Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Grzegorz Miętus: "Skocznie w Erzurum i Ałmatach robią bardzo pozytywne wrażenie"

Turcja czy Kazachstan to wciąż egzotyczne miejsca na skokowej mapie świata. W minionym tygodniu na skoczniach w Ałmatach i Erzurum odbyły się konkursy Pucharu Kontynentalnego. Zapytaliśmy jednego z uczestników polskiej eskapady do Azji, Grzegorza Miętusa, o jego wrażenia z wizyty na Wschodzie.


- Skocznie w Erzurum i Ałmatach wywarły na mnie bardzo pozytywne wrażenie - opowiada Grzegorz Miętus - można powiedzieć, że w żaden sposób nie ustepują najnowocześniejszym skoczniom w Europie. Niestety zainteresowanie ze strony kibiców konkursami w Kazachstanie było minimalne, natomiast w Turcji wyglądało to już lepiej, zwłaszcza podczas drugiego konkursu. Organizacyjnie wszystko było w porządku poza wpadką z awarią oświetlenia w Erzurum.

- Podróże były trochę męczące ale jakoś to wytrzymaliśmy. Problem był tylko na lotnisku w Istambule, gdzie spędziliśmy siedem godzin czekając na samolot - mówi skoczek z Dzianisza

- Ogólnie wypad oceniamy jako udany. Na pewno Tomek i Olek będą szczególnie miło wspominać te zawody, natomiast ja jestem średnio zadowolony, gdyż nie mogłem skoczyć takiego swojego solidnego skoku. Były one co najwyżej przyzwoite. Myślę w każdym razie, że Robert jest zadowolony, bo każdy z nas zapunktował - ocenia młodszy z braci Miętusów.

- W dalszej części sezonu chciałbym poprawić moją technikę, bo ostatnio bardzo się pogorszyła i myślę, że jeśli uda mi się to poprawić, to moje skoki będą takie, jakbym sobie tego życzył - zakończył młody polski talent