Finlandia Veikkaus Tour w Rovaniemi: Ahonen nokautuje

Z tego co wiem, to Hideharu Mijahira już nie skacze.

nawet nie wiedzialem ze moj ''ulubieniec '' Kazuya Yoshioka jest w kadrze Japonii:) zycze mu udanych startow CoC...hehe. a tak szczerze mowiac to myslalem ze juz nie skacze..

Radek

Zwracam Ci honor.Przeczytałem Twój komentarz z 17 listopada jeszcze raz(tym razem bardziej uważnie) i dopiero teraz zrozumiałem co miałeś na myśli. Wygląda na to, że to nie Tobie pamięć się zatarła, tylko moja błyskotliwość zaszwankowała.



A za pacynkę oczywiście przepraszam. Z pewnością nią nie jesteś.

@Adi
Chodziło mi po prostu o to żeby między Adamem i Ahonenem mogłyy mieć miejsce takie pojedynki jak ze Schmittem czy Hannawaldem. Zeby Adam z formą AD 200/2001 trafił na Ahonena z 2004/2005. I tyle. Bo w 200/2001 Aho skakał dobrze ale nie na miare swoich możliwości.

I nie jestem pacynką.

Czyżby wracał do formy?

Walka Adasia z Dominatorem byłaby pasjonująca.

Do tego Ammann, Schlierenzauer i reszta Austriaków, Norwegowie z Jacobsenem, może Janda się wreszcie pozbiera........Niech już zaczynają skakać

@nie Dovizioso

Spróbuj najpierw przeczytać posty takich np. forumowiczów jak: @FAN ADAMA MAŁYSZA @Boy @Fanka @Adi @Jarek@vegx
Ich komentarze są wartościowe, zawierają treść, tworzą dyskusję i układają się w pewną całość. Zastanów się nad tym czy posty zawierające 3 słowa mają znaczenie. Czy użytkownik forum po ich przeczytaniu będzie chciał się do nich odnieść, podyskutować z Tobą. Nie jest ważne to, że napiszesz cokolwiek. Ważne jest żebyś pisał do rzeczy. Tekst w stylu 'Pierwsze koty za płoty' to zaśmiecanie forum. Wpychanie się między ludzi, którzy mają coś wartościowego do powiedzenia. Na pewno jesteś tak mało rozgarnięty, że nie masz nic więcej do powiedzenia odnośnie zawodów w Finlandii?

@miel_ec

tak,to był mój komentarz.
każdy ma prawo do własnej opinii,nieprawdaż?

DOBRANOC

Przydałyby się pełne wyniki, bo nie wiadomo gdzie reszta znanych fińskich zawodników no i Japończyków jak Kasai czy Okabe o ile w ogóle startowali...

to bylo mozna przewidziec, ze Ahonen zwyciezy w tych zawodach.

Czy autorka newsa nie może zamieścic całej listy z wynikami? Przecież skoro to wiadomość "własna", to ma kontakt z osobami uczestniczącymi w tych zawodach!

achonen

Janne jest naprawdę w dobrej formie przed ropoczęciem Pucharu Świata i może liczyć się do czolowki!?!

ciekawe jak wypadną Finowie w Kussamo oj ciekawe... a co do Ahonena to wypadnie jak w zeszłym sezonie... niby faworyt a zginął w tłumie debiutantów...;)

Hautameki to raczej 'lotnik" i "szczytuje" w koncówkach sezonów zimowych ;)
Ta "mała skocznia" i początek zimy może sa usprawiedliwiem dla jego kiepskich skoków.

A gdzie Ville LARINTO? Ma ktoś całe wyniki?

Finowie ani trochę się nie poprawili względem lata. Zobaczymy jeszcze jak to wyjdzie w drugim konkursie, w Kuusamo, ale nikt nowy nie złapał formy. W roku ubiegłym do formy na początku zimy doszli Lappi i Lindstroem, a teraz - NIKT! Hautamaeki skacze na żenującym poziomie jak na swoje możliwości, Happonen to samo.

@nieznany (*163.neoplus.adsl.tpnet.pl)

Wybacz miałem na myśli post:

'autor: nie Dovizioso (*d89.neoplus.adsl.tpnet.pl), 18 listopada 2007, 08:38
FIN
pierwsze koty za płoty!'

przepraszam pomyliłem się.

@Michal1994
'oby adam skakal daleko na zgrupowaniua nie zeby go stoch przeskakiwal'

dlaczego umieściłeś ten post pod artykułem dotyczącym zawodów w Finlandii, gdzie Małysz i Stoch nie skakali?
Czy tym postem skomentowałeś wyniki Finów i Japończyków. Twoja wypowiedź powinna trafić w inne miejsce tego forum!

oby adam skakal daleko na zgrupowaniua nie zeby go stoch przeskakiwal

Przed LGP na Veikkaus Tour Janne również nokautował, nawet nie wiem czy nie mial jeszcze wiekszej przewagi, ale na LGP wiele nie pokazał, w Hiza miał jeszcze może pare dobrych skoków, ale później raczej średnio.

Hmmm, ja bym powiedziała, że Adas był w takiej formie conajmniej przez trzy sezony, bo nikt z przypadku nie sięga trzy razy z rzędu po Kryształową Kulę i nie zostaje podwójnym Mistrzem Świata, w jednym sezonie, on wtedy byl w super formie przez całe 3 sezony.

Owszem były też w tych sezonach wzloty i upadki, ale ostatecznie sięgał na końcu po kryształ i nikt w historii 3 razy z rzędu tego nie dokonał.

Mogłabym powiedziec więcej, że gdyby nie zatrudnienie pewnego szkoleniowca z Austrii u nas mogłoby to sie zupełnie inaczej potoczyć, Adam nie koniecznie musiał wpaśc w dołek choc był on dośc płytki ale najwazniejsze imprezy uciekły mu sprzed nosa.

Ostatni sezon ? JUż od początku bylo widac, że Adam skacze dośc równo, wygrałby juz w Zakopanem ale tam bylo jak było, każdy to widział.
JUż zaczął wygrywać przed MŚ, a potem ?
Mając 300 pkt straty do lidera, który prezentował się doskonale , młodośc kontra doświadczenie, Adam poraz pierwszy zmierzył się z tą młodością, a jednak ?
Jednak szedł jak burza, zwyciężył w spektakularnycm stylu, loty w Planicy, to bylo coś.
To była rewelacyjna super forma, która była widoczna juz od MŚ.

Nie też się marzy starcie tych dwóch zawodników, to byłoby naprawdę piekne widowisko sportowe, a może jeszcze by tak dołączył ktos trzeci ? Np: Schmit ?
Choć w przypadku tego trzeciego mam wątpliwości, że kiedykolwiek on może powrócić do tak rewelacyjnej formy jaka miał 5 lat temu.
Choć w sporcie wszystko jest mozliwe.

Co do Janne, on bardzo dobrze skacze zawsze na zawodach u siebie, przynajmniej tak jest w istatnich dwóch latach, natomiast jak przychodzi PŚ nic rewelacyjnego juz nie pokazuje, owszem, ma pewne przebłyski formy ale to juz nie jest to co było kiedys.
Marzy mi sie taka powtórka, aby oboje wraz z Adamem wskoczyli w super formę i toczyli bój na skoczniach.
Czyz to nie byłoby ciekawe ? A te emocje kibiców siedzących przed telewizorami ! To byloby coś !
Pamiętam TCS kiedy tak rywalizował wzpólnie z Jandą, obaj byli w doskonałej formie, do końca nie było wiadomo kto ten turniej wygra i choć nie było tam ostatecznie naszego Adama, cały turniej był bardzo ciekawy.
Zobaczymy, juz niedługo co przyniesie nam kolejna zima, kolejne zmagania zawodnoków na skoczniach całego świata, oby wszyscy byli zdrowi, żadnej kontuzji i niech zwycięży duch sportowej walki, czyli najlepszy.

@nieznany (*e49.neoplus.adsl.tpnet.pl)

No i widzisz! Teraz się wypowiedziałeś na temat artykułu, na temat zawodów krajowych w Finlandii! o to mi właśnie chodzi żeby w postach były prezentowane, pewne opinie, spostrzeżenia, propozycje. Fajnie by było gdyby posty miały więcej niż kilka słów. A termin pierwsze koty za płoty można rozwinąć na 3 mln sposobów i w Twoim poście nie wyrażał praktycznie nic. Taki forumowy śmieć.

Radek

Z tego co napisałeś wnioskuję, że albo zatarła ci się pamięć, albo jesteś na tyle młody, że nie pamiętasz PŚ 20002001. Adam dominował wtedy przez cały sezon,( a Jane nie). Zwyciężył w Turnieju Czterech Skoczni z nienotowaną do tamtego czasu ogromną przewagą punktową nad drugim zawodnikiem tego turnieju (pobijając i tak już wyśrubowane rekordy długości skoków). Zdobył Mistrzostwo i Vice-Mistrzostwo Świata. Pobił rekordy wielu skoczni. Zwycięzył jedenaście razy w bardzo krotkim sezonie. I ty uważasz że to nie była rewelacyjna forma? Jeżeli pamiętasz te czasy, a nadal tak uważasz tzn. że ulegleś efektowi ostatniego razu. Tzn. większe wrażenie robią na tobie te ostatnie wydarzenia, ktore miały miejsce póżniej niż wcześniej. A to oznacza , że jesteś łatwym obiektem do manipulowania. Taką pacynką.

@mielec

A co Ci przeszkadza w moim określeniu "pieerwsze koty za płoty"?
Odniosłam sie do wyników Japończyków, do wyników Finów a okreslenie "pierwsze koty za płoty" miało być skrótem myslowym, ze nie nalezy zbyt powaznie podchodzić do wyników tego konkursu jak zresztą i do wyników innych krajowych konkursów, bo ich wyniki często nie sa miarodajne, na tej postawie można tylko stwierdzić, że Janne nadal skacze najlepiej z Finów).

@Jarek

Słuchaj Ty masz inne zdanie co do zgrupowania w Strbskim, ja mam nieco inne, ale się do Twoich postów nie 'przywalam'. Wiesz dlaczego? bo są na temat, odnoszą się do artykułów powyżej lub wnoszą coś do dyskusji która się tu toczy. Są przemyślane. Odpowiem pytaniem na pytanie.

A lubisz czytać posty w stylu:

'Dziwne wyniki ...'
'niech sobie skacze miedzy swoimi to taki mocny pojedzie na puchar to Adam Go ostudzi'
'pierwsze koty za płoty!'

Dziwisz się dlaczego redakcja kasuje posty które zawierają krytykę PZNu? Ja się dziwię dlaczego redakcja nie kasuje postów jakie wyżej przytoczyłem.

Wspaniały zawodnik - jak ochrzcił go Szaranowicz - "Profesor Skoków".

Liczę na wielką formę Ahonena w zimie. Oczywiście ja, tak jak wielu kibiców, chciałbym oglądać rywalizację Adama z Janne, albowiem tak się złożyło, że nigdy w historii ci dwaj zawodnicy nie rywalizowali ze sobą będąc w szczytowych formach... Trudno chyba stwierdzić, że Janne podczas TCS w 2001 był w wielkiej formie (mimo że zajął drugie miejsce), trudno też stwierdzić, że Adam w 2005 (mimo wygranej w Harrachovie) ją miał.

A ja chciałbym w nadchodzącym sezonie oglądać takiego Adama, jak w 2001 roku, i takiego Janne, jak w 2005. Gdyby szczyty form obu tych największych współczesnych skoczków zbiegły się, to zwycięstwo jednego nad drugim byłoby dla historyków i statystyków tego sportu ogromnym wydarzeniem.

...lecz patrząc na to z drugiej strony, patrząc - jak głosi tytuł książki Slavoja Żiżka - "z ukosa"... jest w tym jakaś opatrzność, że sukcesy tych gigantów dokonywały się z płynną przemiennością, że jeden drugiego nie wykańczał, że jeden drugiemu nie podcinał skrzydeł.

Może tak właśnie powinno być?
Ich wielkość jest nie do porównania. I na nic się zdadzą wyliczanki pucharowych zwycięstw. Na nic sprawdzanie, który medal waży więcej. Wszystko to tylko liczby, a przecież jest coś jeszcze. Sport to duch. To idea, która spaja piękno rywalizacji z pięknem ludzkiej natury. To emocje, których nie sposób zważyć, zmierzyć i arbitralnie odpowiedź na pytanie: ile? Pewnie dlatego w sporcie nie powinno się pytać: ile? Można jedynie zapytać: jak? A odpowiedź w przypadku skoków Janne Ahonena i Adama Małysza jest tylko jedna: pięknie.

Uniesiony emocjami po wczorajszym meczu, pozdrawiam forumowiczów,

do miel_ec

Dlaczego przywalasz się do komentarzy prawie wszystkich userów, które nie są zgodne z Twoim tokiem rozumowania ?
Weź coś na wstrzymanie. :)

@docent

Czy ja coś napisałem o formie Adama?

Noo pierwsza 3 mnie nie zaskakuje. Ale reszta pozycji już trochę.

Przecież Janne zawsze był mocny u "siebie" , i to przed sezonem :)

nie dziwi mnie zwyciestwo Ahonena ale jego przewaga na drugim zawodnikiem juz na pewno tak. Janne zawsze byl mocny u siebie na ''swoich'' skoczniach. Zobaczymy jak bedzie w PŚ ale mysle ze bedzie jednak podobnie jak sezon temu. miejsca 5-10 wiec raczej nie da rady wyskakac.

Ahonen

Jestem ciekawy jak zaprezentuje się Ahonen w Pucharze Świata.

do @miel_ec

kolego @miel_ec - ty chyba skoki oglądasz od niedawna! adam b dobry a ahonen rewelacyjny? zdrowo się czujesz?
a co powiesz na sezon 2000/2001? martin kontra adam! to była rewelacja! a trzecia kryształowa kula adama, gdy zostawał podwójnym mistrzem świata z rekordem skoczni to niby nie rewelka? gdzie był wtedy jahne?

niech sobie skacze miedzy swoimi to taki mocny pojedzie na puchar to Adam Go ostudzi

Aho

Ahonen jak zwykle skacze na świeżości potem mu pary brakuje i już takich ząbków nie ma

Jeśli te zawody zostały rozegrane w równych, obiektywnych warunkach to forma fińskich skoczków jest tragiczna. Ahonen na bardzo dobrym poziomie, a reszta to miernota, że hej. A o Japończykach już nie mówię...

Radek i miel_ec
Zwycięstwa Adama nad Ahonenem nie maja sie (pestka) do zwycięstw Adama nad Schmittem, czy Hanawldem.
To były super cudowne symbole zwycięstw.
W niektórych przypadkach Nockout

@miel_ec

Wytłumaczę najprościej jak się da.
Ahonen i Małysz to n ajwięksi skoczkowie ostatnich 10 lat. To chyba jasne. Niestety Adam miał formę co najwyzej b. dobrą (a nie rewelacyjną jak Ahonnen) w sezonie 2004/2005. Jednak To Adam przerwał wielką serię zwycięstw Ahonena. Teraz marzy mi sie starcie tytanów ostatniej dekady ale na równi - każdy z nich w swojej najwyższej formie. Byłoby to przepiękne! Zwycięstwa nad Jacobsenem w świetnej formie opgląda się dobrze, natomiast zywciestwa nad Ahonenem będącym w pełni dyspozycji byłyły wręcz cudowne i symboliczne!

DZIEKI REDAKCJO !!!!

Ahonen niech sobie wygrywa u siebie a Polskie ORŁY będą grać w ME 2008 i jak dobrze pójdzie 2012 :)

Dzięki redakcji za zmianę banera z LGP LIVE na PŚ LIVE

Kolego vegx napisał:
-
@Jarek
Czy napis LGP live przeszkadza Ci w czyms? Póki co PŚ sie jeszcze nie rozpoczal, wiec nie rozumiem bulwersacji.

Jeśli lubisz prowizorki, to Twoja sprawa. Chyba lubisz ,bo po naciśnięciu na LGP LIVe ukazywało się Kuusamo które faktycznie jeszcze się nie rozpoczęło i chyba nigdy w lecie się nie rozpocznie.. To nie bulwersacja kolego, a stwierdzenie sprzecznego faktu.

Teraz jest Ok i Ciebie chyba powinno zbulwersować ,że jest OK :)

@Radek

Że niby jaki to symbol miałby być? Nie rozumiem Twojego posta. Nie wnosi nic do dyskusji i kiepsko odnosi się do artykułu powyżej.

Marze o tym żeby Ahonnen był w wieliej formie. Gdyby Adasiek walczył z nim w tym sezonie i wygrał byłoby to symboliczne zwycięstwo!

No cóż trochę zasmucił mnie wynik Mattiego :( ale liczę,że na PŚ zaprezentuje się o wiele lepiej! wierzę w niego zawsze! pozdrawiam:)

Ahonen w tamtym roku o w tym samym turnieju tez skakal dalej niz wzyscy tylko sie wywalal a w ps nic nie pokazal mysle ze i tak nie jest lepszy od Adasia

Myślę że to nie tylko brak aklimatyzacji, ale też kiepska forma japońców. Przecież oni dopiero co rozpoczęli treningi na śniegu. A poza tym co tu dużo mówić. Nie są na tyle dobrzy żeby walczyć z Finami. W ciągu ostatnich 4 sezonów w PŚ nie wyprzedzili Finów w żadnych zawodach drużynowych.

Kiepsko zaprezentował się Hautameki. Zdaje się, że troche trenował indywidualnie, chciał odnaleźć motywację i formę...

Japończycy doświadczyli na własnej skórze, co znaczy brak aklimatyzacji ;)
Własnie w takiej sytuacji są startujący na zawodach "japońskich" Europejczycy, gdy zawody odbywają sie w środku sezonu, a nasi zawodnicy przylatuja na nie 2 dni przed konkursem.

No i smutno patrzeć na wyniki Janne Happonena i Matti Hautamekiego. Miejmy nadzieję, że to tylko "pierwsze koty za płoty"