Strona główna • Artykuły

Siedemnaście Turniejów Adama Małysza cz. 1. 1995-2000

Zaczynający się właśnie 59. Turniej Czterech Skoczni jest już siedemnastym w karierze Adama Małysza. Zerknijmy na dokonania naszego najlepszego skoczka w Turnieju, od którego zaczął się najlepszy okres jego kariery - fantastyczne lata 2001-2003, w których skromny skoczek z Wisły zadziwił swiat. Dziś część pierwsza.


Jesienią 1994 r., pod wpływem sugestii swego klubowego trenera, Jana Szturca, Adam zdecydował się porzucić trenowaną do tej pory kombinację norweską i skoncentrować się na skokach narciarskich. W tym samym roku trafił do kadry narodowej polskich skoczków, prowadzonej wówczas przez Czecha Pavla Mikeskę. I od razu zadebiutowal w pięknym stylu.

Pierwszy występ Adama Małysza w Pucharze Świata miał miejsce 4 stycznia 1995 roku na Bergisel w Innsbrucku, a więc właśnie na Turnieju Czterech Skoczni. Młody skoczek z Polski zajął 17. miejsce i zdobył swoje pierwsze punkty klasyfikacji generalnej PŚ. Jako ciekawostkę warto tu podać, że oczko nad nim uplasował się wtedy jego późniejszy trener - Heinz Kuttin. Adam wyprzedził w tym konkursie swego idola - Jensa Weissfloga (28 pozycja.). Zawody wygrał Funaki przed Goldbergerem i Finem Miką Laitinenem a siódme miejsce zajął Janne Ahonen. Mimo niezłego debiutu Adam nie wystartował w ostatnim konkursie Turnieju i w końcowej klasyfikacji zajął 55. miejsce.

W sezonie 1995/1996 Małysz startował w trzech sposród czterech konkursów. 30 grudnia 1995 r. na Schattenbergschanze w Oberstdorfie zajął 18. miejsce. W noworocznym konkursie w Garmisch-Partenkirchen był 16. a 4 stycznia w Innsbrucku zajął jedenasta lokatę. W klasyfikacji Turnieju znalazł się na na 28. miejscu.

Rok później możemy już mówić o pierwszym turniejowym sukcesie. Adam Małysz startował we wszystkich czterech konkursach i choć zaczął słabo (w Oberstdorfie zajął 22. miejsce) to potem było już tylko lepiej. 1 stycznia 1997 r. na Große Olympiaschanze w Ga-Pa był 12. Na Bergisel pierwszy raz zajął miejsce w czołowej dziesiątce konkursu Turnieju Czterech Skoczni – konkretnie szóste. Dwa dni później na skoczni im. Paula Ausserleitnera w Bischofshofen pierwszy raz stanął na podium konkursu TCS, przegrywając tylko z Dieterem Thomą. Dzięki temu zakończył Turniej na ósmej pozycji.

Na kolejny sezon przypadła zapaść formy Orła z Wisły. W sezonie 1997/1998 Adam Małysz tylko raz zakwalifikował się do drugiej serii. Było to w Ga-Pa, gdzie zajął 24. pozycję. W Oberstdorfie był 41., w Insbrucku 46. a w Bischofshofen 33. W całym Turnieju ostatecznie zajął 30. miejsce. Rok później było jeszcze gorzej, Adam Małysz ani razu nie awansował do finału. Jego miejsca to 34. w Oberstdorfie, 40 zarówno w Innsbrucku jak i Bischofshofen, a do konkursu w Garmisch-Partenkirchen nawet się nie zakwalifikował. Turniej zakończył na 43. miejscu.

Sezon 1999/2000 powoli sygnalizował powrót Adama do wysokiej formy. Ale na początku sezonu nie było to jeszcze tak widoczne i w Turnieju Czterech Skoczni 1999/2000 Małysz zajął 31. miejsce. Nie zakwalifikował sie do konkursu w Oberstdorfie, na skoczni w Garmisch-Partenkirchen był 17., w Innsbrucku zajał 26. pozycje, a 6 stycznia w Bischofshofen był 46.

1995 - 55. miejsce - 182.2 pkt.

1996 - 28. miejsce - 431 pkt.

1997 - 8. miejsce - 682.7 pkt.

1998 - 30. miejsce - 434.5 pkt.

1999 - 43. miejsce - 244 pkt.

2000 - 31. miejsce - 477.4 pkt.

Tutaj można przeczytać część drugą