Strona główna • Norweskie Skoki Narciarskie

Kojonkoski zostaje z Norwegami

Mika Kojonkoski pozostanie na stanowisku trenera kadry norweskich skoczków co najmniej do MŚ w Oslo, które odbędą się w 2011 roku.

Na skutek słabych wyników Norwegów, Kojonski rozważał wcześniejsze rozwiązanie kontraktu. W tym tygodniu zaplanowano nawet spotkanie na temat ew. odejścia Miki z norweskim związkiem narciarskim, jednak okazało się ono niepotrzebne. Zaraz po zakończeniu konkursu na skoczni Holmenkollen Fin oświadczył, że nie zrezygnuje.

"Prawdziwy kapitan nigdy nie opuszcza tonącego statku jako pierwszy i zrobię to dopiero wtedy, gdy ten statek odzyska równowagę po zlikwidowaniu przechyłu" - oznajmił Kojonkoski.


Fiński trener obiecał nawet norweskim działaczom doprowadzić kadrę do "poziomu Austrii".

"Wiatr był taki, że na starym obiekcie konkurs nie mógłby się odbyć. Teraz zainstalowane na stałe osłony na to pozwalają" - powiedział Clas Brede Brathen na temat pierwszego konkursu na nowej skoczni w Oslo.

Adam Małysz stwierdził jednak, że skocznia nie jest aż tak rewelacyjna jak ją opisywali Norwegowie. "Te osłony od wiatru tak głośno zachwalane w sumie szczególnie nie pomagają" - skomentował nasz najlepszy skoczek.

Norweskie media piszą, że w kilku przypadkach jury zawodów okazało się "zbyt tchórzliwe" - cofając skoczków z rozbiegu. Różnice w odległościach osiąganych przez zawodników sięgały bowiem nawet 20 metrów.