Strona główna • Puchar Kontynentalny

Adam Małysz: "Uczymy się latać"

Do jutrzejszego konkursu indywidualnego awansowali wszyscy nasi zawodnicy. Najlepiej wypadł Adam Małysz, który zajął trzecią lokatę. Oprócz niego w czołowej "10" znaleźli się Kamil Stoch oraz Łukasz Rutkowski.

"Uczymy się latać" - tak Adam Małysz podsumował start naszych skoczków w serii kwalifikacyjnej.

Polak oddał dziś trzy dobre a przed wszystkim równe skoki. "Dzisiejsze skoki były całkiem niezłe. Troszkę mam problemy z lądowaniem, bo zlewa mi się spad, nie wiem czym to jest spowodowane, ale mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Nie mam takiego wyczucia, w którym mam lądować i jak dochodzę do lądowania to jest troszeczkę za późno" - skomentował Małysz swoje skoki.

Prognozy pogody na dziś nie napawały optymizmem, jednak bez problemów udało się przeprowadzić dwie serie treningowe oraz kwalifikacje. "Na początku wiał wiatr z przodu, teraz widać, że jest cisza lub lekko z tyłu. Może warunki nie są równe, ale skacze się bardzo dobrze, nie jest tak źle, żeby trzeba było robić przerwy. Skocznia jest odpowiednio przygotowana" - ocenił Polak.

Loty na skoczni mamuciej w Planicy są ostatnimi zawodami w kalendarzu tego sezonu. "Na lotach zawsze jest przyjemnie, ale trzeba dobrze skakać. Poza tym atmosfera jest niesamowita, tutaj jest kilka tysięcy kibiców, którzy tak jak w Polsce kibicują wszystkim. Bądźmy szczerzy to jest największy mamut na świecie, na którym chce się skakać daleko. W tym roku jest troszkę trudniej, ponieważ jest znacznie więcej śniegu i bula jest wysoka" - powiedział "Orzeł z Wisły"

Tradycyjnie do Planicy zawodnicy przyjechali ze swoimi życiowymi partnerkami. "To jest już końcówka sezonu i rodzina też chce uczestniczyć w naszym życiu sportowym a nie tylko osobistym. Jest to przyjemne. W ubiegłym roku nie startowaliśmy w konkursie drużynowym i staliśmy z boku i przyglądaliśmy się, wyglądało to super, aż chciało się założyć narty i iść skakać" - dodał Małysz.

Małysz pogratulował także swoim kolegom z drużyny, którzy spisali się wyśmienicie. "Brawo dla Stefana, brawo dla Łukasza za to, że pobili rekordy życiowe. Dla Kamila też gratulacje, ponieważ skoczył bardzo dobrze. Miejmy nadzieję, że jutro i pojutrze będzie podobnie w konkursie" - powiedział na zakończenie Adam Małysz.

Korespondencja z Planicy, Anna Szczepankiewicz i Tadeusz Mieczyński