LGP Val di Fiemme: W kwalifikacjach Janda nokautuje, świetny Stoch!

Niemcy nie mają psychologa, no skąd :))) Norwegowie nie muszą miec, bo Kojonkoski jest też psychologiem z wykształcenia...
Włosi - zaczynali od totalnego dna, gdy mieli jednego skoczka na 100-którymś miejscu w COC!!! Zupełnie bez porównania, w ciągu 1,5 roku wykonali ogromną pracę, nasi przy nich... Gdyby u nas Kuttin zaczynał z takiego poziomu, jak Lepistoe u Włochów, to... może by któryś zdobywał jakies punkty... w COC!!!

@mmm krakow : nie to zeby Ci cos wytykal niby Kuttin ma byc "glupim" ale ktory z ternerow wozi z soba psychologa ;-)))) . Ktora to kadra tak robi ? Wlosi mieli na SWOJEJ skoczni jednego (!!!) zwodnika .... mmm krakow , cale lato trenuja - jeden wystep w ciagu sezonu na wlasnej skoczni i co ? No niechby Ci tak trenowali Polacy ;-))) pewnie obciela bys glowe Lepistoe wlasnorecznie i to bez znieczulenia tepym kozikiem przy zbojeckich okrzykach zakopianskiego tlumu ;-)))) .
A Chinczycy Twoim zadanie cos zdzialali ?
Oczywiscie ze zdziala , w plywaniu , podnoszeniu ciezarow - ale w skokach to jeszcze im duuuuuuuuuuuuuuuuzo brakuje ;-)))

@Styrian

Dochodzimy do wniosku takiego jak Kuttin - po jasna cholere w kadrze psycholog? ;-)
Ale nie płaczmy, jak w Turynie zleją nam doopę Włosi do spółki z Chińczykami :D

@mmm krakow : wlasnie przejzalem wyniki z TCS , Kulm i Zakopanego - to ja sie pytam : TO TAM BYL PSYCHOLOG ? - chyba najdobitniej widac to w Zakopanym - Malysz jakto Malysz - ale reszta ? Najlepiej - o dziwo ;-))) - wypadli zawodnicy nie korzystajacy z psychologa : Mateja i Rutkowski ....... Reszta pod koniec piatej dziesiatki ........ To czemu mial brac Kuttin psychologa jak ten nie potrafi dotrzec do zawodnikow ? Na wycieczke ?

@mmm krakow : nic nie dorabiam :-)))) Zastrzegam ze to moje zdanie ;-))) dziwi mnie jednak ze uwazany ( tylko przez kogo ;-)))) ) za wielkigo specjaliste psycholog nie ma ofert z zagranicy ;-)))) a bedac takim naprawde dobrym musialby je miec . Jesli Predazzo bylo zasluga Blecharza to i zasluga Blecharza byl tez okres poprzedzajacy Predazzo ........ a tam jakos sukcesow nie bylo widac . Ogolnie to jakby wywali go przed Predazzo tez by bylo ok ? Skorzystal oczywiscie na tych dwoch zlotych medalach Malysza - ale czy to rzeczywiscie byla jego zasluga a nie poprostu przerwy w zawodach i spokojnego treningu ? Czy poza Malyszem trafil jeszcze do ktoregos z zawodnikow ? W tamtych czasach zarowno Mateja jak i Skupien powinni cos osiagnac , a nie osiagneli niczego :-((((( . Wiec jak sie kolektywne spadanie na bule do "super psychologa" ?
Moze i jest dobrym psychologiem - tylko czy to jest rzeczywiscie taaaaaaaaaakie wazne ? Czy Kuttin nie ma tu aby racji ;-))).
A moze kazdy zawodnik potrzebuje extra psychologa dla siebie ;-))) moze jeszcze kucharke i sprzataczke zeby nie mial "stresu" ;-)))) .
Ilu zawodnikow jezdzi z psychologiem na zawody ;-)))) Morgenstern , Loitzl , Hautamaki , Ahonen , Späth , Uhrmann ? ....... serio sie pytam bo nie wiem . Ponoc ktorys ze Slownicow korzysta ...... ale ktory ? Po wynikach ciezko sie tego dopatrzyc ;-)))

Natomiast tutaj w zeszłym sezonie psycholog był podczas TCS, był na Kulmie, był w Zakopcu. Potem Kuttin wpał na genialny pomysł, że p. Wódka w Obertsdorfie na MŚ jest niepotrzebny... No to logiczne, że sobie pojechał gdzie indziej :-)
Nie dorabiaj jakiejś chorej teorii do faktów... :-)

@Styrian

Blecharza zwolniono po Predazzo, więc o jakich "porażkach Małysza" mówisz?
Mi nie chodziło o tego durnia, co był "na telefon" a bardziej od skoczków interesowały go ich siostry :))))

mmm krakow

@mmm krakow : ech , nie o to mi chodzilo :-))) moja wypowiedz dotyczyla TYLKO wczesniejszech postow ze .... Mateja powienien miec psychologa ..... Tyle ze wlasnie Mateha go nie chcial :-)))) .
Wybiorcza natomiast jestes sam ;-) , chcesz miec racje za wszelka cena , zaden problem :-) ustapie :-) Ale najpierw byly porazki Malysza a pozniej wylali "psychologa cudotworce" - co mnie ! powtarzam to jeszcze raz mnie - sklania do opini ze super Malyszu "wozilo" sie oprocz kilku zawodnikow jeszcze paru "specjalistow" ;-)))) . A wnioskuje to stad ze w momencie zalamania sie formy Malysza zaden z psychologow nic nie wymyslil - gdyby byli taaaacy madrzy mieliby napewno jeszcze jakies wyniki - a tu wynikow poza tymi Malysza jakos nie widac ;-)))) Austriacy , Finowie , Norwegowie , Japonczy , Niemcy czy Wlosi ( hehehehe ) tez sie o tego "specjaliste" jakos nie zabijaja ....... W momencie kiedy jest wynik latwo powiedziec ze to moja zasluga - kiedy wyniki sie koncza jakos nie ma nikt czasu , finansowe nie pasuje - i wszyscy sie obrazaja o wszystko ;-)))......
Nie trafi mi to do przekonania :-)))).

@Styrian

Ale brednie - :-) Na tej podstawie zrezygnowano ze współpracy z psychologiem już "na amen"? Bo nie chcieli tego Rutek z Mateją??? No sorry, ale takie bajeczki, to można opowiadać dzieciom na dobranoc :/
Tego typu info przepuściłam, bo wyglądało to na "wyssane z palca" i godne brukowca, ganiającego za tania sensacją.
Poza tym, masz jakieś "wybiórcze" postrzeganie, bo wszystkie gazety i portale bębniły o zwolnieniu psychologa, cytując właśnie Kuttina, że on wie lepiej ,co skoczkom potrzeba.
Ale to nie pasuje do twej teorii, jaki to świetny trener :) Tak, tak, bo taką opinię o Kuttinie wystawił... Kojonkoski [trudno żeby zachwalał Lepistoe] :))))) Tylko, że i on czasem sie myli w swoich twierdzeniach :)))))) A Lepistoe po prostu nie lubi...

@Apoloniusz : wola trenowac na zime ? Tak mi sie wydaje ...... Albo jest w tym jakis plan ;-) ......

Mateja tragiczny

Czy Ci trenerzy ślepi?
Dlaczego nie skaczą i punktują Hula i Bachleda?

Oby Kamil nie spalił się tak jak w Zakopanem.

Psychologa , zatrudnią nie zatrudn....

Coś często jak bumerang powraca wśród forumowiczów bezprzedmiotowy spór o potrzebie zatrudnienia psychologa sportu.
Jeśli przeciwnikami tej opcji i koronnymi argumentami przesądzającymi o istotnej dla warsztatu szkoleniowca sprawie budowania bazy, całego nowoczesnego zaplecza wyczynu mają być stanowiska dwóch zawodników wymienionych z nazwiska sportowców to nie ma sensu toczyć sporów.
To nie schodzący z areny sportowej zawodnik i niewydarzony wyczynowiec mają dyktować trenerowi warunki.
Stan ten dobitnie świadczy też, nie waham się powiedzieć, o poziomie kompetemcji merytorycznych i wiedzy ogólnej trenera naszej kadry narodowej, niezbędnych w pracy kierownika każdego zespołu.
Dyrdymały o tym, że najlepszym psychologiem jest właśnie on, trener Kuttin, przejdą zapewnie do klasyki kabaretu.
Poczekajny jeszce na spektakl. Ale broń Boże w wykonaniu naszej drużyny, chyba że na pożegnanie trenera.
Na razie skoki narciarskie FIS, to nie kabaret. Dla nas, ich sympatyków, jest to widowisko pełne napięć emocji i oczekiwań. Dla zawodników każdorazowo są one ciężką pracą i kolejną próbą zmierzenia się nie tylko z konkurentami lecz także demomstracją dyspozycji fizycznej i odporności psychicznej. Wreszcie zawody stają się dla nich miejscem okiełznywania euforii wybuchającej pod wpływem sukcesu i z godnością przeżywania goryczy porażki.
Zewsząd docierają głosy o słabej odporności naszych zawodników i braku owej Adamowej mantry "dwóch równych, dobrze wykonanych skoków".
Do grzechu niepokory wobec jej mistrza dr. Blecharza pośrednio( tylko) przyznaje się dzisiaj sam jego uczeń. Nawet często rozbieżni w stanowiskach znawcy problematyki dzisiaj dołączają do chóru wychwalającego rolę i zasługi nieelegancko zwolnionego psychologa.
O co więc chodzi nam w tych forumowych sporach, skoro wiadomo kto dał tzw. plamę?

Jan Matura

Dostrzegłem ostatnio dużą poprawę u kolejnego Czeskiego zawodnika - Jana Matury. Moim zdaniem, staje się on coraz silniejszy i kto wie, w zimie może nieźle namieszać.

Notabene dobra passa Jandy miała swój początek właśnie na LGP w Zakopanem rok temu, wtedy już zaczął się wyróżniać. Poza tym styl Matury naprawdę niesamowicie mi imponuje. Widać wielkie postępy i moim zdaniem ma on zadatki na wielkiego skoczka.
Widać to wyraźnie chociażby po jego skoku z kwalifikacji - 2. odległość.
Czesi powoli budują naprawdę mocną drużynę i aż miło się patrzy jak z konkursu na konkurs, z sezonu na sezon rosną w siłę.

kibic

janda jest spoko pokazalismy mu ze go lubimy i wygrał ale miał doping na skocni bravo jadna lubimy cie

łoooooooooooł mój koffany Kuetti 2

Kamil Stoch rewelacyjnie, bardzo mocno trzymam kciuki podczas konkursu:) Za Mateję i Długopolskiego też bedę trzymała, mam nadzieję, że będzie lepiej:D I tak najważniejsza jest zima!

!!!

Jej moi kochani szwajacarzy znów wymiatają!!! Dlaczego żadna stacja nie emituje kurde?? ;(

@mmm krakow : jedynymi zawodnikami ktorzy nie chcieli wspolpracowac z psychologiem byli....... Robert Mateja i Mateusz Rutkowski - informacja ta byla publikowana na Skijumping.pl - wystarczy poszukac , moze to akurat nie za bardzo pasuje do preparowanej przez Ciebie nagminnie "opini" o Kuttinie - ale nie zmienia tow niczym faktow ze Mateja i M.Rutkowski o zadnym psychologu slyszec nie chcieli ......... A moze poprostu Mateja to nie Hannawald , Schmitt , Malysz czy Ahonen i tak daleko i dobrze jak oni skakac nie bedzie ...... Tym bardziej ze i lata juz nie te , Funaki , Higashi czy Lappi nie wypadli tez za dobrze , w sumie jeszcze gorzej - moze to przypadek ale po IO chyba jednak duzo sportowcow zakonczy kariere........

tytuł newsa

Nie bardzo rozumiem autora newsa, czy 4,5pkt roznicy miedzy 1 a 2 zawodnikiem to jest nokaut? w dodatku kuettel mial 2,5m mniej (tylko). Rozumiem jakby to było z 10m roznicy czy 30pktów ale tak afiszować tą wygrana w kwalifikacjach... Naprawde, dobór niektorych tematow na skijumping mnie dobija...

Psychologa nie zatrudnią

A to jest brakujące ogniwo. W Zakopanem na treningach też było o niebo lepiej niż w konkursie. Medale w Turynie zdobędą najmocniejsi...psychicznie.

Simon

Matko kochana, nie wierzę!!!! Mam przywidzenia, czy Simon jest na 2 miejscu?? :D :D :D :D

Przekonaj może Kuttina, to PZN psychologa zatrudni :-)
Bo póki co, to najbardziej "anty" jest Heinz I Nieomylny... :/

Zgadzam się tu calkowicie z @ An ,
zaczynam powaznie sie zastanawiać , dlaczego PZN , nie pomyslal o tak istotnym szczególe , jak zatrudnienie psychologa , teraz wląsnie na czas trwania tak waznego sezonu ,niedlugo zima ,
to nie tylko dotyczy Roberta , ale wszystkich naszych zawodników , i ADama też.Jeśli nerwy i stres , dadzą sie we znaki ,
w tak ważnym dniu jak Igrzyska , to nie stety ale obawiam się , że nikt nie wygra ze stresem , to on może być górą.
I wszystko diabli wezmą , przeciez jeszcze prawie pól roku do Olimpiady , co za problem , nawiązać wspólprecę z jakims świetnym psychologiem sportowym ,
mamy wielu dobrych fachowców w tej profesji , nie powinni panowi z PZN , żalować nawet zlotówki ,
bo stawka jest bardzo wysoka ,
widać wyrażnie , że nasza kadra ma problemy z poskromieniem stresu , a tu juz sami sobie nie pomoga , ani trener , ani nikt ze sztabu , to zadanie dla psychologa.

@Tomek210
Dla Roberta głównym wrogiem jest w tej chwili psychika. To ona nie pozwala mu daleko skakać. Nigdy nie zapomnę jak podczas konkursu w Libercu Robert wygrał kwalifikacje, a potem ledwo zmieścił się do pierwszej "30". Podobnie można tułmaczyć poprzedni sezon. Podczas kilku pierwszych konkursów PŚ, w których startował mógł skakać na całkowitym luzie - niewielu oczekiwało od niego świetnych rezultatów. Potem oczekiwania stopniowo rosły i rosły... W końcu siadła psychika i Robert nie podołał dalszym dobrym skokom.
Pojawia się tylko jedno pytanie: gdzie był psycholog?

Kamil chyba lubi skakać we Włoszech:) Najpierw "wyskok" w Pregalato i niespodziewane, 7 miejsce, teraz Predazzo.
Miejmy nadzieję, że do końca lutego będzie kontynuował "włoską passę".

Co do Roberta, to sytuacja wygląda już zupełnie tragicznie, tyle razy już słyszało się o przełamaniu.
Można tu przytoczyć chociażby spektakularne wygrane PK w 2003r w Neustadt, gdzie niemal nokautował rywali, potem dobre treningi w Kulm, które nie przełożyły się na konkurs. Nadzieje na MŚ w właśnie na skoczniach włoskich, miał być, wg Włodarczyka, czarnym koniem mistrzostw. Potem sezon 2004/2005 gdzie wydawało się, że pod okiem Horngachera odnalazł formę, w końcu już chyba ostatnia szansa teraz.

Niestety, te wszystkie nieudane próby i niewykorzystane szanse dołują już chyba samego Roberta, i z całym szacunkiem dla jego woli walki i poświęcenia, tracę już w niego nadzieję, choć zawsze ją miałem.
Oby była to moja największa pomyłka.

Janda faktycznie , zaskoczyl teraz na wysokie obroty , choc zima też byl podkręcony ,pod koniec trochę slabiej ,
ale czy to dobrze ?? oj , myślę , że forma letnia , nie utrzyma się tak dlugo ,
zimą może być krucho , choc to nie zawsze musi się sprawdzic ,
ale ci co teraz są górą , powinni się zastanowić , co będzie zimą ,
Kamil , bardzo piekny skok, co do reszty naszych , kiepsko to widze ,
ale jestem dobrej myśli , na jutro .

Dziekuje za wszystkie informacje! :)

Pozdrawiam!

@tomek210

No to teraz wszystko jasne ;-)

Można spokojnie dalej nic nie robić...

P.S.

4.2.1.3.1 (regulamin pucharu świata)
(...)
Zawodnik, który uzyskał odległość 90% najdłuższego skoku (kwalifikacji) lecz miał upadek ma prawo uczestnictwa w zawodach jako zawodnik dodatkowy do grupy 50.

Higashi

Dokładnie tak jest :) I jest to, o ile się nie mylę 90% najdłuższego skoku, czyli 0,9x128 to jest ok 115.
Wszystko się zgadza, pozdrawiam:)

@Goldimanka

W dokumencie z wynikami na fis-ski.com jest jakaś specjalna odnotacja, że na podstawie jakiejś zasady Akira został dopuszczony, ale nie piszą dokładnie jak ona brzmi.

Pozdrawiam

mmichala

chyba masz racje mmichala :) my też pozdrawiamy

@parakalol

Jest przepis - wiem na pewno, że dotyczący kwalifikowania się do drugiej serii skoków - który mówi, że jeśli skoczek zaliczy upadek (podpórkę) co powoduje obniżenie not, a jego skok miał długość co najmniej (tu strzelam) 80-90% długości najdłuższego skoku oddanego w I serii, to ten zawodnik także ma prawo startu w drugiej serii. Możliwe zatem, że podobny przepis obowiązuje podczas kwalifikowania się, ponieważ Akira nie znajduje sie obecnie w pierwszej piętnastce.

Pozdrawiam

parakalol -->>> może jest w 1 pietnasce LGP??

Możemy liczyć tylko Na Stocha. Może być nawet w pierwszej 10-tce. Długopolski też może być na wysokiej pozycji, może być w pierwszej 15-tce. Ale Mateja... cóż...

ta...

niech se Janda poskacze... czy to dobrze że już teraz ma tak świetną formę?? życzę mu jak najlepiej ale obawiam sie że wyskacze sie teraz a w zimie... bula

Co to ma znaczyc? Czemu Akira Higashi wszedl do konkursu?

żadnego Norwega w kwalifikacjach??:(((( jak to????????