Strona główna • Kobiece Skoki Narciarskie

Eva Pinkelnig: "Cieszę się, że zajęłam piętnaste miejsce"

26-letnia zawodniczka z Austrii w piątek zadebiutowała w Pucharze Świata Pań. Jej rezultat to 15. miejsce. Nieznana skoczkini bardzo dobrze spisywała się w treningach, kwalifikacjach i serii próbnej. W konkursie nie wytrzymała presji.


Eva Pinkelnig zdobyła pierwsze punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w swojej karierze, czym sprawiła wszystkim niespodziankę. - To naprawdę świetne doświadczenie. Naprawdę uwielbiam tutaj skakać. Cieszę się, że zakwalifikowałam się do serii finałowej i ostatecznie zajęłam piętnaste miejsce. To powoduje duży uśmiech na mojej twarzy - przyznała reprezentantka klubu SK Kehlegg. Zawodniczka podczas pierwszego skoku miała problemy w locie. - Zaatakowałam za mocno, a wiał wiatr w plecy. Skaczę agresywnie, więc po prostu to się stało. Takie są skoki - stwierdziła.

Czy jest jakaś różnica między skakaniem na treningach i w zawodach? - Tak, oczywiście, że są duże różnice. Jesteś bardziej nerwowy, ponieważ są kamery, ludzie, którzy zadają Ci pytania i coś w tym stylu, ale ja to kocham - powiedziała debiutantka.

Eva zdradziła jakie ma cele na ten sezon. - Mam nadzieję, że będę mogła skakać w czołowej dziesiątce Pucharu Świata, a następnie na Mistrzostwach Świata w szwedzkim Falun. Może się zakwalifikuję i będę reprezentować Austrię. Wtedy spełniłoby się moje kolejne marzenie - zakończyła Austriaczka.

Przypomnijmy, iż Pinkelnig przygodę ze skokami rozpoczęła zaledwie dwa lata temu. Latem wzięła udział w swoich pierwszych międzynarodowych zawodach, a już w grudniu znalazła się w kadrze na zawody najwyższej rangi, gdzie odgrywała jedną z głównych ról.