Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Maciej Kot: "Nie chcę mówić o konkursie jako o sukcesie"

Maciej Kot w pierwszym konkursie Pucharu Świata na skoczni w rosyjskim Niżnym Tagile zajął 26. miejsce.

- Nie chcę mówić o dzisiejszym konkursie jako o sukcesie. Jest to krok w dobrym kierunku. Myślę, że to nie wynik jest najważniejszy i staram się nie myśleć o wyniku, ponieważ teraz najważniejsze jest, aby znaleźć sposób na skakanie, ustabilizować dobre skoki i czerpać radość ze skoków. Myślę, że to przyniesie rezultat w postaci dobrych wyników. Trzeba cierpliwości, pokory i trzeba czekać.

- Konkurs stał na bardzo wysokim poziomie. W pierwszej serii panowały bardzo ciężki warunki, kiedy podniesiono belkę, to zawodnicy musieli skoczyć bardzo daleko, aby zawodnicy mogli myśleć o drugiej serii. Był takie moment, że wszyscy po kolei odpadali. Druga seria była bardziej sprawiedliwa i stała na bardzo wysokim poziomie - dużo dalekich skoków, skocznia, która nie wybacza błędów, dosyć ciężki warunki. Widzom mógł się ten konkurs podobać.

- Byliśmy bardzo zaskoczeni atmosferą tutaj panującą. Już jadąc na skocznię widzieliśmy, ile ludzi idzie w jej kierunku. Kiedy po skoku zobaczyłem ile tych ludzi jest, ponieważ nie spodziewałem się, że będzie aż takie zainteresowanie tymi konkursami. Pamiętam, jak trybuny wyglądały w Soczi na Pucharze Świata i było ich zdecydowanie mniej. Atmosfera specyficzna, widać było, że ludzie się dobrze tutaj bawili i mam nadzieję, że wrócą również jutro i w przyszłych latach. Było fajnie. Myślę, że jutro jest szansa na powtórkę takiej fajnej zabawy dla ludzi.

- Nie stawiam sobie celów wynikowych, ponieważ na tym etapie nie ma to sensu. Chciałbym wykonać kolejny krok w dobrą stronę, utrzymać koncentrację na tych samych punktach. Wykonać to samo - może trochę lepiej. Będę starał się nie oceniać jutrzejszego dnia pod kątem wyników. Jeśli pojawi się choć trochę radości z tych skoków to wtedy będę zadowolony.

Korespondencja z Niżnego Tagiłu, Tadeusz Mieczyński