Adam Małysz: "Uczymy się latać"

  • 2009-03-19 13:52

Do jutrzejszego konkursu indywidualnego awansowali wszyscy nasi zawodnicy. Najlepiej wypadł Adam Małysz, który zajął trzecią lokatę. Oprócz niego w czołowej "10" znaleźli się Kamil Stoch oraz Łukasz Rutkowski.

"Uczymy się latać" - tak Adam Małysz podsumował start naszych skoczków w serii kwalifikacyjnej.

Polak oddał dziś trzy dobre a przed wszystkim równe skoki. "Dzisiejsze skoki były całkiem niezłe. Troszkę mam problemy z lądowaniem, bo zlewa mi się spad, nie wiem czym to jest spowodowane, ale mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Nie mam takiego wyczucia, w którym mam lądować i jak dochodzę do lądowania to jest troszeczkę za późno" - skomentował Małysz swoje skoki.

Prognozy pogody na dziś nie napawały optymizmem, jednak bez problemów udało się przeprowadzić dwie serie treningowe oraz kwalifikacje. "Na początku wiał wiatr z przodu, teraz widać, że jest cisza lub lekko z tyłu. Może warunki nie są równe, ale skacze się bardzo dobrze, nie jest tak źle, żeby trzeba było robić przerwy. Skocznia jest odpowiednio przygotowana" - ocenił Polak.

Loty na skoczni mamuciej w Planicy są ostatnimi zawodami w kalendarzu tego sezonu. "Na lotach zawsze jest przyjemnie, ale trzeba dobrze skakać. Poza tym atmosfera jest niesamowita, tutaj jest kilka tysięcy kibiców, którzy tak jak w Polsce kibicują wszystkim. Bądźmy szczerzy to jest największy mamut na świecie, na którym chce się skakać daleko. W tym roku jest troszkę trudniej, ponieważ jest znacznie więcej śniegu i bula jest wysoka" - powiedział "Orzeł z Wisły"

Tradycyjnie do Planicy zawodnicy przyjechali ze swoimi życiowymi partnerkami. "To jest już końcówka sezonu i rodzina też chce uczestniczyć w naszym życiu sportowym a nie tylko osobistym. Jest to przyjemne. W ubiegłym roku nie startowaliśmy w konkursie drużynowym i staliśmy z boku i przyglądaliśmy się, wyglądało to super, aż chciało się założyć narty i iść skakać" - dodał Małysz.

Małysz pogratulował także swoim kolegom z drużyny, którzy spisali się wyśmienicie. "Brawo dla Stefana, brawo dla Łukasza za to, że pobili rekordy życiowe. Dla Kamila też gratulacje, ponieważ skoczył bardzo dobrze. Miejmy nadzieję, że jutro i pojutrze będzie podobnie w konkursie" - powiedział na zakończenie Adam Małysz.

Korespondencja z Planicy, Anna Szczepankiewicz i Tadeusz Mieczyński

Adam MałyszAdam Małysz
fot. Tadeusz Mieczyński

Anna Szczepankiewicz&Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (14610) komentarze: (105)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • czarnylis profesor
    @JoaN

    Myślę dokładnie tak samo jak Ty i podpisuje się obiema rękami pod Twoim postem z 10:11.
    Fakt, niektórzy mają krótką pamięć, nawet bardzo krótką.

  • anonim
    autor: Krakus (*43.49.classcom.pl), 20 marca 2009, 10:53

    Jak juz pisalem jestem z tego bardzo zadowolony tylko o 7 lat za pozno bo trzeba z pozostalymi nadrabiac stracony czas ,gdyz wczesniej wszystko bylo podporzadkowane Malyszowi.
    I nie wazne czy to Malysz zdecydowal A masz racje , i ja to pisalem ,ze glownym decydentem byl Fedrerer. Do tej pory Federer mial luz. i zbieral laury z asukcesy Malysza. PZN calkowite koszty placil za szkolenie Malysza a teraz. Edi musi kieszenia ruszyc nieco,

  • anonim
    ROCO.S.

    Decyzje o odejściu spod skrzydeł Kruczka podjął Małysz samodzielnie gdyż uznał że dalsze treningi z Kruczkiem to jest pogłebianie zapaści formy. To Federer naciskał na Adama proponując że będą sami opłacać Lepistoe jeżeli Tajner będzie się zprzeciwiał.Podobnie Goldi miał indywidualne treningi a skskał w kadrze Austri.Kruczek też uczy się od Lepistoe.

  • JoaN bywalec
    Tak ogólnie

    autor: Anika gg: 5476210, 20 marca 2009, 07:42
    -
    Nie rozumiem tylko, dlaczego niektórzy za "całe zło" w polskich skokach obwiniają personalnie tylko i wyłącznie Małysza?
    To zdumiewające!
    On jest winny temu, że dobrze skakał, że stał się ikoną polskich sportów zimowych i nie tylko?

    Nie pamiętasz przysłowia ,że,cyt. "Sukces ma wielu ojców a porazka tylko jednego"? Moze nie brzmi ono tak dosłownie ale oddaje sens.Kiedyś już pozwoliłam sobie na podobną do Twojej uwagę na tym forum,bo paradoksalnie to wygląda.
    Człowiek dzięki któremu mieliśmy tyle wspaniałych wzruszeń (kibice),który odniósł ogromne sukcesy i który był magnesem dla sponsorów itd. itp - nagle staje się przyczyną wszelkiego zła w polskich skokach.....To nie do pomyślenia !
    Powstałą sytuację należy przypisać działalności (lub jej braku) NIEUDOLNYCH DZIAŁACZY,KTÓRZY PRZEGAPIALI KOLEJNE SZANSE I NIE WYSILALI MÓZGÓW aby "iść za ciosem". Co prawda akcja "szukamy następców Mistrza" przynosi jakies efekty ale jest to kropla w morzu i zmian nalezałoby dokonać bardzo głęboko...
    Nawiasem mówiąc - wszyscy chwalą teraz oddzielenie Adama od reszty zawodników a przypomnijcie sobie co niektórzy z początku wypisywali - nawet tutaj - o tej decyzji...Coś krótka pamięć.
    Poza tym gdyby Adam zaproponował COŚ TAKIEGO wcześniej założę się,że suchej nitki na NIM by nie zostawiono przypisując wszystko co najgorsze.Wodę sodową w główce przede - wszystkim..
    Proszę sobie poczytać - tylu przysłowiowych pomyj nie wylano dotąd prawie na żadnego zawodnika ( nawet kompletnego nieudacznika).
    Tyle obelg,pomówień a nawet życzeń "wszystkiego najgorszego " (tak!) przypadło i Jemu i Rodzinie - dlaczego ? Z powodu złego sezonu czy ,że mimo tego nadal jest dobry,uparty i walczy o powrót?!
    Jacy MY jesteśmy? Czy źli,głupi,zawistni i maluczcy- za to mocni w gębie i paluchach (przy klawiaturze) - bo anonimowi? Dokąd nas to zaprowadzi? Pozwalać na szerzenie sie tego zjawiska wszędzie?
    Mam nadzieję,że zaczniemy w końcu doceniać wspaniałych ludzi ZA ŻYCIA I W CZASIE ICH DZIAŁALNOŚCI (nie mówię o bezmyślnym bałwochwalstwie!).Jak dotychczas to najlepiej "wychodzi nam to ... powiedzmy nieco za późno..
    Trochę mnie poniosło "na manowce" ale się zapomniałam - wybaczcie.
    Na szczęście dla innych rzadko tu piszę - wolę czytać.
    Pozdrawiam i życzę "naszym chłopakom" WSPANIAŁEJ PLANICY!

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2009-03-20 12:49:04 ***

  • anonim
    Lepistoe

    Lepistoe doradza również Kruczkowi i dlatego jest pewna poprawa formy niektórych zawodników.To nie jest tak że Kruczek samodzielnie prowadzi kadre.

  • Anika profesor

    Nie rozumiem tylko, dlaczego niektórzy za "całe zło" w polskich skokach obwiniają personalnie tylko i wyłącznie Małysza?
    To zdumiewające!
    On jest winny temu, że dobrze skakał, że stał się ikoną polskich sportów zimowych i nie tylko?

  • anonim
    autor: gnojek82 gg: 63804, 19 marca 2009, 22:05

    Bo taka jest prawda. Polskie skoki sa rozwalone ,bo tylko Malysz sie liczyl.
    Malysz odejdzie i recze ,ze 99 % userow tej strony opusci ja. Bedzie plaza . Ja pozostane i berdse dopingowal jak zawsze wszystkim naszym a nie tylko Malyszowi jak wiekszosc czyni.

    W innym miejscu bysmy byli gdyby nie latano tylko za Malyszem.
    Cale szczescie ze sie to zmienilo a powinno jak pisalem kiedys zmienic sie to jakies 7 lat temu.
    Nie podskoczyliby Nam teraz ani Niemcy ani Japonce i robiliby w pory i Finowie i Norwegowie i Austriacy.

  • gnojek82 stały bywalec
    @ROCO.S i @Anika

    Macie racje, kto wie co by było gdyby taki model trenerski wyszedł u nas w kadrze wcześniej.

  • uuu początkujący
    o ktorej?

    jest jutro konkurs

  • anonim
    autor: gogres (*77.236.0.201), 19 marca 2009, 17:55

    Pan ROCO.S. jak okresliles mnie nie zapomnial .

    autor: Anika gg: 5476210, 19 marca 2009, 18:27

    Ano Latali by nasi skoczkowie jeszcze lpeiej al;e wtedy Kruczek i clay sztab mial zaprzatnieta glowe beznadziejna forma Malysza.
    Teraz sie to zmienilo. Kruczek z calych sil pracuje z pozostalymi skoczkami im teraz poswieca caly czas a nie lata jak kot z mechera ,bo Malyszowi cos tam nie idzie. jak widac sa efekty.
    I bardzo dobrze sie stalo z odlaczseniem Malysza od treningu z kadra ,bo jak ona zakonczy kariere bede mail przyjemnosc ogladac innych naszych pozostalych skakjacych na przywoitym poziomie.
    Do Malysza nigdy nie dorownaja ale ....

  • anonim
    @ wojtex

    Dzięki za te 4' 8''

    Piękne to było!
    Na Twoje ręce składam też podziękowania wszystkim tym, którym się chce takie piękne chwile utrwalać i dzielić się z nami.

    PS. Super pieśniczka w tle!

  • anonim

    Stoch jest bez szans aby wejść do 30 PŚ ponieważ ma tylko 88 pkt.

  • anonim
    ORZEŁ Z WISŁY!

    Myślę że Adam jest w znakomitej formie dziś w
    kwalifikacjach fantastycznieNiczego innego
    nie mogliśmy się spodziewać!

  • anonim

    licze jutro na pierwsza 6

  • haze doświadczony

    Powiem tak, rewelacji nie było w tym sezonie, ale jest wiele miłych i zaskakujących niespodzianek, rokujących dobrze na przyszły, olimpijski sezon. Pierwsza: w końcu Adam ma osobistego trenera. Czy najlepszego? Najwazniejsze, że mają do siebie zaufanie i wiedzą, co mają robić. Druga: mamy zespół trenerski. Kruczek spisuje się naprawdę dobrze w roli trenera, a tak psioczyliście, hihi. Trzecia niespodzianka in plus: mamy drużynę, czterech w miarę równo skaczących zawodników. Tego nie było nigdy. Zawsze to Adam punktował na konto, a reszta byle nie popsuła swoich skoków (a zwykle ktoś spie...ył, hihi). Jutro żeby szczęścia naszym nie zabrakło, a będzie widowisko.

  • anonim
    @ Anika

    Przecież Adam to wszystko wie lub słyszał. Teraz potrzeba tylko przypomnieć, powtórzyć i przygotowac do konkursu. A więc wystarczą korepetycje, które ma. Zauważyłem, że ciężko pracujesz od samego rana.

  • Anika profesor
    @@nieznany (*249.neoplus.adsl.tpnet.pl)

    Mylisz pojęcia.
    Korepetycje - dodatkowe lekcje pozaszkolne, które mają na celu powtórzenie materiału i przygotowanie z uczniem pracy domowej zadanej w szkole. Nauczyciel, czyli osoba udzielająca korepetycji, nazywana jest korepetytorem.

  • anonim
    @ Anika

    Popieram Cię w 200%. To jest to.

  • anonim

    A dla mnie osobisty trener to coś więcej.
    Do korepetytora się chodzi i wychodzi.
    Osobisty trener jeżdzi ze swoim podopiecznym wszędzie, na zawody, tak jak Hannu z Adamem.

  • anonim

    Ja uważam ,ze można się uczyć samemu,ciężka praca sie liczy.Mówi to wam tegoroczny maturzysta.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl