Czy kobiety powinny częściej latać na mamutach? Kraft: Jesteśmy razem

  • 2024-03-20 10:41

– Wciąż mamy przed sobą bardzo długą drogę. Robienie rzeczy „jak dziewczyna” nie powinno być czymś złym – mówi o konieczności upowszechnienia kobiecych lotów Halvor Egner Granerud. Podczas finałowego etapu Raw Air skoczkinie po raz drugi w historii miały szansę polatać na Vikersundbakken.

– Uważam, że to niezwykle ważne, żeby dziewczyny miały więcej zawodów w lotach. Chciałbym, żeby pozwolono im osiągnąć trochę większą prędkość, by mogły latać jeszcze dalej – mówił po niedzielnej rywalizacji pań Daniel Huber. – Silje Opseth naprawdę wykonuje niesamowitą robotę w lotach. Doskonale widać, jak dobrze się w tym czuje. Jestem pewien, że reszta zawodniczek też dojdzie do jej poziomu i z każdym skokiem będą latać coraz lepiej – podkreślił, chwaląc nową rekordzistkę w długości lotu kobiet.

O nadziejach na jeszcze więcej dalekich lotów mówił także Philipp Raimund.

– Dziewczyny nie powinny być w cieniu chłopaków. Przecież one potrafią dobrze latać. Wszyscy to widzieliśmy zarówno w tym, jak i w zeszłym roku – podkreślał Niemiec. – Myślę, że szkoda byłoby, gdyby nie miały możliwości polatać tak, jak my. Mam nadzieję, że z roku na rok będą pobijać kolejne rekordy.

Z jego słowami zgodził się Stefan Kraft, który wspólnie z dużą grupą zawodników śledził przebieg całej rywalizacji.

– Wszyscy z zainteresowaniem oglądaliśmy ten konkurs. To było niezwykle ciekawe. Uważam, że to dobra decyzja, że pozwalają dziewczynom latać – mówił Austriak, który nie ukrywał, że chętnie pomoże koleżankom „po fachu”. – Jeśli tylko będą tego chciały, to z przyjemnością podzielę się z dziewczynami wszystkimi wskazówkami. Zawsze mogą na mnie liczyć. Jesteśmy razem w tym sporcie, więc czemu mielibyśmy się nie wspierać? –podkreślił.

O wspólnym „byciu” w sporcie i konieczności tworzenia kolejnych szans dla lotów kobiet głośno wypowiadał się także Halvor Egner Granerud. 

– Wydaje mi się, że bardziej akceptowalne jest, by to kobiety podziwiały mężczyzn, a nie na odwrót. Nie powinno tak być i wciąż mamy przed sobą długą drogę. Ponieważ robienie rzeczy "jak dziewczyna" nie powinno być czymś złym – pisał na Instagramie Norweg. – Nie wstydzę się powiedzieć, że podziwiam Eirin Marię Kvandal. Jesteśmy w tej samej grupie treningowej w Trondheim i powiem wam, że jest ona piekielnie dobrym sportowcem. To, że skakała w Vikersund, a także to, co zrobiła w niedzielę Silje Opseth, jest bardzo inspirujące – podkreślał.

– Liczby nie mogą być postrzegane jako fakty, ale mogą wskazywać na pewne tendencje. Jak wielu z was mi mówiło, zobaczyć znaczy uwierzyć. Niedzielne zawody kobiet nie były pokazywane we wszystkich krajach, w których pokazywano zawody mężczyzn – pisał po niedzielnej rywalizacji. – Ogólnie w sporcie, na przykład w piłce nożnej, zawody kobiet i mężczyzn nie są tak samo nagłośnione w mediach i nie mają takich samych czasów antenowych. A jeśli nie możesz zobaczyć kogoś, kto wygląda, tak jak ty, jak możesz go podziwiać? Dlatego tak ważna jest różnorodność w sporcie, byś mógł zobaczyć, że ktoś, kto wygląda tak jak ty, odnosi sukcesy. Zobaczyć, że jest to możliwe – pisał na Instagramie.

O wyczekiwanym zwiększeniu liczby lotów w sezonie mówiły także same zawodniczki. Skoczkinie podkreślały, że choć wyczekiwały startu w Vikersund przez cały sezon, jeden konkurs nie zaspokoił ich ambicji. Jeszcze przed początkiem sezonu mówiono o tym, że panie polatają także w Oberstdorfie, lecz ostatecznie nie udało się tego zrealizować. Zawodniczkom zostały więc tylko dwa konkursy na Vikersundbakken, z czego jeden finalnie nie odbył się ze względu na złe warunki wietrzne. 

– Czekałyśmy na loty cały sezon, więc oczywiście byłyśmy zawiedzione, że jeden z konkursów został anulowany. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie dostaniemy więcej szans – mówiła Nika Kriznar. – Także w innych miejscach, jak Oberstdorf czy Planica. Naprawdę mam nadzieję, że wkrótce będziemy mogli zaprosić cały świat do Planicy także na loty kobiet. Moim celem jest to, żeby tam kiedyś polatać – podkreśliła.


Kinga Marchela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (1821) komentarze: (14)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @Vanhalen

    Siła odbicia...

  • Vanhalen stały bywalec
    @ShinpuTokubetsu2.0. Twój komentarz wygrałby konkurs w kategorii "ciemnota roku"

    Taki mamy efekt obrzydzania kobiet w Polsce przez patologię z średniowiecznych partii.

    Brak predyspozycji? Brak smukłej sylwetki? Aerodynamicznych kształtów?
    :) Nie czytałem większych bzdur.
    Fizycy by spadli z krzeseł gdyby się dowiedzieli że jakieś mini biusty ściągają zawodniczki w dół.
    To raczej panowie nie mają predyspozycji do tego sportu bo żeby w ogóle uprawiać ten sport nawet bez sukcesów to muszą wyglądać jak pi..
    Anoreksja i brak mięśni - to są warunki do skakania dla mężczyzn. Zrujnowanie zdrowia przez ponad 25 lat
    A jakiś Sebuś z Polski ma internet, więc napisze, że dziewczyny nie mają takich warunków do skakania jak mężczyźni.

  • Vanhalen stały bywalec
    @vvorm Nie ma czegoś takiego jak mityczny poziom

    Jest tylko belka. Masz ponad 30 wyszkolonych skoczkiń które sobie poradzą na każdej skoczni i zapełnią rundę finałową o ile będą puszczane z belki dla pań, tak jak to było jeszcze do niedawna. Nie tak jak teraz z belki, która właściwie uniemożliwia osiągnięcie HS

  • Arturion profesor

    A co do pytania tytułowego: powinny latać częściej, Z tym, że Kvandal z mężczyznami. ;-)

  • vvorm stały bywalec
    @ms_

    O ile Lundby gadała często głupoty, tak Granerud co takiego tutaj dziwnego napisał? Bo wyraził się z szacunkiem? Straszne. W Skandynawii ludzie naprawdę nie robią dramatów z tego typu rzeczy.
    Tak, poziom kobiet póki co jest bardzo słaby, popularność również i nikt tu nie zakłamuje rzeczywistości, jednak weź na poprawkę, że jednak tradycje męskich skoków liczą jednak więcej lat niż kobiecych i siłą rzeczy potrzeba czasu, by było choćby tak jak jest w biathlonie.

  • Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak weteran

    Granerud typowy Norweski móżdżek wyprany poprawnością polityczyczną.

  • ms_ doświadczony

    Ale ten Granerud jest wkurzający. Taki męski feminista. Odpowiednik Lundby. Inni dyplomatycznie powiedzieli, no super, że kobiety skaczą, oby tak dalej bla, bla, bla, a Granerud oczywiście musiał na instagramie jakieś feministyczne głupoty pisać. Jakby skoki kobiet były ciekawsze to i oglądalność byłaby większa. Jeszcze to porównanie do piłki nożnej kobiet. On się naprawdę dziwi, że kobieca piłka nożna nie cieszy się takim zainteresowaniem jak męska. Wystarczy sobie spojrzeć na wyniki sparingów np. między jakąś kobiecą reprezentacją w piłce a jakimiś młodzikami z jakiegoś klubu. Oczywiście wiadomo kto wygrywa w takich meczach i to wysoko. Mnie oglądanie skoków kobiet częściej męczy niż cieszy z powodu niskiego poziomu zawodów, a nie dlatego, że to kobiety skaczą, a nie mężczyźni.

  • ShinpuTokubetsu2.0. doświadczony

    Równie dobrze możemy zapytać czy dzieci powinny latać na mamutach. Oczywiście, że nie bo sobie zrobią krzywdę. Można czasami dać skakać kobietom na jakichś zawodach pokazowych, gdzie skakaliby jacyś celebryci + dla urozmaiceni kobiety (np. część mogłaby w strojach sportowych ale część w sukniach, itp.), ale w zawodach sportowych to się mija z celem, bo poziom jest żenujący. Kobiety nie mają do tego sportu predyspozycji przez swoją mało smukłą sylwetkę i nie aerodynamiczne kształty.

  • Avengers123456msciciel doświadczony

    Jeszcze czego, żeby się zabiły, potem płacz za coś się stało.

  • lpac początkujący

    Problemem skoków kobiet, jak każdej relatywnie młodej dyscypliny, są ogromne dysproporcje w umiejętnościach spowodowane mała liczba uprawiających ja zawodniczek. Konkursy w których liczba skoków poza punkt K jest jednocyfrowa raczej tłumów nie przyciągną. Wspomniane różnice poziomów powodują, że nie da się tego naprawić odpowiednio wysoką belką.
    Zamiast poświęcać czas i energię na opowiadanie pseudofeministycznych kocopołòw, ciągłe użalanie się i robienie z siebie ofiar, może warto wziąć się za promocję dyscypliny? Ciekawe czy np Norweżki, które tak chętnie gadają o równości zarobków itd poświęciły chociaż trochę czasu, żeby pojeździć po szkołach, zachęcać młode dziewczyny do skakania, zapraszać na treningi etc? Może tak robią, nie wiem, zastanawiam się ;)

  • Pavel profesor
    @dervish

    A ile masz tych dalekich lotów? Rozwarstwienie w stawce jest tak olbrzymie, że nr 5 z tej samej belki skoczy 190, a nr 1 230. Aby uniknąć 120pkt na plus za same belki muszą zaczynać relatywnie nisko, aby ta najlepsza kończyła 3-4 poziomy niżej, a nie 12, a co za tym idzie 90% stawki kica marnie. Na mamucie jest to bardzo widoczne.

  • dervish profesor
    @Pavel

    Jak to nikt by tego nie oglądał? Przecież podobno widz chodzi na skoki po to by oglądać dalekie loty. A Panie przecież latają bardzo daleko z belek które im ustawiają. I co nikt nie ma ochoty na to patrzeć? ;)

  • Pavel profesor

    Skoki kobiet są popularne jak wyścigi psich zaprzęgów w Nigerii, ale nie jest to powód, aby nie skakały na mamucie ;) Puszczenie jednej serii w Vikersund z 17 zawodniczkami zajęłoby jakieś 30min, nikt by tego nie oglądał, ale kobiety by polatały i zarobił parę franków, decyzja o odwołaniu konkursu była irracjonalna.

    Inną kwestią są kolejne konkursy lotów np w Planicy. Niestety poziom kobiecych skoków jest bardzo niski, a poniżej top 20 dramatycznie słaby. Poniekąd rozumiem organizatorów, że wolą konkurs na skoczni normalnej z 40 zawodniczkami na stracie niż kuriozalną obsadę lotów z 20.

    Oczywiście finalnie FIS powinien dążyć do jak największej liczby konkursów na mamutach bo to najlepsza promocja dyscypliny. Miejmy nadzieje, że z czasem poziom w kobiecym PS się jakoś wyrówna, bo obecnie wygląda to marnie.

  • Roxor profesor

    No tak, paplanie nic nie kosztuje. Ale może poza słowami wsparcia ci panowie dorzucą się także do tego interesu? Może wtedy uda się zorganizować więcej lotów dla kobiet.

    To że ogólnie sport kobiet nie przebija się w mediach tak jak mężczyzn nie wynika z tego, że ktoś chce im zrobić na złość. Niższy poziom sportowy (tego się nie przeskoczy w żadnej dyscyplinie) = niższe zainteresowanie = mniej czasu antenowego. Sam z ciekawości obejrzałem ten konkurs, ale delikatnie mówiąc on mnie nie porwał. Później weszli na skocznie panowie i impreza od razu się rozkręciła. Skoki to i tak o tyle wdzięczna dyscyplina, że ten poziom można sztucznie podnieść ustawiając wysoką belkę, ale co z tego, skoro wtedy przy lądowaniu co druga zawodniczka (a mówimy o tych najlepszych na świecie) walczy o przetrwanie.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl