Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Apoloniusz Tajner: "Mamy coraz lepsze zawodniczki"

Optymistycznie w zbliżający się sezon, a także w przyszłość polskich skoków patrzy prezes Polskiego Związku Narciarskiego, Apoloniusz Tajner. Jego zdaniem, postępy robią nie tylko nasi skoczkowie, ale i zawodniczki.


- Mamy szerokie limity startowe m.in. w Pucharze Świata, w Pucharze Kontynentalnym i w zawodach FIS Cup. Ocena poziomu sportowego należy do trenerów, ale w kontekście rywalizacji z innymi zespołami jest on wysoki. Przede wszystkim doskonale prezentuje się Kamil Stoch. Wspiera go Piotr Żyła, który skacze coraz równiej. Jest jeszcze Maciej Kot, a za nim co najmniej siedmiu, ośmiu zawodników, którzy będą walczyć o pozostałe miejsca w reprezentacji - mówi Tajner.

Prezes PZN podkreśla dobre przygotowanie naszych skoczków do nadchodzącego sezonu. - Rywalizacja w PŚ rozpoczyna się od dosyć chimerycznych pod względem warunków pogodowych, konkursów w Klingenthal i Kuusamo. Pomimo tego, trenerzy bez problemu stwierdzą czy poziom przygotowania tych najlepszych jest dobry, czy też te warunki mogły mieć wpływ na ich lepsze lub gorsze starty. Natomiast ja poziom przygotowania do sezonu oceniam jako dobry – zapewnia.

Tajner zwraca również uwagę na sportowy rozwój naszych zawodniczek. - Trzy lata temu powołaliśmy dwa etaty trenerskie do pracy w Tatrach i Beskidach. Już pierwsze mistrzostwa, które rozegraliśmy w Szczyrku, pokazały, że są co najmniej dwie lub trzy zawodniczki oprócz Magdy Pałasz, gotowe do startu na igrzyskach olimpijskich w Pyeongchang. Bardzo na to liczę, bo wystartuje tam nasza drużyna mieszana i ważne, aby nie tylko chłopcy, ale także dziewczyny były w dobrej formie – podsumowuje.