Stefan Kraft najlepszym skoczkiem pierwszego ćwierćwiecza XXI wieku w Pucharze Świata

@HAZARD

Ja pomyślałem jeszcze o dwóch skoczkach - Kevinie Maltsevie i Andrei Campregherze. Obydwaj punktowali tylko raz w mocno obsadzonych zawodach PŚ, natomiast każdy z nich tylko kilka razy wskoczył do top30 Pucharu Kontynentalnego. Wielokrotnie za to w swojej karierze przepadali w kwalifikacjach. Myślę, że jedną z przyczyn zdobycia przez nich punktów było obniżenie przez FIS limitów dla najlepszych nacji, ale to dotyczy tylko Campreghera, bo Matsev zdobył 1 pkt w Innsbrucku po wygraniu pary KO, gdy limity jeszcze były wyższe.

@Man_of_the_Day

Słowacy mają Kapustika. Tak, że ten, tego... :-)

...

Powyższa tabela pokazuje, jakim fenomenem w skokach jest Słowacja, która plasuje się tutaj między Turcją a Holandią. Góry stanowiące dwie trzecie kraju, bliskość kulturowa i historyczna z Czechami, które w tym sporcie były kiedyś potęgą, a do tego istotny swego czasu ośrodek w Szczyrbskim Jeziorze. I nie chwyciło. Ani w tym, ani w poprzednim stuleciu.

Podobnym przypadkiem jest Szwecja: położona między Norwegią a Finlandią, o zbliżonej do nich kulturze i topografii oraz identycznym klimacie. I też nie chwyciło. Ale Szwedzi chociaż Boklöva mieli.

Czy ktos ma statystyki ile panstw bralo udzial (wystawiony chocby 1 zawodnik) w skokach w calej historii w PŚ/PK/FisCup? Znajdzie sie 35? :)

najważniejsze że niemca nie ma w top10

Moje ulubione statystyki Krafta to:
1. Od Vikersund 2019 do sezonu 24/25 był na podium w KAŻDYM konkursie lotów poza Planicą, włącznie z MŚwL
2. Na TCS od sezonu 17/18 zawsze najgorszy wynik osiąga w Ga-Pa - ta klątwa jest przepotężna. W wygranym 14/15 też miał tam najniższe miejsce, a w 16/17 w austriackiej części był chyba chory, a że później do końca sezonu niemal nie schodził z podium, to można przypuszczać, że mógłby być tam wyżej niż 3.

@Deschwinchenkocki

póki co, w rankingu wielkich mistrzów dervisha powszechnie uznawanym tutaj na forum, Kraft podgryza Stocha już od długiego czasu i coraz bardziej wątpie, że uda mu się to zrobić. IMO to jest ostatni poważny sezon dla stefka, zwlaszcza ze urodzilo mu sie dziecko, a jak sam twierdzil w wywiadach - nie zamierza być ojcem z doskoku. z PŚ raczej się wypisał, TCS - też nie jest w czubie faworytów. jeżeli stefek nie zgarnie złota na IO indywidualnie to nikt nie odważy się go stawiać wyżej niż Stocha. o ile w PŚ Kraft jest lepszy to IO to jest po prostu deklasacja Kamila, 3 złota vs brak jakiegokolwiek medalu.

dużo prędzej obstawiałbym, że realnie i niekwestionowanie naszego rodaka z Zębu wyprzedzi w rankingach wszelakich Kobayashi, który nie wylatuje z czuba od debiutanckiego sezonu 18/19, ma dopiero 29 lat + jest japończykiem, a ci jak wiadomo - trzymają się na "starość" zaskakująco dobrze :) no i ma już najtrudniejszy do zdobycia skalp - złoto io.

@cuba_libre

Niżej to zrobiłem.

To zostawienie wyglądałaby ciekawie gdyby podzielić liczbę zdobytych punktów przez ilość sezonów, w których dany zawodnik brał udział.

Jeśli chodzi o kadry narodowe to kolejność jest bez żadnych wątpliwości. Wyraźne różnice punktowe pomiędzy każdą pozycją.

@Skoczek2025

Mimo wszystko Kuisma cały weekend prezentował się dość przyzwoicie, czas pokaże czy on się chociaż trochę rozwinie, ale na razie wg. mnie gorszym zawodnikiem był Heiskanen.

@Vainamoinen

Wasiljew to skoczek z piątym miejscem generalki za sezon 08/09 na koncie. Mając to na uwadze jego wynik mniej dziwi. Zdecydowanie jeden z najlepszych zawodników bez zwycięstwa w karierze.

@Stinger

Bardzo mądrze mówisz. To najlepiej punktujący, a nie najlepszy.
Bo ktoś może skakać 20 lat i być dobrym średniakiem i natrzaskac dużo punktów nie wygrać nic. A ktoś może poskakac parę lat, zdobyć kilka kulek i być gigantem, a punktów sumarycznie zbierze mniej niz ten średniak co skacze 20 lat.
Sport to trofea i medale, reszta jest niestotną statystyką

@HAZARD

Dla mnie Kuisma . Zawodnik który raz na czas zapunktował w PK , zapunktował w marcu w Lahti w PŚ. Kompletnie było to niespodziewane . Choć punkty Rydla i Caciny można wytłumaczyć słabą obsadą. A punkty Kuismy były przy mocniejszej. A Kuisma przed punktami PŚ w sezonie 24/25 miał tylko 2 pkt PK

@Stinger

Tak chodziło mi o klasyfikacje wieku, ale nie sprecyzowalem tego we wcześniejszym komentarzu :)

@Skoczek2025

Sęk w tym, że nie może choćby wygrał do końca roku wszystkie konkursy.
25 lat właśnie minęło, a kolejny konkurs PŚ rozpocznie kolejne ćwierćwiecze.

Chyba masz masz na myśli ogólnie tabelkę 21 wieku to tak ale w tej sytuacji i inni będą poprawiać statystykę punktów.

Fajna ta tabelka . Tak realnie , Tomasiak może na koniec sezonu znaleźć się nawet w Top 150 zestawienia .

@Deschwinchenkocki

Rozpisałeś się niepotrzebnie bo trollowi semionowi chodzi o Krafta.

@Matrixun

Nie uważam żeby Stefan Thunbichler czy Clemens Aigner mieli papiery na wielką karierę ale na pewno skacząc sezon w sezon w PŚ na tyle "uciułali" by tych punktów, że mogliby zdecydowanie więcej wyciągnąć ze swoich karier.

Wystarczy popatrzeć, że w sytuacji kiedy dostali większość sezonu w PŚ to robili ponad 200 punktów, a ich rekordy życiowe w pojedynczym konkursie to 4 (Thunbichler) i 6 (Aigner) miejsce.
Na pewno skacząc regularnie w PŚ mieliby więcej sezonów z większymi punktami ale przez dużą konkurencję w reprezentacji Austrii i okres wielkich gwiazd ciężko mieli się przebić bo takich "średniaków" jak oni mieli i mają na pęczki.

Pamiętam choćby duże talenty jak Mario Innauer, Arthur Pauli czy David Zauner - oni to bardziej czasy Stefana Thunbichlera ale właśnie o to chodzi, pojawiali się kolejni i następni i była selekcja. Jeśli od razu nie pokazałeś wyższego poziomu to wracałeś do Pucharu Kontynentalnego.

Zresztą z całej tej grupy do dziś "zachwycam" się wynikami Davida Zaunera z sezonu 09/10. Austriak przeszedł z kombinacji norweskiej do skoków narciarskich praktycznie przed tym sezonem i dostając pół sezonu w PŚ, a dokładnie 11 konkursów zrobił 403 punkty i 13 miejsce w klasyfikacji generalnej. 10 na 11 konkursów kończył w TOP 10 (dwa razy czwarty), a najniższe miejsce to 12.

Przypominam, że sezon rozpoczął od kontuzji i przed następnym niestety znów wyleciał na dłuższy czas ze względu na kontuzje. Bardzo szkoda bo umiejętności i możliwości David Zauner miał właśnie na coś więcej niż tylko bycie średniakiem i zdołał się wtedy przebić w hierarchii austriackich gwiazd.

@Pavel

Zgadza się. Jeszcze starszy Thurn miał potencjał, ale stał się etatowym kontynentalowcem, jak w ostatnich kilku latach Aigner, bo najpierw stare lisy Goldberger, Widhoelzl i Hoellwarth nie dawały się wygryźć, a potem wyskoczył Schlieri, a Koch i Loitzl przypomnieli sobie jak zajmować wysokie lokaty.

@semion

Zapewne nie jesteś jedynym, ale po co zaraz tak napastliwie? Tak stosunkowo wysokie pozycje, jak na Rosjan w skokach narciarskich ujęciu ćwierćwiecza potwierdzają, że Klimow z kolegami wylecieli z PŚ bardziej przez własną głupotę swojego lidera reprezentacji, niż przez jakąkolwiek rusofobiczną narrację działaczy FIS, jak utrzymywała pewnie rosyjska propaganda. Pamiętaj: najzdrowsze reakcje w tej sprawie zawierają stanowczą krytykę Rosjan bez popadania w przesadne emocje, bo inaczej Rosjanie mieliby alibi, by wmawiać dalej, że to Zachód jest zły. A tego przecież nie chcielibyśmy niż rosyjskich apeli o niemieszanie polityki do sportu poprzez... mieszanie polityki do sportu. A skandalem jest głównie to, że dopuścił się tego najlepszy w ich reprezentacji, a nie pierwszy lepszy początkujący nastolatek z kwoty krajowej. W tym przypadku można byłoby jeszcze od biedy naciągać narrację, że chodziło tylko o wygłup, atencję, a tak to nie mógł być przypadek i dlatego nie rozumiem ludzi starających się bronić Żenii i nie zamierzam rozumieć.

@Matrixun

Patrząc na dalsze losy to z ekipy, którą wymieniłeś obronił się jedynie Morgenstern i Kofler, cała reszta to beneficjenci kombinezonów, którzy zaraz po tym sezonie przepadli na zawsze.

@HAZARD

Nagiller, Liegl, Kofler, Morgenstern, Hafele i ewentualnie S. Thurnbichler. Taką młodą ekipę wprowadził Lepistoe w zaledwie jeden sezon (02/03) do Pucharu Świata. Każdy poza bratem byłego trenera reprezentacji Polski był w tamtym sezonie na podium (a Liegl, Nagiller, Kofler i Morgi nawet na najwyższym stopniu, choć Liegl głównie dzięki kombinezonowi). Stary Fin nie bał się stawiać na młodych i naprawdę go za to podziwiam, bo robił tak we wszystkich reprezentacjach prowadzonych w XXI wieku.

Tytuł mógłby być inny, bo zrodził właśnie poniższe dyskusje kto jest faktycznie najlepszym zawodnikiem Pucharu Świata XXI wieku, ale wszystko zależy jakie sobie kryteria przyjmiemy. Tutaj akurat mamy tylko punkty, więc to tylko pod pewnym względem zestawienie najlepszych. Schlierenzauer - moim zdaniem - miał szansę pójść po wynik lepszy od Krafta, ale niestety głowa chyba mu odjechała po Soczi, choć jego wynik i tak jest imponujący, biorąc pod uwagę w jak krótkim czasie i jak młodym wieku nabił większość tych punktów.

Z innej beczki: 5 lat temu ukazały się zestawienia najlepszych skoczków dekad XXI wieku. Tam Gregor nie był liderem, bo wygrałby w cuglach, gdyby zrobiono podobne dekadowe zestawienie, ale "od połowy do połowy", czyli 2006-2015, a więc z lat, gdy tak naprawdę cały czas był nieodłącznym elementem ścisłej czołówki.

Bardzo fajna statystyka i ktoś zadał sobie dużo pracy żeby ją zrobić więc zamiast narzekać trzeba pochwalić.

Jednak tytuł mi się nie zgadza. To nie statystyka najlepszego skoczka tylko najlepiej punktującego (najrówniejszego) skoczka.

Nie ma co tutaj doszukiwać się nie wiadomo czego bo to tylko luźna statystyka dla statystyków ale choćby Halvor Egner Granerud z 2 Pucharami Świata to nie jest skoczek gorszy od Dawida Kubackiego, Piotrka Żyły, Anze Laniska, Michaela Hayboecka, Noriakiego Kasai czy wielu innych. Po prostu miał 2 TOP sezony, jeden względnie bardzo dobry patrząc tylko i wyłącznie na punkty, a resztę dużo słabszych ale koniec końców jego osiągnięcia w PŚ są gigantyczne i na pewno pod względem trofeów (sam PŚ) jest to skoczek z TOP 10, 21 wieku.
Oczywiście punktowo nie wygląda tak dobrze żeby być w 10-tce dlatego zwróciłem uwagę na to, że ten tytuł jest bez sensu bo ta statystyka mimo że wciąż podkreślam że jest bardzo fajna jednak nie ukazuje skoczka najlepszego tylko najlepiej punktującego.

Idealny temat do tego by zapytać, kto w XXIw. jest najsłabszym, punktującym skoczkiem? Łatwo byłoby powiedzieć, że Rydl lub Cacina, jednak obaj zdobyli punkty w takich zawodach, które ze względu na obsadę trochę ich dyskwalifikują z takiego miana. Moim zdaniem faworytem jest Balkaasen, który sensacyjnie zapunktował w Harrachovie.

@Vainamoinen

Nagiller to nie zaskoczenie, w sezonie 02/03 skakał świetnie (głównie przez kombinezon - wiadomo), a jego lot z Kulm dla mnie do dzisiaj jest najbardziej zjawiskowym skokiem narciarskim.

Sprawdźmy średnią punktów na sezon, biorą pod uwagę sezony z przynajmniej 10 startami plus obecny:

1. Kraft - 1143
2. Kobajaszi - 1038
3. Schlirenzauer - 993
4. Małysz - 939
5. Morgenstern - 906
6. Prevc - 730
7. Granerud - 722
8. Freund - 717
9. Stoch - 659
10. Ahonen - 659
11. Ammann - 492

Świetna tabela ze wszystkimi zdobywcami punktów, wymagało to dużo pracy. Jest sporo zaskoczeń co do małej ilości punktów:
Anders Johnson 2
Lasse Ottesen 8!
Marco Woergoetter 9
Hiroya Saito 13!
Hansjoerg Jaekle 40
Stefan Huber 72
Ville Kantee 184!

A także co do dużej ich ilości:
D.Wasiljew 3098!
Marinus Kraus 803
Pascal Bodmer 483
Christian Nagiller 472
David Lazzaroni 313

Najbardziej regularny wśród najlepszych to tak ale nigdy się nie zgodzę, że najlepszy.

Dziwny ranking sumujący po prostu punkty nijak ma się to do tego kto byl najlepszy. Malysz który skończyl kariere w 2011 roku czyli szybciej niz w polowie (10 sezonów) ćwierćwiecza a przed nim Stoch z 20 sezonami czy Ammann z 25 sezonami no jak mialby Adam być wyżej ? Rewelacyjne miejsce Ryoyu bez dwóch zdań po ledwo 7 latach ale warto pamiętać jak wyglądają skoki dziś a jak jeszcze 20 lat temu za czasów Adama

Ależ zjazd Czechów. Oni dostają baty nawet w Alpen Cupie, gdzie notorycznie są ostatni. Jeżeli Rydl z Holub czy Skarka nagle nie dostaną cudownego natchnienienia, to za rok dwa nie będziemy mieli Czechów na poziomie wyższym niż Fis Cup, bo pewnie z braku sukcesów pokończa kariery jak reszta...

Tak blisko (czyli zawodnicy, którzy byli bliscy poszerzenia obszernej tabeli, ale zajęli 31. miejsce)

SNELI Arne (31., Oslo 11.03.2001 - miał punkty w XX wieku)
CZWYKOW Dmitrij (31., Engelberg 16.12.2001)
DURAND Florentin (31., Willingen 09.02.2003)
KRAMARŠIČ Matic (31., Sapporo 16.01.2011)
MAΒΒOUX Alexandre (31., Harrachov 09.12.2011)
SARDYKO Aleksandr (31., Lahti 04.03.2012)
ROWLEY Matthew (31., Oberstdorf 29.12.2014)
ΒEDIR Muhammed Ali (31., Ruka 30.11.2024)
CECON Francesco (31., Lahti 22.03.2025)

@KraftiFantasti

Niech najpierw zdobędzie jakiś indywidualny medal olimpijski (na początek może być brązowy, w końcu od czegoś trzeba zacząć marsz w kierunku najlepszych) xD Wtedy pogadamy...

@Voyt85

Nie, bo w XX wieku punktów z zestawienia powyżej nie miały Estonia, Holandia, Rumunia i Turcja, za to punkty tylko w XX wieku miały jedynie Hiszpania i Węgry.

@KraftiFantasti

Trochę przegiąłeś z tą lekceważącą retoryką wobec pozostałych znakomitych skoczków.

Miałem podobne odczucia, licząc na szybko, ale szkoda, że Kamilowi PESEL zaczął doskwierać akurat w momencie, gdy w zbliżonej formie mógłby jeszcze spokojnie dołożyć jeszcze z 800-1500 punktów. Aczkolwiek, Stefan Kraft jest w podobnym momencie kariery, co Kamil wtedy, więc jeszcze zobaczymy, na ile zdoła podkręcić swoje już rekordy.

PIĘKNY WIDOK

Deklasacja w wykonaniu pięknego Austriaka. Nikt nie ma do niego podjazdu i to nie tylko w tym wieku ale i w całej historii tego sportu. Prawdziwy GOAT. Nykaneny, Małysze, Stochy i inne Ahoneny miały piękne kariery ale bez podjazdu do magicznego Stefana.

Swietna statystyka! A czy w XX wieku mamy chocby 30 panstw w Pucharze Narodow z punktami? Nie liczymy ZSRR/Czechoslowacji/Jugoli itd Ktos wie? Bo juz Holandia to niespodzianka w XXI wieku.

@Kolos

Też prawda. Ale gdyby był takim beztalenciem, kończyłby większość skoków najpóźniej na 115 metrze na HS 240, czyż nie?

@znawca_francuskiego

Kraft coś koło 300 pkt przed Kobayashim, za nimi już przepaść.

A w klasyfikacji dekady 2021-2030 kto prowadzi na tą chwilę ? Kobayashi ?

Wnoszę do Samozwańczego Autorytetu o przyznanie honorowej Plastikowej Kulki za ostatnie 25 lat na ręce kończącego w tym sezonie karierę Manuela Fettnera.

@TandeFan23

Albo dobra xD Uwzględniając drugie i trzecie miejsca w generalce:
1. Adam Małysz (4KK) (0) (1)
2. Stefan Kraft (3KK) (2) (2)
3. Gregor Schlierenzauer (2KK) (3) (0)
4. Kamil Stoch (2KK) (1) (3)
5. Janne Ahonen (2KK) (1) (1)
5. Ryoyu Kobayashi (2KK) (1) (1)
7. Thomas Morgenstern (2KK) (0) (1)
8. Halvor Egner Granerud (2KK) (0) (0)
9. Simon Ammann (1KK) (2) (1)
10. Peter Prevc (1KK) (2) (0)
11. Severin Freund (1KK) (1) (1)
12. Anders Bardal (1KK) (1) (0)
13. Jakub Janda (1KK) (0) (0)
13. Daniel Tschofenig (1KK) (0) (0)

@TandeFan23

Kasai, Geiger, Kofler... oddajmy im sprawiedliwość, że byli jako takie karaluchy czy żuczki, ciągle obecne, ciągle walczące, nie do zdarcia lub zabicia - nawet jeśli nie dali rady wejść na szczyt na tyle wysoko, by wyturlać sobie dużą kulkę.

@TandeFan23

Tak, no i Kubacki przed Granerudem. To się samo zaorało bo Kubacki nigdy nie był nawet na podium generalki.
Można jeszcze te trzecie miejsca porozdzielać ewentualnie biorąc tam pod uwagę kto ile razy zajmował 2 miejsce w generalce, a potem jak dalej będzie remis to kto ile razy zajmował trzecie miejsce, ale już mi się nie chce teraz.

@TheDriger

Dokładnie. O ile ustalić klasyfikację który skoczek ogólnie był w tym ćwierćwieczu najlepszy nie jest łatwo bo dochodzą igrzyska,mistrzostwa świata, Turnieje Czterech Skoczni czy MSwL o tyle za sam PS klasyfikacja jest bardzo wymierna i wygląda tak jak ja przedstawiasz.
Lanisek bez KK na koncie przed Granerudem z 2 KK. Bez sensu.

Szczerze takie statystyki są dla samych statystyk bo nie mówią one nic. W tym ćwierćwieczu:
1. Adam Małysz (4KK)
2. Stefan Kraft (3KK)
3. Janne Ahonen (2KK)
3. Thomas Morgenstern (2KK)
3. Gregor Schlierenzauer (2KK)
3. Kamil Stoch (2KK)
3. Ryoyu Kobayashi (2KK)
3. Halvor Egner Granerud (2KK)
I to są najlepsi zawodnicy w Pucharze Świata w tym ćwierćwieczu i takie są fakty.

@Kolos

My też mieliśmy swoją złotą Erę.. 39 zwycięstw Kamila Stocha i Adama Małysza, Medale IO Kamila i Adama oraz brąz Drużyny,
TCS (3 razy Kamil, 1x Małysz, 1x Kubacki) , podium w PŚ (259 miejsc łącznie- Adam ponad 90, Stoch 80,Kubacki38, Zyła 23 i inni..) itd itd..

@neonek2000

CHOI ostAtni raz w PŚ punktował...15 lat temu i akurat jego największe sukcesy to przed 2001 rokiem (włącznie z 11 lokatą w 1999 roku). Potem już tylko drobnica, głównie w słabo obsadzonej Japonii i na loteriadach wietrznych uzyskane...

@Kolos

Z drugiej strony, ta statystyka dobrze oddaje, co większość z nas tak naprawdę widziała - czyli sezony od tego historycznego TCS, który przypadkiem był na przełomie ćwierćwieczy, wcześniejsze czasy są legendarne i mało kto zdążył się wtedy zainteresować głębiej.

"Puchar Narodów" - no to chyba się cieszysz, że nie uciekli mocniej?

Zaskakująco wysoko jesteśmy za to w ujęciu Narodowym. Mamy tylko o połowę mniej punktów od Austrii i 5 lokatę. Wydawałoby się, że potęga Austriacka jest dużo bardziej przytłaczająca....

Swoją drogą liczba 431 skoczków którzy punktowali w latach 2001-2025 w PŚ nie jest szczególnie imponująca....

Takie ujęcie trochę zaniża Adama Małysza który w latach 1995-2000 też nieźle punktował.

Ahonen, Schmidt też potracili bardzo mocne a wręcz topowe sezony.

Wielki szacunek panie Adamie za wykonaną pracę.
A Kraft jest legendą skoków czy to się komuś podoba czy nie.

Warto dodać, że trzeci Ammann, dziesiąty Kasai, trzydziesty pierwszy Fettner ...oraz Choi jako jedyni przeskakali całe półwiecze i ciągną dalej, chociażby jeszcze parę miesięcy.

@Kolos

Stefan Kraft wielkim skoczkiem jest czy to ci sie podoba czy nie. :)

To są takie statystyki w ramach ciekawostki. Najlepszy skoczek dekady, najlepszy ćwierćwiecza, najlepszy 30lecia itp.

Niemniej miło widzieć dwóch Polaków w top 5 ;)

Myślałem, że Leitner ma więcej punktów w PŚ

Weteran CHOI Heung-Chul ma dużo więcej punktów niż Byrt, Długopolski, Kruczek , nasz śp. mistrz świata juniorów M. Rutkowski czy J.Mazoch... czyli nie tak źle Choi :)

Smutne gdyby nie zawyżane noty za styl miałby Kraft co najwyżej połowę tego dorobku...

Fajnie widzieć Kamila na podium :)
Widać po tych tabelach ile Kamil i Adam zrobili dla Polskich skoków narciarskich.