Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Kamil Stoch: "To dla mnie nagroda i wyróżnienie"

Kamil Stoch od dłuższego czasu jest uważany za lidera naszej kadry. Od czasu zakończenia kariery przez Adama Małysza jest najlepszym polskim skoczkiem, zawodnikiem ścisłej światowej czołówki, zwycięzców kilku pucharowych konkursów oraz indywidualnym Mistrzem Świata i brązowym medalistą w drużynie.

Pomimo tego nie przyjął nominacji olimpijskiej jako rzeczy zupełnie oczywistej która należała mu się niejako urzędowo. To będą dla niego już trzecie Igrzyska Olimpijskie, ale zapewnia, że to dla niego będą szczególne zawody.

"Jest to dla mnie oczywiście duże wyróżnienie i nagroda za ciężką pracę. To też dowód, że moja ciężka praca jest doceniana. Oprócz tego jest to sprawa honorowa. Postaram się zrobić co do mnie należy, wykonać swoją pracę najlepiej jak potrafię i godnie reprezentować swój kraj" powiedział skoczek z Zębu.

"Nie skakałem nigdy na skoczni w Soczi, ale to nie ma dla mnie znaczenia. Przed konkursami będzie wystarczająco dużo treningów, by zapoznać się ze skocznią. Czasami potzreba tylko kilku skoków, by dobrze poznać obiekt, czasami wystarczy zaledwie jednego, by się już do niego przyzwyczaić. Jeśli skoczek jest w dobrej dyspozycji to właściwie nie ma znaczenia, czy już się kiedyś było na danym obiekcie, czy jedzie się tam pierwszy raz" - dodał lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.


Nawet nie pytałem kolegów, którzy już tam skakali do której ze znanych mi skoczni jest podobna ta w Soczi. Chce tam pojechać w nieznane i miło się zaskoczyć" - zakończył Kamil Stoch.

Korespondencja z Zakopanego, Marcin Hetnał