Roar Ljoekelsoey wygrywa w Engelbergu!

  • 2003-12-20 17:10
Po pierwszej serii konkursowej w szwajcarskim Engelbergu, prowadzi Fin - Janne Ahonen, dzięki lotowi na 128,5m. Tuż za nim uplasował się Norweg - Roar Ljokelsoey (także 128,5m), a trzecie miejsce zajmuje Sven Hannawald (127,5m). Adam Małysz jest 10-ty, po locie na 122m...

I seria:
Pierwsza seria dzisiejszego konkursu PŚ w Engelbergu rozpoczęła się od bardzo wielu skoków w granicach 115m. 113,5m osiągnął nasz reprezentant - Tomisław Tajner, jednak sędziowie ocenili jego próbę bardzo nisko, za sprawą niepewnego lądowania. Bardzo dobrze zaprezentował się Rosjanin - Denis Kornilov, skaczący z numerem 5, osiągając odległość 122m. Ten młody, 17 letni zawodnik, jest potrójnym mistrzem Rosji w skokach na igelicie, pochodzi z Niżnego Novogrodu, trenuje go ojciec, Alexander Kornilov. O pół metra dalej od Denisa poszybował Fin - Jussi Hautamaeki i bardzo długo prowadził. Fatalnie spisał się Kolejny Polak - Marcin Bachleda, który przy sprzyjających warunkach nośnych zdołał osiągnąć tylko 98m, co dało mu ostatnie miejsce w zawodach.

Jussiego Hautamaekigo zdołał zdetronizować dopiero Słoweniec - Peter Zonta. Dość niespodziewanie, w tym sezonie prezentuje on się zdecydowanie najsolidniej ze wszystkich podopiecznych Matjaza Zupana.

Wysoką formę pokazał ponownie Martin Hoellwarth, lądując na 126,5m i obejmując prowadzenie. Austriaka zdołał przeskoczyć dopiero, powracający do wielkiej formy, Sven Hannawald. Niemiec uzyskał aż 127,5m, jednak trzeba zauważyć, iż jako jedyny zawodnik w całej serii był zdejmowany z belki.

Świetnie skoczył także Sigurd Pettersen - 127m - zawodnik, który podczas dzisiejszej serii próbnej, lecąc na 138m, zdołał pobić rekord skoczni, należący do Simona Ammanna oraz Alana Alborna.

Nie zawiódł Fin - Janne Ahonen - któremu skocznia w Engelbergu wyraźnie pasuje. Janne uzyskał aż 128,5m i objął prowadzenie.

Przed pierwszym skokiem konkursowym potrafił się skoncentrować Roar Ljoekelsoey. Norweg w bardzo dobrym stylu poszybował na 128,5m, co dało mu miejsce tuż za Ahonenem.

Nieco zawiódł Adam Małysz, który rozbudził nadzieje polskich kibiców po wspaniałym skoku w serii próbnej (131,5m z obniżonego rozbiegu). Tym razem podwójny Mistrz Świata z Val di Fiemme wylądował na 122m i zajął 10-tą lokatę po pierwszej serii konkursowej.

II seria
Wśród pierwszej dziesiątki skaczących zawodników najlepiej zaprezentowali się: Maximilian Mechler (119,5 m), Andreas Kuettel (118 m), oraz Japończyk Hiroki Yamada (118,5 m). Skoki pozostałych skoczków były słabsze, zajęli więc oni miejsca na końcu stawki. Ku uciesze trenera Petera Schlanka, pierwsze punkty w tym sezonie zdobył jego podopieczny, Martin Mesik (zajął 27. miejsce).

Pierwszym z drugiej dziesiątki zawodników był Norweg Anders Bardal, jednak zepsuł on swój skok, osiągnął zaledwie 106,5 m, przez co spadł na ostatnie miejsce. Bardzo dobrze zaprezentowali się Finowie oraz Niemcy: Veli Matti Lindstroem - 128,5 m, Tami Kiuru - 133 m, Matti Hautamaeki - 126,5 m, Michael Uhrmann - 131 m, Stephan Hocke - 119,5 m. Dobry skok oddał również Austriak Andreas Kofler - 124,5 m, tę samą odległość, w dobrym stylu, osiągnął również Noriaki Kasai. Zamykający drugą serię - Rosjanin Denis Kornilov, uzyskał 119 m, więc swój debiut w trzydziestce PŚ może uznać za udany.

Najlepszą dziesiątkę skoczków po I serii otwierał Adam Małysz. Osiągnął on odległość 124,5 m., co pozwoliło mu ostatecznie na przesunięcie się na 9 pozycję. Niestety, miejsce to nie wystarczyło na zachowanie pierwszej pozycji w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

O wielkim pechu może mówić Słoweniec Peter Zonta, który po wykonaniu skoku na odległość 130 m, nie ustał go i upadł tuż przed granicą sędziowską, przez co spadł w klasyfikacji konkursu do drugiej dziesiątki. Prawdziwa walka o podium rozpoczęła się, gdy na skoczni stanął Sigurd Pettersen. Wykonał on piękny, daleki skok na 137,5 m, co było odległością bliższą o 0,5 m od rekordu skoczni.

Warunki noszenia zdecydowanie się poprawiły, dlatego też kolejni zawodnicy uzyskiwali bardzo dobre rezultaty. Świetnie skoczył Martin Hoellwarth - 134,5 m, a także Sven Hannawald - 133,5 m.

Walka o zwycięstwo rozegrała się między Roarem Ljoekelsoeyem i Janne Ahonenem. Norweg atakował z drugiej pozycji, mając bardzo niewielką stratę do lidera. Wykonał skok w bardzo dobrym stylu (noty po 19 pkt) na odległość 136 m i objął prowadzenie. Skaczący na końcu stawki, Janne Ahonen, choć także lądował daleko - 134,5 m - nie zdołał wyprzedzić świetnie dysponowanego dzisiaj Norwega, który wygrał konkurs i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Zobacz wyniki I serii...
Zobacz pełne wyniki zawodów...

Zobacz klasyfikacje generalną PŚ(indywidualnie)...
Zobacz klasyfikacje generalną PŚ (drużynowo)...

Filmy z najlepszymi skokami:

Zobacz skok Adama Małysza na 124,5m...»
Zobacz skok Sigurda Pettersena na 137,5m...»

tad&Jaala, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6216) komentarze: (39)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    rozczarowanie

    Niestety - okazało się, że byłem zbyt duzym optymistą. Małysz ma szanse na 6, może 5 miejsce, pod warunkiem że lepiej skoczy, ale pirwsze trójka już chyba pozostanie taka.

  • lipek początkujący
    pierwsza seria

    To tylko sport-zabawa-pamiętajmy o tym

  • anonim
    :D

    ciesze sie..Aho dawno jusz nie wygral-nalezy mu sie ...oby Adas sie wykaraskal z tego 10 miejsca-Adas-ddaaaaaaaawaaaaaaaaaj!!

  • anonim
    ach ten wiatr...

    no to teraz czekamy na tlumaczenia, ze byly niekozystne warunki? ;-]

  • anonim
    eeetam

    Myślał indyk o niedzieli... prefekcyjne skoki. Trenejro Tajnejro skończ swoje bajejro.

  • małyszomanka doświadczony
    @Ghost

    Bardzo bym chciała się mylić, ale niestety wyszło na moje. Adam regularnie oscyluje wokół 10 miejsca. Jest chyba jeszcze w gorszej formie niż przed rokiem. Wynik kwalifikacji dawał jakieś nadzieje, które jednak okazały się płonne. Oby forma Adama poprawiła się na TCS. I w końcu Adam przestał narzekać na warunki, tylko przyznał, że popełnia błędy, to daje nadzieję na ich szybsze wyeliminowanie. Jedna rzecz mnie niepokoi, że ci, którzy w zeszłym sezonie stracili żółty plastronik, już go nie odzyskal. Oby w tym roku było inaczej.

  • anonim
    malysz

    on im da rede na koncu male koguty zawsze skakajom z pocontku a na koncu stary i doswiadczony dopiero zacznie rzadzic. nie ma strachu wtym fachu

  • anonim
    bachleda

    Trzeba przyznać, że Bachleda dziś godnie zastąpił Tomka! Czyżby Polacy mieli monopol na zajmowanie ostatnich miejsc?
    Jest jakas drużynowa nagroda za najwięcej ostatnich miejsc w sezonie? :) Mamy szanse...

  • anonim

    Najpierw złe warunki, poten gogle mu się rozwaliły, teraz pewnie był za mokry śnieg, za zimny wiatr i za mało polskich kibiców, dlatego tak słabo Polakom idzie... Nie lepiej przyznać wprost, że forma im spadłą...? jest coraz gorzej... niedługo bedziemy sie cieszyc jak Adas sie wogole do 30 załapie.. :)

  • anonim

    przyshła kryska na matyska :P

  • anonim

    Mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej, a jak nie jutro to po swietach

  • Styrian weteran
    komentarze

    "on sie skonczyl" . "Koniec Malysza". "Przyszla kryska na Malyszka".
    No....... widac jest strasznie duze grono osob cieszacych sie z chwilowego niepowodzenia Adama Malysza....Jakby na to nie patrzec to tego rodzaju bezmyslne komentarze daja dowody na zachlannosc , zawisc i zazdrosc w stosunku do ludzi ktorzy ciezko , bardzo ciezko musza pracowac na swoje osiagniecia.Zastanawiam sie czemu komentarze w mediach Niemiec czy Austrii nie zieja takim "jadem" jak polskie.
    Jest naprawde obojetnie gdzie sie nie zajrzy , onet , wp ,interia czy tutaj .... wszedzie wiekoszosc komentarzy to dwa trzy slowa pelne nienawisci i zazdrosci....

  • Styrian weteran
    komentarze

    "on sie skonczyl" . "Koniec Malysza". "Przyszla kryska na Malyszka".
    No....... widac jest strasznie duze grono osob cieszacych sie z chwilowego niepowodzenia Adama Malysza....Jakby na to nie patrzec to tego rodzaju bezmyslne komentarze daja dowody na zachlannosc , zawisc i zazdrosc w stosunku do ludzi ktorzy ciezko , bardzo ciezko musza pracowac na swoje osiagniecia.Zastanawiam sie czemu komentarze w mediach Niemiec czy Austrii nie zieja takim "jadem" jak polskie.
    Jest naprawde obojetnie gdzie sie nie zajrzy , onet , wp ,interia czy tutaj .... wszedzie wiekoszosc komentarzy to dwa trzy slowa pelne nienawisci i zazdrosci....

  • podpis początkujący
    ->Paulyn i inni podobni

    Znowu wrócę do tego samego, ale już mnie to naprawdę denerwuje: czy Ty Paulyn chcesz powiedzieć, że Adam udawał z tymi goglami? A może z Tajnerem specjalnie uknuli taką intrygę, że rozwalą gumkę, żeby było na co zwalić ewentualne niepowodzenie? Ludzie, jak już musicie się czepiać, to się czepiajcie przynajmniej z sensem! A z tego co można przeczytać np. na Onecie Adam po konkursie powiedział, że zepsuł skok, że w jego skokach ciągle czegoś brakuje.

  • małyszomanka doświadczony

    Adam powiedział, że leciał za nisko. Kiedy wygrywał parabola jego lotu była niosiągalna dla innych, a Niemcy którzy go nagrywali w każdej fazie lotu stwierdzali, że skacze wbrew prawom fizyki. Coś teraz szwankuje, oby tylko dało się dociec co, no i przede wszystkim to naprawić. Od razu mówiłam, że trzeba wrócić do formy sprzed dwóch - trzech lat.

  • Aga stały bywalec
    Same klamstwa

    Panie Tajner przestan wciskac nam kit-ze Malysz jest w wysmienitej formie,Bachleda Tonio rowniez ,ze wiatr znow nie sprzyjal Malyszowi.Warunki byly takie same dla wszystkich.To poprostu zenujace! Zupelny brak szacunku dla nas-kibicow!!!

  • anonim

    9 miejsce jest dobre co wy chcecie
    milcia moze przypominasz sobie który był sven w zeszlym tygodniu.....(nie to żebym cos miała do svena)

  • małyszomanka doświadczony
    lorens

    Ona gdyby mogła, to by Małysza utopiła w szklance wody, więc ma dzisiaj powód do radości. Każdy cieszy się z czegoś innego. Ja się, niestety, nie cieszę, ale do Adasia nie mam pretnsji, tym bardziej, że zaczął gadać z sensem. Adam będzie lepiej!!! Będę ci dmuchać pod narty, a ty wyjdź dobrze z progu.

  • anonim

    Jeszcze wyjdzie niedługo na to, że Bachleda lub Tajner bedą lepiej skakać od Małysza...

  • anonim
    Styrian

    Kto się skończył co??Skończył to się może Martin nie Małysz!On od 3 lat nie wypadł z 30 w tym kokursie taakże nie!Trudno nie wyszło dzisiaj fakt!W pierwszej ser nie wyszło ale co do drugiej to jednak nie jestem tak do końca napewno nie jestem pewnien ze wszyscey mieli te same warunki.Przecierz sama notka muwi ze warunki się polepszyły co ni??
    Adam nie daj się tak pięknie skoczyłeśc w treningu!dasz rade wierze w cioebie i weim że jutro im pokażesz!!!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl