Kacper Tomasiak zadebiutuje w Letnim Grand Prix. Znamy kadrę na Klingenthal

Tomasiak

A ja myślę że Tomasiak nie zadebiutuje..
Dostanie zapewne DSQ tak jak Enej Faletić w debiucie w Hinzenbach..

Kaziu pogodzi

co tu dużo pisać Kot był najsłabszy to odpadł

@Kibic_z_Mazowsza

Co do tendencji o której piszesz. Juroszek pod Toporem skakał ok. Trafił do Maciusiaka po sezonie zimowym jako "siódme" koło u wozu i już posypany.

@Kibic_z_Mazowsza

Głupoty wypisujesz odnośnie Kota.
1. Zobacz ile punktów zdobył Kot w PŚ w sezonie, po którym Kruczek wyrzucił Kota z kadry A.
2. Zobacz ile punktów zdobył w PŚ w sezonie, gdy trenerem był MM, walczący z Kruczkiem o miejsca w PŚ.
3. Horn nie musiał walczyć z Kruczkiem i dlatego Kot częściej startował i zdobył najwięcej punktów.
4. Kolejne lata u Horna to coraz większy zjazd formy Kota.

Kamil Stoch z żoną byli na koncercie laureatów Konkursu Chopinowskiego. Od tej strony naszego Mistrza nieznałem.
A Kacper niech leci bo chce- bez spiny i presji :)

@ZKuba36

Ok! Zgadzamy się z Tobą Wielki Nadtrenerze! Postaramy się dostosować do rad Najwybitniejszego wśród Najwybitniejszych ekspertów w skokach narciarskich!
Pozdrawiam!
Maciej Maciusiak.

Zabraniam treningów siłowych przed zawodami i kwalifikacjami. Jest dobrze! Nie skaczcie daleko na treningu.

@Arturion

Oj przepraszam, początkowo post mi się nie mieścił, więc napisałem cz 1, potem skróciłem, ale tytułu zapomniałem wyrzucić

@Kibic_z_Mazowsza

A kiedy części następne?

@Kibic_z_Mazowsza

Taki elaborat o biednym Kocie, a on w Austrii uciułał całe 8pkt. Olo całe 4, ale ten przynajmniej jest w 25 rankingu i dobrze jakby mógł coś tam dalej ciułać. Kot po wyskoku w w Wiśle wraca na swój normalny poziom walki o małe punkty PŚ.

Selekcja w kadrze skoczków cz 1

A mi jest bardzo, bardzo przykro. Oczywiście z subiektywnego powodu. Nigdy tutaj nie kryłem, że Maciek Kot to mój ulubiony skoczek, drugi w kolejności to Piotr Żyła. I znam tu takich, którzy się z moim zdaniem zgadzają. Choćby Bergisel 7 (przy okazji pozdrawiam). A teraz obiektywnie: krzywdząca ta decyzja dla Maćka, ale niczego innego po Maciusiaku się nie spodziewałem. Bardzo celnie w jednym z komentarzy napisał tutaj na temat tej decyzji MM dervish. Że to w zasadzie bajki z tym sprawdzianem na skoczni, który decydował, kto odpadnie z szóstki. Że Maciusiak odesłał Kota, bo po prostu tak chciał!
Tyle że tu wcale nie o Żyłę chodzi. Tylko o Zniszczoła. Paradoksalnie pamiętam, że kiedy jeszcze kilka temu Maciek jeździł na zawody jako członek kadry, to pokój brali zawsze z Żyłą razem. Po prostu dobrze się rozumieją, choć charaktery i osobowości zupełnie inne. Tak naprawdę Kot w żaden sposób nie pasuje MM i nic tego nie zmieni. Chłopak ma trenerski, analityczny umysł (będzie doskonałym trenerem), zadaje MM dużo pytań, analizuje, zupełnie nie po myśli MM. To po pierwsze. Po drugie miedzy bajki włożyć można tę historie o rankingu olimpijskim. Zniszczoł jest aktualnie bez formy, więc jakim cudem przybędą mu punkty do rankingu, skoro i tak ma na nie małe szanse. No ale to ucho i pupilek trenera MM. Wiadomo nie od dzisiaj. Kolejny aktualny człowiek MM to Kubacki. Ale ten przynajmniej broni się wynikami/ No, Stoch już jest od innego trenera, ale Stocha - to oczywiste - z racji wyników nie ruszy. Jest jeszcze Wąsek. Gdyby gorzej skakał, MM też nie miałby problemów, żeby go gdzieś odesłać. Nie jest to bowiem człowiek Maciusiaka. No ale aktualnie w miarę przyzwoicie skacze. Generalnie, sięgając pamięcią, najczęściej odsyłani do II ligi są: Kot i Żyła. Ale ja na punkcie Maćka bym się cieszył. Zauważam bowiem taką tendencję. Kiedy Topór przygotuje Maćka (Topór to dla mnie znakomity trener, szkoda że nie jest pierwszym trenerem kadry - pal sześć jego młody wiek), ten osiąga sukcesy. Potem trafia do kadry MM i stopniowo z chłopaka uchodzi para... Przypadek? Zatem jeśli Kot chce jeszcze coś w tym roku zarobić w I lidze, lepiej żeby wrócił do Topora. Jest szansa, że ten kolejny raz naładuje mu akumulatory. Boję się tylko o jedno. Że nasz młody Tomasiak będzie pozostawał teraz pod skrzydłami MM. I cała niezła forma chłopaka (gdzieś tak na 20 miejsce w zawodach Pucharu Świata) poszybuje w powietrze....

@Kazimierzz

Joniak nie jest juniorem, więc Maciusiak może zapałać. ;-)

@Kornuty

Masz pojęcie, o czym piszesz? Kot jest jeszcze starszy od Zniszczoła, którego zresztą nazwałeś geriatczykiem.

@Kornuty

No mógłby jeszcze ten Joniak dostac szanse zamiast kogos tam jeszcze ale Maciusiak to raczej nie pała miłością do juniorów wiadomo to od dawna

W czym Zniszczoł lepszy od Kota ? Maciusiak w dalszym ciągu stawia na geriatczyków. Tomasiak zasłużył na wyjazd ale to za mało. Trzeba dać szansę młodym.

@Arturion

U nas jeden sezon to niemal cała wieczność. A na razie tylko Tomasiak rokuje i nie ma na razie żadnych podstaw do "bycia przy nadziei', że sezon 2026/2027 i kolejne - przyniosą nam następne "narodziny gwiazd". Chciałbym wierzyć. Niemniej nasze nieletnie talenty jakoś bardziej się w dorosłym życiu zawodniczym marnują, niż rozwijają. Nie mamy jak Austriacy - królików w kapeluszu - że co sezon wyciągniemy kogoś, kto choć przez miesiąc postraszy czołówkę w PŚ. Dlatego na razie na 100% to jedynie Tomasiak coś tam świeci w tym ciemnym tunelu między Wisłą a Zakopanem. I sam fakt, że wielka tu dyskusja, który z weteranów jest bardziej godzien pojechania na finał lata (o 5 punktów, o 4,5 centymetra itd) - świadczy o tym, jaki jest stan kadry. I że od całkiem długiego czasu skład kadry na PŚ jest ustalany na zasadzie selekcji negatywnej. Nie kto odpali, ale kto kica na tyle, że mniej wstydu przyniesie... Dlatego Tomasiak - i to dopiero co pełnoletni, staje się polskim kołem ratunkowym na morzu przeciętności. Zjawiskiem niebywałym, skoro w ostatnich sezonach kadra to oprócz Wąska - 30 latkowie, dobierani na zasadzie: który akurat może przebrnąć kwalifikacje, a może znienacka nawet wskoczy do drugiej serii. Na tym tle - Tomasiak w nadchodzącym przedświątecznym periodzie PŚ jest najciekawszą polską niewiadomą - jak mu wyjdzie. Trzymamy kciuki żeby wyszło. A nawet by starczyło na bilecik do Predazzo. No chyba że ktoś mu powie: wiesz, fajnie, że wywalczyłeś miejscówkę, ale starszy kolega da sobie lepiej radę. Ty nie masz doświadczenia, masz czas - MŚJ są dla Ciebie jak ulał. Ale oby nie i oby nam się Kacper na górnym piętrze odnalazł bez spiny i stresu.

Ja aż tak optymizmem nie tryskam, co do medalu Kacpra na IO, ale po wpisach kolegi poniżej przyszła mi taka myśl.

Zabawnie by było gdyby Kacper na MŚJ w marcu, jechał po zdobyciu medalu IO.

I nie musze dodawac ze za niecaly tydzien coś czuje ze Tomasiak złoi tyłki kadrowiczom A, moze jedynie ze Stochem łatwo nie bedzie miał. Ale resztę pokona i to zdecydowanie. Oj chce widziec wtedy mine Małysza i Maciusiaka, którzy tak kochaja weteranów i chccą z nich ciagle robic najlepszych l.

Po prostu nic tylko sie cieszyc ze w koncu ktos pojawil sie u nas nowy który jest zawodnikiem ścislej czołówki. Cieszyc się a nie narzekać. Ja juz czekam z utesknieniem na kogoś takiego po tylu latach.. najpierw dawałem tam ze Juroszek taki będzie ale widac przepadł to teraz Tomasiak ktory juz prezentuje znacznie wyższy poziom od najwyższego Juroszka kiedy kolkwiek prezentowal. Wiem że tam Juroszek tez wygrywal w coc ale to nie tak zdecydowanie jak robi to Tomasiak i pokonuje bardzo silną obsade w cocu bo pamiętajmy obsada ostartniego cocu była bardzo silna. To takie mini puchar swiata bo Deszwangen, Domen, ci mocni Austriacy, ten mocny Japoniec ostatnio Naito i inni to uznane juz nazwiska. I Tomasiak mimo ze nie wygrał to i tak udowodnil niedowiarkom ze jest zawodnikiem na solidne punktowanie w Pucharze Świata. Oby to było jak z Wąskiem ze wyskoczy nam nowy i zmieni w koncu tych dziadków i kulawego Kota

Dla mnie Tomasiak to nie tylko pewniak na Puchar Świata ale także na Igrzyska!! Jak będzie tak skakał daleko i bił tam większość kadry to Maciusiak nie moze go nie zabrać na Igrzyska a i tak jak stwierdzilem wczesniej ja czuje ze Tomasiak tez poszaleje na mamutach bo ma fajny styl latania i szczegolnie w Planicy moze latac jak prawdziwy lotnik no chyba że wyskoczy zaraz Małysz i powie że ma czas a bedziemy pchać Stękałe z konca fis cupu tam na mamuta

W skrócie idealny wybór.

Do rozpoczęcia sezonu ponad miesiąc a nasi forumowi ekszperci już oceniają MM. Jasnowidze czy co?

@King

Jednak wydaje mi się, że jest nieco lepiej (ale czy wystarczająco?) z wnioskami i tak trzeba czekać do zimy i to na duże skocznie. Niemniej patrząc tylko na „suche” wyniki:
W sobote miejsca: 4, 14, 16, 22
W niedziele 9, 11, 2x16.
Ja takie widziałem za TT w tych dwóch ostatnich sezonach. A w tych wynikach i tak trzeba uwzględnić poprawki; nie było tu mocnych (jak wtedy) Norwegów, Deschwandena, Domena. Dodatkowo Żyła i Kubacki, którzy na normalnych skoczniach zawsze powinni zyskiwać.

Cieszę, że Fis dał takie zmiany, które pasują Kamilowi, plus szkoła Horna wprowadzana przez Dodo i wygląda to bardzo dobrze. Ale taki np. Kot, w sierpniu po treningach z Toporem wyglądał bardzo dobrze technicznie, a teraz po 2 miesiącach jazdy z MM fatalnie. Dlatego zdecydowanie powinien wrócić do Topora na te 7 tygodni przed zimą i próbować coś skleić.

Edit. Żadne 7 tygodni. Zostało już tylko właściwie 4,5 tygodnia Xd

@Karpp

Dokładnie. Może pojawiły się dobre wyniki na wielu szczeblach, ale w zasadzie póki co jedyny dodatni wkład Maciusiaka w naszych to poprawa Kubackiego głównie w Predazzo gdzie skakał bardzo dobrze. Pozostali regres mniejszy/większy, a progres notują zawodnicy innych kadr.

@dervish

I dobrze. Im bardziej zacięta rywalizacja tym lepiej. Z biegiem sezonu może nie tylko będziemy mieli 7 kandydatów do PŚ jak na ten moment, a dojdą kolejni.

@ZKuba36

Maks Joniaka to obecnie pierwsza połowa drugiej dziesiątki PK i właściwie skacze tak całe lato. To, że bywał tutaj w top 10 po 1 serii jest wypadkową tego, że czołówka PK miała słabe warunki. Nie wprowadzaj ludzi w błąd. Jakby twoja teoria miała sens to byłaby tym bardziej głupia jeśli skoczek się boi skakać a byłby naszym nr 4. ;)

Joniak niewątpliwie może stanowić kiedyś trzon naszej kadry ale tej zimy w Pś zobaczymy go tylko na krajówce w Wiśle i ew. w Sapporo jeśli pojedzie tam rezerwowy skład.

I jeszcze jedno. Gdyby jednak Tomasiak, Joniak i Stoch pojechali na IO to nie wiem czy wiesz ale byłaby to jednak kompromitacja tak chwalonego przez ciebie Maciusiaka bo żadnego z tych skoczków nie trenuje Xd

@ZKuba36

Joniak to już nie junior. Ale zgadzam się, że z młodych to on następny do sukcesów.
(bo na nazwisku Łukaszczyk świat by sobie zęby połamał)

Światełko w tunelu.

Dyskutujecie o tym kto jest naszym nr 4, 5, 6 a nie zauważyliście niezwykle ciekawej sytuacji, gdy po I serii skoków, przed zwycięzcą LPK znalazł się kolejny, polski junior - Joniak, który skoczył ponad 130m. Czy na pewno wszyscy skoczkowie o których dyskutujecie, uzyskaliby lepszy wynik na tej skoczni? W serii finałowej, gdy zobaczył, że skaczący przed nim Tomasiak zdecydowanie przeskoczył skocznię, nie chciał ryzykować i w efekcie zepsuł skok. Ta 2 w lutym może się mieścić w 4 naszych.
Powodzenia.

Myślę, że nie będzie tego złego, jak Kacper Tomasiak będzie jechał dalej do Finlandii, nawet jeśli wymięknie już w Szwecji, a zwłaszcza dla tak młodego skoczka to byłby intensywny tour. Nie tylko lepiej go wozić od emeryta, gdyby był kompletnie bez formy, ale też dochodzą kwestie logistyczne. Osoba ogarniająca bilety lotnicze kupuje imienne, co wychodzi taniej od wolnych biletów, a jeszcze zmiana nazwiska na jednym zarezerwowanym dla danej osoby kosztuje. Trudno przewidzieć, kto kiedy będzie już bez formy, nawet jeśli kilka dni temu ją miał.

Jest też taka możliwość, że młody w PŚ będzie kozaczył, a będzie nadal uznawany za kandydata nr 1 do złota MŚJ, ale zimą trochę punktów i medal tej imprezy to już będzie dobry wynik. Nie wykluczam jednak, że mogą gdzieś po drodze wystąpić problemy psychiczne, ale umie jednak pracować mentalnie.

@Arturion

Myślę, że Twardosz i Bełtowska na pewno a co do Konderli zobaczymy.

@alo

Absolutnie się z tobą nie zgodzę. Przy obecnym kombinezonie to kot ma zdecydowanie większe możliwości. Zniszczoł nie ma nic w nogach a dziś trzeba dobrze pchać aby lecieć. Kot jak ogarnie skręcanie za progiem znów będzie skakał tylko że to jest jego zmora... Olek skoków raczej nie zawojuje

@alo

Latem tych atutów Zniszczoła jakoś nie było widać.

Żyła i Kot to coś jeszcze skaczą, walczą i niestety muszą walczyć pomiędzy sobą. Wielu z was już dawno pisało, że do niczego się nie nadają i jeżdżą tylko na wycieczki. Pan Aleksander Zniszczoł poziom skakania prezentuje taki że na IO... będzie dobra atmosfera.

@King

Ale przyznasz, że Kot mieszał szyki MM-owi? Gdyby nie Kot to MM według wcześniej założonego planu woziłby przez cale lato Wąska. Teraz doszedł jeszcze Tomasiak - co wszystkich cieszy poza kolegami, którzy bezpośrednio z nim rywalizują o miejsce w kadrze , no i zrobił się ogromny tłok na tę ostatnią miejscówę. Chciał nie chciał MM musiał kogoś odstawić, padło na Kota ;)

Ogólnie jest ciekawie. Rywalizacja zacięta do tego stopnia, że do niedawna nawet Wąsek nie był pewien swojego miejsca. Zresztą nadal nie jest pewien, jedne zawody w Hinzen jeszcze niczego w jego przypadku nie wyjaśniają, zobaczymy co będzie dalej.

I tak Zniszczoł ma większy potencjał na dzień dzisiejszy niż Kot. Kot ma przebłyski które na dłuższą metę nie dadzą jakichś wybitnych rezultatów.
Poza tym duże obiekty są atutem Zniszczoła, zawsze potrafi w dobrych warunkach powalczyć o metry, w przeciwieństwie do Kota

@Man_of_the_Day

"Do tego dochodzi dyspozycja na niedawnych treningach. Olek był wśród wyróżniających się zawodników, a Kot - nie."

No właśnie to są wieści z mitycznych treningów. Ile są warte? Olek należał do wyróżniających się na mitycznych treningach, a w Hinzen Kot "skakał na poziomie... Zniszczoła" i obaj nalezeli do najsłabszych w grupie - więc w tym przypadku wieści nie pokryły sie z faktami. Po prostu nie podoba mi się, że MM wybrał weekend w Hinzen do kwalifikacji na zawody na LH w Klingenthal. Nie robię z tego tragedii, ale mam obawy, że coś tu może być nie do końca fair. Przyszłość pokaże, czy są to obawy uzasadnione.

Na zawody jedzie 4 realnie walczących o 25 rankingu, Żyła pokonujący Kota w Austrii i Tomasiak z racji zdobytego miejsca. Serio trzeba się mocno starać, aby doszukiwać się złej woli trenera ;) Tym bardziej, że to lato, a zawodnicy zainteresowani znali zasady ;)

@dervish

Jak zimą Zniszczoł będzie wożony przez ranking, to wszyscy zaprotestujemy tutaj razem z Tobą.
Ale to wciąż tylko zawody LGP (nawet jeśli, z uwagi na termin, ciężko w to uwierzyć :P). W tym przypadku jak najbardziej można priorytetyzować to kryterium, co sam niejednokrotnie podkreślałeś. Kot i Żyła są dalecy od miejsc biorących, dlatego pojedynek odbywał się między nimi. Nie dlatego, że to NH, które rzekomo faworyzuje Piotrka (zresztą miesiąc temu w Rumunii to przecież Maciek zaprezentował się lepiej na obiekcie tego rodzaju, więc żadne mission impossible to dla niego nie było).
Jak dla mnie, wszystko jest logiczne.

@Man_of_the_Day

Dla mnie zawody na mikrusie w Hinzen nie są miarodajnym wskaźnikiem formy a przede wszystkim hierarchii w naszej kadrze. A wieści z mitycznych treningów są... mityczne. Nic w nich nie było o Kocie — co może znaczyć, ze nie wyróżniał się ani in minus, ani in plus :)

@King

Jak narazie to Żyła głównie był wożony bo nie miał jakiś dobrych skoków. Zniszczoł miał pojedyncze dobre

@dervish

"Kot w rankingu olimpijskim latem dogonił Żyłę, w takim tempie mógłby nawet do stycznia dogonić Zniszczoła."

Piszesz o Kocie tak, jakby był w dobrej formie, a przecież on w ten weekend skakał na poziomie... Zniszczoła. Tak, tego samego Zniszczoła, którego ma - jak twierdzisz - doganiać. Oprócz tego dwukrotnie przegrał z Żyłą. I to wyraźnie.

Do tego dochodzi dyspozycja na niedawnych treningach. Olek był wśród wyróżniających się zawodników, a Kot - nie.

@dervish

Ja jestem w stanie sobie wyobrazić scenariusz, że Zniszczoł bez formy jest wożony. Tylko jak już dojdzie do etapu PŚ w Wiśle to wszystko się wyjaśni kto jest na jakim poziomie i te zawody powinny wyznaczyć skład na kolejne konkursy. Jeśli się okaże, że nawet Joniak z Niżnikiem wbiją się do TOP6 hierarchii naszych zawodników to mam nadzieję, że wtedy dostaną szansę, a nie ktoś inny. Mają jeździć najlepsi.
Kot teraz wróci do treningów z Toporem. Podejrzewam, że tuż przed startem zimy znowu będzie w czubie jeśli chodzi o naszych.
Najbardziej prawdopodobny scenariusz na moje to Żyła rozpoczynający PŚ od Wisły. Kot jeśli wróci na poziom z początku lata to bez wątpienia powinien jeździć na PŚ w innym wypadku to byłoby nieuczciwe.

@Man_of_the_Day

No i nadal to podtrzymuję. Skład na inauguracje prawdopodobnie ostatecznie zostanie zaklepany na jakimś zgrupowaniu tuż przed rozpoczęciem sezonu. Tak było do tej pory i oby MM wystawił rzeczywiście najmocniejszych. Nie wliczam w te dywagacje Tomasiaka, bo on jest poza rozgrywkami personalnymi. Ma swoją miejscówkę i będzie z niej korzystał bez względu na wszystko.

A co do Żyły i Kota oraz Zniszczoła to ja nie mam pewnosci czy tu bedzie fair play ze strony MM. Na razie mam spore watpliwości.
Strategią walki o kwotę na IO wszystkiego nie mozna tłumaczyć. No bo czy z racji tego, słabiutki latem Zniszczoł o ile nie podniesie poziomu ma byc wożony aż do chwili kiedy wypadnie z rankingu i jeszcze dłużej no bo Kot bedzie mial ciągle sporo straty do niego? Kot w rankingu olimpijskim latem dogonił Żyłę, w takim tempie mógłby nawet do stycznia dogonić Zniszczoła.

Co do odgórnych założeń - to z chwila włączenia na początku lata do grupy MM wydawało się, że Kot podlega tym samym regułom jak reszta grupy z ktorą startował tego lata. A tu okazuje się, ze ciągle jest "obcym" w składzie.

@dervish

No co jak co, ale jestem zaskoczony tym twoim wpisem. Sam niejednokrotnie pisałeś, że lato to lato i starty są podyktowane treningiem do zimy. Kot jakby nie było to członek kadry B, a że przegrał rywalizację w jasno postawionych zasadach no to wypadł ze składu.

PS. No chyba, że bawimy się w teorie spiskowe i Maciusiak na szybko coś wymyślił żeby uzasadnić odstawienie Kota ;)

@Arturion

Kot od początku lata mieszał MM-owi szyki. ;)

@dervish

Sam wielokrotnie pisałeś, że latem o powołaniach decydują odgórne założenia, a forma poszczególnych zawodników jest rzeczą wtórną. Skąd ta zmiana nastawienia?

@Arturion

Na pewno, skoro jest mikst i to najważniejsze zawody przed zimą

@acka

Przesada z tym, że jedyne światło to Tomasiak. Chyba, że na ten sezon.
A co do rywalizacji, kto odpadnie, to Kot oczywiście może się poczuć pokrzywdzony, ale wszystko w jego głowie i nogach. Pewnie trafi do PK, tam może wywalczyć miejscówkę i potem skakać lepiej niż rywale do składu.

Nie ma o co kruszyć kopii. Pan Maciej nie wyglądał na podskakiwajce, że aż z butów go wyrywało, tak leciał. Na normalnej Żyła ma tę "przewagę fizyczną", z kolei na "sporej dużej", jak w Klingenthal - potrafi lepiej ułożyć się do lotu, nie będzie "wiercił powietrza". Jeśli to rzeczywiście była rywalizacja Żyła-Kot. Zniszczoł z kolei tez lepiej układa się w locie, gdy powieje pod narty. Skoro teraz wiało generalnie "odprzodkowo" w Klingenthal, może powieje i za tydzień. Kot ma od lat za mało nabojów w magazynku, by wygryzać ze składu na główne imprezy. Nawet, jeśli w tym roku poprawił swoje skakanie. Lepiej trzymać zbiorowo kciuki za Tomasiaka, by na koniec lata poćwiczył "bycie wśród najlepszych". A potem dotrzymał im kroku w listopadowo-grudniowym periodzie, na który wywalczył sobie bilet. Bo to teraz nasze światełko w tunelu. W zasadzie jedyne...

@atalanta

5 pkt różnicy między Żyłą a Kotem to jest remis, patrząc na całe lato jest to remis ze wskazaniem na Kota. Żyła był lepszy przede wszystkim na mikrusie w Hinzen. Na dużych skoczniach Kot był od niego wyraźnie lepszy i jako taki miał lepsze perspektywy włączenia się do walki o kwoty. A Zniszczoł z taka dyspozycja swojej pozycji może do stycznia dowieźć.

@dervish

Jednak nie doszukiwałabym się w tym żadnego drugiego dna. Maciusiak od początku sezonu letniego mówił, że skład będzie podporządkowany zdobywaniu punktów do rankingu olimpijskiego. To, co chwilę wcześniej napisał andbal, doskonale ilustruje przyczyny takiego a nie innego powołania na zawody.

MM wyrzucił nieswojego Kota, bo tak po prostu chciał. Tu nie chodziło o lidera tylko o numer 3-4, a każdy trener chce mieć alibi w postaci swoich ludzi
Że, niby Kot walczył o miejsce z Zyłą w Hinzen? Toż to jakiś absurd. Robić taki sprawdzian na mikrusie, na którym Żyła już na starcie ma bonusy w postaci swoich walorów fizycznych.

Obecna hierarchia w naszej kadrze jest następująca:
5. STOCH Kamil Polska 308
6. KUBACKI Dawid Polska 294
10. KOT Maciej Polska 211
11. ŻYŁA Piotr Polska 187
21. ZNISZCZOŁ Aleksander Polska 120
51. WĄSEK Paweł Polska 30

Ranking jasno pokazuje, że Kot nie stał pierwszy w kolejce do odrzutu.

p.s.
Gdyby MM odstawił Zniszczoła (który swoim buntem przyczynił się do objęcia posady przez MM) lub Żyłę to w 6 na Klingen dysponowałby zaledwie trójką "swoich" ludzi w tym Wasek to taki niepewny swojak (swoją pozycję w Rankingu Olimpijskim zawdzięcza TT) i 3 zawodników, za których laury spijają inni trenerzy (Kot, Tomasiak, Stoch). Sytuacja byłaby trochę niezręczna.

@ms_

Nieprawdziwe wieści. Żyła nie jest na podobnym poziomie co Zniszczoł na liście alokacji IO.
Miejsca Polaków i liczba punktów (moje wyliczenia do sprawdzenia na stronie FIS):
10. Wąsek - 971 pkt
22. Kubacki - 591 pkt
24. Zniszczoł - 491 pkt
25. Stoch - 480 pkt
36. Wolny - 276 pkt
38. Żyła - 267 pkt
39. Kot - 262 pkt.
Żyła jest na podobnym poziomie co Kot i nie walczą o miejsce premiowane (w 25tce rankingu). Od profesora powinno się wymagać.

Ciekawe ile czasu zajmie maciusiakowi zepsucie kacpra tak jak to bylo z waskiem

A skakajki? Jadą?

Pamiętajcie, ze Kacper ma już weekend "treningu" na tej skoczni.
Jak pogoda pozwoli, to Kacper może zrobić fajny wynik.

Ja osobiście będę usatysfakcjonowany jeśli Tomasiakowi uda się po prostu zapunktować w okolicach przełomu 2 i 3 dziesiątki. Wszystko ponad będzie już świetnym rezultatem. Zdarzyć się może wszystko, co pokazuje chociażby Faletič, ale warto pamiętać że Klingenthal to nie ten mały wypierdek w Hinzenbach i będzie tu zapewne nieco ciężej o wysokie miejsca.

@Aqua_Vitae

No właśnie, więc ja jestem w szoku, że Zniszczoł jedzie do Klingenthal kosztem Kota. Wątpię, żeby w Klingenthal skakał jakoś dużo lepiej niż w Hinzenbach i zdobył tam punkty. Poza tym tam jest tylko jeden konkurs indywidualny więc i tak tych punktów wiele nie zdobędzie. No ja bym wziął Kota, też pewnie o punkty by mu tam było ciężko, ale w Hinzenbach był lepszy, a jak te konkursy miały decydować o składzie no to Maciusiak skłamał, chyba teraz dopiero powiedział już po fakcie, że Żyła o to miejsce rywalizował z Kotem. Przecież Żyła też w tym rankingu jest na podobnym miejscu co Zniszczoł, więc dlaczego Zniszczoł bez względu na to jak skakał miał zapewnione miejsce?

Jak przewidywałem, Kot nie jedzie. Skoro z Żyłą walczył i tę walkę przegrał, to znaczy, że występ Zniszczoła po jakimś sprawdzianie był już wcześniej zaplanowany. A był wcześniej zaplanowany, bo małe skocznie to nie jego bajka. Nie jestem jakoś wielce zawiedziony, bo po anonsowaniu Tomasiaka ktoś musiał odpaść, a na niekorzyść decyzji ws. Kota podziałała obecność w kadrze Topora. Jak nie jest obecnie wystarczająco dobry, to wraca do niego. Myślę, że jeszcze może się poprawić z tym trenerem, z którym trenował przed występami w LGP i szło dobrze. Do tego LGP to nie to samo co PŚ, a Zniszczoł ma większe szanse od Macieja obecnie utrzymać swoje miejsce w rankingu olimpijskim.

Tomasiak i transmisja

Niech się chłop oskacze.

Patrzyłem na program tv - Miksty znowu tylko na MAXie? 😭

@Bergisel7

Niesprawiedliwe ale logiczne. Maciek ma 229pkt. straty do Zniszczoła w rankingu olimpijskim. Miejsce w składzie mógł wywalczyć jedynie w sytuacji zdecydowanej wygranej w pojedynku z Żyłą.

Wąsek jest raczej pewny w top 25 rankingu Olimpijskiego, ale Stoch, Kubacki i Zniszczoł muszą walczyć. Na razie są na granicy, po tej "lepszej" stronie.

@Bernat__Sola

Tylko w tej formie, to Zniszczoł raczej nie zapunktuje :(

@Filigranowy_japonczyk

Zapomnij.Jak Zniszczoł i Stoch są 24 i 25 w rankingu to muszą bronić tych miejsc.

Mam nadzieję, że zimą już faktycznie na zawody będą jeździć najlepsi, a nie ci co są wyżej w rankingu olimpijskim.

@King

Walka o ranking olimpijski.

@Bergisel7

Maciej po rewelacyjnym początku sezonu, teraz notuje słabsze starty. Czas go "naprawić".

@kibicsportu

Klingenthal latem (choć w sumie jesienią) to mam wrażenie, że wiecznie problemy z pogodą są

Skład do przewidzenia. Ciekawy weekend się zapowiada, generalny sprawdzian sił przed zimą. Oby tylko pogoda dopisała, bo aktualnie prognozy są bardzo słabe

@kibicsportu

Tam jakiś orkan ma wtedy przejść. Ale akurat w ich przypadku zawsze mogą „wywiać” się szybciej ;)

@Mucha125

Aktualne prognozy na Klingenthal są beznadziejne. Ma wiać, lać. Ale pewnie się to jeszcze zmieni...

Ważniejszy będzie skład na pierwsze zawody zima. I tak tylko jest jeden konkurs obstawiam że będzie loteria. Mam nadzieję że chociaż w piątek nie będzie loterii

@Bergisel7

Bo Kot musiałby zdobyć około 400 punktów PŚ do połowy stycznia żeby nam pomóc zdobyć maksymalną kwotę na IO. Raczej będzie o to ciężko, choć życzę mu tego.

@Bergisel7

Bo to on jest w top 25 rankingu olimpijskiego, a Kot nie.

@kibicsportu

"Poza tym musi zdobywać punkty do rankingu olimpijskiego. "
A dlaczego Zniszczoł musi zdobywać punkty do rankingu olimpijskiego, a Kot nie musi?

@Bergisel7

Gdyby to była zima, to tłumaczenie pt. "ranking olimpijski" byłoby niewystarczające. A że to lato, to niech i tak będzie ;).

To jest tak niesprawiedliwe, że aż brakuje słów (w sensie, że jedzie Zniszczoł, a nie Kot).

Moim zdaniem prawidłowa decyzja. Zniszczoł na dużej skoczni będzie lepiej skakał. Poza tym musi zdobywać punkty do rankingu olimpijskiego. W Klingenthal na pewno coś zdobędzie.

Teraz dopiero zauważyłem, że mimo tego miksta w niedziele to i tak jest 2 dni skakania bo jeszcze piątek dochodzi. Także jakieś tam porównanie już będzie. Jeszcze jak dopisze pogoda.

Było do przewidzenia. Kot pewnie nie wystąpiłby w Klingenthal nawet jakby dzisiaj skończył wyżej. Pewnie już to sobie zaplanowali wcześniej.