Jakub Janda: "Mój cel - Engelberg" - wypowiedzi po konkursie

  • 2005-12-11 19:27
Jakub Janda po raz kolejny w tym sezonie sięgnął po najwyższe laury, tym razem zwyciężył w pięknym stylu na swoim terenie - w Harrachovie. Druga lokata przypadła Finowi - Ahonenowi a trzecia Szwajcarowi - Kuettelowi.

Jakub Janda: "To był najtrudniejszy konkurs w mojej karierze. Nie jest łatwo wygrywać na swoim terenie. Już wczoraj starałem się zwyciężyć, ale skończyło się na 7. lokacie. Nie myślę co będzie dalej, koncentruję się na najbliższych zawodach. Mój cel - Engelberg."

Janne Ahonen: "Nie udało mi się wygrać, ale jestem zadowolony z tego konkursu. Popełniam jeszcze drobne błędy techniczne przy wybiciu. Mam nadzieję, że w najbliższym tygodniu uda nam się potrenować na skoczni w Lahti."

Andreas Kuettel: "To coś wspaniałego cztery raz stawać na podium. Mój pierwszy skok nie był perfekcyjny, w czasie odbicia popełniłem błąd i nie zdołałem osiągnąć idealnej sylwetki w locie. To kosztowało mnie co najmniej pięć metrów. Muszę być zadowolony z rezultatu. Teraz mam nadzieję, że na zawody w Engelbergu przyjdzie dużo kibiców."

Martin Schmitt: "Za każdym razem są jakieś drobiazgi, które nie pasują. Muszę je w końcu wyeliminować. Ale ogólnie nie jest źle."

Hannu Lepistoe (trener Włochów): "Po raz pierwszy w tym sezonie moi zawodnicy skakali w konkursach Pucharu Świata. Do tej pory trenowaliśmy w Pragelato. Sebastian Colloredo miał dwa wspaniałe konkursy, również Andrea Morassi pokazał, się z dobrej strony - dziś 37. pozycja w kwalifikacjach. Osobiście czuję się we Włoszech bardzo dobrze. Razem z Roberto Ceconem staram się wprowadzić swoją koncepcję przygotowania zawodników."

Peter Rohwein: "Jestem zadowolony z rezultatu Georga Spaeth oraz Alexa Herra. Staramy się stworzyć drużynę na Igrzyska Olimpijskie. Martin robi krok na przód i potem szybko cofa się z powrotem."


Anna Szczepankiewicz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5774) komentarze: (23)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    @ Malyszomaniak
    sto procent poparcia ,
    to nie sztuka kibicowac komus jak wygrywa , jest na topie i zaspokaja wszystkie , ludzkie frustracje życia codziennego , mam tu na myśli Adama ,
    sztuką jest być z tym sportowcem , w chcilach dla niego nie najlepszych czu trochę gorszych ,
    choc ja uważam , ze Adam nadal skacze bardzo dobrze , potrzebuje tylko troszkę czasu , na dopracowanie szczegulów i będzie ok,
    to prawdziwy zawodowiec i sam wie co trzeba robić.
    Myślę , że w następnych zawodach już będzie lepiej , a do końca sezonu daleko ,
    Najważniejsze , ze nadal się liczy w czolówce a to już duży sukces , bo być 5 lat na topie to , sztuka która nie każdemu się udaje.

  • Malyszomaniak profesor
    @Parawdziwy realista

    Cuż jesli tak mówisz to widoscznie wiesz co mówisz . Czy to oznacza że mamy juz naszym nie kibicować ???? . Czy to oznacza że mamy już nie doceniać tego co osiągnoł Adam ???? Czy to w końcu oznacza że dzisiaj cos takie gadanie zmieni ????. Twoje gadanie przyda sie na koniec sezonu jak bedzie trzeba wszystko ustawiać dzisiaj durzo nie zdziała a tylko wprowadza fermęt i zamęt wśród kibisów którzy nie orientuja sie dość dobrze w całości zagadnienia . Pytanie zatem rodzi się po co ??? Po co wprowadzają tacy jak ty Zamęt Fermęt ??? Po co tego typu wypowiedzi rodzą się na początku sezonu a właściwie prawie w połowie ? czy to ma jakis sens a może jakiś cel przyświeca temu dołowaniu sie na wzajem ? Mnie się wydaje że "REALIŚCI" to tacy nie dopieszczeni nie docenieni ludzie którzy jak Adam zwycięzał mogli się dowartośiowac a teraz sa wściekli bo im ktoś kto był przyczyna ich dowartościowania nie może pomóc w samodowartościowywaniu się.

    Sorry jeśli kogoś uraziłem nie mam tego na celu . To raczej ciekawość co się dzieje z tymi którzy pieli z zachwytu jak Adam miał swój czas.

  • anonim
    Szanse drużyny na IO

    @Realista
    Czy nie jesteś raczej optymistą?
    Niektórzy mówią tak: dlaczego mamy szansę na Igrzyskach na 10. miejsce - czy to nie zbytni optymizm? Wynika to z prostej kalkulacji: Niemcy (oj będą się liczyć!), Austriacy, Finowie, Norwegowie, Szwajcarzy, Słoweńcy są zdecydowanie poza naszym zasięgiem. Ewidentnie wyprzedzają nas teraz Czesi, a Japończycy pójdą w górę z formą - to doświadczony team. Zostaje walka o miejsce 9. Tu są groźni przeciwnicy - Rosjanie i, niespodzianka, Włosi. Cała czwórka dzielnych Rosjan zakwalifikowała się do konkursu, a forma młodych Włochów idzie w górę i własna skocznia też będzie im sprzyjać. Rozum mówi więc, że raczej zajmiemy miejsce 11, ale serce wskazuje, że może powalczymy o te 10, kto wie, sport jest nieprzewidywalny. Oczywiście równie dobrze możemy ulec Amerykanom i wylądować na miejscu 12. A są jeszcze Francuzi, Kazachowie, Kanadyjczycy (robią postępy), Słowacy, Koreańczycy, o których formie niewiele wiadomo. Z Chińczykami powinniśmy sobie dać radę, ale w wariancie pesymistycznym to może też być miejsce 16. Chodzą słuchy, że PZN ma postawić naszym zawodnikom na IO zadanie zajęcia miejsca w pierwszej 8 (czemu nie od razu w 6? :-) ). Niestety wydaje się, że Apoloniusz Tajner działa tu pod naciskiem PKOL, bo sam podobno przyznaje prywatnie, że na 8 raczej szans większych nie mamy.

  • Malyszomaniak profesor
    -A.M.

    Chyba zbyt szybko co poniekturzy dają krzyżyk na Adamie. A po drugie to zapomnieli że ten skoczek ma już sporo sezonów w nogach i te czasy kiedy miał ich sporo mniej już się nie wrucą . Co poniekturzy chyba chcą żeby Adam był najlepszy przez 10 lat a jak nie jest w 4 tym albo 5 roku z rzędu to już tragedia kończy się itd. itp. . Dla mnie i dla wielu nie ma znaczenia jak skacze bo skacze i tak najlepiej od ogromnej ilości skoczków zarówno polskich jak i zagranicznych . Widhelz jak sie rozłożył w skoku na 29 miejscu to go tak nie besztali jak my za 5 te miejsce Adama.

  • anonim

    Kuttin to zero i Kruczek fakof z Polski Kuttin

  • anonim

    Ten mlody Colloredo jest faaaaajny:D:D:D

  • anonim
    Wypowiedź Adama M

    "- Faktycznie, wkurzony byłem jak nigdy - mówi Małysz. - Miałem ogromne szanse stanąć na podium, ale ten drugi skok w sobotę był zwyczajnie za krótki.

    - Szkoda, że zbyt szybko kazano mi wracać na belkę. Nie zdążyłem zdjąć nawet na chwilę nart, przekręcić ich na drugą stronę, jak to zazwyczaj robię. Skakałbym wtedy w lepszych warunkach.

    - Analizowaliśmy bardzo dokładnie mój drugi sobotni skok, porównywaliśmy go ze skokami Michaela Uhrmanna i Andreasa Kuettela. Mój był lepszy, nikt nie miał co do tego żadnych wątpliwości.

    - Na tej skoczni nie da się daleko skoczyć, jak nie masz pod nartami wiaterku. A ja go nie miałem i nic więcej nie mogłem zrobić. To okropne uczucie, gdy wiesz, że dałeś z siebie wszystko, skok był udany, ale za krótki.

    - Pech mnie nie omija. Sam nie wiem, co zrobić. Chyba pójdę do kościoła i dam na ofiarę. Czego mi brakuje? Trochę szczęścia i takiego pstryknięcia na progu. Nic więcej."

    Dość tego tłumaczenia odnośnie braku szczęścia, bo chyba juz nikt w to nie wierzy a w dodatku jest po prostu nudne!!!!! Popieram Realistę a złej baletnicy przeszkadza nawet....

  • anonim

    Ten sklad , na dole jest do kitu i tyle ,
    powiedzmy sobie szczerze , Skupień dostal szansę startu , i co ?? i wielkie nic , sęk w tym , że w takich zawodach jak PS , pokazuje juz wielkie nic ,
    Bachleda , mial formę ale latem , teraz ona gdzieś uciekla ,
    i też nic ,
    po co męczyć tych zawodników kolejnymi startami , ale rzecz jasna , ze musily kogos wystawić ,
    tyle tylko , że druzyny już nie stworzymy , a do 50-tki , zalapuje się dwóch , trzech zawodników , co w finale zawsze zostaje jeden , no Kamilowi , udaje się wskoczyć do fonalu , ale to jak narazie , też nie regula.

  • banan bywalec
    d

    skad na engelberg

    Malysz Skupień Stoch Bachleda Mateja(ewentualnie za Roberta Śliż)

    pK

    1.Tomasz Pochwala
    Sliz lub mateja
    pochwala
    Dlugopolski

  • anonim
    PŚ a PK

    @Boy
    Jestem zdania, że Stoch i Śliż oraz Urbański i ew .Żyła oraz Topór powinni skakać w Harachowie i zdobyć brakujące pkty do 50tki CRL.
    Na PŚ- niestety poza Małyszem nie bardzo mamy kogo wysłać.
    Niech więc dalej skaczą oldboje Mateja, Skupięń,Bachleda i Krótkopolski.
    W następnym roku mam nadzieję srebrni ze Śtyrnu i Rovaniemi ich odsuną od skakania.

  • anonim

    Kuttin zero zondam głowy

  • manxz stały bywalec
    @Realista

    A ty znowu starasz się zepsuć wszystkim nastrój. Nie mógł byś wreszcie zacząć korzystać ze swego nietuzinkowego poczucia humoru oraz lekkości pióra w mniej... mroczny sposób?

  • anonim
    @nieznany

    nie wiedzialam, ze czesi nie lubia polakow... mam tu sasiada czecha i sie bardzo lubimy:)))

  • anonim
    @realista

    to ciekawe -jeśli skoki są takie haj-tek- dlaczego amerykanie sa tacy cieńcy?! japończycy w chwili obecnej też

  • anonim
    Zejdźcie na ziemię

    Duży sukces weterana polskich skoków! Pierwsza dziesiątka na Igrzyskach wydaje się teraz w zasięgu ręki zarówno dla Małysza, jak i dla drużyny, chociaż do Rosjan, Amerykanów i Kazachów dojdą teraz groźni Włosi i nieobliczalni Francuzi. Ale wierzę w naszych! W następnych zawodach PŚ Małysz powinien walczyć znów o 10., a przynajmniej jeden z pozostałych o 50. To ambitny plan, ale realistyczny. Natomiast Ci wszyscy, którzy piszą o medalach, punktowanych miejscach... cóż nikomu nie można odbierać marzeń. Po zmianach przepisów Małysz nie ma większych szans na medalowe lokaty, a pozostali - cóż nigdy nie mieliśy skoków na wysokim poziomie... Zresztą wystarczy popatrzeć - skoki to dyscyplina, gdzie prym wiodą najbogatsze kraje świata, a my, cóż, biedacy przy nich. To sport high tech - nie dla maluczkich. Znajmy swoje miejsce w szeregu.

  • anonim

    Janda mógłby chociaż podziękować naszym wspaniałym kibicom za doping. U nas jest bardziej popularny i znany jak w u swoich ziomków gdzie dominuje tylko hokej a tę jego popularność było widać w Harrachovie.
    Mam wrażenie,że Nas polakow jak wiekszość czechow poprostu nie lubi.

  • Boy profesor
    skład kadry polskiej na PŚ w Engelbergu:

    Mój skład kadry polskiej na PŚ w Engelbergu:

    1. Adam Małysz
    2. Kamil Stoch
    3. Wojciech Skupień
    4. Rafał Śliż
    5. Robert Mateja

    Może się jednak okazać, że Śliż będzie startować w CoC w Harrachovie aby tam bronić dobrej pozycji w klasyfikacji generalnej i dlatego w PŚ w Engelbergu może go zastąpić Marcin Bachleda. Ale na razie nic nie jest wiadomo. Musimy jeszcze parę dni poczekać...

  • Boy profesor

    Ciekawe kto z Polaków pojedzie na PŚ do Engelbergu?! Pewniakami są Małysz oraz Stoch. Być może szansę jeszcze dostaną Skupień i Śliż. Piątym zawodnikiem będzie najprawdopodobniej Robert Mateja...

  • anonim

    Aśka, ja byłam w sobotę w Harra i było, jak zwykle. wspaniale. Udało mi się nawet na chwilkę pogadać z Simim Ammannem ^^.

  • anonim

    Tya, i Martin mówi, że nie jest źle? v__v Jest źle, taka jest prawda.

    Anonim, masz rację - zawody w Engelbergu będą interesujące ^^.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl