Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Maciej Kot: "Pracowałem nad sferą psychiczną"

Maciej Kot w klasyfikacjach do ostatniego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen uplasował się na 38. miejscu. Jego konkurentem w parze będzie Richard Freitag.


"W sumie nie potrzebowałem odpoczynku, nie czuję się zmęczony, chociaż taki jeden dzień był potrzebny, żeby sobie psychicznie od skoków odpocząć. " - powiedział Maciej Kot. "Moje dzisiejsze skoki chyba były najrówniejsze w całym Turnieju. Może nie były jakieś idealne, ale były równe" - dodał.

"Dziś bardziej niż na kwestie techniczne, zwracałem uwagę na kwestie mentalne. To jest dla mnie ważne, że jak siedziałem na belce przed skokiem w kwalifikacjach czułem, że chcę skoczyć. Pojawiły się drobne błędy ale nie były one spowodowane nadmierny stresem czy presją. Mam jeszcze problemy związane z tą skocznią, ale spokojnie. Zawsze ten pierwszy dzień na tej skoczni był dla mnie trudny, aby się przestawić na płaski rozbieg. Potem było zdecydowanie lepiej, więc pozytywny dzień" - ocenił Polak.

"Nie lubię rozbiegu na tej skoczni, który jest długi i płaski. Dziś od pierwszego skoku bardzo fajnie mi się tutaj jeździło, więc jeżeli w pierwszy dzień nie było tak dużych problemów jak zwykle, to myślę, że jutro może być zdecydowanie lepiej. Dziś pracowałem bardziej nad sferą psychiczną i jeśli utrzymam ją na tym samym poziomie a kilka rzeczy zmienię w technice, to może być fajnie" - mówił nasz reprezentant.

"Z dużym optymizmem podchodzę do zawodów. Nie znam jeszcze rywala, ale postaram się nastawić pozytywnie do walki i postaram się zaskoczyć jutro kibiców, oczywiście pozytywnie" - podsumował Maciej Kot.

Korespondencja z Bischofshofen, Tadeusz Mieczyński