej sezonu jak na ten moment, czyli niestety forma nie jest do naprawienia spokojnym treningiem. Sezon mija, a ja niczyja.
Nie jestem w stanie się wypowiedzieć kompetentnie, czy znalezienie i zwolnienie jednego kozła ofiarnego, to wystarczające ruchy, czy jedna osoba i to nie główny trener może tak dużo popsuć? Jeśli tak to dlaczego inne kadry nawet nie zbliżają się do będącej na dnie kadry A?
Ale przykro się to ogląda, żeby Simon Amman z zaświatów skakania dla hobby i wcale nie przeżywający 2 młodości, raczej też już dogorywujący lał wszyskich naszych zawodników jak leci, nie wspominając o Amerykańskim młodziku z kraju gdzie nie traktuje się dyscypliny serio, Koudelce zombie itp.
Można gasić światło.

Ale co zlejemy jutro Tate Franza to nasze.

@Bernat__Sola

Szkoda że Rosjan nie ma bo byłaby kolejna po Szwajcarii i Bułgarii nacja która by nas zmiażdżyła.

Step by step, ważne że wszyscy przeszli kwalifikacje. Myślę, że może do marca się wyrobimy. Thurnbichler podglądał Maciusiaka i chce powtórzyć cykl z życia kadry B.

Gdzie on tymi kroczkami chce dojść z dyspozycją ? Na czerwiec będzie gotów?

Kubacki w wywiadzie nie wyglądał na przesadnie zawiedzionego brakiem formy.

Kubacki raczej irytuje swoim optymizmem. Od początku sezonu drepcze w miejscu albo się cofa a on tu znowu o jakichś małych kroczkach do przodu... dokąd on ma zamiar zajść na koniec sezonu?
Rozwalona technika to wszystko co mógł o jego skokach powiedzieć MM.

@waldemarsson

No tak, on wcześniej przeciez skakał cudownie. Ach ta gorączka!

@cavalierjan19

Szukając pozytywów: tym razem nie będziemy musieli drżeć o to, czy Turcja nie pokona nas punktowo...

Redaktor Merk w wywiadzie z Kubackim na siłę doszukuje się przyczyn jego słabej formy w chorobie przed świętami.

Zaskoczenie dnia: Peter Prevc
Rozczarowanie dnia: Polacy - żadnej poprawy
Skok dnia: 138 m Prevca
Akcja dnia: Atmosfera na trybunach

Może jednego zobaczymy w drugiej serii

Sezon dla Polaków już jest stracony, zostało tylko oglądać skoki najlepszych i fascynować się walką tych, którzy umieli przygotować się do tego sezonu.
Roju z Wąskiem, może być deklasacja ponad 30 metrowa.

Cyk, moje hurraoptymistyczne przewidywania na turniej wyjaśnione po pierwszym dniu, ale tak miało właśnie być, a tak się miał Stoch poprawić na treningach według Thurnbichlera, mityczne treningi jak zwykle również wyjaśnione.

Jutro Żyła z niemałymi szansami na wygraną z Frantzem i miejsce w trzeciej dziesiątce, jakieś tam szanse Kubacki też ma, pozostali liczą na popsucie przez rywala albo oddanie swojego najlepszego skoku i awans przez LL, ale będzie ciężko, wartość oczekiwana liczby Polaków w 2 serii stabilna i pozostaje na poziomie dwóch, ale może być też jeden, albo i zero, trzech byłoby dużą niespodzianką.

Szkoda strzępić wiadomo co, sezon przegrany, cokolwiek teraz nie zrobią, było wycofać się po Lillehammer i trenować, teraz już na to za późno (głosów o wycofaniu, by przygotować się na "prestiżowy" polski turniej, albo na MŚwL, gdzie nawet w dobrej formie byłoby ciężko powalczyć najlepszym Polakom, którzy wybitnymi lotnikami nie są, nie traktuję poważnie).

Skoczkom zostaje tylko zacytować pamiętne słowa Grzegorza Skwary.

Niemcy i Kraft górą!!!!!!!!!

Jeżeli Polacy nie wyjmą jutro lepszego sprzętu bądź jakiejś nowinki technologicznej to będzie mega ciężko.

Powtórka z sezonu 2021/2022 kiedy w Oberstdorfie punktował tylko Kubacki nie zdziwi mnie zupełnie

Nareszcie można cieszyć się i skakać! Wszyscy Polacy przebrnęli kwalifikacje! I starczy tych luksusów! Jutro tylko Żyła ma szanse wygrać na punkty, ewentualnie Kubacki - niejednogłośnie. Reszta, skoro system KO, to będą dechy, liczenie do 10-ciu i łóżeczko w hotelu, by dojść do siebie. Ale już za dwa tygodnie Turniej Polski. Tam na szczęście nie ma nokautowania. Można zawalczyć o Plastikową Kulkę.

"Komplet Polaków w konkursie." - I to właściwie tyle z pozytywów. Lokaty przemilczmy.

Niemiecki gruppenfuhrer na czele. Słabe Q w wykonaniu Polakow. Niby wszyscy w konkursie ale żadnych jaskółek, że sprezentują nam coś lepszego niż w poprzednich konkursach tego sezonu. Punktowo zapowiada się dla nas kolejny koszmarny według kryteriów bardzostaregosceptyka konkurs

@Janekx1

Nie, dopiero miał się urodzić.

@kwak11234@wp.pl

i kto za niego? jak zwolnią TT, to zatrudnią Maciusiaka..

I wg tych statystyk Fettner zostaje najczęściej mierzącym się zawodnikiem w parach w historii KO z Polakami :) 8 razy

jak jutro bedziemy mieli 2 Polaków w 30stce bedzie sukces.

IMO jeśli Kraft nie będzie liderem turnieju przed Ga-Pa to nie ma szans na wygranie. Ja obstawiam w tym roku wygraną któregoś Niemca. Kolejka jest bardzo mocna

Co będzie w bingo turnbiślera podczas wywiadu ? Ja obstawiam dolegliwości chorobowe, brak wiary w obraną ścieżkę i problemy z pozycją najazdową.

Żyła powinien przejść, Kubacki może.
Reszta raczej bez szans.

Nasi totalne dziady! To jest gorzej niż dramat! Natychmiast wycofać całą "starą gwardię" i dać szansę Młodym - Jojko, Krzak, Łukaszczyk czekają!

Dramatycznie to wygląda. To już w Engelbergu lepiej to wyglądało....

Płaczecie że zmniejszono limity w PŚ, ale dzięki tej sytuacji mamy jakiekolwiek szanse na Polaka w II serii konkursów PŚ.

TT do dymisji (po sezonie. nie ma żadnej wątpliwości)

Koniec mistrzostw, do widzenia!

Ammann wyżej od wszystkich Polaków.

No dramat no... co tu więcej gadać.

Kiedy Simon Ammann zdobywał dwukrotne złoto IO w Salt Lake City Daniel Tschofenig miał 11 miesięcy. Jutro zmierzą się ze sobą w parze KO :)

No cóż, jeśli to ma być ten zapowiadany szczyt formy, to strach się bać co będzie za miesiąc.

-

Kraft dalej mocny ale już nie aż tak, Niemcy go dopadli z formą.