Strona główna • Puchar Świata

Roar Ljoekelsoey wygrywa w Engelbergu!

Po pierwszej serii konkursowej w szwajcarskim Engelbergu, prowadzi Fin - Janne Ahonen, dzięki lotowi na 128,5m. Tuż za nim uplasował się Norweg - Roar Ljokelsoey (także 128,5m), a trzecie miejsce zajmuje Sven Hannawald (127,5m). Adam Małysz jest 10-ty, po locie na 122m...

I seria:

Pierwsza seria dzisiejszego konkursu PŚ w Engelbergu rozpoczęła się od bardzo wielu skoków w granicach 115m. 113,5m osiągnął nasz reprezentant - Tomisław Tajner, jednak sędziowie ocenili jego próbę bardzo nisko, za sprawą niepewnego lądowania. Bardzo dobrze zaprezentował się Rosjanin - Denis Kornilov, skaczący z numerem 5, osiągając odległość 122m. Ten młody, 17 letni zawodnik, jest potrójnym mistrzem Rosji w skokach na igelicie, pochodzi z Niżnego Novogrodu, trenuje go ojciec, Alexander Kornilov. O pół metra dalej od Denisa poszybował Fin - Jussi Hautamaeki i bardzo długo prowadził. Fatalnie spisał się Kolejny Polak - Marcin Bachleda, który przy sprzyjających warunkach nośnych zdołał osiągnąć tylko 98m, co dało mu ostatnie miejsce w zawodach.

Jussiego Hautamaekigo zdołał zdetronizować dopiero Słoweniec - Peter Zonta. Dość niespodziewanie, w tym sezonie prezentuje on się zdecydowanie najsolidniej ze wszystkich podopiecznych Matjaza Zupana.

Wysoką formę pokazał ponownie Martin Hoellwarth, lądując na 126,5m i obejmując prowadzenie. Austriaka zdołał przeskoczyć dopiero, powracający do wielkiej formy, Sven Hannawald. Niemiec uzyskał aż 127,5m, jednak trzeba zauważyć, iż jako jedyny zawodnik w całej serii był zdejmowany z belki.

Świetnie skoczył także Sigurd Pettersen - 127m - zawodnik, który podczas dzisiejszej serii próbnej, lecąc na 138m, zdołał pobić rekord skoczni, należący do Simona Ammanna oraz Alana Alborna.

Nie zawiódł Fin - Janne Ahonen - któremu skocznia w Engelbergu wyraźnie pasuje. Janne uzyskał aż 128,5m i objął prowadzenie.

Przed pierwszym skokiem konkursowym potrafił się skoncentrować Roar Ljoekelsoey. Norweg w bardzo dobrym stylu poszybował na 128,5m, co dało mu miejsce tuż za Ahonenem.

Nieco zawiódł Adam Małysz, który rozbudził nadzieje polskich kibiców po wspaniałym skoku w serii próbnej (131,5m z obniżonego rozbiegu). Tym razem podwójny Mistrz Świata z Val di Fiemme wylądował na 122m i zajął 10-tą lokatę po pierwszej serii konkursowej.

II seria

Wśród pierwszej dziesiątki skaczących zawodników najlepiej zaprezentowali się: Maximilian Mechler (119,5 m), Andreas Kuettel (118 m), oraz Japończyk Hiroki Yamada (118,5 m). Skoki pozostałych skoczków były słabsze, zajęli więc oni miejsca na końcu stawki. Ku uciesze trenera Petera Schlanka, pierwsze punkty w tym sezonie zdobył jego podopieczny, Martin Mesik (zajął 27. miejsce).

Pierwszym z drugiej dziesiątki zawodników był Norweg Anders Bardal, jednak zepsuł on swój skok, osiągnął zaledwie 106,5 m, przez co spadł na ostatnie miejsce. Bardzo dobrze zaprezentowali się Finowie oraz Niemcy: Veli Matti Lindstroem - 128,5 m, Tami Kiuru - 133 m, Matti Hautamaeki - 126,5 m, Michael Uhrmann - 131 m, Stephan Hocke - 119,5 m. Dobry skok oddał również Austriak Andreas Kofler - 124,5 m, tę samą odległość, w dobrym stylu, osiągnął również Noriaki Kasai. Zamykający drugą serię - Rosjanin Denis Kornilov, uzyskał 119 m, więc swój debiut w trzydziestce PŚ może uznać za udany.

Najlepszą dziesiątkę skoczków po I serii otwierał Adam Małysz. Osiągnął on odległość 124,5 m., co pozwoliło mu ostatecznie na przesunięcie się na 9 pozycję. Niestety, miejsce to nie wystarczyło na zachowanie pierwszej pozycji w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

O wielkim pechu może mówić Słoweniec Peter Zonta, który po wykonaniu skoku na odległość 130 m, nie ustał go i upadł tuż przed granicą sędziowską, przez co spadł w klasyfikacji konkursu do drugiej dziesiątki. Prawdziwa walka o podium rozpoczęła się, gdy na skoczni stanął Sigurd Pettersen. Wykonał on piękny, daleki skok na 137,5 m, co było odległością bliższą o 0,5 m od rekordu skoczni.

Warunki noszenia zdecydowanie się poprawiły, dlatego też kolejni zawodnicy uzyskiwali bardzo dobre rezultaty. Świetnie skoczył Martin Hoellwarth - 134,5 m, a także Sven Hannawald - 133,5 m.

Walka o zwycięstwo rozegrała się między Roarem Ljoekelsoeyem i Janne Ahonenem. Norweg atakował z drugiej pozycji, mając bardzo niewielką stratę do lidera. Wykonał skok w bardzo dobrym stylu (noty po 19 pkt) na odległość 136 m i objął prowadzenie. Skaczący na końcu stawki, Janne Ahonen, choć także lądował daleko - 134,5 m - nie zdołał wyprzedzić świetnie dysponowanego dzisiaj Norwega, który wygrał konkurs i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Zobacz wyniki I serii...

Zobacz pełne wyniki zawodów...

Zobacz klasyfikacje generalną PŚ(indywidualnie)...

Zobacz klasyfikacje generalną PŚ (drużynowo)...

Filmy z najlepszymi skokami:

Zobacz skok Adama Małysza na 124,5m...»

Zobacz skok Sigurda Pettersena na 137,5m...»