Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Wypowiedzi Macieja Kota i Dawida Kubackiego po czwartkowych kwalifikacjach

Oprócz Stefana Huli oraz Kamila Stocha, którzy stoczą bratobójczy pojedynek, na starcie noworocznego konkursu zobaczymy jeszcze dwóch reprezentantów Polski. Będą to Maciej Kot i Dawid Kubacki, którzy zmierzą się z rywalami z Niemiec i Austrii. Jak członkowie kadry B oceniają sylwestrowe kwalifikacje?


Maciej Kot (24. miejsce, rywal - Michael Neumayer):

- Lubię tę skocznię, mam z nią miłe wspomnienia, co też jest ważne. Po Oberstdorfie miałem dużą chęć skakania, więc przyjemnie było tutaj skakać. Pierwszy skok wyglądał najlepiej na wynikach, a także dał mi najwięcej radości. To odzwierciedla jakość tego wszystkiego, aczkolwiek skoki były równe, a miejsca były różne. Każdy był w innym kombinezonie i widać, że co kombinezon, troszkę się to zmienia. Trzeba wybrać najlepszy na jutro - oznajmił zakopiańczyk.

Cały czas dominuje spokój i pozytywne myślenie? - Cieszę się, że to widać, bo chyba faktycznie tak jest, że zachowuję cały czas spokój. Podążam wytyczoną drogą, te skoki były potrzebne, aby oddać trzy równe próby, co doda pewności siebie. Oby Nowy Rok udało się rozpocząć fajnym konkursem.

Tym razem będzie łatwiej w systemie KO? - W parze teoretycznie będę lepszy, ale szczerze mówiąc, patrząc na wyrównany poziom - nie ma już łatwych przeciwników. Czasami można się zdziwić. Spokojnie można jutro walczyć. Tak jak w Oberstdorfie, nie ma co myśleć o rywalu. Będę robił swoje.

Obiekt odpowiada? - Skocznia jest bardzo przyjemna. Warunki panujące dzisiaj są bardzo fajne. Wiatr się troszkę zmienia, raz w plecy, raz pod narty, ale jest super bezpiecznie. Teraz zaczął popadywać deszcz, co nie jest czymś fajnym, ale rzeczywiście trzy skoki w takich warunkach dają sporo radości. Można sporo zyskać na testowaniu kombinezonów czy nart. Jak najbardziej udany dzień. Ze spokojem można czekać na jutro.

Jakieś życzenia noworoczne? - Sobie bym życzył zdrowia i spełnienia marzeń, a wtedy bez wątpienia będę szczęśliwy. Czego sobie, tego kibicom. Dodatkowo pozytywnych emocji związanych z występami naszych reprezentantów. Nie tylko w skokach narciarskich, ale także w każdej innej dyscyplinie, bo tych imprez będzie w tym roku naprawdę sporo. Włącznie z Igrzyskami Olimpijskimi, Mistrzostwami Świata i Europy. Trzymajcie kciuki za wszystkich Polaków, wszystkich sportowców. Mam nadzieję, że przyniesiemy Wam tyle radości, ile oczekujecie, a także ile sami oczekujemy.

Dawid Kubacki (40. miejsce, rywal - Manuel Fettner):

- Skoki w Pucharze Świata są głównym celem zimy. Start w Pucharze Kontynentalnym nie był złą decyzją, bo zaliczam go do udanych. Byłem zdziwiony po treningach w Zakopanem, że trafiłem do Pucharu Kontynentalnego, myślę, że nie tylko ja, ale co ja mogę. Pojechałem do Engelbergu, walczyłem przede wszystkim o dobre skoki, bo to jest u mnie najważniejsze. Koniec końców jestem zadowolony z tamtego startu. Teraz mam znowu szansę startu w Pucharze Świata, więc nie jest tak źle - oznajmił podopieczny Macieja Maciusiaka.

Była szansa dotarcie z Engelbergu do Oberstdorfu? - Ja o takich planach nie słyszałem, ale ciężko by to było zorganizować. Tam zawody kończyły się około 15:00, a w Niemczech kwalifikacje były około 17. Mogło być ciasno, żebyśmy jednak zdążyli.

Jak 25-latek oceni swoje sylwestrowe skoki? - Pierwszy skok był najgorszy, bo mam pozostałości z Engelbergu. Tam ten próg szybko uciekał, przez co wcześnie trzeba było zaczynać odbicie. W efekcie tutaj wybijam się zbyt wcześnie. W drugim skoku treningowym było to zbliżone do trafienia w punkt, a sam skok wyglądał w porządku. W kwalifikacjach nie do końca zgrałem się z timingiem, ale do jutra odpocznę, prześpię się i będę trafiał jak trzeba. Cieszę się, że tutaj spędzę Sylwestra i Nowy Rok, ponieważ start to jest coś, po co w ogóle to robię. Nie przedkładam Sylwestra nad start.

Konkurs noworoczny jest pewnego rodzaju resetem? - Konkurs jak konkurs. Nowy Rok jakoś wpływa na wszystkich, a co do resetu, jeśli ktoś noc wcześniej się nie zresetuje, to nie będzie wielkiej różnicy dla niego. Myślę, że tutaj tak to trzeba zostawić.

- Wszystkim kibicom życzę zdrowia w Nowym Roku, bo to jest moim zdaniem najważniejsza rzecz. Przyda się też trochę szczęścia, radości oraz ogólnego zadowolenia z życia - zakończył Kubacki.