Strona główna • Mistrzostwa Świata

Łukasz Kruczek: "Postawiliśmy na tych, którzy skakali najrówniej"

"Adam Małysz, Kamil Stoch, Piotr Żyła i Tomasz Byrt" - brzmiała decyzja Łukasza Kruczka odnośnie składu polskiej reprezentacji, który zobaczymy w jutrzejszych kwalifikacjach. Stefan Hula przez przynajmniej dwa najbliższe dni będzie pauzował.


"Tak zdecydowaliśmy po treningach. Ci zawodnicy prezentowali się najlepiej i wystąpią w konkursie indywdualnym" - powiedział zgromadzonym pod skocznią dziennikarzom trener Kruczek.

Łukasz Kruczek uzasadnił brak Stefana Huli w składzie na konkurs na skoczni normalnej - "Stefan Hula miał problemy z pozycją dojazdową, która dziś została już w jakiś sposób skorygowana. Natomiast te trzy skoki, poza jednym, nie były takie jak oczekiwaliśmy, dwa były słabsze. Stąd decyzja o tym, że w konkursie indywidualnym postawimy na tych, którzy skakali równiej".

Kruczek zastrzegł jednak, że skład zespołu na niedzielny konkurs drużynowy zostanie podany w kolejnych dniach i może się różnić od podanego dzisiaj - "Decyzję odnośnie składu na konkurs drużynowy będziemy podejmować po jurzejszych kwalifikacjach. Jeszcze mamy konkurs indywidualny, gdzie zobaczymy jak zawodnicy się zaprezentują. Drużynę musimy podać w niedzielę rano, więc mamy jeszcze trochę czasu na decyzję".

"Warunki zawsze będą wpływać na wyniki, patrzyliśmy raczej pod kątem jak zawodnicy skakali niż jakie odległości osiągali. Dopiero w najbliższych dniach warunki pokażą nam się z tej innej strony" - zakończył trener kadry A.

Korespondencja z Oslo, Marcin Hetnał.