Strona główna • Amerykańskie Skoki Narciarskie

Larsonowie bezkonkurencyjni w Steamboat Springs. Nowy rekord skoczni

Początek grudnia to co roku czas, gdy na skocznie całego świata powracają nie tylko zawodnicy rywalizujący w zawodach międzynarodowych, ale i ci startujący tylko na krajowym podwórku. Nie inaczej jest i w Stanach Zjednoczonych, gdzie w niedzielę zainaugurowano sezon zimowy. W zawodach Winter Start w Steamboat Springs zwyciężyło rodzeństwo Larsonów.


Areną zmagań zawodów rozpoczynających sezon zimowy 2015/2016 w USA była skocznia Howelsen Hill położona w Steamboat Springs w stanie Kolorado, które rozmiar (HS) wynosi 100 metrów. Rywalizacja zorganizowana przez Steamboat Springs Winter Sports Club była jednocześnie zaliczana do cyklu US Cup. Ponadto stanowiła także pierwszą część amerykańskich eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw świata juniorów i zimowych igrzysk olimpijskich młodzieży (do kwalifikacji tych uwzględniane będą również wyniki jakie skoczkowie osiągną podczas tradycyjnego konkursu kończącego rok, który odbędzie w Lake Placid tuż przed Sylwestrem).

Wśród kobiet na starcie stanęło 10 zawodniczek. Bezkonkurencyjna okazała się Cara Larson, która jako jedyna przekroczyła punkt konstrukcyjny (udało się jej to dwukrotnie) i uzyskała niemal 40 punktów przewagi nad kolejną rywalką. Skład podium uzupełniły Mollie Immens (2. miejsce) i Gabby Armstrong (3. pozycja).

Dużo liczniejsza była stawka mężczyzn, gdzie na skoczni pojawiło się 33 skoczków. Zdecydowanie najlepszy okazał się starszy brat Cary – Casey Larson (co ciekawe rodzeństwo zaczęło uprawiać skoki kilka lat temu pod wpływem swojej... nianii), który w drugiej serii poszybował aż na 105. metr, ustanawiając tym samym nowy rekord obiektu Howelsen Hill. W sumie nad drugim skoczkiem, Benem Loomisem, uzyskał blisko 20 punktów przewagi. Pierwszą “trójkę" uzupełnił Brian Wallace.

Co ciekawe na starcie pojawiła się także czwórka zagranicznych gości. O ile start brytyjskich bliźniaków – braci Lock, mieszkających i trenujących na stałe nie była wielkim zaskoczeniem (Robert zajął 9. pozycję, a Jake był 18.), o tyle już pojawienie się dwóch Koreańczyków można uznać za pewną niespodziankę. Je-un Park (6. miejsce) i Bong-joo Kim (20. pozycja) pojawili się w Stanach z okazji zaplanowanych na kolejny weekend zawodów Pucharu Kontynentalnego w kombinacji norweskiej i gościnnie pojawili się również w Steamboat Springs, gdzie rywalizowali także w konkursie kombinatorów (Park był w nim 4., a Kim ostatni, 15.).

Pełne wyniki zawodów >>