Wywiad z Simonem Ammannem

  • 2003-05-01 15:02
Dnia 10 kwietnia 2003 roku, Simon Ammann był gościem w niemieckim talk show Dirka Thiele, zatytułowanym "Gwiazdy do wzięcia". Obok szwajcarskiego skoczka w programie wystąpił kombinator norweski Ronny Ackermann. Impreza miała miejsce w Poczdamie, jednak korzystając z pobytu w Niemczech, Simon po raz pierwszy odwiedził Berlin. Zapraszamy do przeczytania krótkiego wywiadu z Simim, pochodzącego z tej imprezy.

-Jak częściej zwracają się do ciebie ludzie? Harry Potter, czy Simi?
-Simim jestem od zawsze i chcę żeby tak zostało. Pseudonim "Harry Potter" pasuje właśnie w Ameryce, a z tego zbiegu okoliczności wynikło sporo śmiesznych historii.

-Czytałeś książkę, oglądałeś film?
-Ani nie czytałem, ani nie oglądałem. Książkę dostałem w prezencie, ale przeczytała ją moja dziewięcioletnia obecnie siostra.

-Czy w minionym sezonie czarodziej stracił swoją magię?
-Na MŚ byłem 10-ty, a to dla zawodnika ze Szwajcarii nie jest zły wynik. Ale naturalnie, oczekiwania były większe. Latem trenowało mi się dobrze, ale potem przygotowania poszły w złym kierunku. Na dodatek przyszły problemy z kombinezonem. Musiałem się uczyć, byłem pod dużą presją. Te doświadczenia będą jednak dla mnie w przyszłości pomocne.

-Twoje kontakty z Niemcami nie pozostawiają wiele do życzenia. Jaki jest twój stosunek do Hannawalda, Schmitta i społki?
-Mamy niewielki kontakt, ale wszystko przebiega bardzo fair. Korzystam z usług z tej samej agencji, co Martin Schmitt.

-Dzięki długotrwałym, wielomilionowym umowom ze sponsorami możesz żyć beztrosko. Nie tracisz przez to ambicji?
-Nie uprawiam sportu dla pieniędzy. Skoki narciarskie nigdy nie staną się dla mnie nudne. Poza tym jestem bardzo zaangażowany w to co robię. Ale przez to, że jestem finansowo niezależny, mogę po zakończeniu sportowej kariery uczyć się bez ograniczeń.

-Co przede wszystkim cię interesuje?
-To idzie w kierunku informatyki albo budowy maszyn, techniczne rzeczy bardzo mnie interesują. W lecie chcę zdać maturę.

-Mógłbyś skłonić się do uczęszczania do normalnej klasy?
-Ależ tak. Lubię szkolne życie. Poznaję innych ludzi z innymi zainteresowaniami. Nie jestem w centrum uwagi. Mogę całkowicie skupić się na nauce.

-Mieszkasz jeszcze ze swoimi rodzicami i rodzeństwem w Unterwasser?
-Tak, tam czuję się dobrze. Poza tym przez 200 dni w roku jestem poza domem, w drodze.

-Macie już w domu telewizor?
-Nie, ponieważ go nie potrzebujemy. Spędzam za to dużo czasu przed komputerem, ponieważ przez internet dowiaduję się co wydarzyło się na świecie. A w sezonie, w pokoju hotelowym zdarza mi się przeskakiwać z programu na program podczas oglądania telewizji.

-Jesteś chyba w stałym związku, czy mimo to przychodzi dużo poczty od fanek?
-Jestem znowu sam. Na pocztę odpowiadam również sam, jedna trzecia listów przychodzi z Niemiec.

-Jak dużo propozycji małżeństwa otrzymujesz?
-Sporo, przede wszystkim z Polski.

Tłumaczenie: Simimanka&Jaala (Basia Niewiadomska)
www.maerkischeallgemeine.de

simimanka, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6934) komentarze: (11)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Polki!

    Ach te Polki! Tylko małżeństwo im w głowie:):):)

  • anonim

    Ależ te nasze dziewczyny przyszłościowe :-)))

  • anonim

    a myślałam że jestem jedyna ;)

  • anonim

    Ciekawe czy mają radio nie????????????????????????????????

  • anonim

    bueheheheheh ciekawe kto te propzycje wysyla?kobiety po 40stce?:P

  • anonim

    Ale reklamę nam Simon zrobił, nie ma co hehehe

  • anonim
    ammannek;-)

    ammannek jest fajniutki u kochany odczepcie się od niego!!!!jak niepodoba wam się coś to piszcie!!!!

  • anonim

    Ja tam nie miałam nic złośliwego na myśli, Ammann jest najfajniejszym i najbardziej słodkim skoczkiem... ;-)

  • Sara początkujący
    małżeństwo

    Hihi, nieźle Simi ;P
    Jak zawsze łobuz rozrabia...
    Z Polski i z Niemiec dostaje ogólnie najwięcej listów, więc coś tam powiedzieć musiał. A że Polki dość kochliwe, to wiadomo ;) Ja to bym tylko chciał widzieć jego minę przy otwieraniu tych listów matrymonialnych :P Biedaczek, chyba ze śmiechu to płacze, ale spada z krzesła za każdym razem ;)

  • anonim
    simiiiiiiii

    nie sądzicie że SIMI to jeden z najbardziej uroczych skoczków na świecie?!? ale ostatnie pytanie...bez komentarza. Założę się, że jak by każdy mówił po niemiecku to polscy fani zasypali by SIMONKA meilami i listami. nie sądzicie?

  • anonim
    Szymuś! :)

    Zgadzam się z większością - Szymuś (Simon) jest słoooooooooooooooooooooodkiiiiiiii :)
    I podobno własnoręcznie odpisuje na listy od fanów! :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl