Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Łukasz Kruczek: "To był udany weekend"

Trener Łukasz Kruczek bardzo pozytywnie ocenia występ polskich skoczków na Pucharze Świata w Zakopanem.

"Dzisiaj był kolejny udany konkurs. Kamil miał po pierwszej serii taką stratę, że więcej się nie dało przesunąć, może o jedno miejsce. Natomiast uważam, że dla tej całej czwórki, czyli dla Kamila Stocha, Piotra Żyły, Macieja Kota i Aleksandra Zniszczoła był to dobry weekend" - mówił trener Polaków.


"Dzisiejszy wynik to zasługa zarówno Zakopanego jak i postępu zawodników. Zawodnicy się zaczęli rozpędzać wcześniej. Widać, że te skoki zaczynają się robić coraz lepsze zwłaszcza po tym, jak udało nam się w końcu spokojnie potrenować u nas na skoczniach. Treningi w końcu były przeprowadzone w spokojnych warunkach, nie na siłę. Skakanie u siebie z jednej strony jest bardzo ciężkie, z drugiej dodaje skrzydeł" - uważa Kruczek.

"Jestem zadowolony z występów moich podopiecznych, nie wymienię jednego zawodnika, bo każdy skakał na miarę swoich możliwości. Bardzo wysoko trzeba ocenić skoki Kamila, tak samo skoki Olka Zniszczoła. Równie dobrze skakali Maciej Kot i Piotrek. To są skoki na które ich stać" - podkreśla szkoleniowiec naszej kadry.

"Pierwszy skok Kamila był trochę spóźniony i trudno było odlecieć choćby kilka metrów, a to dawałoby inny układ w drugiej serii. Trudno nic z tym nie zrobimy, to już jest historia. W drugiej serii Kamil awansował aż o dziesięć lokat, a to jest po części zaleta tego systemu, wiatr-belka, nie pozbawia się szans dobrych zawodników, jest szansa na rywalizację" - ocenia Kruczek.

"Skład na zawody w Sapporo był wcześniej ustalony i lecą Kamil Stoch, Maciek Kot, Piotrek Żyła, Krzysiek Miętus i Stefan Hula. Olek nie może tam startować, bo po pierwsze, składy musiały być zgłaszane znacznie wcześniej, a po drugie dla niego priorytetem są MŚ juniorów" - zakończył szkoleniowiec polskiej kadry A.