Strona główna • Niemieckie Skoki Narciarskie

Niemcy pozytywnie nastawieni do swojej formy podczas LGP

Od trzeciego miejsca w konkursie drużynowym Niemcy rozpoczęli swoją przygodę z tegorocznym cyklem Letniej Grand Prix. Najdłuższym skokiem popisał się Andreas Wank (128,5 m), który po swoim wczorajszym występie nie krył zadowolenia.


Mimo podium 24-latek zaznacza, że to jeszcze nie wszystko na co stać niemiecką drużynę:

"Myślę, że nasz piątkowy występ był całkiem w porządku. Nie jesteśmy teraz w szczytowej dyspozycji, więc podium podwójnie nas cieszy. Musimy zacząć na tym budować naszą formę, a będzie ona na pewno wyższa."

Drużyna patrzy na nadchodzące starty z dużym optymizmem:

"Nie ważne gdzie startujemy, wszędzie do występu przykładamy się tak samo. Żałujemy trochę, że druga seria się nie odbyła - może nawet zajęlibyśmy pierwszą lokatę. Teraz w konkursach indywidualnych będziemy mieli szansę na zdefiniowanie siebie" - dodał Wank.

W nieco innym tonie wczorajszą rywalizację podsumował Richard Freitag:

"Moje 119 metrów to nie wszystko, co chciałem pokazać w konkursie. Bardzo żałuję, że finałowa seria została odwołana, ale w obecnej sytuacji mogę być zły tylko na siebie. Na pewno wpływ na mój wczorajszy występ miał fakt, że jestem obecnie na etapie sprawdzania nowych kombinezonów, ale to nie usprawiedliwia wszystkiego".

Skoczek zachowuje jednak wiarę w kolejne sukcesy:

"Nie ma co się załamywać, bo to dopiero początek. Teraz trzeba się skupić na kolejnych zawodach i szlifowaniu formy"- podsumował Niemiec.