Eva Pinkelnig: "Cieszę się, że zajęłam piętnaste miejsce"

  • 2014-12-08 00:54

26-letnia zawodniczka z Austrii w piątek zadebiutowała w Pucharze Świata Pań. Jej rezultat to 15. miejsce. Nieznana skoczkini bardzo dobrze spisywała się w treningach, kwalifikacjach i serii próbnej. W konkursie nie wytrzymała presji.

Eva PinkelnigEva Pinkelnig
fot. Tadeusz Mieczyński

Eva Pinkelnig zdobyła pierwsze punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w swojej karierze, czym sprawiła wszystkim niespodziankę. - To naprawdę świetne doświadczenie. Naprawdę uwielbiam tutaj skakać. Cieszę się, że zakwalifikowałam się do serii finałowej i ostatecznie zajęłam piętnaste miejsce. To powoduje duży uśmiech na mojej twarzy - przyznała reprezentantka klubu SK Kehlegg. Zawodniczka podczas pierwszego skoku miała problemy w locie. - Zaatakowałam za mocno, a wiał wiatr w plecy. Skaczę agresywnie, więc po prostu to się stało. Takie są skoki - stwierdziła.

Czy jest jakaś różnica między skakaniem na treningach i w zawodach? - Tak, oczywiście, że są duże różnice. Jesteś bardziej nerwowy, ponieważ są kamery, ludzie, którzy zadają Ci pytania i coś w tym stylu, ale ja to kocham - powiedziała debiutantka.

Eva zdradziła jakie ma cele na ten sezon. - Mam nadzieję, że będę mogła skakać w czołowej dziesiątce Pucharu Świata, a następnie na Mistrzostwach Świata w szwedzkim Falun. Może się zakwalifikuję i będę reprezentować Austrię. Wtedy spełniłoby się moje kolejne marzenie - zakończyła Austriaczka.

Przypomnijmy, iż Pinkelnig przygodę ze skokami rozpoczęła zaledwie dwa lata temu. Latem wzięła udział w swoich pierwszych międzynarodowych zawodach, a już w grudniu znalazła się w kadrze na zawody najwyższej rangi, gdzie odgrywała jedną z głównych ról.


Sonia Ogrocka, źródło: oesv.at
oglądalność: (5495) komentarze: (5)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Chyba się zakochałem.

  • GRUBY_ początkujący

    A nasze uczą się 10 lat chyba skakać i się nauczyć nie mogą.Dalej upadki, wpadki na skoczniach i stres jakby startowały pierwszy raz.Jak my daleko jesteśmy z innymi krajami to nawet szkoda o tym pisać..

  • Stinger profesor

    Przyznam że jak sprawdzałem listę startową PŚ pań to nawet nie zwróciłem uwagi na Pinkelnig. Po treningach i kwalifikacjach bardziej się zainteresowałem kto to jest bo nigdy o niej nie słyszałem a tu nagle takie skoki w najwyższej lidze. Przyznam że zrobiła mega robotę, tak szybko nauczyć się skakać i w takim wieku (nie mówię że w takim się nie da ale jak trenujesz od małego to jest różnica). Myślę że Austriaczka może w tym sezonie jeszcze nie raz zaskoczyć.

  • FighterWF doświadczony

    Eva stawia przed sobą ambitne cele, ale jak najbardziej do wykonania. Jeżeli utrzyma tą formę to przy odrobinie szczęścia stać ją nawet na stawanie na podium, nie mówiąc już o regularnych miejscach w czołowych "10" zawodów z cyklu PŚ. Naprawdę może być taką prawdziwą rewelacją i odkryciem tego sezonu w PŚ Pań.

  • Xander weteran

    Dla mnie ona jest prawdziwą rewelacją. Żeby nauczyć się skakać w dwa lata i to na dodatek tak dobrze to jest niemożliwe. Co to by było gdyby zaczęła skakać jak była mała.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl