Giovanni Bresadola
fot. Tadeusz Mieczyński
Jak informuje oficjalny serwis Włoskiego Związku Sportów Zimowych (FISI), Giovanni Bresadola po blisko półtorarocznej przerwie wraca na arenę międzynarodową. 24-latek z Półwyspu Apenińskiego znalazł się w składzie swojego kraju na premierowe przystanki Letniego Grand Prix 2025 – w Courchevel oraz Wiśle.
Giovanni BresadolaGiovanni Bresadola, Francesco Cecon i Alex Insam to trio, z którymi trener Jakub Jiroutek w tym tygodniu poleci do Francji, a następnie uda się do Wisły, by walczyć o pierwsze tego lata punkty do klasyfikacji generalnej cyklu Grand Prix. Dla Bresadoli będą to pierwsze starty od marca 2024 roku i poważnej kontuzji kolana, której olimpijczyk z Pekinu nabawił się na słoweńskiej Letalnicy.
24-letni rekonwalescent – po roku żmudnej rehabilitacji – tego lata wrócił na rozbieg. Bresadola pierwsze skoki oddał w czerwcu w Villach, a w lipcu znalazł się w gronie włoskich skoczków i kombinatorów norweskich, którzy w dniu otwarcia przetestowali nowe skocznie w Predazzo. Te w lutym staną się areną zmagań o medale XXV Zimowych Igrzysk Olimpijskich.
Żeńską część reprezentacji Włoch we Francji utworzą siostry Malsiner – Jessica i Lara, a także Martina Zanitzer. Trener Harald Rodlauer zdecydował, że na obiekcie im. Adama Małysza w Wiśle dołączą do nich Martina Ambrosi i Noelia Vuerich. W grupie powołanych zabrakło kontuzjowanej Anniki Sieff.
Przeczytaj także: Annika Sieff i Josephine Pagnier z urazami tuż przed startem sezonu letniego
-
rybolow1 profesor
Bresadola powinien skakać poprawnie, może nie idealnie, ale coś jak Nousiainen zeszłej zimy
-
Fanskokowy początkujący
Szkoda ale fajnie że powrót Giovani'ego
-
Arturion profesor
Szkoda Sieff, ale i tak Ania ma z kim powalczyć.
A u panów kadra B i C.
Mam nadzieję, że pokażą się na tyle dobrze, by zimą wystawiać kadrę A... ;-)
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się