Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Stefan Hula:"Skupmy się na tym, jakie mamy zadanie do wykonania"

Na drugim miejscu zakończył rywalizację w piątkowych kwalifikacjach Stefan Hula. Zaledwie o dwa punkty przegrał ze zwycięzcą serii kwalifikacyjnej, Kamilem Stochem. Pomimo dobrych występów polskich skoczków, podopieczny Macieja Maciusiaka studzi nastroje przed konkursem drużynowym.


Stefan, posłużyły ci loty na Kulm, bo latasz tutaj naprawdę wybornie i to właściwie w każdej serii.

- Dziękuję. Czy ja wiem, czy posłużyły? Widać posłużyły. Dobrze się tutaj dzisiaj czułem, fajnie się skakało. Mogę być w pełni zadowolony z tego dnia.

Po każdym skoku widać u ciebie radość, więc jest ta dyspozycja i cały czas chyba idzie w górę?

- Niech się utrzyma tak jak jest, nie chcę nic dodawać więcej, bo jest dobrze.

Rzadko ci się chyba do tej pory zdarzało, żeby tak prowadzić przynajmniej przez chwilę w kwalifikacjach?

- Niewiele brakło, żeby wygrać, ale to już trudno. Cieszę się, że Kamil też pięknie dzisiaj skakał, że wrócił szybko do swojej takiej normalnej dyspozycji, bardzo dobrze.

Duży mróz. W tym sezonie nie zdarzyło wam się chyba skakać w takich warunkach?

No, żeby tak zimno było to chyba jeszcze nie, ale dajemy radę. Da się, po prostu trzeba ciepło długo utrzymać, tam u góry posiedzieć w tej budce i wszystko jest w porządku.

Jakie nadzieje przed jutrzejszą drużynówką? Bo siłą rzeczy będziesz w tej drużynie, nie ma co ukrywać.

Mam nadzieję, że zrobimy to co dzisiaj i powalczymy o fajne miejsce. Nie ma co rozdmuchiwać balona, że nie wiadomo co zrobimy. Skupmy się na tym, jakie mamy zadanie do wykonania.