Strona główna • Letnie Grand Prix

Łukasz Kruczek: "Siłą drużyny są równe skoki zawodników"

Dobre występy Polaków podczas Letniej Grand Prix w Wiśle napawają optymizmem przed kolejnymi konkursami rozgrywanymi na igelicie. O dzisiejszy zawodach oraz składzie na LGP w Courchevel i Einsiedeln rozmawialiśmy z trenerem Łukaszem Kruczkiem tuż po zakończeniu dzisiejszych zmagań.


Łukasz Kruczek, choć zadowolony z występu swoich podopiecznych, koncentruje się na pracy, którą należy jeszcze wykonać, aby letnie przygotowania zakończyć z sukcesem - "Wynikiem można cieszyć się przez chwilę, ale trzeba zejść na ziemię i patrzeć do przodu, co mamy do zrobienia. Z każdych zawodów trzeba wyciągnąć wnioski, trzeba patrzeć, co zrobiliśmy dobrze, gdzie są jeszcze rezerwy i co możemy zrobić lepiej."

Trener Polaków nie jest zaskoczony zwycięstwem Andreasa Wellingera - "Słyszeliśmy już od dwóch miesięcy, że Wellinger skacze najlepiej z Niemców. Nie jest to zawodnik, który wyskoczył "jak królik z kapelusza", bo już w minionym sezonie prowadził w pierwszym konkursie Pucharu Świata. Ma potencjał, jest jednym z młodych niemieckich "wilczków" i będziemy o nim jeszcze wiele słyszeć."

Trener uważa, że w konkursie indywidualnym jego podopieczni byli równo mocni jak drużynowo - "Dzisiaj, jeśli podsumowalibyśmy konkurs drużynowo, to wynik byłby podobny. Siłą drużyny są równe skoki zawodników, dzisiaj mamy trzech zawodników w "10", czwarty zawodnik zaraz za "15", dzisiejszy konkurs drużynowo też byśmy wygrali."

Zapytany o plany na najbliższe zawody Letniej Grand Prix, Łukasz Kruczek odpowiedział - "Startujemy najmocniejszym składem kolejne dwa konkursy w Courchevel i Einsiedeln. Po Einsiedeln najlepsi kończą starty. Najlepsi wchodzą wtedy w ścisły okres przygotowań do zimy."

"Na pewno na te zawody pojedzie Kamil Stoch, Maciej Kot, Dawid Kubacki, Piotr Żyła i Jan Ziobro. Pozostałe nazwiska będą podane w następnych dniach. Młodsi zawodnicy jak Krzysztof Biegun pozostają w innym cyklu przygotowań i pojawią się w Letniej Grand Prix w późniejszych konkursach" - zakończył trener Kruczek.