Strona główna • Inne

Andreas Goldberger: "Wszyscy będą za nim tęsknić"

W Polsce zna go chyba każdy, a przede wszystkim jego uśmiech. Niejeden z nas trzymał za niego kciuki gdy pojawiał się na belce startowej. Andreas Goldberger - trzykrotny zdobywca Pucharu Świata w skokach narciarskich - został zaproszony przez Adama Małysza na imprezę „Skoki do celu”, która odbędzie się 26. marca w Zakopanem. Popularny wciąż „Goldi” nie będzie skakał, ale został mianowany koordynatorem skoków wspomnianej imprezy z ramienia firmy Red Bull.

"Bardzo chciałbym oddać swoje skoki 26. marca jednak z powodu drobnej kontuzji jest to niestety niemożliwe. Jednak serdecznie dziękuję, że mimo wszystko mogę stać się częścią tego wydarzenia" - cieszy się Andreas Goldberger.

Zasady skoków podczas zakopiańskiej imprezy są już jasne. Skoczkowie przed skokiem będą losować odległość od 120 do 134 metrów i celem będzie skok w wylosowane miejsce.


"Myślę, że te zasady są bardzo ciekawe, nietypowe i interesujące. Mogę dodać, że jeśli chodzi o austriackich skoczków, to oczywiście będą starali się wypaść jak najlepiej. Te zawody będą jednak czymś specjalnym, przecież to nie będzie zwyczajny konkurs. To wydarzenie szczególne, nie tylko dla mnie, dla skoczków biorących udział w zawodach, ale wszystkich tych którzy zgromadzą się tego dnia w Zakopanem. Już z niecierpliwością czekam na ten dzień" - dodaje "Goldi".

Andreas Goldberger nie zapomniał dodać także kilku słów o Adamie Małyszu.

"To trochę smutne, że Adam kończy karierę ale z drugiej strony to chyba dobry czas. Domyślam się co on czuje, przecież mi też kiedyś przyszło kończyć ze skokami. On jest obecnie w bardzo dobrej formie, uważam że to może być właśnie jeden z powodów dla których podjął swoją decyzję. Być może ma już jakieś plany na przyszłość" - ocenia Goldberger.

"Myślę, że wszyscy będą za nim bardzo tęsknić. Ma przecież kibiców na całym świecie. Adam wygrał tak wiele, liczne konkursy Pucharu Świata, zdobywał medale Mistrzostw Świata i Igrzysk Olimpijskich. To wielki sportowiec i człowiek. Wciąż pamiętam jak zdobywałem Puchar Świata w klasyfikacji generalnej w 1996 roku, a Adam wygrał wtedy swój pierwszy konkurs PŚ w Oslo. Długo jeszcze razem startowaliśmy. To zawsze było wspaniałe uczucie móc skakać i rywalizować z Małyszem. To dla mnie zaszczyt, że zaprosił mnie teraz do Zakopanego" - kończy Andreas Goldberger.