Strona główna • Austriackie Skoki Narciarskie

Thomas Morgenstern zadowolony z treningów w Zakopanem

Thomas Morgenstern - czołowy skoczek austriacki - wczoraj zakończył kilkudniowy pobyt w Zakopanem, gdzie pod wodzą Heinza Kuttina pracował nad swoją dyspozycją.

Austriak testował m.in. narty Fischera, na których odnosił największe sukcesy w sezonie 2007/2008.

"Oddałem dopiero około 15 skoków na nartach Fischera, więc nie mogę jeszcze za wiele powiedzieć na temat różnic. Nadal moim głównym sponsorem nart jest Atomic, testuję tylko alternatywne rozwiązania" - skomentował Thomas Morgenstern.


"W Zakopanem skacze mi się dobrze i sądzę, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Mam lepsze czucie w trakcie oddawania skoków i cały czas pracuję nad błędami" - dodał Morgi.

"Trening Thomasa był zaplanowany w ubiegłym tygodniu, kiedy to występy w pierwszych konkursach LGP okazały się niezbyt udane dla niego. Zadzwonił do mnie Alexander Pointner i poprosił, abyśmy zorgranizowali indywidualny trening, gdzie Morgi nie musiałby skakać pod żadną presją" - tłumaczy Heinz Kuttin, trener klubowy Morgensterna.

"Skocznia w Zakopanem jest naprawdę dobra do treningów, mieliśmy tu spokój, dopiero od środy zrobiło się tu bardziej tłoczno, za sprawą zbliżającej się Letniej Grand Prix. Pewność siebie Thomasa została zachwiana przez pierwsze nieudane starty. To właśnie dlatego zrezygnował z dalszych występów i zdecydował się na trening indywidualny. Jeśli nie jest się w dobrej formie, wówczas szwankuje wszystko począwszy od odbicia, a na sylwetce w locie kończąc" - kontynuuje Kuttin.

"Thomas zdecydował się na wypróbowanie nart Fischera, ponieważ chcieliśmy, aby spróbował czegoś innego, co da mu inne czucie w locie. To bardzo miłe, że Atomic zgodził się na taką opcję, mimo że Morgi ma z nimi umowę" - zakończył Heinz Kuttin.

Thomas Morgenstern wczoraj powrócił do domu, a już  w przyszłym tygodniu będzie trenował w Villach. W LGP zobczymy go najprawdopodobniej dopiero w październiku, na finałowym konkursie w Klingenthal.