Rickard Nystroem – szwedzki samotnik na skoczni

  • 2025-10-27 07:13

Najbliższe Mistrzostwa Świata w Narciarstwie Klasycznym odbędą się w 2027 roku w Falun, w Szwecji. Zdecydowanie nie jest to dziś kraj, żadna to tajemnica, który stoi skokami narciarskimi. Wszystko wskazuje na to, że reprezentacja gospodarzy na tę imprezę będzie dość skromna. Poznajcie jedynego szwedzkiego skoczka z perspektywami na występ podczas szwedzkiego czempionatu.

- Zacząłem skakać dzięki  mojej siostrze -  mówi nam 19-letni Rickard Nystroem. - To ona za sprawą swojej przyjaciółki bawiła się w skoki, a ja z ciekawości podpatrywałem na treningach, jak sobie radzi. Zaczęło podobać mi się to do tego stopnia, że sam w końcu poszedłem na skocznię i przypiąłem narty. Wciągnęło mnie to, dostrzegłem u siebie jakieś przebłyski potencjału, stwierdziłem, że jest to właśnie to, czym chcę się zająć. Zawsze najbardziej w skokach podobała mi się faza lotu. Inna sprawa za którą lubię dziś tę dyscyplinę to  możliwość podróżowania, spotykania się z innymi skoczkami i nawiązywania ciekawych kontaktów. 

Co ciekawe, Nystroem urodził się w Finlandii, w miejscowości Espoo graniczącej ze stołecznymi Helsinkami. - Przez rok po urodzeniu mieszkałem w Finlandii, zresztą posiadam tamtejsze obywatelstwo, podobnie jak estońskie. Uprzedzając następne pytanie - nie, nigdy nie myślałem o tym, żeby reprezentować Finlandię. Czuję wystarczające wsparcie ze strony Szwedzkiego Związku Narciarskiego, poza tym to Szwecję tak naprawdę uważam za swój ojczysty kraj - wyjaśnia młody skoczek.

Możliwości rozwoju skoczka narciarskiego w samej Szwecji są jednak bardzo ograniczone, dlatego w 2022 roku Rickard przeprowadził się do Norwegii, konkretnie do Trondheim. Poszedł w ślady Fridy Westman, bardzo utalentowanej, ale i również seryjnie trapionej kontuzjami skoczkini, która ma już w swoim dorobku podium Pucharu Świata. Szwedka poczyniła w Norwegii ogromny progres, a tym samym przetarła szlaki swoim rodakom. Razem z Nystroemem do kraju fiordów wybrał się Tobias Froier, który jednak niedawno dał sobie spokój ze skokami.

- W Norwegii funkcjonuje świetny program, który pozwala mi łączyć skoki narciarskie ze szkołą. Trenuję codziennie z Norwegami z zespołu Trønderhopp, czasami skaczemy też razem z reprezentacjami narodowymi. Moim głównym trenerem jest Andreas Varsi Breivik. Mój przykładowy dzień wygląda następująco: pobudka o 7:00, szkoła od 8:00 do 8:45, następnie trening techniczny lub skoki do około 12:00. Potem obiad i znów szkoła do powiedzmy 15:00. Od 18:00 do 19:00 trening na skoczni lub na sali gimnastycznej. Zacząłem tu czwarty rok mojej edukacji, zajęć lekcyjnych mam znacznie mniej niż w poprzednich latach, dlatego teraz mogę w szerszym zakresie skupić się na skokach - wyjaśnia Rickard,

Sukcesy? Na te ma przyjść jeszcze czas. - Jak dotąd nie wyróżniłem się jeszcze niczym szczególnym na skoczniach. Trudno mi powiedzieć, że jestem szczęśliwy z 40 miejsca w FIS Cup. Czuję jednak dumę, że reprezentowałem mój kraj na mistrzostwach świata juniorów. Najbardziej zadowolony jestem z mojego indywidualnego rozwoju i postępów jakie poczyniłem w tym roku. Wiem już teraz, że czekający mnie sezon będzie najlepszym w moim życiu. Pierwszym celem na nadchodzącą zimę jest zdobycie punktów w FIS Cup w Notodden, co da mi przepustkę do startów w Pucharze Kontynentalnym, gdzie także będę chciał punktować. Ponadto chcę się znaleźć w pierwszej trzydziestce mistrzostw świata juniorów. Dalsze plany to start na mistrzostwach świata w Falun i reprezentowanie Szwecji w Pucharze Świata w nadchodzących latach. Szczególnie ostrzę sobie zęby na loty narciarskie. 

Planem szwedzkiej federacji od kilku lat było stworzenie drużyny, która na mistrzostwach w Falun będzie mogła wystartować w konkursie drużyn mieszanych. Już teraz wiadomo, że będzie to prawdopodobnie niemożliwe. Reprezentacji Trzech Koron zabraknie jednego ogniwa. - Wątpię, żeby Szwecja była w stanie wystawić drużynę mieszaną na mistrzostwach świata w Falun - mówi bez ogródek młody Szwed. - Mamy dwie dziewczyny, też zresztą trenujące w Norwegii, Fridę Westman i Jenny Forsberg, spośród chłopaków jednak na razie jestem tylko ja. Był jeszcze Tobias Froier, ale zrezygnował. Zobaczymy, czy uda się ściągnąć do Trondheim jeszcze jednego potencjalnego zawodnika. Jest to jednak mało prawdopodobne, bo trenujący w Szwecji chłopcy są jeszcze bardzo młodzi. Moim celem jest rywalizacja indywidualna i na to się nastawiam.

Skoki narciarskie w Szwecji to nie tylko Jan Bokloev. Szwedzi zdobyli dwa medale olimpijskie i osiem krążków mistrzostw świata, ale miało to miejsce głównie przed wojną i w latach 50., kiedy drużyny z północy Europy wciąż miały wypracowaną przez lata przewagę nad resztą świata w konkurencjach narciarstwa klasycznego. Na kolejną zdolną generację musieli czekać do lat 80. i 90. Oprócz wynalazcy stylu V sukcesy w Pucharze Świata odnosili Staffan Tallberg, jego brat Per-Inge czy Mikael Martinsson.

- Mam nadzieję, że przyszłość szwedzkich skoków narciarskich zacznie się rysować w jasnych barwach, że niektórzy z naszych młodszych skoczków podejmą wyzwanie i przeprowadzą się tutaj, aby móc traktować skoki bardziej poważnie. Widzę również siebie jako część przyszłości skoków narciarskich w Szwecji. W interesie naszego kraju jest zdobycie dla nas jak największego wsparcia, abyśmy mogli się lepiej rozwijać - mówi Nystroem, który jako swojego największego idola wymienia Stefana Krafta.

W XXI wieku sześciu szwedzkich skoczków zdobywało punkty do klasyfikacji Pucharu Świata. W marcu 2001 roku Kristoffer Jaafs prowadził nawet po pierwszej serii loteryjnego konkursu w Trondheim, ostatecznie ukończył go na czwartej pozycji. W 2011 roku na mamuciej skoczni w Harrachovie Fredrik Balkaasen zajął trzydzieste miejsce i ten punkcik jest po dzień dzisiejszy ostatnim, jaki w Pucharze Świata wyskakał reprezentant Szwecji. 


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6482) komentarze: (72)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • sledzik16 profesor
    @Arturion

    A mi się wydawało że Ahonen był na 52 czy 53 miejscu [***] Ale z drugiej strony gdyby był DSQ to by zamykał listę i nie był by w ogól sklasyfikowany.

  • Arturion profesor
    @sledzik16

    Ahonen i Soininen miejsca 49/50 - DNS. Więc kwali przeszedł.

  • sledzik16 profesor
    @Arturion

    No Goldi był drugi. Tam ogólnie była już loteria w kwalfikacjach bo nie przeszli ich np. Jane Ahonen 🇫🇮 czy Robert Kranjec 🇸🇮. Choc ten pierwszy to nie wiem czy nie zaliczył DSQ ale z jakiego powodu to juz nie wiem.

  • Arturion profesor
    @Ferdek332

    A kto nosił imię "czterdzieści i cztery"?
    Wspólnie Noriaki Kasai i Robert Mateja! ;-D

  • Ferdek332 początkujący
    @Arturion

    Andreas Goldberger

  • Arturion profesor
    @sledzik16

    A kto był drugi?

  • sledzik16 profesor

    @Fan_ekipy_pod_narty

    To był szalony konkurs o 18 sie rozpoczął jak dobrze kojarzę od początku wiatr 4 a nawet w porywach 6 m/s mimo to nie przeszkadzało to w skakaniu w tamtych czasach na Granasen 🇳🇴.

    Wtedy po pierwszej seri to 7 zawodników tylko przekroczyło 100 metrow a właśnie Szwed 🇸🇪 o którym mówimy Kristoffer Jafs uzyskał 123 m i był liderem przed Igorem Medvedem 🇸🇮.

    Druga seria przyniosła już wiele radości dla nas bo Adam Małysz 🇵🇱 poprawił chyba o 4 metry rekord skoczni i wylądował na niebotycznych 138.5m.
    Wracając do Szweda 🇸🇪 w drugiej seri skoczył 120 metrow a jego glowny rywal Medveda 2 metry dalej. Niestety nie pozwoliło to wyprzedzić Adama po fenomenalnym skoku i zajeli odpowiednio Słoweniec 3 miejsce a Szwed 4.

    Mimo wszystkich komplikacji był to piekny konkurs których w dzisiejszych czasach już nie zobaczymy.

  • Fan_ekipy_pod_narty weteran
    @kubilaj2

    Tiaaaa
    Ale od tamtej pory Szwedom się już podobne sukcesu nie zdarzały
    Chyba jeszcze Isak Grimholm wygrywał konkursy CoC
    Ale potem już skoki w Szwecji się zapadły właśnie.
    Generalnie jedyny okres kiedy w skokach szwedzkich było dobrze (po 80 roku)
    To okres 1988-1993
    W kolejnych sezonach spadli na poziom niżej
    I nigdy nie osiągnęli poziomu choć odrobinę podobnego do tamtych czasów
    Gdy Tallberg czy Martinsson liczyli się w czołówce

  • kubilaj2 weteran
    @Fan_ekipy_pod_narty

    Nawet PROWADZIŁ po I serii - co trochę daje do myślenia, jak po...ny był to konkurs xD

  • Fan_ekipy_pod_narty weteran
    @sledzik16

    Było jeszcze 4 miejsce Jaafsa podczas loteriady w Trondheim w 2k01

  • sledzik16 profesor
    @Arturion

    Niestety ale reklama jest zeszloroczna. Pan Tadeusz mi napisał że jeżeli coś będzie to wiosna.

  • Arturion profesor
    @sledzik16

    To reklamę trzeba zmienić, bo wprowadza w błąd. Chyba, że dają zeszłoroczny. ;-)

  • sledzik16 profesor
    @Arturion

    No niestety ale nie będzie. Informacja z samej gory od Pana Tadeusza.

  • Arturion profesor
    @sledzik16

    Mówisz? A w reklamie po prawej co jest (Superbet)? ;-)

  • Arturion profesor
    @Adrian D.

    Taki wariant też rozpatrywałem. ;-)

  • ms_ profesor
    @Adrian D.

    A właśnie wczoraj sobie tak pomyślałem, że może autor tych zdjęć może mieć później jakieś pretensje bo przecież Rickard sam sobie tych zdjęć nie zrobił. Dzięki za wyjaśnienie :)

  • Adrian D. redaktor

    Rickard dał nam zupełną swobodę w posługiwaniu się tymi zdjęciami, ale jak się później okazało nie był w stanie nas jednoznacznie i przekonująco zapewnić, że faktyczny autor zdjęć nie będzie kiedyś rościł sobie praw do nich. W takiej sytuacji wolimy dmuchać na zimne.

  • sledzik16 profesor
    @Arturion

    Niestety przed nadchodzącym sezonem szef król aparatu się nie popisał i nie narobił odpowiedniej ilości fotek by wydać niezbędnik kibica na nadchodzacy sezon.
    Bo to już oficjalne żadnej publikacji w tym roku przed sezonem że strony skijumping.pl nie będzie.

  • Kolos profesor
    @Bernat__Sola

    No nie znam, ale jak potencjalnie jeden zawodnik skacze to drugi też powinien się znaleść do treningu. Tym bardziej, że skoro są MŚ w Szwecji to na pewno nie są bez wsparcia finansowego. A po za tym Froier skończył karierę de facto już rok temu, mając 19 lat a więc jeszcze wiek juniora zatem finanse nie były tym bardziej kluczowe. Oczywiście finanse mogły być jakimś argumentem ale raczej nie pierwszym i tym bardziej nie kluczowym.

  • Arturion profesor
    @ms_

    Najpewniej jest tak, że każdy artykuł muszą ozdabiać zdjęcia zrobione przez szefa, skądinąd z reguły bardzo dobre. Ale nie mówcie nikomu... ;-)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl