Wolfgang Loitzl: "Chciałbym zwyciężyć w klasyfikacji końcowej Pucharu Świata"

Wolfgang Loitzl wykorzystuje ostatnie wolne chwile przed rozpoczęciem sezonu. Czwartek jeszcze spędził ze swoją rodziną na zakupach, natomiast już w piątek musiał się stawić w Seiersbergu na prezentacji zimowej kolekcji Austriackiego Związku Narciarskiego.

Kalendarz ututyłowanego zawodnika z Bad Mitterndorf jest wypełniony zarówno treningami jak i obowiązakami wynikającymi z kontraktów reklamowych. Jak na razie Loitzl skupiał się na wyborze odpowiedniego sprzętu, między innymi zmienił narty - w nowym sezonie nie będzie skakał na nartach firmy Atomic tylko Elan. Za sprawą Simona Ammanna w mediach coraz więcej pisze się o wiązaniach i ich wpływie na skoki. "Podobnie jak Thomas Morgenstern będę skakał w tym sezonie na tych samych wiązaniach, których używałem pod koniec ubiegłego sezonu" - powiedział Wolfgang Loitzl, który w tym sezonie przygotowuje się pod okiem nowego trenera - Haralda Diessa.

Nadchodzący sezon, który rozpocznie się w fińskim Kuusamo będzie dla 29-letniego zawodnika już 14-tym sezonem w Pucharze Świata. Tej zimy w kalendarzu sportowym z pewnością najważniejszymi imprezami dla Loitzla będą Mistrzostwa Świata w Oslo, będzie bronił tytułu ze skoczni normalnej oraz Turniej Czterech Skoczni, w którym Austriak triumfował w 2009 roku.

"Naturalnie, że chciałbym podczas najważniejszych imprez tego sezonu namieszać w czołówce. Jeśli chodzi o moje osobiste priorytety, to chciałbym zwyciężyć w klasyfikacji końcowej Pucharu Świata, ale żeby się to spełniło, muszę przez cały sezon skakać na wysokim poziomie" - mówił Wolfgang Loitzl.