Strona główna • Fińskie Skoki Narciarskie

Pekka Niemela: "Muszę być realistą"


Nastały ciężkie czasy dla fińskich skoków narciarskich. Legendy tej dyscypliny, a mowa tu o takich skoczkach jak Ahonen czy Hautamaeki, zakończyli swoje kariery, dobrzy zawodnicy jak Happonen czy Larinto borykali się z przewlekłymi kontuzjami, do tego dochodzą jeszcze poważne problemy finansowe – to krótki opis nieciekawej sytuacji reprezentacji Finlandii, o której opowiada trener Pekka Niemela.

"Nie jest to najłatwiejszy okres dla fińskich skoków narciarskich. Pomimo to, najważniejszą rzeczą dla mnie i dla drużyny jest skupić się na przyszłości i nie dopuszczać do siebie negatywnych myśli. Musimy wykorzystać naszą całą energię do codziennej, intensywnej pracy. Jako trener koncentruję się więc na wspieraniu moich zawodników."- mówi Pekka Niemela, który tego lata z pewnością nie próżnował. Jak sam przyznaje, próbował przez ten czas polepszyć współpracę pomiędzy czterema ośrodkami treningowymi - Lahti, Kuopio, Vuokatti i Rovaniemi. Doprowadził również do kilku spotkań z innymi trenerami i ekspertami, by wspólnie zająć się treningiem kadry A, B, a także grupy juniorów.

Dwa ważne dla fińskiej reprezentacji nazwiska – Larinto i Happonen z powodu swoich kontuzji i przerw w treningach wiele stracili. Co na ich temat ma do powiedzenia Niemela? "Jeśli chodzi o Ville Larinto to teraz pracujemy nad jego techniką i budowaniem pewności siebie. Jest to fizycznie silny zawodnik i świetny skoczek. Wszystko wygląda obiecująco, jednak potrzebuje on po prostu jeszcze trochę czasu. Z kolei Janne Happonen, mógł tego lata pierwszy raz od dawna poświęcić się pełnemu treningowi , a teraz powoli wraca do swojego wcześniejszego poziomu i świetnej formy. Jego skoki stały się o wiele bardziej stabilne. Jestem dumny, że mogę pracować z takim zawodnikiem."

Pekka Niemela koncentruje się teraz na najważniejszych celach, którymi są Igrzyska Olimpijskie w Soczi, a także Mistrzostwa Świata w Lahti w 2017 roku. "Staramy się codziennie ciężko pracować i wierzę, że kiedy nadejdzie odpowiedni czas, będziemy mogli zobaczyć tego efekty. Oprócz tych wielkich imprez sportowych chcemy skupić się także na Turnieju Czterech Skoczni i Mistrzostwach Świata w Val di Fiemme. Nie mam jednak zbyt dużych oczekiwań w związku z nadchodzącym sezonem zimowym, muszę być realistą i probować budować wszystko krok po kroku." - podsumowuje fiński trener.