Strona główna • Puchar Świata

Walter Hofer tłumaczy zasady nowego systemu

Coraz więcej burzliwych dyskusji wywołują plany Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) zmiany przepisów związanych z przeprowadzaniem serii konkursowych. Dyrektor Pucharu Świata - Walter Hofer - specjalnie dla polskich kibiców wyjaśnia najbardziej kontrowersyjne aspekty nowego systemu.


Podobno według nowych przepisów skoczkowie będą mogli skakać przy bardzo różnej sile i kierunku wiatru, nawet w przypadku, gdy przekracza on tzw. korytarzy powietrzny. Jak FIS chce to wszystko dokładnie zmierzyć? Przecież wiatr może być inny w każdym z punktów pomiarowych, a na dodatek może się on zmienić w trakcie lotu zawodnika...


Walter Hofer: Nasz obecny system zakłada ustalenie na potrzeby każdych zawodów korytarza powietrznego, czyli zakresu siły i kierunku wiatru, przy jakim zawodnicy są puszczani. Minimalny przedział to 2,5 m/s. W przeciwnym wypadku nie bylibysmy w stanie przeprowadzić żadnych zawodów w rozsądnych ramach czasowych. W praktyce oznacza to, że warunki dla poszczególnych skoczków moga różnić się o te 2,5 m/s. Mimo że to sport na wolnym powietrzu, to w opinii wielu osób taka sytuacja nie jest sprawiedliwa.

Nasz nowy system to krok ku wyrównaniu warunków. W ramach nowych zasad wcale nie byłoby tzw. korytarza powietrznego!

Pierwszy skoczek danej serii, byłby wyznacznikiem warunków wietrznych dla wszystkich pozostałych. Byłaby to tzw. wartość bazowa (przykładowo 0,5m/s pod narty). Wyniki pozostałych skoczków byłyby przeliczane przez określony współczynnik, na bazie którego odejmowalibyśmy lub dodawalibyśmy im punkty.

Posiadamy już opracowany specjalny wzór, który pozwala nam na wyliczenie na podstawie odczytów z przyrządów pomiarowych współczynnika, który odda wiernie wpływ wiatru na trajektorię lotu każdego zawodnika. Oznacza to, że nie tylko bierzemy pod uwagę prędkość i siłę wiatru, ale również wpływ na lot zawodnika.

Pomiar byłby wykonywany przez dokładnie dwie sekundy począwszy od wybicia skoczka. W tej chwili pracujemy jedynie nad rozwiązaniem problemu ewentualnych awarii w trakcie odczytu.

Czy naprawdę można określić jak zmiana belki startowej wpłynie na odległość, uzyskaną przez danego skoczka? Przecież wielu zawodników radzi sobie lepiej przy krótkich rozbiegach, podczas gdy innym sprawia to ogromne problemy...

Walter Hofer: To prawda. Od samego początku mówiliśmy, że to rozwiązanie czysto matematyczne, nie uwzględniające indywidualnej charakterystyki każdego skoczka. Jednak szczerze mówiąc, to nie jest pomyślane po to, aby móc ciągle zmieniać belki startowe. Szukamy jedynie nieco większego pola manewru dla jury zawodów, w określonych przypadkach. Nie przewidujemy zwiększonej częstotliwości zmiany belek w trakcie serii konkursowych.

Muszę również dodać, że te zmiany mogą zmienić spojrzenie na skoki narciarskie. Większą rolę może zacząć odgrywać tu taktyka. Skoczkowie będą mieli możliwość wyjścia na prowadzenie poprzez oddanie krótszego skoku, ale wykończonego telemarkiem, zamiast skakać poza punkt sędziowski.

To wszystko będzie miało rację bytu tylko wówczas, jeśli zdobędzie publiczne poparcie. Letnia Grand Prix to idealne miejsce na tego typu eksperymenty i testy nowych pomysłów.

Czy nowe przepisy będą pozwalały również na podwyższenie belki startowej np. w sytuacji gdy zaczyna wiać w plecy lub też opady śniegu powodują zasypywanie torów najazdowych?

Walter Hofer: W pierwszym przypadku odpowiedź brzmi tak, pod warunkiem że będziemy w stanie wyliczyć wpływ zmiany warunków na wyniki zawodników. W przypadku drugiej sytuacji taka zmiana nie będzie możliwa, ponieważ nie możemy kierować się różnicami w prędkośćiach najazdowych. Nie możemy dopuścić do sytuacji, w której po podwyższeniu belki startowej skoczkowie będą mieli taką samą prędkość jak ci skaczący z krótszego rozbiegu, ale ich wyniki będą liczone według innego współczynnika punktowego. W takich przypadkach nadal jedynym rozwiązaniem będzie powtórzenie serii.

Sędziowie zazwyczaj oceniają znacznie niżej krótkie skoki - nawet jeśli są idealne pod względem stylu. Jak to się ma do ewentualnych skoków z niższej belki, nawet z nieco wyższym współczynnikiem metrowym?

Walter Hofer: Oczywiście, to prawda. Mimo że w myśl przepisów odległość nie powinna wpływać na noty za styl, sędziowie tego nie przestrzegają. Będziemy musieli odpowiednio przygotować sędziów pod kątem planowanych zmian.

Dziękuję jednocześnie za wszystkie pytania. Konstruktywna krytyka jest dla nas bardzo ważna, abyśmy mogli usprawniać i dostosowywać nasze pomysły.