Najlepsi zawodnicy z Engelbergu mówią o konkursie.

  • 2005-12-19 21:58

Czech Jakub Janda powoli staje się swoistym dominatorem obecnego sezonu PŚ w skokach. Wygrał już po raz czwarty. Niemiec Michael Uhrmann trzeci raz miał okazję stanąć na podium. Natomiast 21-letni Andreas Kofler jest pierwszym Austriakiem, który w tym sezonie uplasował się na podium konkursu PŚ. A co na ten temat powiedzieli najlepsi skoczkowie weekendu w Szwajcarii?

Jakub Janda:
- Wspaniale było móc usłyszeć narodowy hymn. To świetne uczucie...Oba moje skoki były całkiem dobre technicznie. Ale w pierwszej rundzie trochę za póżno wybiłem się z progu.Jestem normalnym skoczkiem, naprawdę nie czuję się faworytem przed Turniejem Czterech Skoczni. Myślę, że poprostu ostatnio miałem trochę więcej szczęścia niż inni. Przed następne trzy dni będziemy mieć obóz treningowy w Harrachovie. Dopiero potem będę mieć czas na świąteczne zakupy i celebrowanie Świąt Bożego Narodzenia.

Michael Uhrmann:
- Latem miałem bardzo dobre treningi. Planowałem systematyczne zbliżanie się do czołówki. Ale teraz jestem bardzo zadowolony z tego, że już trzy razy byłem na podium. Uważam, że pod względem technicznym jestem na wysokim i stabilnym poziomie. Myślę, że jestem w stanie pokonać wszystkich rywali. Spójrzmy, kiedy to może się stać. Przed Turniejem Czterech Skoczni nie zastanawiam się, jakie konkretne miejsce chciałbym zająć. W ostatnich dwóch latach byłem kolejno siódmy i ósmy i prawie nikt nie zwrócił na to uwagi. Ale teraz zamierzamy trenować oraz testować nowe kombinezony i narty. Obecnie mam z tym mały problem, ponieważ mam tylko jedną parę nart, których jestem pewien. Ale mam zamiar przetestować kilka nowych par.

Andreas Kofler:
- Jestem jedynym skoczkiem z tej trójki, który dawno już nie był na podium. Sprawiło mi to teraz ogromną radość. To duże osiągnięcie, które było kwestią czasu. Cieszę się, że sobotni konkurs został odwołany. Niedzielne zawody rozstały rozegrane sprawiedliwie, w porównywalnych warunkach. Mój pierwszy skok był lepszy o tego w serii finałowej. Nikt nie jest idealny. Muszę koncentrować się na dwóch głównych punktach, które zapewniają, że moje skoki są dobre. Jeśli chodzi o moje przewidywania co do Turnieju Czterech Skoczni, to nie sądzę, abym wypadł lepiej niż w Engelbergu. Jedyną rzeczą, na której powinienem się skupić, to dobrze skakać.

Reasumując, skoczkowie są zadowoleni ze swoich występów. I nic dziwnego - w końcu nie mogą nie cieszyć się z miejsc na podium. Powiedzieli o tym, co planują robić w najbliższym czasie. Jakub Janda zachowuję skromność, w czym upodabnia sią do Adama Małysza. Sukcesy Michaela Uhrmanna dodały mu pewności siebie i wiary w swoje możliwości. Andreas Kofler był mile zaskoczony tym, że udało mu się zajść tak wysoko. Podczas świąt każdy z nich będzie mógł odpocząć i nabrać sił. Bo już za niecałe dwa tygodnie jeden z ważniejszych elementów sezonu - Turniej Czterech Skoczni...


Alicja Bochenek, źródło: finnjumping
oglądalność: (4879) komentarze: (2)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Janda i Ahonen

    W ubiegłym sezonie Janda kilka razy prowadził po 1 serii,a wygrywał Ahonen. W tym sezonie Janda, będąc 4 razy na prowadzeniu, ani razu nie oddał zwycięstwa innemu zawodnikowi(w 1 konkursie była tylko 1 seria).

  • anonim
    Nie te narty

    A Janda znowu z FISCHERAMI !!! Gdyby na nich skakał, to miałby "formę" jak nasz ADAŚ :)))

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl