LGP 2003 - Wielka niewiadoma?

Który ze skoczków ma największe szansę wygrać tegoroczne Letnie Grand Prix? Na podstawie analizy dokonań zawodników podczas sezonu 2002/03 oraz letnich zawodów w ciągu ostatnich lat można wytypować czterech potencjalnych zwycięzców: Andreasa Widhölzla, Svena Hannawalda, Janne Ahonena i Mattiego Hautamäkiego.

Austria: Martin Höllwarth, Andreas Kofler, Thomas Morgenstern, Christian Nagiller, Reinhard Schwarzenberger, Stefan Thurnbichler, Andreas Widhölzl. ((Przewidywane miejsce w konkursie drużynowym - 1)

Andreas Widhölzl był niepokonany podczas ubiegłorocznego Letniego Grand Prix. Zwycięstwo dał sobie wydrzeć tylko w ostatnim konkursie, w austriackim Innsbrucku, gdzie triumfatorem został jego rodak Martin Hölwarth. Nie miało to jednak wpływu na klasyfikację końcową. W 2001 roku Austriak był 2, a a wcześniej w 1999 - 5. W Pucharze Świata 2002/2003 zajął 3 miejsce, ustępując tylko Adamowi Małyszowi i Svenowi Hannawaldowi. Z nielicznymi wyjątkami znajdował się zawsze w pierwszej 10, co stawia go w gronie faworytów. Grozny może być także Martin Hölwarth, który dwukrotnie był 4 w klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix. Wielu kibiców ciekawi zapewne jak spiszą się młodzi austriaccy zawodnicy, którzy tak wspaniale radzili sobie na skoczniach całego świata minionej zimy. Andreas Kofler, Thomas Morgenstern, Christian Nagiller- ci zawodnicy są z pewnością w stanie zagrozić swoim starszym i bardziej doświadczonym rywalom.

Każdy kibic ekipy z Austrii zauważy brak dwóch czołowych zawodników tej utytułowanej drużyny - Floriana Liegla oraz Andreasa Goldbergera. Popularny "Goldi" wciąż dochodzi do pełni formy po operacji, jaką przeszedł tej wiosny i prawdopodobnie pojawi się w międzynarodowych zawodach najszybciej podczas Letniego Grand Prix w Predazzo. Natomiast nie do końca jasna jest absencja "Flo", jednak wiele mówiło się nieoficjalnie o bardzo słabej dyspozycji tego zawodnika i trudnościami z dostosowaniem się do nowych kombinezonów, zgodnych z nowymi standardami FIS.

Niemcy:

Kadra A: Sven Hannawald, Stephan Hocke, Maximilian Mechler, Michael Neumayer, Martin Schmitt, Georg Späth i Michael Uhrmann. (Przewidywane miejsce w konkursie drużynowym - 4)

Kadra B: Ferdinand Bader, Frank Löffler, Frank Ludwig, Michael Möllinger, Julian Musiol, Jörg Ritzerfeld, Stefan Pieper.

Jedyne jak do tej pory zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix Sven Hannawald zdobył w 1999 r. W ubiegłorocznych zawodach nie startował ze względu na operację kolana. W zakończonym już sezonie zimowym Niemiec zajął 2 miejsce w rankingu, zwyciężająć w aż 6 konkursach. Nie można zapo,nieć, że wielkim atutem Svena będzie występ przed własną publicznością w Hinterzarten. Trudno oczekiwać wspaniałych wyników od Martina Schmitta. Niemiecka gwiazda wciąż nie może odnalezc wspaniałej formy sprzed ponad dwóch lat. Miłą niespodziankę może za to sprawić młody Stefan Pieper, który niedawno został niespodziewanie nowym Mistrzem Niemiec. Ogólnie jednak ostatnie wyniki niemieckiej kadry nie napawają kibiców optymizmem i nie zanosi się na to, że w Hinterzarten zwycięży któryś z Niemców. Nie wolno jednak zapominać, że skoki narciarskie są sportem nieprzewidywalnym i teoretycznie wszystko może się tutaj wydarzyć.

Finlandia: Janne Ahonen, Janne Happonen, Matti Hautamäki, Tami Kiuru, Arttu Lappi, Veli-Matti Lindström. (Przewidywane miejsce w konkursie drużynowym - 2)

Faworytem zbliżających się zawodów jest Janne Ahonen. Mimo, iż końcówka sezonu 2002/03 nie była dla niego udana, to w rezultacie i tak zajął wysoką 4 lokatę w klasyfikacji generalnej. Ten fiński skoczek ma bogate już doświadczenia podczas letnich zawodów. Od roku 1995 roku zajmował miejsca w czołowce tabeli końcowej ( ´95r.- 5, ´96r.- 5, ´98r.- 4, ´99r.- 3, 2000r.- 1, 2002r.- 2). Najmłodszy spośród kandydatów do zwycięstwa jest Matti Hautamäki, który na Mistrzostwach Świata we włoskim Predazzo był 2. Forma Fina rosła z konkursu na konkurs. Gdyby sezon 2002/03 trwał dłużej, Matti mógłby pomieszać szyki prowadzącym, Małyszowi i Hannawaldowi. Teraz będzie miał okazje do rewanżu z Niemcem, bo Polak zapowiedział rezygnację z Letniego Grand Prix. Może nastąpi jednak nieoczekiwana zamiana miejsc i pojawi się zwodnik, na którego nikt nie stawia? Tym czarnym koniem może być: pochodzący z Finlandii Veli-Matti Lindström, oddający w Planicy bardzo dalekie skoki. Kto wie, czy rewelacją tegorocznego LGP nie okaże się Janne Happonen, który został niedawno sensacyjnym zwycięzcą "Letniego Pucharu Finlandii", pokonując przy okazji samego Janne Ahonena, a także bardzo dobrze spisującego się w zawodach COC Akseli Kokkonena.

Norwegia: Jon Aaraas, Anders Bardal, Kim-Roar Hansen, Tommy Ingebrigtsen, Roar Ljoekelsoey, Sigurd Pettersen, Björn Einar Romören, Henning Stensrud. (Przewidywane miejsce w konkursie drużynowym - 3)

Zapewne jedyne nieznane dla polskich kibiców nazwisko to pierwsze z wymienionych - Aaraas. Jest to mlody 17-letni skoczek, który w ostatnim sezonie stanal na najwyzszym stopniu podium podczas mlodziezowej olimpiady w Slowenii, kiedy to wygral na skoczni K-90. Niestety tym samym w zespole zabraklo miejsca dla Larsa Bystoela, mimo ze ten jest zawodnikiem kadry A Norwegii. Generalnie w norweskiej kadrze daje sie zauwazyc optymistyczne nastawienie do nadchodzacego sezonu, tym bardziej zas cieszy Norwegów fakt, iz po zmianach w przepisach FIS-u krajowi temu przypada 8 miejsc startowych zamiast 5, jak to bylo poprzednio. Ciekawi forma rewelacyjnie spisujących się przez większą część minionego sezonu Sigurda Pettersema, Bjoerna Einara Romoerena, a także Roara Ljoekelsoeya.

Japonia: Noriaki Kasai, Hideharu Miyahira, Kazuyoshi Funaki, Akira Higashi, Yusuke Kaneko. (Przewidywane miejsce w konkursie drużynowym - 5)

W japońskiej kadrze na LGP znajdują się głownie starsi, doświadczeni zawodnicy. Wyjatkiem jest tutaj Yusuke Kaneko, który mimo iż ma już 27 lat, jedyne swoje sukcesy odnosił jak dotąd w Pucharze Kontynentalnym. Japońscy kibice mogą liczyć na dobry występ Noriakiego Kasai, który zajął ostatnio drugie miejsce w letnich zawodach rozgrywanych w Japonii. Funaki i Miyahira spisali się w tych zawodach nieco słabiej. Za Kasaim przemawiają także wyniki osiągane przez niego zimą (dwa brązowe medale w konkursach idywidualnych podczas MŚ w Predazzo).

Słowenia: Rok Benkovic, Damjan Fras, Robert Kranjec, Primoz Peterka, Peter Zonta. (Przewidywane miejsce w konkursie drużynowym - 7)

W słoweńskiej kadrze nie ma żadnych zmian. W drużynie znalezli się ci sami zawodnicy, którzy zimą walczyli o punkty w Pucharze Świata. Liderem wydaje się być Robert Kranjec, który najlepiej spisywał się na ostatnich zgrupowaniach. Trudno powiedzieć coś o formie pozostałych kadrowiczów, gdyż nie startowali oni w ostatnich zawodach Pucharu Kontynentalnego.

Polska: Wojciech Skupień, Tomisław Tajner, Wojciech Tajner, Grzegorz Sobczyk. (Przewidywane miejsce w konkursie drużynowym - 6)

Obecnym liderem polskiej kadry jest z pewnością Wojciech Skupien, który zaliczył ostatnio świetne występy w zawodach COC w Garmisch Partenkirchen (4 i 3 miejsce). To głównie na jego dobry występ liczą polscy kibice. Pozostali zawodnicy spisują się w Pucharze Kontynentalnym niezle, ale bez rewelacji. Dużym wzmocnieniem byłby dla polskiej reprezentacji udział w konkursie drużynowym Marcina Bachledy, jednak starty w LGP mogłyby być dla tego skoczka zbyt dużym obciążeniem, gdyż w zawodach COC walczy on o dodatkowe miejsce dla polskiej kadry na zimowy PŚ.

Szwajcaria: Simon Ammann, Andreas Kuettel, Marc Vogel, Marco Steinauer. (Przewidywane miejsce w konkursie drużynowym - 8)

Letnim Mistrzem Szwajcarii został Andreas Kuettel, który w sezonie zimowym zaliczał fatalne występy. Byż może zimowe niepowodzenia powetuje sobie w Letnim Grand Prix. W dobrej formie znajduje się także Simon Ammann, który Mistrzostwo Szwajcarii przegrał z powodu lądowań bez telemarku, ,a skakał równie daleko co Kuettel. Pozostała dwójka znacznie odstaje formą i raczej nie będzie się liczyła w walce o najwyższe pozycje w LGP.

Czechy: Lukas Hlava, Jakub Janda, Jakub Jiroutek, Jan Matura. Jan Mazoch, Jiri Parma. (Przewidywane miejsce w konkursie drużynowym - 9)

W najlepszej formie znajdują się ostatnio Jakub Janda i Jan Mazoch, i prawdopodobnie to ci zawodnicy będą odgrywali decydującą rolę w walce o jak najwyższe miejsce w konkursie drużynowym. Problemy z formą ma Jan Matura, który jakiś czas temu zmuszony był przerwać treningi z powodu choroby.

Francja: Emmanuel Chedal, Nicolas Dessum, David Lazzaroni, Maxime Remy, Remi Santiago. (Przewidywane miejsce w konkursie drużynowym - 11)

Francuzi słabo spisują się w zawodach Pucharu Kontynentalnego. Jedynym zawodnikiem, który dotychczas punktował jest Emmanuel Chedal.Wyglada więc na to, że Francja nie będzie się liczyć w zmaganiach drużynowych.

Włochy: Giancarlo Adami, Marco Beltrame, Alessio Bolognani, Stefano Chiapolino. (Przewidywane miejsce w konkursie drużynowym - 10)

Po zakończeniu kariery przez Roberto Cecona Włosi nie mają w swoim składzie zawodnika mogącego walczyć z takimi zawodnikami jak Niemcy czy Austriacy. Sukcesem będzie dla włoskiej drużyny każde miejsce poza ostatnim.

Białoruś: Dmitrij Afanasenko, Maxim Anismov, Ilja Skakun, Aleksandr Swetlov. (Przewidywane miejsce w konkursie drużynowym - 12)

Liderem białoruskiej reprezentacji jest Maxim Anisimov, który całkiem niezle spisuje się w zawodach Pucharu Kontynentalnego. Jednak w konkursie drużynowym sukcesem będzie dla Białorusi dostanie się do pierwszej dziesiątki.

Wykorzystano materiały przygotowane przez "Aishę"