Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Stefan Hula: "Bardzo mnie ciągnie na skocznię"

Z powodu odnowionej kontuzji kostki Stefana Huli nie zobaczymy w inauguracyjnych zawodach tegorocznej Letniej Grand Prix. 23-letni reprezentant Polski już wkrótce jednak wznowi treningi na skoczni.

"Już w czerwcu doznałem kontuzji kostki oraz skręcenia stawu skokowego, leczyłem to ponad dwa tygodnie, ale chyba za szybko wróciłem na skocznię. Skakałem w Ramsau oraz w Zakopanem i podczas upadku nieszczęśliwie przekręciłem tę nogę i kontuzja się odnowiła. Zdecydowaliśmy z trenerami, że musimy w pełni wyleczyć ten uraz, więc na razie odpocznę od skakania. Nie jest bardzo źle, chodzę normalnie, tylko jakieś wiązadełka są niedoleczone i trochę przerwy jeszcze muszę sobie zrobić" - mówi Stefan Hula.


W minionym tygodniu trenowałem bardzo lekko, ale sądzę że teraz rozpocznę już treningi siłowe, a na skocznię chciałbym jak najszybciej wrócić, bo mnie już bardzo ciągnie. Zobaczymy jak będzie z tą kostką, ale jeśli nie będzie nic bolało i będę się pewnie czuł, wówczas do skakania powrócę pod koniec tygodnia lub na początku następnego" - dodał zawodnik AZS Zakopane.

"Urozmaicenia w treningach wprowadzone przez trenera Kruczka są bardzo fajne, sprawiają, że nie ma tej monotonii, która jest nieunikniona w treningach skoczków. Szybowce czy skałki to spora frajda, a jednocześnie coś pożytecznego" - uważa reprezentant Polski.

"Na przetrzeni ostatnich trzech lat sponsora miałem zaledwie niecały rok. Ciężko jest obecnie znaleźć sponsora, a bardzo by się przydało, miejsce na kasku mam cały czas wolne, wciąż szukam" - przyznaje wychowanek Sokoła Szczyrk.

"Chciałbym, aby nadchodzący sezon był co najmniej tak dla mnie dobry jak końcówka zeszłego. Będę przede wszystkim walczył o wyjazd na Igrzyska Olimpijskie i chciałbym tam uzyskać porządne wyniki" - zakończył Hula.