Strona główna • Fińskie Skoki Narciarskie

Finowie zadowoloni z próby przedolimpijskiej

Janne Väätäinen, trener fińskich skoczków, jest zadowolony z próby przedolimpijskiej, która miała miejsce w ostatni weekend na skoczni w Whistler. Oba konkursy pozwoliły zdobyć niezbędne doświadczenie i wiedzę przed przyszłorocznymi Igrzyskami Olimpijskimi.

"Skocznię oceniam bardzo dobrze, zawodnicy w szczególności chwalili jej profi" - mówi fiński szkoleniowiec.

Matti Hautamäki zajął z sobotę 3. miejce, jednak jego niedzielny rezultat był dużo skromniejszy (23. miejsce). Mimo to, Väätäinen nie przywiązuję zbyt dużej wagi do słabszego występu Fina, tłumacząc krótkie skoki niekorzystnymi warunkami atmosfretycznymi.
"Matti i Ville mieli bardzo udany weekend. Na pochwałę zasługuje szczególnie sobotni występ Mattiego. Słabsze skoki następnego dnia nie martwią mnie za bardzo" - ocenił szkoleniowiec.

Jednak całą uwagę kibiców w Finlandii przykuł występ innego zawodnika- Ville Larinto.
"Ville miał udane oba starty w Vancouver. Dziesiąte miejsce w sobotę było dobre, natomiast w niedzielnym konkursie, gdzie był 3., pokazał na co go stać i jaką formę może prezentować w kolejnych zawodach. Być może zmiana czasu i późny przylot do Kanady sprawiły, że Ville był w tak wysokiej formie tylko w drugim konkursie. Z pewnością tegoroczne doświadeczenie pozwoli nam uniknąc tego błedu przed przyszłorocznymi igrzyskami" - dodał.

Väätäinen przyznaje, że lądowanie Villego na 149 mert mogło nieść za sobą niebezpieczeństwo, jednak bierze w obronę decyzje sędziów.
"To był trudny konkurs dla sędziów. Warunki na skoczni ulegały zmianie. Musimy pamietać, że sędziowie są tylko ludźmi. Niedzielny konkurs pod żadnym względem nie był niebezpieczny dla zawodników.