Strona główna • Puchar Świata

Thomas Diethart: "To jest niewiarygodne"

"To jest niewiarygodne" - cieszył się po swoim ostatnim skoku w Bischofshofen Thomas Diethart. Jeszcze kilka tygodni temu nie należał do grona faworytów, mało kto słyszał o utalentowanym Austriaku, a dziś świętował największy sukces w swojej dotychczasowej karierze.

"Nie czułem presji przed ostatnim skokiem. Z pewnością nigdy nie zapomnę tego tygodnia" - dodał. "Jestem bardzo szczęśliwy i bardzo mi się to podoba. Atmosfera po skoku Morgiego była wspaniała. Będę potrzebował z pewnością trochę czasu, aby do mnie dotarło to, co się tutaj wydarzyło".

Dzięki tej wygranej przedłużył Thomas Diethart zwycięską passę Austriaków w Turnieju Czterech Skoczni.

"Thomas zasłużył na wygraną, wykonał dziś niesamowitą pracę - gratulacje" - komplementował młodszego kolegę z drużyny Thomas Morgenstern. "Po moim upadku, nie sądziłem, że uda mi się być drugim w Turnieju Czterech Skoczni - jestem z tego powodu bardzo dumny" - dodał Austriak. "Ten wynik wiele dla mnie oznacza, ponieważ oddałem sporo dobrych skoków".

Najniższy stopień na podium 62. Turnieju Czterech Skoczni zajął Simon Ammann. "Nigdy nie poddaję się w walce o tytuł końcowy. Byłem zły na siebie za swój pierwszy skok. Gratulacje dla Thomasa, wiem jakie to uczucie, kiedy młody zawodnik pokonuje faworytów" - powiedział Szwajcar.

Na drugim stopniu na podium w konkursie w Bischofshofen stanął Peter Prevc. "Jestem zadowolony z drugiego miejsca a nie rozczarowany, że nie wygrałem. Spędziłem tu dwa wspaniałe dni. Wydaje mi się, że moja forma jest teraz na znacznie lepszym poziomie niż była w momencie, kiedy zajmowałem drugie i trzecie miejsce w Mistrzostwach Świata w ubiegłym sezonie, ale też poziom skoków jest teraz niewyobrażalnie wysoki".