Strona główna • Igrzyska Olimpijskie

Ałmaty czy Pekin? Ostatnia prosta w wyścigu o igrzyska w 2022 roku

Gdzie poskaczą olimpijczycy w 2022 roku? Na polu boju pozostały dwie kandydatury - chiński Pekin i kazachskie Ałmaty... Organizatora ZIO 2022 poznamy podczas sesji MKOl w Kuala Lumpur, która odbędzie się 31 lipca 2015 roku.


- Oba miasta są w stanie zorganizować te igrzyska, chodzi teraz o to, które z nich jest bardziej odpowiednie do tego, by je przeprowadzić - mówi były szef światowej siatkówki i były wiceprezes Chińskiego Komitetu Olimpijskiego, Wei Jizhong.

Według Lu Shengronga, byłego szefa światowego badmintona i członka MKOl w latach 1996-2001 atutem chińskiej kandydatury jest doświadczenie zebrane podczas organizacji letnich igrzysk w 2008 roku.

- Jestem optymistycznie nastawiony. Pekin ma tę zaletę, której nie ma nasz kontrkandydat, doświadczenie w przeprowadzeniu tak ogromnej imprezy. Podczas letnich igrzysk w Pekinie współpraca i komunikacja między gospodarzem a MKOl-em układała się wzorowo.

W Pekinie miałaby się odbyć lodowa część imprezy, konkurencje narciarskie zostałyby przeprowadzone w Zhangjiakou, 200 kilometrów na północny zachód od Pekinu. Budowa szybkiej linii kolejowej, która zakończy się w tym roku skróci czas przemieszczania się między miastami z trzech godzin do 50 minut. Była gwiazda NBA, Yao Ming, oficjalny ambasador chińskiej kandydatury jest zdania, że infrastruktura lokalizacyjna i doświadczenie Pekinu czynią z niego faworyta w batalii o IO 2022. W przypadku otrzymania praw organizacji olimpiady, stolica Chin byłaby pierwszym miastem goszczącym sportowców zarówno w ramach letnich jak i zimowych igrzysk.

Jednym z największych problemów Pekinu jest unoszący się nad miastem smog. Przed letnimi igrzyskami w 2008 roku zakłady przemysłowe zostały zmuszone do ograniczenia produkcji, strażacy rozpylali w mieście kurtyny wodne, a w szkołach odwołano wszystkie zajęcia, które miały odbywać się w plenerze. Na oczyszczenie powietrza nad miastem wydano wówczas 12 miliardów dolarów.

Była stolica Kazachstanu ma już za sobą dwa nieudane podejścia do organizacji igrzysk. Ałmaty przegrały w przedbiegach rywalizację o najważniejszą zimową imprezę czterolecia w 2014 i 2018 roku. Ich atutem jest jednak rozwinięta infrastruktura sportowa. W 2011 roku rozegrano tam Zimowe Igrzyska Azjatyckie, a już za dwa lata Kazachstan będzie gospodarzem Zimowej Uniwersjady. Kibice skoków zdążyli poznać już tamtejsze skocznie, które weszły na stałe do kalendarza Letniej Grand Prix. Przypomnijmy, że w lutym tego roku w Ałmatach odbyły się Mistrzostwa Świata Juniorów w Narciarstwie Klasycznym, a w najbliższym sezonie zimowym na największej skoczni wchodzącej w skład kompleksu Gornyj Gigant odbędą się zawody Pucharu Świata.

Problemem dla organizatorów może być odpowiednie skomunikowanie poszczególnych ośrodków, w których miałyby się odbywać zawody. Wytycznie dróg, którymi łatwo będzie się przemieszczać w nieprzyjaznym, górzystym rejonie będzie dużym wyzwaniem logistycznym dla Kazachów. Jednak według zapewnień władz sportowych już podczas Uniwersjady 2017 kwestia ta zostanie rozwiązana.

- Osiem z 14 potencjalnych lokalizacji imprezy jest już gotowych. Kolejne trzy powstaną do 2017 roku – zapewnia Erlan Idrissov, minister spraw zagranicznych Kazachstanu. – Jesteśmy prężnie rozwijającym się krajem. W 2050 roku chcielibyśmy znaleźć się w TOP 30 światowych gospodarek. Tak jak życzył sobie, MKOl nasz budżet będzie niższy niż w przypadku poprzednich igrzysk. Przeznaczymy na olimpiadę 3,5 miliarda dolarów.

Dla porównania igrzyska w Soczi kosztowały ponad 50 miliardów dolarów, mniej więcej tyle, ile wszystkie zimowe igrzyska rozgrywane od 1924 do 2010 roku.

- Nasza dewiza brzmi - chcemy stworzyć igrzyska olimpijskie dla miasta, a nie miasto dla igrzysk - powiedział wiceprzewodniczący komitetu organizacyjnego Ałmat, Andriej Kriukow.

Zimowa olimpiada to nie koniec zakrojonej na szeroką skalę ofensywy Kazachstanu w temacie organizacji imprez sportowych. Tamtejsze władze są zdeterminowane, by cztery lata po igrzyskach przeprowadzić u siebie jeszcze większą imprezę - Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej!

Przypomnijmy, że z kandydowania do organizacji igrzysk wycofały się wcześniej: Lwów, Oslo, Sztokholm i Kraków.

W publikowanych na naszym portalu felietonach z cyklu "Okiem samozwańczego autorytetu" zawsze pewne są dwie rzeczy. W tym przypadku pewna jest tylko jedna. Trzy kolejne igrzyska - w 2018 (Pjongczang), 2020 (Tokio), 2022 (?) roku - odbędą się w Azji.