Strona główna • Skocznie Narciarskie

W Rasnovie powstanie duża skocznia?

Budowa kompleksu skoczni Trambulină Valea Cărbunării w Râşnovie okazała się sporym sukcesem. Włodarze rumuńskiego miasta postanowili pójść za ciosem i skorzystać z dobrej koniunktury, jaka wytworzyła się wokół skoków narciarskich w tym regionie.


Kompleks Trambulină Valea Cărbunării w Râşnovie składa się z 4 skoczni narciarskich (HS 17, HS 38, HS 71 i HS 100). Trzy mniejsze obiekty zostały oddane do użytku pod koniec sierpnia 2011 roku, a największa skocznia pod koniec 2012 roku. Budowa całego kompleksu finansowana była przez rumuński oddział firmy OMV i miasto Râşnov.

Oprócz zawodów lokalnych i mistrzostw Rumunii rozgrywano tu m.in. konkursy FIS Cupu i Zimowego Europejskiego Festiwalu Młodzieży 2013. W przyszłym miesiącu na skoczni HS100 odbędą się pierwsze w historii Rumunii konkursy Pucharu Świata kobiet, a w 2016 roku obiekt gościć będzie mistrzostwa świata juniorów.

Na bazie sukcesów organizacyjnych i „boomu”, jaki wytworzył się wokół skoków narciarskich w tej liczącej nieco ponad 15 tys. mieszkańców miejscowości powstał pomysł, aby wybudować tu także dużą skocznię narciarską, stanowiącą ostatni niezbędny element, by Râşnov mógł zorganizować najważniejsze zawody w narciarstwie klasycznym.

Głównym orędownikiem tego projektu jest burmistrz miasta, Adrian Veștea. Przyrównał on sytuację związaną z rozwojem skoków narciarskich do rozprzestrzeniającego się wirusa, który wytworzył się na bazie nowo wybudowanego kompleksu skoczni.

W rozmowie z serwisem newsbv.ro Veștea przyznał, że wyznaczeni eksperci z urzędu miasta Râşnov pracują już nad projektem budowy skoczni dużej. Swoją pomoc w realizacji tego ambitnego pomysłu zaoferowała także ponownie firma OMV, której pracownicy mają również pomóc w uzyskaniu przez miasto na ten cel środków z Unii Europejskiej. Nie wiadomo jeszcze, czy będzie to skuteczne działanie. W razie gdyby w ten sposób nie udało się zdobyć niezbędnych pieniędzy miasto będzie musiało poszukać innych źródeł funduszy, które pomogłyby w budowie skoczni dużej.

Co ciekawe nie jest to pierwszy w ostatnich latach projekt budowy skoczni dużej w Rumunii. Jesienią 2012 roku, już po wybudowaniu kompleksu w Râşnovie, na pomysł przebudowy największej istniejącej dotąd skoczni w kraju (używanej po raz ostatni na początku XXI wieku) – Tintiny – wpadli włodarze miejscowości, w której ten obiekt się znajduje – Borşy.

Projekt od początku krytykowany był jednak przez działaczy rumuńskiej federacji, którzy co prawda byliby zachwyceni każdym nowym obiektem, jednak w tym konkretnym przypadku twierdzili, że ta, największa naturalna w tej części Europy, skocznia jest zbyt przestarzała i przy obecnych rozwiązaniach dotyczących bezpieczeństwa potrzeba byłoby dużych środków finansowych (których federacja nie posiada), by doprowadzić ją do współczesnych standardów. Ostatecznie więc z pomysłu nic nie wyszło. Czy inaczej będzie w przypadku Râşnova?