Mistrzostwa Austrii w Bischofshofen: Eder i Hoerl ze złotymi medalami

@Stinger

W pewnym sensie tak, tak jak stwierdziłem ja to w rozumowaniu logicznym napisałem bardziej niz w sportowym bo przecież ja doskonale wiem że ranga lotos cup to pikuś przy Pucharze Świata ;]
Wróciłem bo postanowiłem że co ja się będe przemował jakimś Słonecznikiem, niech sobie pisze forum jest dla każdego i każdy ma prawo do opini, dlatego wracam i będę fachowo zdobił to forum i zarówno merytoryczne wartościowe posty będe wstawiał jak i te żartobliwe ;} A Słonecznik? TO JABŁECZNIK ;]] już zacząłem żartowac wiec nie jest źle ;}

@Stinger

Sukces to dla każdego coś innego ale masz rację że każde wygrane zawody przybliżają do tego.

@Kazimierzz

Artur Kukuła wygrał kiedyś Lotos Cup. To także trofeum i sukces więc można mówić, że Artur Kukuła ma sukcesy w skokach narciarskich.

Powodzenia z tym odejściem. Myślę że wrócisz szybciej niż można sobie to wyobrazić.

@Filigranowy_japonczyk

Z dwojga zlego to jak już mam oglądać zawody o 16 to dużo chętniej bym obejrzal je o 20 tak jak było LGP w Wiśle.
Aktualnie te godziny zaowow takie o 16 to najgorzej sobie zaplanować to jakoś żeby obejrzeć.

@Filigranowy_japonczyk

Może będą, a może nie. Z resztą co za różnica, ja wolę nocne.

@Pavel

Przecież wyraźnie napisałem, że za parę lat, albo może nawet już w 2027, konkurs też będzie przy sztucznym oświetleniu.

@Filigranowy_japonczyk

Sam wrzuciłeś, że zawody dalej są o 14.

@Filigranowy_japonczyk

Teraz to FIS dąży do tego by chyba wszystkie konkursy były rozgrywane już przy sztucznym oświetleniu.

"Turniej Czterech Skoczni potwierdza - sylwestrowe kwalifikacje w 🇩🇪Ga-Pa odbędą się po raz pierwszy wieczorem - o 16:00.

Wcześniej, bo o 13:00, rozpocznie się konkurs Turnieju Dwóch NOCY kobiet

Noworoczny konkurs tradycyjnie o 14:00"
Źródło Adam Bucholz X, dawniej Twitter.

Czyli kwestia czasu jak przez kretyńskie łączenie kalendarza również konkursy w Garmisch będą przy sztucznym oświetleniu. O ile w przypadku Innsbrucka jestem za takim rozwiązaniem, skoro i tak konkursy w większości tam wypadają w środku tygodnia i mało kto może wtedy te zawody obejrzeć. Tak z GAPA wolałbym jednak by konkursy dalej były rozgrywane o 14 (szczególnie, że to i tak dzień wolny).

@alo

Tak, da się mniej więcej zobaczyć, gdzie kto wylądował. Oczywiście ciężko wyrokować kto skakał. Jak widziałem dwa skoki akurat, to jeden byl przed punktem K, a drugi jeszcze bliżej, ale tam pewnie skacze nie tylko kadra A, bo na filmiku od Wąska było widać, że są różni zawodnicy.

Tylko Twoj wzrok i metoda celowana po wyznaczonych liniach na zeskoku.

@alo

Lato to może jeszcze nie bo z wiele tego skakania nie zostało ale zima już tak. Przecież to jednak zawsze była i będzie inna bajka skoki latem a zima.
Zobaczymy na co naszych będzie stać w nadchodzącym sezonie miejmy nadzieję że na coś więcej jednak niż w poprzednich latach.

@kibicsportu

Da się zobaczyć ile metrów nasi skaczą? :D z tej kamerki ?

@sledzik16

Dajmy temu spokój jak było :) ze skoku Paweł pewnie zadowolony był w jakich by ten skok warunkach nie był. Patrząc realistycznie chyba jest w lepszej dyspozycji niż na początku lata ale zweryfikują go dopiero zawody w LGP i na początku zimy

@alo

Teraz na kamerce widać, że trwa trening skoczków. Kot też dostał przed chwilą na instastory zdjęcie ze skoczni, więc pewnie kadra A też trenuje teraz.

@kibicsportu

Drzewa żeby się ruszały to już chyba jest wiatr takiego pokroju że skoku oddać nie można. 😃
Ale daj mu Boże żeby jak najlepiej się spisywał przed tym nadchodzącym sezonem. Zawsze to jakaś nadzieja.

@Slonecznik

Szkoda ze moderacja nic nie robi z takim użytkownikami jak Ty. Widocznie sezon ogorkowy jeszcze trwa i przymykane jest na to oko.
Nie wiem z drugiej strony do czego dążysz takim bez sensownym pisaniem na odbiegające od artykułu tematów.

@sledzik16

Drzewa praktycznie są nieruchome, więc raczej nie powinno wiać tam pod narty. Poza tym w Zakopanem przeważnie wieje w plecy. Patrząc na to, że nie ma słońca, to teraz też tak było.

@maciek0932

Przecież tam ewidentnie lufa pod narty była. I czy przy takich warunkach z 20 belki 135 m na WK to duży wyczyn ? Chyba nie.

@kibicsportu

Trochę wyżej belka niż na PŚ, bo w zimie PŚ w Zakopanem odbywał się z 18,17 czy 16 nawet belki. Teraz te nowe kombinezony więc dlatego wyższa belka no i jeśli wiatr był w plecy to dobry znak,jeśli pod narty to większych wniosków nie można wyciągać. Szkoda że inni nie podzielili się jakimiś nagraniami ze skoków :)

@Slonecznik

Ci którzy mają coś sensownego tutaj do powiedzenia.

@kibicsportu

Zależy od warunków. Jeśli było lekko w plecy, to biorąc pod uwagę kombinezony, to całkiem niezły skok

Jeżeli tutaj na portalu się ktoś nie weźmie na poważnie za te komentarze i atmosferę która od pewnego czasu panuje to wielu poważnych użytkowników poszuka innej alternatywy na zimę... choć jak na razie takiej nie ma a szkoda.

@Slonecznik

Nie będę pisał ani caps luckiem ani normalnie, bo powiem magiczne słowo The End. Finito proszę państwa finito. Nie zobaczycie już zadnego mojego tekstu bo jestem obrażany i poniżany!! Bawcie się sami w swojej piaskownicy.. odchodzę z tego forum!! Za tyle dobrych treści, które tu niosłem to jestem dalej poniżany i opluwany.. to w takim razie koniec. Żegnam ozięble i opuszczam to forum..

@Bernat__Sola

To ty napisałeś 2 tys komentarzy w 2 miesiące?

@Bernat__Sola

A ja myślałem, że moje 1600 komentarzy napisane przez te już prawie 2 lata to dużo :D

P.S Jakby kogoś to interesowało to Weteran jest od 1000 komentarzy.

Co do tematu rang to zapewne powstały one do tego żeby walczyć botami. Dlatego też na początkującym trzeba czekać 10 minut na to by dodać wpis. W innym wypadku taki bot zrobiłby tu spam wrzucając jakieś linki do porno albo stron z wirusami.

Nasi trenują na Wielkiej Krokwi na torach lodowych. Wąsek dodał na insta nagrany swój skok z 20 belki w okolicach 135 m.

Dlatego Kruczek odnosił sukcesy na uniwersjadzie mimo że ranga tych zawodów jest raczej niezbyt okazała. Ale własnie słowo sukces tu pasuje i dlatego mam racje co do Kruczka.

@Stinger

Uniwersjada to też tofeum i sukces, oczywiście dużo mniejszy niz tam puchar świata czy medal olimpijski ale fakty są takie ze to tez sukces. Z logicznego punktu widzenia oczywiscie. A ja logicznie podchodzę do tego. Dlatego słusznie stwierdzilem to o Kruczku i mam rację. Niestety tym razem ten niedobry troll i tam kogo tam nazywacie się nie myli i pisze prawde. Wiec to są po prostu prawa logiki. Sukcesem jest złoto olimpijskie i duzo duzo mniejszym ale jednak sukcesem jest uniwersjada. Logika nie kłamie i po części matematyka tez

Czy Aschenwald jeszcze skacze?

@Arturion

Co zrobił?

@Arturion

W obecnych czasach nie jest to dużym problemem.

@Stinger

Musieliby dodatkowo sfałszować metryki. ;-)

@equest

To przecież zabawa głównie. Nie wiem, jak u innych, ale dla mnie to jedyna możliwość zdobycia tytułu profesora. ;-)

@TheDriger

Kiedyś były niższe normy. I nie było np. "stałego bywalca". To się czasami zmienia.

@Slonecznik

Akurat on ma profesora. Zapracował. :-)

Te rangi nic nie znaczą co z tego,ze jestem profesorem inni lepiej piszą.

Zamiast rangi można wpisywać rok i miesiąc w którym się user zarejestrował.
Tak jest na wielu forach.

Rejestrowałem się w listopadzie 2013.
Wcześniej kilka lat udziału w czasach gdy nie było rejestracji.

@Kazimierzz

Tak wiem. Podobno Gregor Schlierenzauer u Janne Ahonen postanowili wznowić karierę żeby wygrać uniwersjadę bo bardzo zazdroszczą Łukaszowi Kruczkowi tych trofeów.

@TheDriger

Tak to prawda ale moim zdaniem patrząc tylko na trofea, medale, puchary - ogólnie osiągnięcia to Adam Małysz i Kamil Stoch są w TOP 3.
Oczywiście Stefan Kraft może ich przebić - w sumie złoto IO ustawi go w bardzo dobrej sytuacji ale na ten moment jest niżej.

@Stinger

Do Małysza i Stocha bardzo zbliżone osiągnięcia mają jeszcze Ahonen i Weissflog. Za to trochę większe ma Nykanen, a trochę mniejsze Kraft który ich goni i w nadchodzącym sezonie może dołączyć do tej elity.

@Bernat__Sola

Profesorem po 2 miesiącach? To chyba nic innego nie robiłeś tylko pisałeś komentarze. Bo ja od kilku lat regularnie się udzielam i dalej mam weterana xD

@mortyr

Dają wiedzę na pierwszy rzut oka, jak długo użytkownik komentuje. Warto mieć coś, czego nie mają inne portale.

@Arturion

Nic one nie dają poza tym, że niektórzy użytkownicy się nimi wywyższają. Więc jak dla mnie ogólny efekt raczej na minus.

@Bernat__Sola

Rangi to trzeba rozbudować, a nie likwidować. To atut portalu.

@Horenn

Horen, napisałeś, co napisałeś — ale powiedz mi, zastanowiłeś się chociaż przez chwilę nad tym, co tam nabazgrałeś? Przeczytaj to jeszcze raz, może tym razem dotrze. Ja mogę tu rozmawiać ze znawcami skoków, ale nie mam zamiaru słuchać wypocin kogoś, kto dopiero wczoraj dowiedział się, kim był Małysz. Kiedy Adam wygrywał wszystko, ja się cieszyłem, jak Stoch czy Kubacki w ogóle załapali się do trzydziestki — wtedy to był sukces! Ty chyba jeszcze bardzo młody jesteś i o historii polskich skoków wiesz tyle, co ja o pewnym zbrodniarzu z Ukrainy. Ale jego nazwisko pewnie i tak znasz, bo w internecie teraz wszystko wiesz, prawda?

@Raptor202

Fakt mierna była obsada, ale jednak sukcesy jakieś tam ma na swoim koncie ;} A Mateja był 5 na MŚ wiec to tez jest jednak sukces. Kruczek dodatkowo ma medale na mistrzostwach Polski a Skupień też odnosił sukcesy ;]

@Stinger

A tobie o co chodzi? Przecież Kruczek miał sukcesy, na uniwersjadzie. Trzeba powiedzieć że to są osiągnięcia też oczywiscie mniejsze niz ten z Pucharu Świata ale jednak osiagnięcia to osiągnięcia ;] I nie trolluje tylko pisze bo znam się na skokach narciarskich. Trollujesz może ty przypadkiem? ;] Lis? Mogę byc nawet twoim liskiem urwiskiem jesli zechcesz ;]]]
Dajcie spokój Stinger, ja przeciez doskonale wiem że Małysz był najlepszy z naszych i to zdecydowanie, ale pozostali też mieli na swoim koncie osiągniecia, nie takie ale jednak ;] Wiec mówie całkiem logicznie ;]

@Kapibara

Źródło: X

@Horenn

Nie w tym rzecz. Efektem małyszomanii było głównie to, że PZN zyskał poważnych sponsorów, a co za tym idzie, znacznie więcej pieniędzy na rozwój skoków. Na trenerów, na sprzęt, na logistykę. I tak to trwa do dziś.
A budowa/rozbudowa/remonty skoczni nie leżą w gestii PZN.

@Raptor202

Szkoda twojego tłumaczenia, przecież to Lis (stare konto), który tutaj trolluje w tych wpisach. Trzeba się z nim zgodzić, niech myśli że zna się na rzeczy.

Podobno w Ramsau z racji wycofania się z MŚ 2031 i zmiany klimatyczne w regionie są głosy o wyłącznym demontażu skoczni

@Kazimierzz

Kruczek? Bez jaj. Te zwycięstwa na uniwersjadach to mają być sukcesy? Tam nikt poważny nie startował, same mierniaki, zupełnie anonimowi skoczkowie albo wojownicy z Korei. W PŚ większość jego dorobku punktowego stanowi jakaś jednoseryjna padlina w Kuopio, gdzie skok na 96 metrów na K120 dał mu 14. miejsce. To już Bachleda był od niego znacznie lepszym zawodnikiem.

@Horenn

A poza tym był jeszcze Skupień który miał na swoim koncie sukcesy, Mateja ktory byl wysmiewany ale tez potrafil dobrze skoczyc do tego Kruczek jako zawodnik przecież też ma na swoim koncie sukcesy. Małysz oczywiście miał największe z nich, ale pamiętać trzeba też o innych ktorzy kawał historii skoków zrobili dla Polski, ta czwórka generalnie to historia polskich skokow przeze mnie wymieniona, pozniej pojawil sie Tajner, Bachleda i Śliwka ale to juz nie było to..

@Horenn

Jedyne co po Małyszu zostało to skocznia w Wiśle która remontowali wieczność, a i tak Polacy zdecydowanie częściej trenują w Zakopanem. Ci których Małysz natchnął już dawno pokończyli kariery. Taki Wąsek to już produkt fenomenu Stocha bardziej niż Małysza którego może pamięta, a może nie

@PauloXaver

Co ty gadasz, jak Małysz w 2001 wygrywał to Stoch miał już 14 lat i trenował. Miał za sobą też skok w Zakopanem na 128metrow. Patrząc na to że Małysz nie sprowadził dobrych trenerów i tak do Polski tylko jechano na jego talencie to Stoch i tak z Kruczkiem osiągnął by to co osiągnął. Jedynie cala otoczka Malyszomani mogła dodawać energii i motywacji

@PauloXaver

Co dalej nie zmienia faktu, że porównując tylko osiągnięcia sportowe obaj są bardzo podobni.

U nich na krajowym podwórku mozna zorganizować zawody które niczym poziomem nie odbiegają od rywalizacji w PŚ.
Z jednej strony to fajne ale z drugiej czy aż taki przesyt gwiazd na krajowym podwórku nie jest trochę nudny.

@Stinger

W historii boksu zawodowego zdarzali się bokserzy, którzy osiągnęli więcej niż Muhammad Ali (Joe Louis, Rocky Marciano,Mike Tyson i...), a jednak to właśnie on stał się legendą. Tak jak Malysz.

@PauloXaver

Ale porównując osiągnięcia sportowe czyli trofea i medale to są to bardzo podobne i zbliżone kariery. Ten sam bardzo wysoki poziom. Dla mnie TOP 3 w historii skoków narciarskich, a przynajmniej w erze PŚ.

@PauloXaver

Co nie zmienia faktu, że pod względem sportowym stoją praktycznie na równi.

@alo

No tak cos a la wczesny Kubacki tez wychodzil wysoko i wydawało sie ze zaleci daleko a spadal blisko, moze sie wyrobi ;]

Dopiero dziś wróciłem na Sky Jumping i aż mnie zamurowało, jak czytałem te opinie o Stochu i Małyszu. Serio? Szacun dla Stocha – gość osiągnął ogromne rzeczy, ale bez Małysza nie byłoby żadnego Stocha, Kubackiego ani Żyły!

Małysz zaczynał w czasach, gdy o porządnym sprzęcie, fizjoterapeutach czy sponsorach można było tylko pomarzyć. Z tego co pamiętam, za pierwsze sukcesy kupił sobie używanego Golfa i sam go remontował ze szwagrem – to pokazuje, z jakiego poziomu startował.

To Małysz rozkręcił cały ten sport w Polsce, to dzięki niemu skoki stały się narodową dumą. Bez jego sukcesów i charyzmy nie byłoby dziś tej całej infrastruktury, pieniędzy ani uwagi mediów.

Więc tak, Stoch jest wielki – ale Małysz to legenda, fundament, twórca epoki.
I jak dla mnie – Mistrz jest tylko jeden. ADAM MAŁYSZ.

@Skokownik

Mörtha do tej grupy bym nie zaliczył. On jednak w przeciwieństwie do pozostałych regularnie skacze w PK poza Austrią, a w sezonie 2023/24 wszedł na życiowy poziom. Ostatnia zima tak udana nie była, ale bez przesady, by miał już się poddawać. Zresztą niedawno stał na podium LPK w Stams.

@Arturion

To i tak sprowadza się do tego, że Steinberger musiałby kogoś wygryźć. A to wydaje się mało prawdopodobne.

Wadsak w sierpniu wrzucała na Instagrama zdjęcia ze skoczni z podpisem, że tego lata jej nie idzie, ale czasem na dobre rzeczy trzeba się wyczekać. Nie ma też statusu nieaktywnego na stronie FIS, wbrew temu, co wypisuje @Klimov. Ten użytkownik ostatnio przechodzi ludzkie pojęcie...

@maciek0932

Nic mi o tym nie wiadomo. Ale na pewno nie chodzi o liczbę lat na stronie, tylko liczbę komentarzy, ja byłem "profesorem" po jakichś 2 miesiącach, bo wtedy pisałem zdecydowanie za dużo xd.
Te rangi i tak są do likwidacji IMO.

A co do formy przychodzącej za wcześnie: no nie wiem, myślę, że Joju z Hörlem (i Stochem, ten skok z kwali to jedynie wypadek przy pracy) raczej się nie martwią.

@Kazimierzz

Łukaszczyk ma styl predysponowany do lotów narciarskich ale czasami zbyt agresywnie skacze i traci wysokość w konsekwencji ląduje bliżej niż by się mogło wydawać. Jeśli dołoży do tego większą moc odbicia to być może będzie dobrze się prezentował na dużych skoczniach

Teraz na temat newsa.

Żeby byc w temacie newsa, bo o Austriakach to sądzę że będa w czołówce Pucharu Świata w nadchodzącym sezonie. Może któryś z nich będzie walczył o Kulę, Austriacy są tak mocni jak nigdy. Na pewno beda walczyc o zwycięstwa

@Kapibara

No i sądze że z tej grupy ludzi młodszych skoczków u nas Tomasiak jako jedyny poradzilby sobie dobrze na mamucie w tej formie. Nawet lepiej tam od Juroszka, Pilcha czy tam innego Jniaka

@alo

Jesli to prawda to mam nadzieje ze tak jest.
I chciałbym żeby skakali też młodsi jak Tomasiak, Łukaszczyk tam Szasda i ten Sarniak zeby tez z takimi skoczniami się obeznali lepiej. Bo na tych to skaczą rzadziej oni zwykle na mniejszych skoczniach. Tomasiak to wiadomo sobie poradzilby slobie teraz smiało i na mamucie ale reszta? Łukaszczyk na duzych skoczniach nie istnieje reszta tez raczej dobrze nie wygląda. Joniak troche starszy ale jeszcze młody tez raczej nie jest mistrzem duzych skoczni, oni glownie powinni skakac na duzych skoczniach i cwiczyc. Jedynie o Tomasiaka jestem spokojny z terj grupy

@Pavel

No tak powinno być. Oczywiście powinno to być imienne tylko. Wtedy LGP by nabrało znaczenia, że można by było sobie wywalczyć miejsce imienne za pośrednictwem LGP.

Wie ktoś czy to prawda że dziś nasi skaczą na Wielkiej Krokwi?

@Klimov

Co ty ciągle z tymi Mistrzostwami Świata?

@Skokownik

Skoki do wody kobiet w Austrii stanowią problem dla wszystkich skoczków z wyjątkiem Edera. Wszystkie wykazują oznaki spadku formy. Nie skaczą zbyt dobrze i są znacznie w tyle za Ederem.
Jeśli chodzi o mężczyzn, mówiłem, że nie należy wyciągać wniosków z tych zawodów. Schuster zajął tu drugie miejsce w zeszłym sezonie, ale nie zakwalifikował się do Pucharu Świata. Ortner zakwalifikował się i od razu zajął trzecie miejsce.
Dlatego nie jest jasne, w jakiej formie jest Schuster; stara się, ale moim zdaniem na razie nie uda mu się awansować do Mistrzostw Świata.

@Slonecznik

Stoch ma 3 złote medale olimpijskie i niewielu jest takich skoczków jak on. Amman jest wyjątkowy, mając na koncie 4 złote medale.

@ms_

Moim zdaniem Slamik i Purker zajęliby miejsca między 8. a 20. w zawodach, w których startował Hirner. Nie sądzę, żeby byli słabsi od Trischera. To tylko moja opinia; Trischer zajął 8. i 14. miejsce. Wszystko zależy od tego, jak dobrze skocznia narciarska sprawdzi się w kombinacji norweskiej.
Wymagało to zawodów, które sprawdziłyby ich umiejętności. To tylko moja opinia.
Ani Trischer, ani ci narciarze w kombinacji norweskiej nie zakwalifikowaliby się do Pucharu Świata. Tylko cztery pierwsze miejsca w zawodach mogły się zakwalifikować, a nawet wtedy nie jest to pewne, być może Hirner.
Puchar Kontynentalny i Puchar Świata bardzo się różnią, na przykład Japonki, które rywalizowały z Hirner, nie dorównują poziomem japońskiej reprezentacji. Hirner nie jest też najlepszą zawodniczką w kombinacji norweskiej.
Jeśli chodzi o kombinację norweską, mogłyby spróbować swoich sił w igrzyskach olimpijskich, podobnie jak fińscy kombinatorzy. Jeśli chodzi o Austrię, konkurencja w Austrii jest nadal silniejsza niż w Finlandii.
Hirner ma więc minimalne szanse na kwalifikację na igrzyska olimpijskie. Cóż, może udowodnić, że jest inaczej. Aby to zrobić, musi regularnie skakać na Mistrzostwach Świata. W Austrii są cztery zawodniczki. Te zawodniczki prezentują pewien poziom.
Jeśli chodzi o Herolę, cóż, szczerze mówiąc, jest słabszy od Maatae. To oczywiste; w Finlandii też jest konkurencja. Herola może startować w Pucharze Świata tylko jako skoczek narciarski w Finlandii.
Dlatego też Herola prawdopodobnie będzie w stanie na pewnym etapie łączyć skoki narciarskie z kombinacją norweską.
Jeśli chodzi o Finki, to oczywiście będą rywalizować w Pucharze Świata i skokach narciarskich; udowodniły swoje umiejętności. Myślę, że Hirner też będzie rywalizować; obecnie zajmuje piąte miejsce w rankingu w Austrii, więc nie będzie miała żadnych problemów.

Mi osobiście marzy się innowacja w lecie taka, że miejsca na period zimy zdobywałoby się nie ostatnim periodem LPK, a generalką LGP. Takie przywrócenie znaczenia.

Moim zdaniem skład Austrii na Puchar Świata jest praktycznie znany od dawien dawna.
Oczywiście zakładając, że wszyscy będą zdrowi to praktycznie niemożliwe jest aby w składzie zabrakło trzonu z poprzedniego sezonu, a więc Stefana Krafta, Daniela Tschofeniga, Jana Hoerla, Maximiliana Ortnera i Manuela Fettnera.
Cała piątka ma pewien status w drużynie i żeby pojechać na PŚ kosztem któregoś z nich to trzeba trochę więcej niż pokonanie ich na mistrzostwach kraju czy w losowym pojedynczym konkursie LGP. Jest pewna hierarchia, która zobowiązuje.

Szóstym będzie Stephan Embacher, który pojedzie na miejscu juniorskim.
Zostaje ostatnie siódme miejsce jeśli Austria wywalczy je w LPK i tutaj moim zdaniem jest jedna niewiadoma. Niklas Bachlinger czy Jonas Schuster?

Pierwszy to lider LGP, który na dodatek w Predazzo przy mocnej obsadzie pokazał się z dobrej strony ale drugi to brązowy medalista mistrzostw kraju (byłby mistrzem gdyby nie upadek, szkoda) i lider zaplecza, który w tym momencie jest najbliżej wywalczenia miejsca na PŚ.
Oczywiście może się okazać tak, że nagle na mitycznych treningach Daniel Huber zacznie świetnie skakać i to zapewne on pojedzie jako siódmy bez względu na Bachlingera i Schustera ale w tej obecnej formie nie powinien być brany pod uwagę.
Gdybym miał typować to jeśli miejsce z PK wywalczy Bachlinger to biorąc pod uwagę LGP postawie na niego ale jeśli miejsce wywalczy Schuster to zapewne zdecydują mityczne treningi bo wywalczenie miejsca to jedno, a jednak nie będą chcieli najprawdopodobniej od tak zrezygnować z Bachlingera, być może zwycięzcy LGP.

@Klimov

Ciekawe też jak będzie z Herolą, obstawiam, że on w PŚ w skokach będzie startował tylko w Finlandii, bo i tak ma tam wtedy zawody w kombinacji, a Finowie mogą wystawić krajówkę, no może wystąpi jeszcze w paru miejscach, gdzie kalendarz PŚ jest wspólny dla kombinatorów i skoczków, ale nie wiem czy fiński sztab w skokach narciarskich będzie zadowolony, jeśli Herola podbierał by komuś z ich zawodników miejsce startowe, więc raczej skończy się tylko na startach w fińskiej krajówce w Ruce i w Lahti. Za to Hirner, Korhonen i Hirvonen pewnie będą startowały w skokach i w kombinacji podczas wszystkich wspólnych zawodów PŚ w skokach i w kombinacji, no i też jednak ten kobiecy kalendarz w kombinacji jest sporo uboższy niż w skokach, więc jak nie będzie zawodów w kombinacji to wtedy pewnie będą starowały w skokach.

@Klimov

No dobra, przekonałeś mnie, że szanse, żeby dostać się do czołowej 15 i tym tym samym uzyskać prawo startu w skokowym PŚ miały, ale nawet jeśli by im się to udało to byłoby to tak na styk, rzutem na taśmę w okolicach 15 miejsca. W aktualnej formie skokowej w PŚ nie przeszłyby nawet kwalifikacji w takiej formie, ale na przyszłość, zwłaszcza pod kątem Slamik mogły się tam wybrać wspólnie z Purker, chociaż Purker akurat na kombinatorkę się nadaje, nie za mocna ani w skokach, ani w biegach, za to Slamik dobrze skakała, a bardzo słabo biegała, tyle, że teraz i ze skokami zbyt dobrze nie jest. Gdyby do startu sezonu zimowego jednak poprawiła formę nie będzie mogła wystąpić w PŚ w skokach dopóki nie zdobędzie prawa startu w tych zawodach, a takich szans zbyt wiele nie będzie, tym bardziej, że przecież będzie miała starty w PŚ w kombinacji norweskiej. A co do Hirner to myślę, że ten jej występ w Hinterzarten nie był tylko treningowy tylko wobec tego co dzieje się aktualnie w skokowej kadrze Austrii wyczuła swoją szansę, że może wystąpić na IO jako skoczkini, więc pewnie zimą też będzie startowała zarówno w kombinacji jak i w skokach, podobnie jak Korhonen i Hirvonen, które zapewne też liczą, że wystąpią na IO jako skoczkinie. U kobiet akurat te limity zostały zwiększone w przeciwieństwie do mężczyzn, więc o bilet na igrzyska nie będzie tak trudno jak u panów, gdzie jednak konkurencja jest dużo większa (mówię ogólnie, a nie o Finlandii konkretnie). Myślę, że tej zimy, co pokazał już sezon letnie sporo kombinatorek może próbować swoich sił w skokach wobec tego, że kobieca kombinacja nie pojawi się na IO. Więc zwłaszcza te kombinatorki, które dobrze skaczą mogą próbować swoich sił w skokach, bez porzucania samej kombinacji. Wyjątkiem jest tutaj Gyda Westvold Hansen, ale jeśli ten jej sezon w skokach okaże się poniżej oczekiwań to jest szansa, że jednak wróci do kombinacji, zwłaszcza, że w 2030 pewnie już kobieca kombinacja będzie na IO.

@PauloXaver

Stoch i Małysz są na równym poziomie. Poza tym Tomasiak ma mocną psychikę w przeciwieństwie do wielu innych talentów. Jeśli tak zostanie to będzie może na poziomie Stocha i Małysza

@Skokownik

Lackner też próbuje dalej.

@TheDriger

Konkursy PŚ:

Stoch 39-22-19 Małysz 39-27-26

W niezbyt dobrej formie Julia Muehlbacher. Coś wyhamował troszeczkę jej rozwój, ale może do zimy się poprawi. U panów poza belkozą widać dobrą formę Fettnera i Schustera, a trochę słabszą Tschofeniga. Kraft miał kłopot w drugiej serii. Jest sporo nazwisk, które moim zdaniem niespodziewanie jeszcze kontynuują skakanie(np. Kahofer, Steiner, Moerth, Reisenauer i Resinger). Ale fajnie, że próbują.

@TheDriger

Fakty są takie, że Stoch ma złoto igrzysk, Małysz nie

@PauloXaver

To chyba największy farmazon jaki przeczytałem na tym forum.
Akurat Stoch dogonił Małysza w osiągnięciach. Są one praktycznie równoważne, nie można logicznie stwierdzić, ze ktoś osiągnął zdecydowanie więcej od drugiego. Można ewentualnie powiedzieć, ze jeden z nich osiągnął minimalnie więcej, ale tak jak mówię moim zdaniem ich osiągnięcia są praktycznie równe.
Stoch IO 3-0-0, Małysz IO 0-3-1
Stoch PŚ 2-1-3, Małysz PŚ 4-0-1
Stoch TCS 3-0-0, Małysz TCS 1-0-1
Stoch MŚ 1-1-0, Małysz MŚ 4-1-1
Stoch MŚWL 0-1-0, Małysz MŚWL 0-0-0

@Arturion

Postanowiłem jednak zbytnio nie personalizować tamtego komentarza. Za dużo trzeba by nazwisk wymieniać, a każde nazwisko to praktycznie osobna historia. Zabrakłoby miejsca, by te historie opisać, a nie zawsze sprawiedliwie byłoby wrzucać je do wspólnego worka.

@Lataj

Biegun zdobył łącznie 44 punkty po swoim zwycięstwie, a także jeden punkt w sezonie 2012-2013 za zajęcie 30. miejsca w mamuciej skoczni, gdzie ustanowił rekord. Był utalentowanym skoczkiem, ale szkoda, że ​​nie wyszło.
Mówię wprost, że nie ma potrzeby formułowania przewidywań na podstawie Tomasyaka i trzeba uniknąć powtórki historii z Biegunem.

@dervish

Niby tak, ale Joniaka jeszcze nie ma powodu przekreślać. No i Łukaszczyka, wokół którego było nie tak dawno całkiem głośno, którego zresztą nie wymieniłeś.
Nie wymieniłeś też np. Pilcha i Juroszka.
Ogólnie powiem tak: jak komuś woda sodowa uderza do głowy, to jego wina. Po to w kadrze jest trener, asystenci i - zwłaszcza - psycholog.
(a zamiast bąbelkowej może pić kranówkę i lemoniadę)

Na większość "manii" nikt nie ma wpływu, bo w dzisiejszych czasach nie można zabronić mediom mówić (przynajmniej w takich sprawach). Jak zawodnik wygra parę razy z rzędu, to robi się głośno. A żeby z tego powstała mania, to trzeba utrwalenia sukcesów, pewnej charyzmy i chłodnej głowy bohatera. Takie życie.

Niezasłużone "manie" wynikające z chciejstwa kibiców i mediów są szkodliwe. Obiektom tych manii czasami odbija sodówa, zaczynają gwiazdorzyć w mediach i necie a nawet potrafią publicznie krytykować swoich trenerów, dyskontują tę niespodziewaną i niezasłużoną sławę chodząc w gościnę do głupawych talk-show, gdzie próbując być fajniejszymi niż są, po prostu ośmieszają się. A najczęściej nie wytrzymują presji oczekiwań i szumu wokół swojej osoby, a to pociąga za sobą gwałtowne załamanie się nieźle zapowiadającej się kariery.

Praktycznie w każdym sezonie kultyści wynoszą kogoś na piedestał by po jednym czy dwóch sezonach całkowicie o nim zapomnieć. Najczęściej to objawienia z karykaturalnej imprezy pt. MP albo jakieś jednorazowe wyskoki z różnorakich konkursów międzynarodowych: MŚJ, PK, kadłubkowych LGP czy dużo rzadziej z jakichś loteryjnych lub osieroconych przez światową czołówkę egzotycznych zawodów PŚ. Owe obiekty pseudomanii czy też kultu prawie nigdy nie były w stanie zdać egzaminu na "wschodzącą gwiazdę skoków" na przestrzeni pełnego periodu przeskakanego w zawodowej stawce. Zwykle były to jednoweekendowe wyskoki, po których nie wiedzieć czemu wybuchała chwilowa minimania lub jakiś inny rodzaj kultu (pozytywne w tym względzie wyjątki bo potrafiące wytrzymac na piedestale dłuższy okres czasu to na przykład: Murańka, Żyła i Zniszczoł).

(edytowane)

@Pavel

Chciałem jeszcze przekornie wymienić Krzaka, ale przypomniał mi się Jojko...
Ale może powinienem wymienić i Myszę i Pieczarkę też. ;-)

@Klimov

Dokładniej to poza wygraną Biegun miał 45 pkt PŚ. Brakowało mu sponsora, więc był zmuszony pójść do pracy. Przewoził ludzi, a nawet przed porannym treningiem i po chodził do tartaku. Nie dziwię się, czemu był spokojniejszym człowiekiem po rozstaniu z nartami. Nawet gdy ktoś z trenerów podszedł zadać pytanie, wychodził do niego z - jak to określił - "ryjem", zamiast spokojnie odpowiedzieć.

@Arturion

Myślę, że Myszy musi być niezwykle przykro, że go nie wymieniłeś razem z jego kumplem Kiełbasą.

@Pavel

W ogóle nie ma co wyrokować, tylko mieć nadzieję.
Także Joniak może wiele osiągnąć i Łukaszczyk. A tam z tyłu jeszcze drugi Tomasiak, Byrski, Sarniak, Staszel, Kiełbasa, Malarz, Dudzik, Kidoń, Malczewski i różne Czechy z Rusami. Nadzieja sama się narzuca. ;-)
Tym bardziej jak popatrzymy na tabelę tutaj, a w niej... TRZECH juniorów. :-)

@Arturion

Embacher urósł i uczy się techniki od nowa stąd gorsze wyniki, trzeba by zmierzyć Tomasiaka i sprawdzić czy jest już dostatecznie wyrośnięty przed wyrokowaniem ;)

Co do Tomasiaka... Przypomnijmy sobie przypadek Embachera, który jako siedemnastolatek wygrał turniej FC, następnie pojechał na PK i też wygrał zdobywając miejscówkę. Potem wysłali go na PŚ (AUT!), gdzie też bardzo dobrze wypadł. Na razie to mu do Schliriego i Krafta sporo brakuje, ale wciąż jest jeszcze juniorem, więc kto wie, jaka przyszłość go czeka.
Wystarczy analogię zrobić z Tomasiakiem. :-)

Mania generalnie się myli i jestem temu przeciwny. Tomasiak radzi sobie bardzo dobrze na skoczniach normalnych, ale musi przejść testy na dużych skoczniach. Jest tylko jeden skoczek, Biegun, który zajął pierwsze miejsce w Pucharze Świata, a potem wszystko poszło w dół; zdobył tylko 44 punkty we wszystkich pozostałych konkursach.
Nie wiadomo, czy Tomasyak osiągnie to, co Stoch i Małysz. Oczywiście, według rachunku prawdopodobieństwa szanse na to są bardzo małe, podczas gdy osiągnięcia Stocha i Małysza są bardzo duże.
Tomasyak może zostać wystawiony na próbę, ale musimy stopniowo przygotowywać go do Mistrzostw Świata, żeby zapobiec powtórzeniu się sytuacji z Biegunem. Musi zająć pierwsze miejsce i to wszystko.

@Klimov

Nie ma racji, ale usprawiedliwia go to, że Małysz w historii skoków w Polsce był pierwszym, który tak potężnie wystrzelił (bo medal Fortuny to jednorazowy wyskok). I Polacy oszaleli i od tamtej pory są największą kibicowską nacją. Dobrze to opisał @dervish.

@PauloXaver

Naprawdę twierdzisz, że Polska nigdy nie miała lepszego skoczka niż Małysz? Czy Stoch jest od niego słabszy? Osobiście nie sądzę.
Na przykład Stoch jest trzykrotnym mistrzem olimpijskim, podczas gdy Małysz nigdy nie zdobył tytułu olimpijskiego, choć zdobył trzy srebrne medale i jeden brązowy. Na przykład Stoch trzykrotnie wygrał Turniej Czterech Skoczni, a Małysz tylko raz. Małysz czterokrotnie wygrał Puchar Świata, a Stoch dwa razy.
Małysz był trzykrotnym mistrzem świata, a Stoch tylko jednym. Zatem pod względem osiągnięć Stoch i Małysz są mniej więcej równi. Więc już nie masz racji.

@dervish

Wszystko OK. Masz rację, lecz pamiętaj, że takie manie biorą się oddolnie. Nie wymyślimy jej tutaj przecież. I nie zadekretujemy.
Mizeria ostatnich lat może spowodować, że jak Tomasiak podtrzyma pasję, to... Kto wie?
Zwłaszcza, że po latach sukcesów ostatnie sezony spuściły trochę kibicowskich nosów na kwintę. No i teraz sukcesy takiego Tomasiaka są jak grom z jasnego nieba. Zwłaszcza jak to będą naprawdę sukcesy, bo na razie to świetny wstęp do nich. :-)

@Arturion

Nieuzasadnione albo pochopne manie są szkodliwe — w ostatnich dekadach przekonaliśmy się o tym może nawet kilkanaście razy. Jedyna zasłużona mania to małyszomania. Moim zdaniem jeszcze Stoch zasługiwał na manię, ale jakoś się jej nie doczekał, prawdopodobnie dlatego, że jego sukcesy nie spadły tak nagle niczym grom z jasnego nieba jak sukcesy Małysza tylko pojawiły się stopniowo, nie były niespodzianką czy wręcz sensacją tylko czymś oczekiwanym, elementem naturalnej ewolucji. U Małysza to była jednak rewolucja, zaczął od totalnej dominacji i przez długi czas w tym stanie się utrzymywał. Poza tym w chwili gdy rozpoczęła się era Stocha polscy kibice już byli zaszczepieni "anty-maniową" szczepionką przez Małysza. Drugi raz ciężko im było zachorować na tę samą chorobę. Przed Małyszem nikt sobie nie wyobrażał Polaka na szczycie skokowego cyrku, po Małyszu -"wszystko już było" - kibic był rozpieszczony latami niewyobrażalnych wcześniej sukcesów.

@ms_

Wiem, że Slamik słabo skakała we Włoszech. Ale ocenianie na podstawie jednej skoczni nie ma sensu. Na przykład Trischer skakała na jednej skoczni na tym samym poziomie co Łotyszka, ale na Pucharze Kontynentalnym zajęła 8. i 14. miejsce, znacznie lepsze od reprezentantki Łotwy.
Dlatego też nie warto twierdzić, że Purker i Slamik na pewno nie znaleźliby się w pierwszej piętnastce Pucharu Kontynentalnego, skoro Hirner wygrał 33 punkty i 40 punktów z piętnastym zawodnikiem Pucharu Kontynentalnego, a to duża przewaga i realne jest, że Purker i Slamik znajdą się w pierwszej piętnastce.
Były dwa konkursy, co oznaczało, że szanse Slamika, Purkera, a może obu na awans do Pucharu Świata wynosiły co najmniej 50%. Więc jeden z nich na pewno miałby szansę. Wszystko zależałoby od tego, czy skocznia narciarska będzie dla nich odpowiednia.
Nie sądzę, żeby były dużo słabsze od Trischer, a ona pewnie zakwalifikowała się do Pucharu Świata. Dla Slamik skoki narciarskie to wciąż najlepsza opcja. Dla porównania, na odcinku 2,5 km traci 32 sekundy do Hirnera i 16 sekund do Purkera, co jest znaczącą różnicą.
Co więcej, na dystansie 5 km Slamik przegrała z Purker o 48 sekund, co oznacza, że ​​na dystansie 2,5 km wyraźnie straciła 16 sekund. Jeśli zawodniczka bardzo szybko spada, to jest dość wolna. Nawiasem mówiąc, Slamik przegrała z Purker o 48 sekund i zajęła 22. miejsce w klasyfikacji generalnej.
Slamik zajęła 12. miejsce na skoczni. Jest więc jasne, że Slamik albo musi poprawić bieganie, albo przerzucić się na skoki narciarskie, ale z drugiej strony, jest mało prawdopodobne, żeby miała tam duże szanse.

@PauloXaver

Ciekawieś się wypowiedział, nie przeczę.
(skoki Małysza oglądałem jako zdecydowanie dorosły człowiek)
Co nie zmienia faktu, że Tomasiakomania na pewno by nie zaszkodziła popularności skoków w Polsce. A sam Tomasiak zapowiada się bardzo dobrze, co nie znaczy, że na pewno dorówna wielkim mistrzom. Jednak wykluczanie z góry jest niepoważne.

@maciek0932 - No, właśnie. :-)

@PauloXaver

Małyszowi dorównał już Stoch. A skąd możesz wiedzieć, czy Tomasiak nie osiągnie takich trofeów jak Małysz? Zobaczymy za kilka-kilkanaście lat. A na razie co nam szkodzi się cieszyć, że mamy młodego zawodnika na dobrym poziomie?

@Arturion

Widzę, że pojawił się tu kibic… bez cienia wiedzy. Chłopie, naprawdę znasz osiągnięcia Małysza? Jestem niemal pewien, że ani ty, ani ja nie doczekamy dnia, w którym którykolwiek polski skoczek dorówna mistrzowi Małyszowi. Chciałbym się mylić, naprawdę, ale… ja mam pojęcie o skokach narciarskich, a to wydaje się absolutnie niemożliwe.

Trzymaj się tego, co znasz.

@PauloXaver

"takie, jakich Tomasiak prawdopodobnie nie osiągnie przez całą swoją karierę."
No proszę, kolejny wróżbita...

"Pozdrawiam wszystkich niepoprawnych optymistów i życzę wam spełnienia marzeń."

A jakaś skokowa mania, choćby na punkcie Tomasiaka, nie zaszkodziłaby wcale. Popularność nakręcić może rozwój.
Dziękuję. :-)

Ta „Tomasiomania” tutaj jest wręcz chorobliwa.
Skoczek narciarski, który do tej pory jeszcze niczego konkretnego nie osiągnął, jest wynoszony na piedestał — niemal na poziom takich mistrzów jak Małysz, Stoch, Kubacki czy Żyła. Wstyd, „znawcy” skoków narciarskich. Nie psujcie kariery tego młodego zawodnika.

Kiedy w Polsce zaczęła się „Małyszomania”, Adam Małysz miał już na koncie sukcesy, o których wielu może tylko marzyć — takie, jakich Tomasiak prawdopodobnie nie osiągnie przez całą swoją karierę. A dziś? On jeszcze niczego szczególnego nie dokonał.

Z takim niezdrowym rozgłosem i presją na początku drogi nawet sam mistrz Małysz mógłby sobie nie poradzić. Pozwólcie więc Tomasiakowi spokojnie się rozwijać. Niech zacznie od solidnych występów w Pucharze Świata, od nauki rywalizacji z najlepszymi. Niech czerpie z tego doświadczenie i motywację, by dalej się doskonalić.

Nie zapominajmy — Polska to nie Austria, gdzie skoczkowie „rodzą się z nartami na nogach”. My musimy nasze talenty wychować, wspierać i cierpliwie wierzyć, że kiedyś znów pojawi się ktoś na miarę naszych wielkich mistrzów sprzed lat.

Pozdrawiam wszystkich niepoprawnych optymistów i życzę wam spełnienia marzeń.

Schuster na LH już by zrobił złoto, ale upadł i jest "tylko" brąz. Na wcześniejszych krajowych mistrzostwach na tej samej skoczni było srebro, ale już wtedy miało się to nijak do nominacji na początek sezonu. Nie wiemy, czy wtedy byłby w lepszej dyspozycji od Hubera, bo jednak żaden z nich nie startował, a pojechał Ortner. Myślę, że jednak Jonas na większe szanse zacząć następny sezon od PŚ, bo jest wciąż pierwszym Austriakiem w wyścigu o limit na pierwsze konkursy, chociaż zobaczymy jeszcze, jak wszystko się ułoży w Klingenthal. Fettner też mocny, chociaż Hoerl skakał z niższych belek i przez to wygrał i nawet notami by nie odrobił do syna Wernera, gdyby ten lądował dwa razy prawidłowo. Tu również Bachlinger traci do swojego konkurenta w LPK, ale piękne lato notuje Zimmermann. Kraft w drugim skoku na odwal się, a Ortner ma pewnie zadyszkę mimo niezłego weekendu w Predazzo. Kto by pomyślał, że po powrocie po kontuzji Jakob będzie lepszy od swojego bliźniaka, Simona?

Eder miażdży, ale dlatego, że kadra się kurczy. Wciaż mi się w głowie nie mieści, że w kraju, gdzie u facetów jest największa konkurencja, jest pań jak na lekarstwo, a jakością zbliżają się do naszych. Jednak skoczyła większość z tych, które na LH by dały radę się nie rozbić.

@Klimov

Zobacz jakie wyniki miała ostatnio Slamik w LGP w Predazzo/Val di Fiemme. Skakała tam słabiutko, nawet w czołowej 15 jej tam nie było i zdarzało jej się skoczyć słabiej nawet od Purker, która też na skoczni nie zachwyca. Widocznie forma skokowa jej uleciała, pytanie na jak długo bo jeszcze pod koniec sierpnia na inaugurację LGP w kombinacji skakała dużo lepiej. Gdyby skokowo nadal była na wysokim poziomie zbliżonym do Hirner to zapewne ona też by wystartowała razem z nią w samych skokach, a, że skacze teraz słabo to nie było większego sensu bo i tak do czołowej 15, która daje prawo startu w PŚ w skokach w takiej formie by się nie załapała.

@ms_

Widziałem, że Hirner rzeczywiście jest silniejsza od Purker i Slamik, zarówno w skokach narciarskich, jak i biegach narciarskich. Być może z powodu choroby zdecydowała się spróbować skoków narciarskich, choć logiczne byłoby, gdyby Slamik zrobiła to samo; jest naprawdę słaba w biegach narciarskich.

Tak jak w tamtym sezonie ktoś, może @dervish, ale ręki sobie nie dam uciąć pisał, że w sprintach Joensuu jest najlepsza, ale nie wziął pod uwagę, że w biegach, gdzie punktuje 50 zawodników (w kombinacji 40, więc też w większym stopniu niż w skokach) liczy się regularność startów i taki Klaebo mimo, że jak tylko w sprintach startował to zawsze wygrywał to w końcowej klasyfikacji jego przewaga nad drugim zawodnikiem nie była wielka bo wystarczyło zajmować sobie miejsca w okolicach podium ale startować wszędzie, żeby Klaebo który trochę zawodów odpuścił niemal wyprzedzić. Dobrze, że w skokach nie mamy takiej głupiej punktacji bo już i w biegach i w kombinacji były takie absurdy jak np. w tamtym sezonie kryształowa kula dla Armbruster, podczas gdy Ida Marie Hagen wygrała niemal wszystkie konkursy PŚ w sezonie, w tym pierwsze 7 konkursów sezonu, ale wystarczyła jedna dyskwalifikacja, później wykluczenie automatycznie z drugiego konkursu bo to był cykl Nordic Combined Triple, później jeszcze upadek w Otepie i nawet jeszcze Haruka Kasai ją wyprzedziła, ale ostatecznie rzutem na taśmę na koniec sezonu w Oslo Hagen ją wyprzedziła i zakończyła sezon na 2 miejscu w klasyfikacji generalnej, a Armbruster, któa wygrała całą klasyfikację wygrała w całym sezonie ledwie trzy razy.

@Klimov

Hirner zdecydowanie jest najlepszą austriacką kombinatorką. "Wspaniały" research zrobiłeś skoro uważasz, że Purker i Slamik są od niej lepsze. Włącz sobie choćby klasyfikację generalną zeszłego sezonu PŚ. Owszem w klasyfikacji najlepszą Austriaczką jest Purker (12) a Hirner jest 16, natomiast Slamik 17. Ale zobacz ile razy startowały Purker i Slamik. Purker w całym sezonie nie opuściła ani jednych zawodów, a Slamik nie startowała jedynie dwa razy podczas gdy Hirner z powodów poważnych problemów zdrowotnych (chyba również choroba Leśniewskiego-Crohna tak jak Riiber, ale może mnie pamięć myli, w każdym razie coś poważnego, może Hashimoto) opuściła aż 8 konkursów, czyli ponad połowę bo w całym sezonie było 14 konkursów indywiudalnych. Zobacz jakie miejsca zajmowała Hirner, a jakie pozostałe Austriaczki. Hirner niemal cały czas gdy tylko startowała była w czołowej 6 zajmując w 6 startach zeszłego sezonu PŚ miejsca 3,5,6,12,2,5. Do tego na MŚ dołożyła dwa brązowe medale, jeden indywidualnie, a drugi w konkursie drużyn mieszanych. Tymczasem najlepszy wynik Purker, która startowała przez cały sezon w PŚ nie opuszczając ani jednego konkursu to zaledwie 5 miejsce. Do tego raz była 7, a wszystkie pozostałe starty zakończyła poza czołową 10. Slamik tylko dwukrotnie zajęła 10 miejsce, w innych startach zawsze była niżej. A co do klasyfikacji skokowej Hirner zajęła w niej 13 miejsce, a Purker 7, ale oczywiście Hirner startowała dużo rzadziej niż Purker. Miejsca Hirner po skokach to 3,10,3,1,3,3. Dla porównania Purker najwyżej po skokach była raz druga i raz trzecia, ale startowała cały sezon bez żadnej przerwy, bo generalnie plasowała się większości konkursów po skokach między 1 a 2 dziesiątką. Slamik w klasyfikacji skokowej była 5 i raz nawet wygrała skoki, więc można powiedzieć, że skakała niewiele gorzej od Hirner bo w większości konkursów po skokach była w okolicy 5 miejsca. W klasyfikacji biegowej natomiast Purker była 16 mimo startów przez całą zimę, a Slamik 24. Hirner była 25, ale wiadomo, że startowała dużo rzadziej i do tego biegowo przez problemy zdrowotne była momentami w dużo gorzej formie niż jej normalna dyspozycja. Jak robisz research to rzetelnie, a nie sprawdzisz klasyfikacje generalną i na tej podstawie wyciągasz takie bardzo nietrafione wnioski.

@Arturion

Napisałem to wprost: Wadsack nie skakała na żadnych zawodach tego lata; w rzeczywistości jest napisane, że jest nieaktywna. Pokorny jest w tej samej sytuacji, tylko że jest aktywna. Zrobiłem research na temat kobiet w Austrii i zauważyłem, że jest tam więcej narciarek kombinacyjnych, i to bardziej utalentowanych.
W Letnim Grand Prix, czy jak to się tam nazywa w kombinacji norweskiej, startują młodzi sportowcy. Radzą sobie całkiem dobrze. Jest tam wielu takich zawodników. Nie wiem, jak wypadną w Austrii, ale mają tam bardzo mało skoczków.
Postanowiłem to sprawdzić. Hirner nie jest najlepszym narciarzem w kombinacji norweskiej. Purker i Slamik są lepsi. A Slamik to dość słaby narciarz.
Co więcej, Slamik i Hirner są mniej więcej na tym samym poziomie co narciarze i w tym samym wieku. Wszyscy pozostali skoczkowie są słabsi w kombinacji norweskiej. Nadal jednak uważam, że Gruber i Gredler, urodzeni w 2008 roku, są mniej więcej na tym samym poziomie co Trischer.
Prawdopodobnie dlatego sytuacja w skokach narciarskich kobiet w Austrii nie jest najlepsza. W przeciwnym razie Slamik prawdopodobnie rozważyłaby przejście na skoki narciarskie, ponieważ jest bardzo słaba w biegach narciarskich.

@TheDriger

Bachlinger zajął ósme miejsce we Włoszech i został zdyskwalifikowany, ale jego skok był dobry i myślę, że był w pierwszej dziesiątce. Jest więc stabilnym skoczkiem i ogólnie lepszy od Schustera. W danym dniu każdy może pokonać każdego.
Bachlinger wciąż ma szansę na awans do pierwszej 25. rankingu i wyjazd na igrzyska olimpijskie. Oczywiście nie pojedzie, bo Austria ma pięciu zawodników wyraźnie lepszych od niego. Wszystko się jednak może zdarzyć, dlatego lepiej postawić na Bachlingera niż na Schustera.
Shuster również był mocny na Mistrzostwach Austrii w zeszłym sezonie. Ortner właśnie dołączył do składu i udowodnił swoje kwalifikacje do Pucharu Świata, zajmując trzecie miejsce w swoim pierwszym konkursie. W niektórych zawodach indywidualnych możliwe jest, że Shuster pokona Krafta, Bachlingera, Ortnera i innych, ale nie widziałem go w tak dobrej formie na Mistrzostwach Świata.
Przynajmniej Bachlinger ma ich na Letnim Grand Prix. Co więcej, udowodnił swoją wartość na skoczniach Big Hills; czuje się tam pewnie, z wyjątkiem Mistrzostw Austrii. Ale Mistrzostwa Austrii nie mają większego wpływu na to, kto pojedzie na Puchar Świata; ci, którzy pokazali swoją wartość na Letnim Grand Prix i w zeszłym sezonie, pojadą, i to prawda. A jeśli Schuster tego chce, jest Puchar Kontynentalny.
Jeśli Bachlinger będzie skakał słabo, a Schuster dobrze wypadnie w Pucharze Kontynentalnym, Schuster go zastąpi. A może Huber poprawi formę i zastąpi Bachlingera. Müller dostał szansę, ale szczerze mówiąc, wyglądał słabiej niż sześciu czołowych skoczków Austrii.

@Arturion

Ale jeszcze Kramer, Seifriedsberger... Tam chyba coś jest nie bardzo z atmosferą.

@Klimov

Jak ma Wadsak status nieaktywny, to chyba jednak zakończyła. Ale ciekawe dlaczego...
Z wiekiem Hirner faktycznie przesadziłem. ;-)
A co do limitu, to AUT ma chyba 6+1, czyli razem z juniorem siedem...

@Biggie

Wtedy może i był nie wiemy tego, ale za to wiemy, że w sezonie 2023/24 był formie marnej, a i tak go obwozili na cudzym limicie ;)

@Klimov

Przecież obecnie Schuster jest w znacznie lepszej dyspozycji niż Bachlinger. Ostatnio w kontynentalu dwa razy go ograł i to pewnie Schuster wywalczy dodatkową miejscówkę na PŚ. Więc też nie zakładałbym, że Widhoelzl powoła na PŚ Bachlingera bo gdzieś tam dobrze skakał w sierpniu.

@Arturion

Wadsak dobrze wypadła na Pucharze Świata, zdobywając tam nawet punkty. Jednak w tym sezonie nie startowała w żadnych zawodach, a jej status na stronie FIS jest nieaktywny.
Pokorny również nie brała udziału w żadnych zawodach tego lata. Po prostu nie była obecna na Mistrzostwach Austrii. Owszem, jej status na stronie FIS jest aktywny, ale jej sytuacja jest mniej więcej taka sama jak Wadsak. Co więcej, wyniki tej zawodniczki są znacznie gorsze od Wadsak. Co więcej, Trischer jest bardziej utalentowana, mimo że Wadsak jest o rok młodsza.
Trischer jest obecnie słabą skoczkinią; potrafi skakać tylko z wysokich bramek i tylko na normalnych skoczniach.
Hirner nie jest juniorką ani w ogóle nie jest narciarką kombinacyjną; urodziła się w 2003 roku, więc nie kwalifikuje się do austriackiej kadry juniorów. Wątpię, żeby była dobrą skoczkinią z dużych skoczni.
Nie wiadomo, czego chce Hirner i czy uda jej się poprawić swoje wyniki i osiągnąć dobre wyniki w skokach narciarskich. Może po prostu zdobywać punkty, ale na razie jest to mało prawdopodobne.
Nawiasem mówiąc, Austria często wystawiała skoczków narciarskich w kombinacji norweskiej do czystych skoków narciarskich na mistrzostwach juniorów, ponieważ skoczkowie uprawiający kombinację norweską byli lepsi od skoczków narciarskich.

@Joorny

Już w poprzednim sezonie nie był numerem 1 ani 2.

@Joorny

Austria ma limit siedmiu uczestników i jednego juniora. Oznacza to, że muszą znaleźć się w pierwszej szóstce, a biorąc pod uwagę, że Fettner prawdopodobnie przejdzie na emeryturę po tym sezonie, nadal będą mieli miejsce na Mistrzostwach Świata. Aby Kraft nie pojawił się na Mistrzostwach Świata, kilku Austriaków musiałoby zrobić postępy, a niestety tak się nie stało. Tak, jest Ortner, jest Bachlinger.

@Biggie

Nigdzie nie napisałem, że Huber zostanie powołany na Puchar Świata. Napisałem, że będzie to pięciu najlepszych Austriaków, którzy byli na Pucharze Świata (wliczając Fettnera) + Bachlinger + mistrz świata juniorów, Embacher. To naprawdę najlepsi skoczkowie w ogóle.
A Huber, Schuster, Aigner, Zimmermann i tak dalej zostaną powołani na Puchar Kontynentalny. To pewne. Z Austriaków, którzy nie są w czołówce, tylko Bachlinger pokazał swoją wartość; wątpię, czy zostałby powołany na Puchar Świata, gdyby Hayböck nie przeszedł na emeryturę.
Bachlinger wykorzystał swoją szansę i nikogo nie obchodzi, co się stanie na Mistrzostwach Austrii. Oni po prostu skaczą, nic więcej. Każdy, kto dobrze wypadnie, po prostu pojedzie na Puchar Kontynentalny i tam skoczy.

Ciekawe ja Kraft sobie poradzi z tym, że już nie jest numer 1 ani 2 w Austrii a niebawem nie będzie mieścił się do drużynówki.

@Pavel

ale moze huber byl w dobrej formie wtedy no nie wiemy tego

@Biggie

Dokładnie tak zrobili w sezonie 2023/24 ;) Co więcej Ortner też nie był w pierwotnej wersji składu na poprzedni sezon ;)

@Klimov

jak niby mieli zdecydować już dawno? xd? czyli skoro huber skacze fatalnie a schuster dobrze to huber pojedzie? no nie, aż tak nie upadną na głowe

Z tak niskich belek Hoerl wypadł świetnie, szkoda Schustera bo gdyby nie upadek miałby złoto, Świetnie też Fettner. Kraft, Ortner i Muller słabo. Ale i tak pewnie te mistrzostwa nie mają znaczenia w nominacjach na PŚ.

@Klimov

"Siostry Deubler" to nie są siostry. Jedna nazywa się Dobler.
A Wadsak jest juniorką, która już się pokazywała wśród seniorek. Bez sensu byłoby jej teraz kończyć. Hirner, Tritscher, Wadsak i Pokorny to byłaby dobra drużyna na MŚJ.

@Cinu

Kahofer i na FC skacze słabo. A co do liczby uczestników, to mogli zrobić kwali, jak i u nas bywa.
Zaś co do pań, to nie tylko ilości, ale i jakości. Niewiele wyższa niż w tej chwili u nas...

Myślę, że Austria już dawno zdecydowała, kto będzie skakał w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Oto ich pięciu najlepszych zawodników, według ich wyników w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata (Fettner, nawiasem mówiąc, był szósty, ale wiadomo, że będzie skakał).
A potem jest ich mistrz świata juniorów i Bachlinger. Myślę, że wszystko jest już rozstrzygnięte w ten sposób. Jedynym znakiem zapytania może być Bachlinger, ale poza tym skład jest jasny. Jeśli chodzi o Schustera, był dobry w zeszłym sezonie na Mistrzostwach Austrii, więc co dalej?
Jeśli chodzi o Hubera, to zdecydowanie nie jest teraz w dobrej formie; umieścimy go w klasyfikacji generalnej Pucharu Kontynentalnego. A potem zobaczymy. Myślę, że zasadniczo, aby inni Austriacy mieli szansę na grę w Pucharze Świata, muszą to udowodnić i być lepsi od tych z listy.
Myślę, że taki będzie skład. Jeśli chodzi o Tomasiaka, to sprawdził się na normalnej skoczni i skakał naprawdę dobrze. Ale jak poradzi sobie na dużej skoczni, dopiero się okaże. Będziemy musieli to przetestować i potem o tym porozmawiać. Jeśli pójdzie mu dobrze, realnie może już teraz rywalizować w Pucharze Świata.
Jeśli chodzi o kobiety, to wszystko jest smutne. Eder jest dobra, ale wyprzedza trzy inne zawodniczki o ponad 40 punktów. To dużo. Austriaczki ewidentnie nie są w formie. Było to widoczne podczas Letniego Grand Prix. A do tego dochodzi jeszcze różnica. Zawodniczki z piątego i szóstego miejsca mają prawo skakać, ale ich poziom jest po prostu słaby. Wygląda na to, że skoczkini Trischer nie wie nawet, jak skakać na dużej skoczni.
Hirner nie była tam, ale myślę, że zajęłaby piąte miejsce na dużej skoczni, tracąc jednak około 100 punktów do Eder.
Jeśli chodzi o Pokorny i Wadsak, wygląda na to, że kończą kariery. Wadsak nie była nawet widoczna podczas Letniego Grand Prix.
Austria ma ostatecznie tylko siedmiu skoczków uprawnionych do startu w Pucharze Świata, w tym Hirnera, narciarza w kombinacji norweskiej. Myślę więc, że zobaczymy całą siódemkę na Letnim Grand Prix, ale jestem pewien, że dwóch lub trzech nawet się nie zakwalifikuje, a może nawet czterech.
Siostry Deubler są na bardzo niskim poziomie.

Kahofer jeszcze próbuje, pamiętam jego słabe skoki w drużynówce na MŚ w lotach w Planicy. Chyba się to odbiło na jego psychice to od wtedy jest tylko gorzej.

Bardzo mała liczba zawodników. Co jak co ale myślałem, że w Austrii uzbierają 50. Żałosnej ilości pań już szkoda komentować. Skoki to nigdy nie był sport masowy ale przykro się patrzy w taką stronę to zmierza.

@Biggie

Może tak mówił, nie pamiętam, natomiast po zakończonym sezonie mówił, że Hoerl bardzo się poprawił i wygląda na to, że celuje z jeszcze lepszą formą na sezon olimpijski. Robi naprawdę spore postępy, wyraźne kroki w przód.

Potwierdzają to też liczby bo jednak minionej zimy zrobił ponad 500 punktów więcej niż rok wcześniej. On wchodzi w najlepszy wiek dla skoczka, moim zdaniem może być jeszcze lepszy. Nie mówię, że będzie dominatorem jak Kobayashi czy kiedyś Prevc, ale jestem w stanie wyobrazić sobie scenariusz w którym podnosi kryształową kulę na koniec zimy

@Bernat__Sola

"'S. Steinberger nie wygląda, jakby miał zagrozić Embacherowi, jeśli chodzi o to, kto pojedzie na PŚ na miejscówce z MŚJ."
Jeśli Embacher zakwalifikuje się do składu podstawowego, to na juniorskiej miejscówce może skakać inny junior.
Ale pewnie Widhoeltz o tym wie i Embachera nie da w składzie podstawowym. ;-)

Za to u pań słabieńko. Jedna Eder praktycznie. A co słychać u Wadsak?

Hoerl jak mógłby nie wygrać u siebie, tuż przy ulicy swojego imienia. Fettner dobrze się trzyma w swoim ostatnim roku, fajnie. Życzę Schusterowi, żeby tej zimy jednak miał lepsze wyniki niż poprzedniej. Nie może się nie nasuwać, że Tomasiak mógłby być na podium mistrzostw Austrii. Robi to wrażenie. Embacher niech się boi.

@Tomek88

ale rok temu sam widhoelzl powiedzial ze herl byl w sezonie 2023 24 tak samo mocny jak kraft tylko psychicznie słaby a pozatym herl od kilku sezonow juz skacze tak samo ze nie dominuje i nie stanowi zagrozenia dla dominatora i to sie nie zmieni

Co za siła Fettnera. Życzę "Dziadkowi" kolejnego podium pucharu świata, a może nawet i zwycięstwa.

Podobną jak w Austri sytuację czy też niezrozumienie presonalnych decyzji trenera obserwowaliśmy i w Polsce. Forumowi kibice po każdych kolejnych MP urządzali na forum nagonkę na TT w sprawie Joniaka czy innego objawienia tejże imprezy podczas gdy sam Joniak nigdy nie protestował ani nie okazywał niezadowolenia z braku nominacji, czy swojego miejsca w kadrach.
Forumowi krzykacze i kultyści uspokoili się dopiero po wywiadzie udzielonym bodajże przez Joniaka (albo Amilkiewicza), w którym ujawnił on, że na mitycznych treningach tuż przed rozpoczęciem sezonu on i jego koledzy z kadry B byli "o dwie belki" za najsłabszymi z ostatecznie wybranych przez TT. Rozpoczęty wkrótce sezon w 100 procentach potwierdził te słowa i hierarchię w kadrze, o której mówił Joniak. Liderujący na zapleczu Kot, zimą w drugiej lidze deklasował naszą młodzież, która mogła ubiegać się o co najwyżej 7-8 miejsce w krajowej hierarchii.

Z tymi letnimi wynikami to po mojemu jest tak: nie należy do nich przywiązywać większej wagi i upatrywać sensacji w kontekście nominacji do składów na PŚ.

W poprzednich sezonach nominacje w kadrze Austriackiej wywoływały wiele kontrowersji wśród komentujących na naszym forum. Tymczasem jakoś nie słyszeliśmy o żadnych niesnaskach ani w kadrze Austrii, ani niezrozumienia u tamtejszych kibiców. Schuster i Aigner patrząc na wyniki z lata — mogli czuć się pokrzywdzeni, ale widocznie nie byli, bo żadne takie sygnały do nas nie dotarły. Taki Schuster zdawał się być pogodzony z decyzjami Widhoelzla, które jak potwierdził cały sezon były trafne od początku do końca sezonu, podczas którego przed zdawało się stojącym pierwszym w kolejce Jonasem - ostatecznie wylądowali i Mueller i Oertner.
Być może wynika to ze znanych wszystkim skoczkom (a nieznanych nam) reguł ustalania hierarchii w kadrze. W myśl tych reguł nie liczą się wyniki z lata. Liczy się tylko i wyłącznie aktualna dyspozycja. Prawdopodobnie tuż przed sezonem Widhoelzl urządza jakieś wewnętrzne mityczne sprawdziany i tam taki Schuster po prostu widzi, że koledzy są od niego mocniejsi i uznaje swoje miejsce w szeregu. Taka świadomość umożliwia mu kontynuowanie kariery, bo gdyby widział wyłącznie dyskryminację i niesprawiedliwość to pewnie dawno rzuciłby uprawianie skoków w diabły i zajął się czymś innym.

@Bernat__Sola

Latem to norma, że dobre skoki przeplatasz ze słabszymi. Gdybyś cały czas skakał dobrze, to byłby powód do niepokoju, że forma przyszła za wcześnie

@Biggie

Oczywiście, że nie ma co obwiniać innych, chodzi mi bardziej o to, że dzięki tym MŚ pokazał, że ma mocną psychikę, bo dwóch medali nie wyskaczesz sobie tak jak drugiego miejsca w pojedynczym konkursie PŚ. Kto wie czy tam też się nie przełamie i może zacznie częściej wygrywać. Dla mnie jest jednym z faworytów do KK

@Bernat__Sola

A jest gdzieś tabela, ile komentarzy na jaką rangę?

@Tomek88

no ale właśnie o tym mówię że nie był top 1 i nie byłw stanie nawiązać do daniela i przez to przegrał. No ok trafił na roya i daniela ale nie ma co innych obwiniac o swoje niepowodzenie bo sam powinien dominowac i wtedy nie byłoby gadania a jednak nie ma co sie kłamać nie był w stanie w większości konkursach nawiązać do zwycięzcy, nie wygrasz kk będąc drugi najlepszy.
Ortner będzie mocny ale nie będzie skradał show w tym sezonie jak już mówiłem. Btw. Bardzo słąbo Mueller, całę lato skacze fatalnie

@Biggie

W LGP przeplatał bardzo dobre skoki z przeciętnymi na 2. dziesiątkę, choć w ocenianych (prócz ostatniego, czyli tego z II serii na dużej) rzeczywiście się mobilizował. Albo po prostu "geigerował" w treningach ;).
Nie mówię, że forma jest zła, bo to nieprawda, ale jednak Fettner, Hörl, Kraft i Tschofenig na ten moment wydają mi się lepsi.

Ranga zależy od liczby komentarzy.

@Biggie

Hoerl zdecydowanie nie ma słabej psychiki. W zeszłym sezonie zdobył dwa indywidualne medale MŚ. Jedynie za ten TCS może sobie pluć w brodę, ale tam przegrał przez lądowanie nie głowę.

W PŚ niby ciągle kończył drugi ale trafił po prostu na genialnego Tschofeniga, czy świetnego w końcówce Ryoyu, który pokonał go w Sapporo czy Oslo

@Biggie

To chyba po jakiejś łącznej ilości komentarzy podnoszą rangę. Albo po czasie aktywnie spędzonym na forum.

Hoerl jest w niesamowitym gazie, skoro mimo tylu obniżonych belek i tak dość spokojnie wygrał. Co do wyników zgadzam się z @dervish one często bywają tutaj nieprzewidywalne i potem wcale nie przekładają się na nominację na PŚ. Zatem wcale Schuster nie musi zacząć zimy w PŚ

@Bernat__Sola

Ortner pokazał w lgp że jest na dokładnie tym samym poziomie co sezon temu, teraz udowadnia to w MA, rok temu było bardzo podobnie. Zobaczycie że zimą będzie skakał prawie tak samo jak rok temu, może troche lepiej. Fettner podobnie jak Maxi, w lgp skakał dobrze tutaj tez dobrze czyli powtórka z sezonu temu tylko że nie beda go rotowali z słabiutkim Mullerem i bedzie koncowo kolo top 10 pś pewnie. Natomiast Jonas tak jak piszesz rok temu tak samo a nawet teraz w lgp , i lpk pokazał że dominatorem zimy i dorastac do piet herlom i kraftom nie bedzie, MA wygral tez rok temu i co? [***].
Btw. Kiedy dostane inna range lepsza? Bo [***] [***]ny limit co 15 min mg pisac a dobrze sie tu gada z wami bo wkoncu ktos sie zna na mojej pasji

@Filigranowy_japonczyk

Huber będzie startować bo trener go lubi. W Austrii też są układy

@Filigranowy_japonczyk

ale do zwyciezcow tracil sporo a w sezonach trzeba ciagle wygrywac szczegolnie jak jest tak, ze jest kilku dominatorów co sie nie zdaża ale jeśli bedzie hoerl i koba w mega formie to beda sie nawzajem pokonywac z tym ze stawiam na ryoyu , to jest tak ze predzej czy pozniej jeden z nich poprostu osłabnie a jesi beda mamuty to hoerl jest na przegranym

Naprawdę nie ma sensu wyciąganie na podstawie MA wniosków odnośnie tego, w jakim składzie AUT będzie rozpoczynała i kontynuowała PŚ.
Wystarczy spojrzeć na wyniki poprzednich MA i tego co się działo podczas PŚ. Wyniki i bałagan w hierarchii obecnych MA są bardzo podobne do tego co było na MA w zeszłym sezonie.

@Bernat__Sola

Jeszcze ciekawiej robi się, jak człowiek zda sobie sprawę, że tydzień temu dwukrotnie przegrał z Tomasiakiem podczas LPK (z czego w pierwszym konkursie o 16 punktów).

No, no, czyli Schuster bez upadku rozwaliłby stawkę w proch i pył. Ciekawie. Ale Jonas w zeszłym roku też świetnie wypadał w tych zawodach.
Kraft z tego, co kojarzę, nie podchodzi zbyt poważnie do Mistrzostw Austrii (choć i tak ten drugi skok zdumiewająco słaby).
Ortner chyba trochę łapie zadyszkę, za to Fettner wręcz przeciwnie.
Zimmermann tego lata na wielki plus.
S. Steinberger nie wygląda, jakby miał zagrozić Embacherowi, jeśli chodzi o to, kto pojedzie na PŚ na miejscówce z MŚJ.

@Filigranowy_japonczyk

Patrz przykład Geigera i MŚwL 2020

@Biggie

"on skacze słabo na mamutach bo ma taki styl skoku a prócz mamutów jest Willingen czy np Kuusamo na których to skacze się pod 150 metrów więc to mi sie nie klei."
Hörl w ubiegłym sezonie stał na podium za równo w Ruce jak i Willingen. To, że niby antylotnicy nie radzą sobie na "mini-mamutach" to mit.

@dervish

Widać tu też różnicę związaną z kombinezonami. W zeszłym roku w podobnych warunkach konkurs rozgrywano z belki 16. Teraz była belka 22.

Wyniki tej samej imprezy rozgrywanej w podobnym okresie - czyli MA z poprzedniego sezonu:
Skrócone wyniki konkursu mężczyzn w Bischofshofen (HS142); 13.10.2024
Lp. Zawodnik Rocznik Skok I (belka) Skok II (belka) Nota
1 HAYBOECK Michael 1991 140.5 (16) 144.5 (16) 272.1
2 SCHUSTER Jonas 2003 135.5 (16) 143.0 (16) 267.5
3 AIGNER Clemens 1993 137.5 (16) 134.5 (16) 266.1
4 ORTNER Maximilian 2002 132.5 (16) 136.0 (16) 262.2
5 FETTNER Manuel 1985 130.5 (16) 139.5 (16) 258.3
6 HOERL Jan 1998 139.0 (16) 130.0 (16) 257.9
7 KRAFT Stefan 1993 128.5 (16) 136.5 (16) 252.5
8 MUELLER Markus 2002 131.5 (16) 129.5 (16) 247.6
9 WOHLGENANNT Ulrich 1994 123.5 (16) 135.5 (16) 240.3
10 MOERTH Francisco 1999 124.0 (16) 131.5 (16) 238.7

@alo

Hoerl do kk? Sorry, ale nie. Po pierwsze on skacze słąbo na mamutach bo ma taki styl skoku a prócz mamutów jest Willingen czy np Kuusamo na których to skacze się pod 150 metrów więc to mi sie nie klei. Po drugie on jest słaby psychicznie a od tego zależy nawet więcej niż czy jesteś w formie. Spójrzcie na Ryoya, on zawsze jak jest w formie sobie poradzi a jak nie to trudno i wy[***]ne ma, dla mnie to jest faworty do kk

@dervish

Tak było, a nawet zimą potem Schuster wywalczył miejscówkę i też go do PŚ nie dopuścili.

Ale jeśli nadal będzie to wyglądało tak, jak w Hinterzarten, to szczerze wątpię. On tam był wyraźnie najsłabszym Austriakiem, a to 2. liga.

Z tym że oczywiście:
a) na treningach skakał jednak dużo lepiej,
b) to normalna skocznia,
c) ma jeszcze czas, żeby się "nieco" wyrobić.

Tomasiak wygrał z Schusterem w Hinterzarten o odpowiednio 16,5 oraz o 4,2 punktu. A, że Schuster prowadzi, to mamy kolejny dowód na to, że Kacper jest w tym momencie na poziomie ścisłej światowej czołówki.

@Filigranowy_japonczyk

Zajrzyj do historii skoków — wystarczy spojrzeć na austriackie nominacje z ostatnich dwóch sezonów to zobaczysz to czego nie widzisz lub nie chcesz widzieć.

@dervish

"Taki Huber wracający po kontuzji nie musi nigdzie startować ani w MA ani w PK a tym bardziej niczego wygrywać a pewnie i tak dostanie nominację na PŚ."

Huber w Hinterzarten zdobył całe 2 punkty. Już widzę jak go Widhozl powołuje na Lillehammer.

@King

Tu akurat dostał punkty za belkę, mimo to nie prowadziłby nawet bez not. W Bischo nie ma tak wielu "oczek" za obniżenie.

https://data.ewoxx.com/reports/843222/oem_x_bischofshofen_04oct2025_6438_results_r1.pdf

@Bernat__Sola

I nie ma to żadnego znaczenia. Był czas kiedy Aigner latem harował na miejscówkę, a zimą korzystał z niej słabiutki wówczas Huber.

@dervish

W PK akurat startował i wypadł słabiutko.

Mistrzostwa Austrii (zresztą podobnie jak i MP) jak można się przekonać, chociażby po poprzednim sezonie na przykładzie Schustera nie mają żadnego wpływu na późniejsze nominacje do kadry na PŚ. Taki Huber wracający po kontuzji nie musi nigdzie startować ani w MA ani w PK a tym bardziej niczego wygrywać a pewnie i tak dostanie nominację na PŚ.

@King

Nie mam pojęcia, zobaczymy w Klingenthal.

Hoerl już robiony jest chyba pod KK. 6 belek niżej w mistrzostwach Austrii więc chyba może być wystrzał formy w zimie

@Pavel

Zapewne nie. Ale też nie powinien tracić aż tyle żeby nie być choćby przed takim Aignerem, a może byłby i na poziomie Fettnera z Bachlingerem.

@King

Patrząc realnie to nie mamy pojęcia czy na dużej skoczni Tomasiak prezentuje się równie dobrze.

Czyli patrząc realnie. Jakby Tomasiak skakał w mistrzostwach Austrii to ma jedynie Hoerla poza zasięgiem (tak no jest dalej, ale to efekt jego potwornej formy i obniżenia belek).

@alo

A w sezonie będzie przeciętniakiem w PK.

Tomasiak tydzień temu wygrał z Schusterem w Hinterzarten...