Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Aleksander Zniszczoł: "Złapałem teraz odpowiednie czucie"

Dla Aleksandra Zniszczoła minione lato było bardzo nieudane. Podopieczny Łukasza Kruczka zapewnia jednak, że wyszedł na prostą i czuje się dobrze przygotowany do sezonu zimowego, który już niebawem rozpocznie się w niemieckim Klingenthal.


- Fizycznie czuję się bardzo dobrze, zrobiłem krok w tym roku jeżeli chodzi o przygotowanie fizyczne, dynamikę. Skoki są fajne, złapałem teraz odpowiednie czucie, którego mi brakowało i nabrałem takiej pewności, że potrafię i że to wyjdzie - opowiada polski skoczek.

- Jestem po raz pierwszy w kadrze A. Łatwo wejść na szczyt, ale nie tak łatwo się na nim utrzymać, cały czas być na tym dobrym, wysokim poziomie. Trochę o tym zapomniałem i myślę, że z tego wynikały ostatnie problemy. Testowałem tez narty, buty, to też mnie trochę pogrążyło, ale wyszedłem na prostą na starym sprzęcie i łapię takie czucie, jak było w zime - cieszy się Zniszczoł.

- Myślę, że mam szansę na start w Klingenthal, nie zamykam sobie tej drogi i jestem pozytywnie nastawiony, jestem zmotywowany żeby walczyć - zapowiada 48. zawodnik minionej edycji Pucharu Świata.

- Zmiany zaszły też w życiu prywatnym. 23 października zaręczyłem się i jestem bardzo szczęśliwy z moją wybranką. data ślubu jeszcze nie wyznaczona, ale będziemy o tym myśleć - ujawnił Olek.

- Na pewno chciałbym pojechać na mistrzostwa świata w lotach, bo jak wiadomo lubię sobie polatać i sprawia mi to wielką frajdę. Głównym celem pozostaje jednak klasyfikacja generalna, poprawienie wyników z zeszłego roku i budowanie swojej drogi na szczyt - zakończył Zniszczoł.