Adam Małysz oddał pierwszy skok na skoczni w Wiśle!

  • 2008-09-17 20:22

Długo przyszło na to czekać, ale było warto. Od dziś mamy w Polsce drugą dużą skocznię. Około godziny 14 Adam Małysz oddał pierwszy skok na przebudowanej skoczni w Wiśle-Malince. Poszybował 126 metrów z 25 belki.

O godzinie 12 rozpoczęła się konferencja prasowa w głównym budynku skoczni. "To była najtrudniejsza budowa w moim życiu" - podsumował zakończenie budowy Zbigniew Łagosz - dyrektor COS w Szczyrku.
"Pomimo małej ilości przestrzeni chcieliśmy by stała w tym miejscu" - tłumaczył na konferencji prasowej Apoloniusz Tajner - prezes PZN, "bo jest osłonięta od wiatru. Skoczkowie otrzymali wspaniały obiekt do treningów i nie trzeba już będzie organizować tylu zgrupowań za granicą. Również skoczkowie z Beskidów nie będą musieli jeździć tak często do Zakopanego."

"Ta skocznia to szansa na dynamiczny rozwój miasta" - stwierdził Andrzej Molin, burmistrz Wisły. "Będziemy wokół niej rozwijać infrastrukturę sportową. Na samej skoczni będa trenować kluby i nasza kadra narodowa."

"Jej otwarcie 27 września będzie sporym wydarzeniem" - zapowiadał Andrzej Wąsowicz - prezes Beskidzko-Śląskiego Związku Narciarskiego. "Dlatego też zaprosiliśmy gości z zagranicy, by ją zareklamować. Niech przyjeżdżają do Polski na treningi, tak ja my do tej pory jeździliśmy do Niemiec czy Austrii. PZN zaprosił na otwarcie wielu znanych skoczków z zagranicy, na razie pewny jest przyjazd Andreasa Golbergera."

"Ta skocznia jest bardzo potrzebna, szkoda że budowa trwała aż tyle, ale mam nadzieję, że teraz już wszystko będzie w porządku. Będzie dla nas dużą pomocą, bo trening na dwóch różnych skoczniach jest efektywniejszy, niż na jednej" - mówił Adam Małysz.

Po konferencji na wieżę startową udało się pięciu skoczków - Adam Małysz, Piotr Żyła, Stefan Hula, Rafał Śliż i Tomisław Tajner. Pierwszy, historyczny skok oddał Adam. Lądował na 126 metrze. Po chwili 4 metry dalej wylądował Piotr Żyła. Wszyscy skoczkowie oddali po trzy skoki z różnych belek.

Po skokach Adam dzielił się z dzienikarzami swymi wrażeniami: "Bardzo fajna skocznia, leci się dosyć nisko. Pierwszy skok był ostrożny bo nas straszyli, że rozbieg krótki, że przy łączeniu igelitu z trawą jest taka hopka, gdzie można salto wykręcić, ale strachy na lachy."

Adam przyznał, że jakiś stres jednak był. "No zawsze to nowy obiekt, niechby gdzieś gwóźdź wystawał, albo igelit był słabo przymocowany..."

Na stwierdznie, że właśnie pobił rekord skoczni, odparł "Ja ustanowiłem a pobił go zaraz Piotrek. Ale tak na serio, to rekordy się bije tylko w trakcie zawodów i to rangi FIS. Zresztą nikt z nas nie skakał po rekord, tylko żeby rozpoznać skocznię."

Na pytanie, czy coś mu się nie podoba na skoczni, mistrz z Wisły stwierdził że tory najazdowe. "Nie lubię tych słoweńskich, metalowych. Wolę ceramiczne. Latem jak są słabo zraszane, to mogą naprawde mocno przyhamować."

Gdy padło stwierdzenie, że nie wypada mu skakać słabo na 'własnej skoczni', odparł ze śmiechem - "To nie jest moja skocznia. Jakbym ją budował sam to na pewno bym coś zrobił pod siebie, ale tak, to każdy ma równe szanse. Adam stwierdził też, że budował skocznię sercem, nie rękami. Bywałem tu często, patrzyłem jak rośnie, pomagałem jak mogłem, gdy trzeba było. Cieszę sie że w końcu powstała w moim mieście i że w jakikolwiek sposób mogłem się do tego przyczynić. Budowałem tę skocznię swym sercem, razem z budowniczymi. Przeżywałem, gdy skocznia miała kłopoty, gdy budowa się przedłużała, jak się ziemia osunęła. No, ale wreszcie jest. A widok z góry jest niesamowity. Ten przeciwstok robi duże wrażenie."

"Skocznia jest bardzo nowoczesna i już widzę, że będzie sie nam tu dobrze trenowało" - stwierdził Łukasz Kruczek, trener kadry A. "Tu się będzie skakało raczej z wyższych belek."

Zasadnicze prace budowlane zakończono w zeszły piątek. Trwają jeszcze roboty porządkowe i procedury odbioru. Wczoraj skocznia otrzymała homologację PZN. Na FISowską poczeka jeszcze do końca tygodnia. Pierwsze zawody - 26 września - Mistrzostwa Polski w kombinacji norweskiej. Dzień później nastąpi uroczyste otwarcie.


Adam Małysz w Wiśle

Adam Małysz w Wiśle


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (12631) komentarze: (37)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    mega...

    jetse maga dalek skaczesz pokonaj simmona amanna ja go z moim bratm przezywam Ząbek Bastosz Haber mam 15 lat narq

  • Malyszomaniak profesor
    Skocznia jest ładna

    Skocznia jest ładna ale wiele przy jej budowie było zachodu Wiele również może być i problemów ale one wyjdą w praniu tak jak wychodziły podczas budowy jak już okrzepnie i w rejonie nauczą się ją używać i wykorzystywać jej walory myślę że będzie to przyjemna solidna skocznia.

    W trakcie budowy słyszałem o paru ciekawostkach na temat tej skoczni a to na temat Wierzy a to wyciągu a to przeciwstoku a to Parkingów a to Terenów w około skoczni...

    Ale myślę ,że trzeba się cieszyć że się udało zrobić piękną skocznię która nawet jeśli ma jakieś uszczerbki będzie skocznią która na pewno pomoże skoczkom.

  • anonim
    M.

    "...W pięknych legendach Małysz się zaczyna
    Złotawo, krucho, mile...
    To on, to on jest tą ptaszyną,
    Która wnet z wiatrem gdzieś, hen, popłynie.

    Od jego skoków pachniało w mej sieni,
    Gdym niegdyś wracał zdyszany ze szkoły,
    A po ulicach w śnieżnym półcieniu
    Fruwały za mną białawe Anioły..."

    Cuda są dla tych, co bardzo kochają -
    - ja będę czekał, niech przyjdzie w ciszy...
    I w tej nadziei przystanę w raju,
    By znów każdego snem rozkołysał...

  • vegx redaktor

    Nawet jeśli będą jakieś problemy z wyhamowaniem, to nie będzie to nic strasznego. Na wielu skoczniach zdarza się, że zawodnik zatrzymuje się na bandzie. Co innego jesli by to bylo regulą, ale 1 skok na 15 to nie tragedia.

  • MarcinBB redaktor
    wyhamowanie

    Na 15 skoków tylko raz Tonio Tajner zatrzymał się na bandzie, poza tym jak pisze Nanu nikt nie miał problemów z wyhamowaniem. Wszyscy się obawiali, że na śniegu będzie trudniej niż na trawie, ale Adam zapewniał, że jesli zaraz po pewnym wylądowaniu skoczek zacznie pługować albo zakręcać, to nie powinien mieć problemów.

  • vero92 profesor

    Adam jaki tekst powajalący:).

    Chyba każdy się cieszy że mamy taką fajną skocznie,kolejny krok do przodu...teraz powinno być tylko lepiej, ważne że wszyscy chcą rozwoju tej dyscypliny w naszym kraju. Raz sie udaje a raz nie. Jednak teraz to wydarzenie pomoże.

  • anonim
    Duma.

    Jestem dumny iż jestem Polakiem i pan , panie Adamie to sprawił.
    Wszelkiej pomyślności życzę.
    Pana imieniem powinni nazwać cały region, a nie tylko skocznie.

  • anonim
    Adaś

    Ta skocznia to rodzaj prezentu dla Adama, za to co zrobił dla polskiego sportu. Jestem dumna, że mamy takiego skoczka. Wszyscy nasi są naprawdę zdolni, ale to nie to samo co Adam. Te 126 metrów to rewelacyjny skok? A przy okazji: czy Żyła skoczył 130 z tej samej belki co Adam 126?

  • Anonimowy Anonim doświadczony

    W Wiśle skocznia, jako sama skocznia jest nowocześniejsza niż Wielka Krokiew, ale co z tego! Malinka wydaje się mieć gorszą infrastrukturę./

  • anonim

    W Zakopanem lepsza !Wiosła skisła- cytat:/



    jeżeli tak uważasz to jesteś niedorozwinięty!
    mieszkam kolo tej skoczni i jest o niebo lepsza niz ta w Zakopanem!

  • tomek stały bywalec
    @olek_solec

    Zawody PK w Malince już 28 lutego i 1 marca 2009 roku :)

  • olek_solec weteran

    Bedzie pociecha z tej skoczni, tylko ciekawe kiedy się doczekamy na niej międzynarodowych zawodów... chociaż PK...

  • nanu początkujący
    wyhamowanie

    jak widać na zdjęciach jakie zamieściliśmy Adam już na igelicie hamuje. Powiedział po skokach, że obawiali się iż ten przeciwstok jest za krótki, ale jak potwierdził Małysz nikt nie miał żadnego problemu mimo, iż trawa była wczoraj porządnie mokra. Tym bardziej w zimie nie powinno być problemów bo skoczek może hamować po wylądowaniu - tu nie do końca się jeszcze da bo ciężko hamować na trawie :) Jeśli skoczek W ZIMIE będzie oczywiście liczył na to że sam przeciwstok go wyhamuje no to moim zdaniem może się nieco przeliczyć.

    Pozdrowienia

  • andbal profesor
    Skocznia

    Z krótkiej migawki w TV było widać, że Adam nie miał najmniejszego problemu z wyhamwaniem na przeciwstoku. Jeśli autor lub inny uczestnik tej uroczystości mógłby napisać jak było z wytracaniem prędkości przez zawodników (skoków to jak wynika z artukułu było 5 x 3). Problem wyhamowania był poruszany i są wątpliwości, które tak prawdę zostaną zweryfikowane przez MP i skoki zimą.

  • MarcinBB redaktor
    Piotr Żyła

    Gdy schodził z zeskoku ktoś mu powiedział że 130 (chyba Rafał Kot). Później Łukasz Kruczek powiedział dziennikarzom, że 129.
    Ponad 130 to na pewno nie było.

  • anonim

    A najbardziej cieszy, że wreszcie skoczkowie z Wisły będš mieli swojš skocznię i będš mogli czasami potrenować ze swoim klubowym trenerem. Może dzięki Szturcowi wrócš do jakiego-takiego normalnego skakania.

  • anonim
    Skok Żyły

    Podobno 133, ale tam dokładnie nie mierzono to mówią o 130

  • Boy profesor

    To Żyła w końcu ile skoczył? 129 m, 130 m czy ponad 130 m? Wszystkie opcje już dzisiaj padały...

  • anonim
    Gratuluję!

    Gratuluję super skoku na nowej skoczni! Skok był moim zdaniem naprawdę dobry i cieszę się, że udał się Adasiowi:) Mam nadzieję, że zawsze będzie na swojej skoczni skakał rewelacyjnie!Powodzenia Adam!

  • anonim
    skok już jest

    http://pl.youtube.com/watch?v=PZIrycL9Q_4 pierwszy skok Adama Małysza na nowej skoczni w Wiśle.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl