Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Sześciu Polaków poskacze w Harrachovie

Łukasz Kruczek podał skład polskiej ekipy na zawody w czeskim Harrachovie, które odbędą się w ten weekend. Trener naszej kadry A wytypował pięciu podopiecznych: Kamila Stocha, Stefana Hulę, Marcina Bachledę, Dawida Kubackiego i Krzysztofa Miętusa. Do Harrachova jedzie oczywiście Adam Małysz pod opieką Hannu Lepistoe.


Polacy trenowali na szczyrkowskiej skoczni Skalite, gdyż Malinki nie udało się w tym tygodniu przygotować. Skakali w środę i w czwartek po południu. "Poranny trening w czwartek był niemożliwy ze względu na warunki - śnieg sypał tak, że nie było możliwości odgarniania go z torów. Tak teraz zmienia się pogoda, wczoraj skakaliśmy przy plus dwunastu stopniach, skocznia była dobrze przygotowana, a dziś atak zimy" - powiedział Łukasz Kruczek.

Trener zabiera tych zawodników, którzy mają szanse dobrze zaprezentować się w konkursie. Ze składu na Finlandię i Norwegię zabraknie Klemensa Murańki. "Zasada jest prosta, jadą ci, co dobrze skaczą" - lakonicznie stwierdził trener.

"Cieszymy się, że Skalite było gotowe, bo to trudna, wymagająca skocznia, myślę że ten trening dużo dał chłopakom, szczególnie Dawidowi Kubackiemu, u którego widzę wyraźną poprawę, zaczynają przypominać te w lecie. Stefan i Marcin skaczą powtarzalnie, tak jak skakali w Skandynawii. Myślę, że będą w stanie punktować, tego od nich oczekuję. Natomiast Krzysztof Miętus wciąż boryka się z problemami pozycji najazdowej" - ocenił szkoleniowiec.

Sześciu skoczków oznacza, że nie wykorzystamy pełnej kwoty, bo wystawić możemy siedmiu. "Niestety tak się złożyło, że aż ośmiu zawodników jest na Pucharze Kontynentalnym w Rovaniemi. Ci zawodnicy, którzy są w kraju zupełnie nie prezentują formy, by był sens ich zabierać do Harrachova, lub nie są uprawnieni do startów. W PK i tak skacze Piotr Żyła, który jest poza kadrą" - wyjaśnia Kruczek.

"Teraz jesteśmy trochę pod ścianą, nie ma jak robić roszad. Po Harrachovie (PŚ) i Vikersund (PK) będzie trochę więcej czasu, tym bardziej, że Erzurum może wypaść z kalendarza. Przed zawodami w Engelbergu zrobimy porównanie obu kadr i zobaczymy, kogo jeszcze by można zabrać na Puchar Świata" zakończył trener kadry A.

Nasza kadra właśnie wyruszyła do Harrachova. Jutro treningi i kwalifikacje a w sobotę pierwszy konkurs.