Strona główna • Mistrzostwa Świata

MŚ 2017: Delegacja Zakopanego wyleciała do Korei

Delegacja Zakopanego wyleciała do południowokoreańskiego Gangwon, gdzie już 31 maja ogłoszona zostanie decyzja odnośnie tego, które miasto zorganizuje Mistrzostwa Świata w narciarstwie klasycznym w 2017 roku . Kontrkandydatami polskiej kandydatury są: Lahti, Oberstdorf i Planica.


- Ruszamy wcześniej, ponieważ naszym zadaniem jest dobre przygotowanie stoiska promującego kandydaturę. W niedzielę wieczorem mamy ostatnie spotkanie z sekretarzem generalnym FIS Sarah Lewis, a w poniedziałek weźmiemy udział w otwarciu stoisk.Prezentacja i materiały promocyjne zostały przygotowane w formie inteligentnej prowokacji. Nic więcej dziś nie mogę powiedzieć - powiedziała dyrektor kandydatury Zakopanego Zofia Kiełpińska.

Burmistrz Zakopanego Janusz Majcher bardzo liczy na to, że Zakopane otrzyma jednak brakujące gwarancje rządowe - O gwarancje staramy się już ponad półtora roku, więc nie rozumiem tej zwłoki. Podobnie było poprzednim razem, jednak dokumenty w końcu do nas dotarły. Mam nadzieję, że tak będzie i tym razem. Mamy na to czas do ostatniej minuty przed wejściem na prezentację"- powiedział Majcher, który do Korei wylatuje w niedzielę.

- Chodzi o potwierdzenie przyznania ok. 140 mln złotych, które w przypadku, gdy FIS postanowi powierzyć nam organizację MŚ, będą wykorzystane do rozbudowy infrastruktury sportowej. Takie gwarancje mają wszyscy kontrkandydaci. Czy to zaszkodzi naszej kandydaturze? Trudno powiedzieć. Na pewno spowoduje jednak chwilę zastanowienia, dlaczego tak się dzieje. Poprzednie nasze starania, wprawdzie w ostatniej chwili, ale były poparte gwarancjami rządowymi - przypomina Zofia Kiełpińska.

Zdaniem prezesa PZN Apoloniusza Tajnera, brak gwarancji rządowych nie powinien zaszkodzić Zakopanemu. - Działacze FIS są doskonale zorientowani, czym dysponuje Zakopane. Według mnie, posiadamy więcej atutów niż inni kandydaci, a poza tym od momentu przyznania organizacji MŚ do ich rozegrania jest pięć lat, więc dość czasu, by istniejące obiekty dostosować do potrzeb imprezy tej rangi - ocenił.

1 czerwca zostanie wybrana 16-osobowa Rada FIS. Wśród 19 zgłoszonych kandydatów jest Adam Małysz, którego jednak w Korei zabraknie - Przesunięto termin jednego z rajdów, w którym ze względu na zawarte wcześniej umowy musi wziąć udział. Mam nadzieję, że nie osłabi to jego szans na wybór do Rady FIS, a są one duże. Małysz jest znany na całym świecie, płynnie mówi po niemiecku, bez problemu rozmawia po angielsku i ma dużą sportową wiedzę - podkreślił Tajner